|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Religie i sekty » Nowe ruchy religijne
Steven Hassan - guru ruchu antykultowego [2] Autor tekstu: Piotr Szarszewski
W swoich pracach S. Hassan odwołuje się do czterech modeli sprawowania kontroli nad ludzkim umysłem. Trzy z nich mają charakter opisowy i przedstawiają kryteria, które muszą być spełnione, by można mówić o kontroli umysłu (choć niekiedy jeden z nich wystarczy by móc mówić o nieetycznym wpływie). Czwarty model, stworzony przez Edgara Scheina [ 5 ] ma charakter procesualny — opisuje trzy etapy przejmowania władzy nad jednostką. W niniejszym opracowaniu, z racji tego, iż modele kryterialne są w wielu punktach zbieżne, zostanie przedstawiony bliżej jedynie hassanowski model BITE oraz model procesualny. 1. Hassanowski model BITE. Według Hassana destrukcyjne sterowanie umysłem może być rozumiane w kategoriach czterech składników, które tworzą akronim BITE (w języku angielsku): sterowanie zachowaniem
(Behavior), informacją (Information), myśleniem (Thought), i emocjami
(Emotions). Model BITE stanowi rozszerzenie teorii Festingera (teoria ta dotyczy trzech elementów warunkujących kształtowanie ludzkiej tożsamości).
Kontrola zachowania. „Kontrola zachowań oznacza narzucenie jednostce reguł, których musi ona przestrzegać w codziennym życiu. Odnoszą się one zarówno do jej otoczenia (miejsca zamieszkania, związków z innymi, diety, snu), jak i podejmowanych przez nią działań (zadań, rytuałów i innych form aktywności). Kontrola zachowań może przejawiać się na wiele sposobów, m.in. zmiana pory lub ograniczanie ilości snu, odseparowanie od przyjaciół i innych nowicjuszy w grupie, przeprowadzanie indoktrynacji bądź warsztatów w warunkach izolacji. Sekty organizują swym członkom czas w taki sposób, by móc łatwo kontrolować ich zachowanie" [ 6 ].
Kontrola informacji. Kontrolując dostęp do niezależnych informacji sekty uniemożliwiają swym członkom trzeźwą ocenę własnego postępowania i działań grupy. Kontrola informacji rozpoczyna się już w momencie rekrutacji (zatajanie istotnych faktów, które mogłyby sprawić, iż osoba werbowana od razu odrzuciłaby ofertę akcesji) i trwa przez cały jej pobyt w sekcie. Składają się na nią oszustwa i jawne kłamstwa, ograniczanie dostępu bądź zniechęcanie do korzystania z innych niż proponowane przez sektę źródeł informacji, ścisły podział informacji i przeciwstawianie tych, które pochodzą z zewnątrz, tymi, które są elementem doktryny grupy, zachęcanie do szpiegowania pozostałych członków grupy, natrętna propaganda informacji rozpowszechnianych przez grupę i służących jej doktrynie oraz nieetyczne wykorzystywanie spowiedzi.
Kontrola myśli. Do przejawów kontroli myśli autor zalicza: — doktryna grupy jest dla jej członków rzeczywistością; — narzucanie czarno-białego obrazu świata — "my" kontra „oni"; — posługiwanie się przez grupę „uproszczonym językiem" pomagającym definiować i postrzegać świat zewnętrzny zgodnie z doktryną grupy; — posługiwanie się technikami blokowania myślenia, np. hipnozą; — wzbudzanie odmiennych stanów świadomości; — manipulowanie przeszłością członków grupy — ma ona na celu uwypuklenie w ich pamięci wszystkich negatywnych zdarzeń z przeszłości, tak, aby życie w sekcie jawiło się jako nieustanne pasmo sukcesu i radości.
Kontrola uczuć. Poprzez strach, manipulację poczuciem winy, wywoływanie i podsycanie fobii, czy zakłócanie równowagi emocjonalnej sekta zdobywa całkowitą władzę nad swoimi członkami. Nie są oni wówczas w stanie opuścić grupy, gdyż lękają się tego co może czekać ich na zewnątrz.
2. Model procesualny Edgara Scheina. Model ten wyróżnia trzy, powiązane ze sobą etapy przejmowania kontroli nad umysłem jednostki. Są nimi kolejno: rozmrażanie, przekształcanie i ponowne zamrażanie. Działania te mają na celu zmianę tożsamości osoby, na którą ów wpływ jest wywierany.
