|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Tematy różnorodne » Wolnomularstwo (masoneria)
Leo Apostel: filozof Wielkiej Syntezy, wielki Wolnomularz [1] Autor tekstu: Ilona Vijn-Boska, Ilona Boska
Leo Apostel (1925-1995) był jednym z najwybitniejszych belgijskich intelektualistów. Urodził się 1925 roku w Antwerpii.
Po zakończeniu II Wojny Światowej rozpoczął studia na Uniwersytecie w Brukseli (Université libre de Bruxelles). W 1948 zakończył studia magisterskie i miał możliwość dalszego studiowania u Chaima
Perelmana (1912-1984), pochodzącego z Polski znanego żydowskiego logika. Perelman był twórcą „nowej retoryki",
nawiązującej do greckiej dialektyki, sztuki dyskutowania, głównie do
koncepcji Arystotelesa, był filozofem o wszechstronnych zainteresowaniach. Jego
aktywność poznawcza obejmuje: teorię poznania, filozofię prawa, etykę,
metafizykę i logikę. Perelman uważał, że „argumenty niekoniecznie muszą koniecznie polegać na
logice formalnej" i „że
argumenty mogą być przekonujące nie będąc czysto logicznymi". W ten sposób oddzielał demonstrowaną ideę od argumentowania. Swoje
dalsze studia Leo Apostel podjął u Rudolfa Carnapa i
Jeana
Piageta. Rudolf
Carnap (1891-1970) był jednym z ważniejszych filozofów dwudziestego wieku i jednym z głównych przedstawicieli pozytywizmu logicznego. Głosił tezę, że
filozofia powinna się zajmować jedynie logiczną analizą języka nauki.
Programowo zwalczał wszelką metafizykę,
jako zajmującą się problemami pozornymi. Żądał, aby wszystkie problemy nauk
empirycznych wyrażać w języku fizyki. Jean
Piaget (1896-1980) był doktorem psychologii, socjologii i naukowej filozofii.
Odkrył teorię rozwoju świadomości, która zrewolucjonizowała nasz sposób
myślenia o dziecięcym umyśle. Podkreślał, że istoty ludzkie używają
świadomości, aby zaadaptować się lepiej do otaczającego ich środowiska.
Tych trzech naukowców ukształtowało tok myślenia Leo Apostela.
W 1956 roku Leo Apostel został docentem
logiki i nauki o wiedzy na Uniwersytecie w Brukseli, prowadzącym swoje wykłady w języku flamandzkim a przez to mającym duży wpływ na powstanie sekcji
filozofii w tym języku. Rok później został też zatrudniony przez
Uniwersytet w Gent, gdzie założył wydział nauk moralnych. W latach sześćdziesiątych
wywierał wielki wpływ na liberalnych studentów dzięki swojemu podejściu do
wolnomyślicielstwa. W swoim tekście 'Wolność Badań: od negacji do
potwierdzenia, od hasła do zasady' stwierdził, że wolność badań równoważna
jest prawu i obowiązku do poznawania prawdy. Każdy człowiek powinien według
swoich możliwości ustawicznie mieć możliwość prowadzenia takich badań, które
powinny być wolne od jakiejkolwiek dogmy i innych ograniczeń. Przy tym domagał
się, aby społeczeństwo używając wszystkich możliwych środków doprowadziło
do dostępności nauki dla każdego, i żeby naukowcy mogli wykonywać swoją
pracę bez problemu. Naszkicował idealne, według niego, społeczeństwo, które
umożliwia Wolne Badania. Podczas
swojej akademickiej kariery cały czas walczył o pluralizm i interdyscyplinarność,
ale właśnie ze strony dwóch uniwersytetów natrafiał na największy
sprzeciw. Apostel marzył, aby filozofia odgrywała też rolę na zewnątrz
wydziałów akademickich i próbował stworzyć w Gent Centrum Naukowej Syntezy,
które miałoby za zadanie zbliżyć do siebie humanistów, filozofów, matematyków,
fizyków i innych. Niestety te próby zawiodły i doprowadziły
do rozczarowania Apostela w stosunku do świata uniwersyteckiego. W latach
siedemdziesiątych jego działalność na uniwersytetach coraz bardziej malała,
aż w końcu całkowicie zrezygnował z pracy naukowej.
