|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kultura » Historia
Pierwsi Polacy w Ameryce Autor tekstu: Grzegorz Omelan
Polonia
stanowi dużą i w ostatnich latach coraz bardziej wyrazistą grupę etniczną w USA. Jej największy przyrost liczbowy nastąpił w latach 1881-1900, a także w okresie przed I Wojną Światową oraz po II Wojnie Światowej. Jednak pierwsi
Polacy dotarli do Nowego Świata w 1608 roku, a więc jedynie w rok po tych, którzy
jako pionierzy wywiesili brytyjską flagę nad amerykańską ziemią.
1. października 1608 r. do osady Jamestown przybył
statek „Mary and Margaret", na którego pokładzie znajdowało się kilku
Polaków. Nie wiemy dokładnie ilu, gdyż dowódca wyprawy, John Smith, nie umieścił
ich nazwisk na liście pasażerów. Napisał tylko, że na statku było „8
Niemców i Polaków." Wzięło się to z tego, iż ci właśnie byli jedynymi
na tym statku, którzy nie byli poddanymi króla Anglii. Nie jest też pewne, skąd
pochodzili Polacy. Przypuszcza się, że zamieszkiwali okolice Gdańska i Elbląga,
gdyż udokumentowana jest obecność tam u zarania XVII w. emisariuszy dworu
angielskiego. Ich zadaniem była rekrutacja robotników polskich dla potrzeb
Virginia Company (przedsiębiorstwo to zostało powołane do życia przez króla
Anglii Jakuba I z zadaniem założenia stałej kolonii na wschodnim wybrzeżu późniejszych
Stanów Zjednoczonych). Anglikom potrzebni byli ludzie umiejący wytwarzać smołę,
potaż i pumeks, czyli te produkty, które Anglia dotychczas importowała z Polski. Natychmiast po przybyciu do Jamestown Polacy rozpoczęli wytwarzanie
potrzebnych do rozbudowy osady dóbr. J. Smith bardzo chwalił ich fachowość i pracowitość. Jednak
już pierwszej zimy warunki klimatyczne okazały się śmiertelnie niebezpieczne
dla osadników. Liczebność mieszkańców spadła z 500 w 1608 do 60 w 1609.
Jest pewne, że grupka Polaków przetrwała ten trudny okres. Nadal wytwarzali
smołę i pumeks, zajęli się także oczyszczaniem okolicznych lasów. Wykazali
się również na innej płaszczyźnie — w 1609r. uratowali życie Smithowi,
uwalniając go z rąk Indian.
Ogólnie
Polacy bardzo dobrze przystosowali się do warunków panujących w pierwszej
angielskiej osadzie w Nowym Świecie. W 1619 r. wysunęli postulat rozwiązania
umowy wiążącej ich z Virginia Company. Zażądali także, by nadano im
podobne prawa obywatelskie do tych, które posiadali poddani króla Anglii. Gdy
postulaty te zostały odrzucone przez pierwszą angielską legislatywę w Ameryce, Polacy przerwali pracę. Ponieważ wówczas w Jamestown nie było
specjalistów tak dobrych, jak nasi przodkowie, Anglicy postanowili spełnić
ich żądania. Dodatkowo wydali polecenie, by Polacy wyszkolili spośród
najzdolniejszych Anglików swoich następców. To dowód na szacunek zarządu
Virginia Company do solidności Polaków.
Do
tego czasu pierwsi Polacy W Ameryce pozostawali bezimienni. Dopiero w późniejszych
dokumentach odnaleźć można imię Mateusz („Matthew, a Polander"). Ten
Polak zginął 22. marca 1622r. w czasie indiańskiego najazdu na Jamestown.
Wspomniany jest także „Molasco, a Polander", który wyjechał do Londynu by
domagać się wyższych pensji za pracę w osadzie.
Polacy
nie stworzyli wówczas dużej grupy w Ameryce. Handlowcy z Pomorza Gdańskiego
niechętnie wysyłali swych rodaków do Nowego Świata, woląc inwestować w miejscowe, pewne interesy. Ponadto w ówczesnej Polsce przeważała tendencja do
wysyłania Polaków na wschód.
Taka
jest historia pierwszych Polaków w Ameryce, którzy popłynęli za ocean szukać lepszego życia. Swoją pracowitością i umiejętnościami zasłużyli na szacunek swoich anglojęzycznych towarzyszy.
Niestety, stereotypy dotyczące dzisiejszej polskiej diaspory w Stanach
Zjednoczonych znacznie odbiegają od obrazu pierwszych Polonusów. Na szczęście
to tylko generalizujące stereotypy.
« Historia (Publikacja: 15-07-2005 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4240 |
|