Rozmrażanie. „Aby przygotować jednostkę do radykalnej przemiany, trzeba spowodować, aby zwątpiła ona w prawdziwość własnej wizji świata. Proces indoktrynacji, któremu ją się poddaje, ma właśnie wywołać prawdziwą dezorientację. Muszą zostać zakwestionowane kryteria, w oparciu o które człowiek stara się zrozumieć siebie i swoje otoczenie" [ 7 ].
Metody rozmrażania jakimi posiłkują się sekty to m. in.: — wywoływanie załamania psychicznego przez np. pozbawienie lub ograniczenie snu, dieta uboga w białko, hipnoza etc.; — zakłócanie równowagi psychicznej przez nadmiar lub niedobór bodźców; — pozbawienie prawa do prywatności; — redefinicja przeszłości mająca na celu uwypuklenie obrazu nieszczęśliwego życia danej osoby przed jej przystąpieniem do sekty.
Przekształcanie. Proces ten polega "(...) na narzucaniu jednostce nowej tożsamości — innego modelu zachowań, sposobu myślenia i odczuwania — która ma zastąpić dotychczasową. Formowanie nowej osobowości odbywa się zarówno formalnie (na przykład podczas seminariów czy odprawiania rytuałów) jak i nieoficjalnie (czemu służy wspólne spędzanie czasu, lektury, słuchanie kaset czy oglądanie filmów)" [ 8 ]. Inne metody jakimi posługują się sekty podczas przekształcania to: hipnoza, perswazja, wpływ współwyznawców, wywoływanie doświadczeń duchowych, etc.
Ponowne zamrażanie. Ma na celu utrwalenie narzuconej przez sektę tożsamości. Jednostka ma niejako internalizować nowe wartości i uznać je za swoje własne. Służy temu m.in. nadawanie nowych imion, obowiązek nawracania innych (szybkiemu utrwalaniu nowego systemu przekonań najlepiej służy przekonywanie innych o jego słuszności) czy łączenie w pary doświadczonego członka sekty z nowicjuszem. Nowicjusz wówczas stara się wiernie naśladować starszego współwyznawcę, który z kolei musi tak postępować, aby być godnym wzorem do naśladowania.
Zmiany tożsamości. Hassan wielokrotnie podkreśla, iż kluczem do zrozumienia kim naprawdę jest członek sekty polega na rozwikłaniu kwestii „podwójnej tożsamości". Sekta bowiem, aby przejąć pełną kontrolę nad rekrutowanym, dąży do zniszczenia jego prawdziwej, niezmiennej tożsamości i zastąpienia jej nową — tożsamością członka sekty. Nie jest jednak w stanie doprowadzić owego procesu niszczenia prawdziwej tożsamości do końca i dzięki temu istnieje możliwość „wyrwania" osoby z sekty: „Wprawdzie celem indoktrynacji jest zniszczenie i wyeliminowanie dotychczasowej tożsamości i zastąpienie jej nową, jednak jego pełna realizacja jest praktycznie niemożliwa. Nie można w pełni wymazać wszystkich dobrych wspomnień i szczęśliwych przeżyć. Oczywiście nowa tożsamość próbuje spalić za sobą wszystkie mosty i odciąć się od przeszłości, jednak po jakimś czasie prawdziwe ja zaczyna podejmować rozpaczliwe wysiłki, by odzyskać utraconą wolność" [ 9 ].
Krytyczne uwagi odnośnie hassanowskich założeń uzasadniających walkę z sektami
Prowadząc rozważania nad hassanowskimi założeniami uzasadniającymi zwalczanie sekt należy zadać zasadnicze pytanie: Czy Steven Hassan, który czerpie ogromne zyski z wykonywania zawodu „osoby wyciągającej ludzi z sekt" [ 10 ] jest osobą bezstronną i uprawnioną do wyznaczania, która organizacja religijna jest „dobra" a która „zła"? Decydowania, które ruchy działają destrukcyjnie na swoich członków, które zaś tego nie czynią? Typowania, które grupy zwalczać a z którymi wchodzić w przymierze? Czy fakt, iż był on niegdyś członkiem jednej z nich, a po skutecznej deprogramacji stał się zajadłym wrogiem sekt, jest wystarczającym dowodem i argumentem świadczącym o czystości jego intencji? Może bowiem w przypadku jego działalności mamy do czynienia z prostym zastąpieniem totalitaryzmu poglądowego wyznawanego przez Hassana — członka Kościoła Zjednoczeniowego, drugim totalitaryzmem — członka krucjaty skierowanej przeciwko sektom? Jest to zjawisko często obserwowane u eks-członków sekt i tak opisywane przez E. Barker: „Część osób, które przeszły deprogramowanie, znajduje nową wiarę, która wypełnia pustkę i daje nową nadzieję. Innym — także i tym, którzy odkryli nową wiarę — w przystosowaniu pomaga przyłączenie się do zespołu deprogramatorów lub aktywna działalność w "ruchu antykultowym". Działalność ta może pod wieloma względami przypominać członkostwo w NRR: wiadomo co jest dobre, a co złe; gra się rolę wybawcy, któremu przyświeca oczyszczający cel: należy się do niewielkiej, często niezrozumiałej wspólnoty podobnie myślących osób, które znają „prawdę" i gotowe są walczyć, a jeśli to konieczne, cierpieć w imię tej prawdy" [ 11 ]. Odpowiedzią na te rodzące się wątpliwości będą zarzuty postawione poniżej.