O Leo Apostolu dużo mówiono i pisano,
ale mało kto rzeczywiście wiedział i znał jego przekonania polityczne i ideowe. Sam Apostel nazywał się
zdecydowanym anarchistą. Książki Bakunina,
Proudhona i jego ukochanego Kropotkina należały do jego podstawowej lektury o polityce. „Człowiek
nie jest wszakże istotą, którą sprawy jedzenia, picia i znalezienia sobie
schronienia mogłyby w zupełności zadowolić. Gdy zaspokoi swe potrzeby
materialne, z nie mniejszą siłą budzą się w jego duszy pragnienia, którym
można by dać miano artystycznych. Ilu ludzi, tyle pragnień. W miarę rozwoju
cywilizacji i indywidualności ludzkiej pragnienia te coraz bardziej się różnicują"
(Kropotkin). Apostel nie ograniczał się
do reprodukowania idei innych, lecz sam w różnych okolicznościach wygłaszał
swe oryginale myśli. Swoją broszurę pt. 'Przemoc' (Macht) wydaną w 1982 roku
przez Leuveńskich Radykalnych Kryminologów zakończył typowym dla siebie
zdaniem: „Już za długo czytano klasyczne książki. Anarchia dwudziestego
wieku powinna mieć swoje własne oblicze uzyskane teraz dostępnymi środkami".
Apostel był filozofem Wielkiej Syntezy,
budowniczym systemu przeciwstawiającego się specjalizacji i rozdrabnianiu
nauki, charakterystycznych dla nauki i filozofii dwudziestego wieku. Swoim
holistycznym dążeniem — 'die Wahrheit ist im Ganzen' — chciał spowodować
poprawę „zniszczonego porządku". Twierdził: „Do Hegela filozofia próbowała
rzeczywistość uporządkować. W dwudziestym wieku usiłowania te zostały
przez wielu filozofów odrzucone. Patrząc wokół, widzę tylko krajobraz pełen
filozoficznych ruin. Wiele z tego, co w dwudziestym wieku było analizowane, zostało
niedostatecznie rozważone. Nie jestem z tego powodu szczęśliwy, lecz uważam,
że następny wiek od nowa wprowadzi porządek i zmniejszy to
rozdrobnienie".
Według niego filozofia powinna zawierać współczesną wiedzę naukową, wszystko
dotyczące człowieka, historię, naturę i kosmos, i ich nieistniejące powiązania
próbować połączyć. Pod wpływem ekologii Apostel bronił „holistycznej
filozofii", gdzie nie tylko człowiek, ale każde istniejące życie, planeta
Ziemia i kosmos zostały uznane za relewantne. To holistyczne przybliżenie
nie miało nic wspólnego z romantycznym i irracjonalnym ruchem New Age, który
naturę wynosił do rangi boskiej.
W swoich politycznych przekonaniach
Apostel był zarówno przeciwnikiem wolnego rynku, charakteryzującym się
dyktaturą podaży nad popytem i niesprawiedliwą konkurencją w stosunku do słabszych,
jak i parlamentarnej demokracji. W tym ostatnim przypadku mówił o ewidentnym
kryzysie, wskazującym na niedemokratyczny charakter rożnych partii i wyborów,
brak konkretnego politycznego programu, nadużyciach aparatu państwowego, braku
możliwości danego obywatela na pociąganie do odpowiedzialności i wyrażanie niezadowolenia w stosunku do wybranej przez niego partii. Parlamentarna demokracja była według
niego z definicji fikcyjną demokracją: „Polityczny personel dostaje władzę na
cztery lata i ich dążeniem jest utrzymanie tej władzy jak najdłużej. To są
porządni ludzie i nie chcę tutaj wydawać żadnych moralnych sądów. Lecz
niestety takie są prawa społeczne, że jeżeli dana grupa ludzi dostanie władzę,
to nie do uniknięcia jest, aby nie zostali obiektywnym wrogiem swoich wyborców.
Grupa, która sprawuje władzę chce pozostać u władzy, żadna grupa nie
oddaje dobrowolnie władzy, i w ten sposób solidarność w tej grupie staje się większa niż z resztą obywateli. W ten sposób jest o wiele
więcej losowego powiązania się między liberałem i socjalistą u władzy niż miedzy socjalistycznym przedstawicielem a jego
wyborcą".
