|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Społeczeństwo » Manipulacje
Mechanizmy wnioskowania i percepcji społecznej stosowane w manipulacji [1] Autor tekstu: Jacek Kamieniak
Wspomniane
mechanizmy wnioskowania i percepcji, a głównie ich niedoskonałości, mogą być
wykorzystywane w szeroko pojmowanych manipulacjach. Jak napisali M. Lewicka i B.
Wojciszke: „Nasze postępowanie bardziej zależy od tego, jak swój świat
rozumiemy, niż od tego, jaki ów świat w istocie jest. Co prawda sposób
rozumienia świata w dużym stopniu odzwierciedla rzeczywistą jego naturę, ale w pewnej mierze zależy także od zawartości i stanu umysłu człowieka,
wskutek czego ta sama sytuacja bywa różnie odczytywana przez różnych ludzi, a nawet przez tego samego człowieka przy różnych okazjach. Powodem tego zróżnicowania
jest odmienność struktur umysłowych, do których ludzie się odwołują,
interpretując znaczenie obserwowanych wydarzeń czy próbując zrozumieć
zachowanie spotykanych przez siebie osób". [ 1 ]
Większość
psychologów uważa, że procesy spostrzegania i pamięci nie są wierną kopią
świata zewnętrznego. Traktują je oni jako aktywne, konstruktywne procesy, które
zależą nie tylko od informacji napływających z zewnątrz, lecz także od
postaw, przekonań i potrzeb jednostki. „Najbardziej oczywisty wniosek wypływający z takiego ujęcia pamięci i spostrzegania to ten, że będziemy mieli do
czynienia z licznymi, choć nieświadomymi zniekształceniami w zakresie
percepcji". [ 2 ]
Jak
powiada E. Aronson: "(...) racjonalne myślenie wymaga spełnienia co najmniej
dwóch warunków:
-
osoba myśląca ma dostęp do dokładnych, użytecznych informacji oraz
-
osoba myśląca ma nieograniczone środki umożliwiające jej
przetwarzanie istotnych danych.
W
rzeczywistości warunki te są rzadko spełnione w życiu codziennym (...). Nie
mam też wolnego czasu ani środków, które mógłbym przeznaczyć na
wszechstronną analizę każdego problemu, jaki przede mną stanie". [ 3 ]
Manipulatorzy
wykorzystują powyższe niedoskonałości ludzkiej psychiki,
dlatego niezbędnym wydaje się omówienie niektórych z najczęstszych
mechanizmów wnioskowania i percepcji.
1.
Schematy i skrypty poznawcze. Wpływ stereotypów i uprzedzeń
Schemat
poznawczy jest podstawowym elementem wiedzy ogólnej człowieka oraz organizacją
uprzednich doświadczeń z jakimś rodzajem zdarzeń, osób czy obiektów.
Zawierają z reguły nie wszystkie wiadomości na temat danego fragmentu
rzeczywistości, lecz wiedzę uogólnioną na podstawie konkretnych doświadczeń
czy epizodów. [ 4 ] Schematy stanowią bardzo bogate struktury informacyjne, ponieważ ich
zastosowanie pozwala na wyciąganie licznych wniosków. Na podstawie rozpoznania
obiektu czy zdarzenia jako egzemplarza jakiegoś schematu, można wywnioskować
wiele jego właściwości, nawet jeżeli nie zostały zaobserwowane. [ 5 ]
Wszystkie
schematy można podzielić stosownie do rodzaju reprezentowanych w nich obiektów
na trzy rodzaje: skrypty, schematy osób i schematy cech.
Skrypt
jest umysłową reprezentacją zdarzeń, działań, lub ich ciągów, reprezentującą
typowe elementy i okoliczności charakterystyczne dla danego zdarzenia i powtarzające się w większości jego wykonań. Skrypty charakteryzują się
czasową organizacją scen, która nie występuje w przypadku innych schematów.
Badania pokazują, że pamięć wydarzeń jest pewnym wypośrodkowaniem pomiędzy
tym, co faktycznie miało miejsce, a tym, co stanowi reprezentowany w skrypcie
typowy przebieg wydarzeń danego rodzaju. Szybkość przetwarzania danych
wzrasta, kolejność otrzymywanych informacji pokrywa się z ich kolejnością
typową dla danego skryptu. [ 6 ]
Innym
rodzajem schematów są reprezentacje ludzi, zarówno konkretnych osób, jak i różnych
ich rodzajów czy kategorii. Najważniejszymi kategorialnymi schematami osób są
stereotypy i role społeczne. B. Wojciszke podaje, że „Stereotyp, to uogólniona
reprezentacja grupy osób wyodrębnionej ze względu na jakąś łatwo zauważalną
cechę, określającą społeczną tożsamość członków danej grupy. Ten
rodzaj schematu jest zwykle nadmiernie uproszczony, silnie nasycony wartościowaniem,
niepodatny na zmiany pod wpływem nowych informacji i nadogólny — towarzyszy
mu ukryte założenie, że wszyscy członkowie grupy (czyli "egzemplarze
schematu") są tacy sami.