Zarzut pierwszy. Tendencyjność w wyborze źródeł wiedzy o sektach
Hassanowski system stworzony został wyłącznie w oparciu o negatywnie nastawione do zjawiska źródła wiedzy — wyznania eks-członków oraz ich rodzin, informacje pozyskane z ośrodków antykultowych oraz płynące z przekazów medialnych. E. Barker w studium poświęconym nowym ruchom religijnym podkreśla, iż wiedza pochodząca z tych źródeł jest często niepełna, zdeformowana i naznaczona piętnem subiektywności. Informacje uzyskane od byłych członków sekt i ich najbliższych mają zalety i wady charakterystyczne dla wiedzy bezpośrednio nabytej. Wiadomości o sektach płynące z ośrodków antykultowych także trudno zaliczyć do obiektywnych. Ośrodki te są żywotnie zainteresowane nakreślaniem i podtrzymywaniem jak najgorszego, nieomal szatańskiego wizerunku grup kultowych. Tylko taki wizerunek uprawomocnia zasadność ich istnienia i działania.
Jednocześnie, co charakterystyczne, ośrodki te stanowią podstawowe a niekiedy nawet jedyne źródło informacji o sektach, z jakich korzystają mass media w pogoni za sensacyjnym tematem. A to oznacza, iż podawane przez media „fakty" są często niezgodne ze stanem faktycznym.
Pojawia się zatem wątpliwość czy obraz sekt nakreślony przez Hassana w tak ciemnych, nieomal upiornych barwach jest zgodny z rzeczywistością. Wątpliwość uzasadniona, zwłaszcza, gdy uzmysłowimy sobie, iż autor całkowicie pominął informacje pochodzące z ośrodków naukowych i badawczych, jeśli nie zgadzały się z jego negatywnym wyobrażeniem na temat zjawiska. Pominął także wszelkie informacje płynące od samych grup kultowych, twierdząc iż: „Można się dziwić zasadności jakiegokolwiek badania, które polega na współpracy z przywódcami sekt dostarczającymi materiałów i analiz" [ 12 ]. Taka tendencyjność w wyborze źródeł wiedzy i jednostronność opisu zjawiska jest charakterystyczna dla działaczy z ośrodków
antykultowych.
1 2 3 4 Dalej..
Przypisy: [ 5 ] Schein E.,
Coercive Persuasion, NY 1971 [ 6 ] Hassan S.,
Jak uwolnić się od manipulacji psychicznej w sekcie, s. 65. [ 10 ] Hassan podaje następujący cennik: konsultant: 250 — 1000 dolarów dziennie, ex-członek sekty (pomocnik): 100 — 300 dolarów dziennie, tygodniowa interwencja: 2000 — 5000 dolarów Hassan S.,
Psychomanipulacja w sektach, s. 198; w późniejszej książce Jak uwolnić się od manipulacji psychicznej w sekcie koszt interwencji wynosi ok. 30 tysięcy dolarów, Hassan S., Jak uwolnić się od manipulacji psychicznej w sekcie, s. 320. Pocieszeniem przy tak wysokim rachunku ma być według autora fakt, iż: "Czytając tę książkę
(Jak uwolnić się od manipulacji psychicznej w sekcie — przyp. P.S.) oszczędzasz właśnie tysiące dolarów, które musiałbyś wydać na konsultacje", Hassan S.,
Jak uwolnić się od manipulacji psychicznej w sekcie, s. 322 [ 11 ] Barker E.,
op.cit., s. 181 [ 12 ] Hassan S.,
Psychomanipulacja w sektach, s. 255 « Nowe ruchy religijne (Publikacja: 30-06-2005 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4207 |
|