Apostel jako wolnomularz
W 1952 roku Leo Apostel został
wtajemniczony w szeregi wolnomularstwa i stał się członkiem Wielkiego Wschodu
Belgii. W tym czasie istniały tylko dwie wolnomularskie organizacje w Belgii: Wieki Wschód Belgii, który dopuszczał wyłącznie mężczyzn, i mieszana męsko-damska Belgijska Federacja Międzynarodowego Zakonu
Wolnomularstwa Mieszanego 'Le Droit Humain'. Po nieporozumieniach między
wolnomularzami na tle używania w loży symbolu Wielkiego Budowniczego Wszechświata i Biblii jako „Księgi Najwyższego Prawa" oraz innych kwestii
rytualnych
w 1959 roku od Wielkiego Wschodu odłączyli się niektórzy
wolnomularze tworząc Wielką Lożę. Apostel, tak jak wielu innych, uczestniczył w tym nieprzyjemnym okresie, i nigdy nie zaakceptował tego rozłamu. Przeszedł do nowo utworzonej loży ze względu na swoich
bliskich przyjaciół, którzy to uczynili.
W przeciwieństwie do tego, jego prośba o uśpienie miała pryncypialny charakter. Rok 1983
był wyścigiem zbrojnym. Apostel zgadzał się z ideą, że zakon wolnomularski
nie powinien i nie może mieszać się do polityki. Jednakże w tym
wypadku uważał, ze wolnomularstwo zobowiązane było do przyjęcia jakiegoś
stanowiska. Ludzkość zagrażała swojemu własnemu istnieniu poprzez
załamanie się solidarności i wzrost wyścigu zbrojnego na świecie.
Wiedział, że tylko w Trzecim Świecie między 1945 a 1983 r. stoczono 140
wojen, w których straciło życie 25 milionów ludzi. Światowa Rada Kościołów
wypowiedziała się przeciw zbrojeniu, wobec czego dla Apostela nie do
zniesienia było, że zakon zachował milczenie. Propozycja złożona mistrzowi loży,
aby przynajmniej zrobiono to w imieniu loży, została przez niektórych
radykalnych wolnomularzy ostro odrzucona i nie dopuszczona do głosowania. Wtedy
też słuchając głosu swojego sumienia Apostel na znak protestu zdecydował się
odejść od loży. Ze względu na problemy zdrowotne nie szukał innej loży,
do której mógłby się przenieść (choć do końca życia uważał się za
masona).
W roku 1992 napisał książkę o wolnomularstwie. Według niego wolnomularstwo jest grupą dążącą do osiągnięcia
specyficznych społecznych relacji między swoimi członkami, używając do tego
specyficznego symbolicznego zachowania się, i poprzez wzajemną relację między
tymi dwoma aspektami dążącą do jakościowej transformacji zarówno członków
jak i grupy.
Osobistym ideałem masona był dla niego
zawsze ktoś silne zaangażowany, dzielący niektóre idee z braćmi masonami. Dlatego też masoni, według niego na zewnątrz
loży niekoniecznie musieli być zaprzyjaźnieni albo dzielić te same społeczne
cele życiowe. Ten kto zdecydował się zostać wolnomularzem, uzasadniał swój
wybór na postawie istotnych podwójnych intuicji, które się często
nawzajem podważały a czasem wzmacniały. Każdy podany powód mógł służyć
za wstąpieniem jak i przeciw zostaniu masonem. Przytaczał tu następujące
przykłady:
1. Uważanie swojej
osobowości za wieloraką (bogatą) i potrzeba dzielenia się tym z innymi w odosobnionym miejscu, gdzie można
przeżywać symbolicznie wspólnotę (związek) z innymi.
2. Uważanie się za osobę mało kontaktową i skrytą,
która może poznawać swoją unikalność i przeżywać intymne lecz bezpieczne i chronione interakcje z innymi samotnymi.
3. Uważanie, że chce się zostać masonem, ponieważ istnieje
jako część całości, która musi się rozwiązać i która wciąż sama
siebie antycypuje (ludzkość, w swojej ogólności, jako aktualna, konkretna
realizacja a nie tylko koncept).
1 2 Dalej..
« Wolnomularstwo (masoneria) (Publikacja: 29-04-2006 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4743 |
|