Skutkiem
kategoryzacji i stereotypów jest błąd iluzorycznej korelacji, czyli
dostrzegania związków tam, gdzie ich w rzeczywistości nie ma. W szeregu badań
ankietowani przecenili częstość związków pomiędzy zawodami a cechami osób
je reprezentujących, lub pomiędzy orientacją homoseksualną u kobiet a prawdopodobieństwem zachorowania na AIDS. [ 7 ]
Schemat
roli społecznej natomiast jest zbiorem oczekiwań co do zachowań odpowiednich
czy typowych dla osoby zajmującej jakąś pozycję społeczną, na przykład
zawodową (schemat nauczyciela lub lekarza) albo rodzinną (matka, syn).
[ 8 ]
W
ten sposób powstają określone kategorie, dzięki którym proces poznawania
ludzi może zostać uproszczony. Przy pierwszym spotkaniu najczęściej występuje
sklasyfikowanie do którejś ze znanych uprzednio kategorii ludzkich, co pozwala
na znaczną oszczędność czasu, bo kategoria dostarcza informacji o cechach,
jakie powinien posiadać dany człowiek, czego można się po nim spodziewać.
Poszczególne kategorie ze względu na cechy, jakie są z nimi związane wywołują
uprzedzenia, czyli określone ustosunkowania emocjonalne, wykształcone w toku
bezpośrednich kontaktów lub przyswojone poprzez socjalizację. [ 9 ] Jak mówi M. Szulczewski
zapytani o powód tych nastawień ludzie nie próbują zwykle uzasadniać ich w sposób pozornie choćby racjonalny; co najwyżej powołują się na
stereotypowe przeświadczenia o najlepszych bądź najgorszych cechach
przypisywanych danej grupie i zazwyczaj nie przeszkadza im, że opinie owe
drastycznie rozmijać się mogą z rzeczywistością. [ 10 ]
Powyższe
mechanizmy mogą być łatwo wykorzystane w manipulacyjnych oddziaływaniach
politycznych. Najjaskrawszym przykładem może być retoryka pokazująca
istnienie „grupy naszej" i „grupy obcej", przy czym ta pierwsza wartościowana
jest zwykle pozytywnie, a druga niezmiennie negatywnie. Taka retoryka może być
używana do wzbudzania ksenofobii jako wytłumaczenie dyskryminacji, agresji
wobec innych, usprawiedliwienia wojny itd. Z. Bauman pisze, że "wrogość,
podejrzliwość i agresja wobec tych, którzy nie należą do 'naszej' grupy
(uznawane za konieczną odpowiedź na ich nienawiść i złą wolę), rodzą
przesądy i z kolei same są przez nie wzmacniane. Przesąd oznacza tutaj
stanowczą niechęć do uznania jakichkolwiek zalet wroga, połączoną zarazem
ze skłonnością do wyolbrzymiania jego rzeczywistych i wyimaginowanych wad.
Wszystkie poczynania strony uznanej za nieprzyjacielską interpretowane są tak,
że jeszcze bardziej wyostrzają jej niekorzystny obraz, a wszelkie motywy
ukazywane są jako niegodziwe (...).
Przesąd
nie pozwala przypuścić, że ludzie spoza grupy mogą być uczciwi, że wróg
może myśleć to, co mówi i oferować pokój bez żadnych ukrytych, a złowrogich
zamiarów". [ 11 ]
Można
dodać za M. Szulczewskim, że takie względnie trwałe stany emocjonalne przesądzają o sposobie odbioru informacji działają jak filtr, swoiście zabarwiając
aktualną wiadomość dotyczącą sfery objętej działaniem stereotypu.
[ 12 ]
Ostatnią
grupą są schematy cech, które odzwierciedlają pewne rodzaje
zmienności cech. Najważniejszym przejawem cech człowieka są tutaj jego
zachowania, które stanowią też główną podstawę do wnioskowania o cechach.
„Poszczególnym cechom można przypisać dziesiątki konkretnych, wyrażających
je zachowań, a ludzie wywodzący się z tej samej kultury są zgodni co do ich
typowości w odniesieniu do cechy, to znaczy co do tego, które zachowania słabo,
które zaś silnie pozwalają wnioskować o cesze". [ 13 ]
Cechy
są w umyśle zorganizowane na zasadzie związków asocjacyjnych -
skojarzeniowych. Pewne cechy są skojarzone z innymi, dzięki czemu na podstawie
faktycznie zaobserwowanych cech, występuje skłonność do wnioskowania o innych (zwykle współwystępujących) właściwościach danego człowieka. Taka
sieć powiązań między poszczególnymi cechami nosi nazwę ukrytej teorii
osobowości, gdzie słowo „ukryta" znaczy tyle, co bezwiedna czy nieświadomie
używana. [ 14 ]
2.
Atrybucje i błędy atrybucji
Atrybucje
to procesy poznawcze, w trakcie których następuje przypisywanie danej osobie
lub danemu zachowaniu pewnych czynników sprawczych, których nie widać, ale o których się wnioskuje. [ 15 ] W klasycznych teoriach atrybucji mówi się o stanach wewnętrznych osoby działającej
(również samego siebie) takich jak motywy, potrzeby, cechy osobowości,
systemy wartości, postawy, na podstawie przesłanek zewnętrznych takich jak
mimika, gesty, wypowiedzi itp. Takie wnioskowanie często bywa zawodne co
wykorzystują różnorodni manipulatorzy, nie powstrzymuje to jednak ludzi przed
wyjaśnianiem sobie świata na swój prywatny użytek i przewidywaniem tego, co
się w nim zdarzy.
Nieuniknioną
konsekwencją braku czasu na dokładne poznanie są uproszczenia i skróty
poznawcze, które łatwo mogą zwieść na manowce, gdy na podstawie niewielkiej
porcji informacji usiłuje się budować obszerne i wewnętrznie spójne obrazy
rzeczywistości.
Jednym z najczęstszym błędów percepcji jest efekt kontrastu polegający na
zniekształceniu różnicy pomiędzy jakimiś dwoma rzeczami, osobami,
sytuacjami itd. wykonywanymi jedna po drugiej. „Jeżeli druga z pokazywanych
rzeczy różni się znacznie od pierwszej, to widzimy ją jako bardziej różną
przez to, że uprzednio widzieliśmy tą pierwszą". [ 16 ]
Efekt kontrastu jest przykładem, jak kontekst może znacząco wpływać na
spostrzeganie społeczne i jak łatwo tym kontekstem manipulować. Stosuje się
tutaj manipulację kolejnością i ilością podawanych informacji.
1 2 3 Dalej..
Przypisy: [ 1 ] M. Lewicka i B. Wojciszke, Wiedza
jednostki i sądy o świecie społecznym w: Psychologia t. 3., pod
red. J. Strelau, Gdańsk 2000, s. 27. [ 2 ] H i M. Eysenck, Podpatrywanie umysłu, Gdańsk 1998,
s. 179. [ 3 ] E.
Aronson, Człowiek istota społeczna, Warszawa 1997, s. 152-153. [ 4 ] Zob. M. Lewicka i B. Wojciszke, Wiedza jednostki i sądy
o świecie społecznym w: Psychologia t. 3., pod red. J. Strelau,
Gdańsk 2000, s. 28. [ 6 ] Zob. tamże s. 30-31. [ 7 ] Zob. E. Aronson, Człowiek
istota społeczna, Warszawa 1997, s. 179. [ 8 ] Zob. B. Wojciszke, Wiedza jednostki i sądy o świecie społecznym
w: Psychologia t. 3., pod red. J. Strelau, Gdańsk 2000, s.31. [ 9 ] Zob. W.
Domachowski, Przewodnik po psychologii społecznej, Warszawa 1998, s.
149. [ 10 ] Zob. M. Szulczewski,
Informacja społeczna, Warszawa 1979, s. 106. [ 11 ] Zob. Z. Bauman, Socjologia, Poznań 1996, s. 54. [ 12 ] M. Szulczewski, Informacja społeczna. Warszawa 1979, s. 106. [ 13 ] B. Wojciszke, Wiedza
jednostki i sądy o świecie społecznym w: Psychologia t. 3., pod
red. J. Strelau, Gdańsk 2000, s. 32. [ 15 ] Zob. P.G. Zimbardo, F.L. Ruch Psychologia i
życie, Warszawa 1997, s. 538. [ 16 ] R. Cialdini, Wywieranie
wpływu na ludzi. Teoria i praktyka, Gdańsk 1994, s. 25. « Manipulacje (Publikacja: 27-03-2006 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4673 |
|