|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
« Ludzie, cytaty Mary Kay. Feministka w biznesie Autor tekstu: Wojciech Rudny
"Wznieś się, choć mogłoby się wydawać wszystkim, że
to niemożliwe. Wznieś się i nawet nie zastanawiaj się nad tym, czy możesz,
czy potrafisz to zrobić. Po prostu wzleć wysoko!" — słowa te można by z powodzeniem określić jako motto działalności Mary Kay Ash, której
brylantowa broszka w kształcie trzmiela, symbolizowała wszystkie jej życiowe
poczynania. Mary Kathlyn Wagner urodziła się 12.5.1915 roku w Teksasie, w rodzinie o tradycjach biznesowych (rodzice prowadzili hotel i restaurację). Tragedia rodzinna związana z chorobą ojca i konieczność pracy
zawodowej matki, która ponosiła wszystkie ciężary związane z utrzymaniem
domu, spowodowały, że Mary wcześnie zdała sobie sprawę z wagi samodzielności i niezależności finansowej kobiety.
Wcześnie wyszła za mąż (za Bena Rogersa muzyka i radiowca), mając zaledwie 17 lat; w ciągu najbliższych siedmiu lat urodziła
trójkę dzieci: Bena, Marylyn i Richarda. Zajęła się też
pracą, i już wówczas zrozumiała, że kariera zawodowa kobiety w dużym
stopniu ograniczana jest przez obowiązki związane z dziećmi i domem. Niemniej
nie rezygnowała z pracy zawodowej (zdecydowało to o przetrwaniu i zwycięstwie w późniejszym okresie jej życia), poszukując tylko zajęcia, które pozwoliłoby
jej pogodzić je z obowiązkami rodzinnymi.
Na początek zajęła się sprzedażą bezpośrednią książek i już wówczas zrozumiała, jak ważną rolę w sprzedaży odgrywa entuzjazm.
Wkrótce talent i niewątpliwy entuzjazm, który pozwolił jej w ciągu 9 miesięcy
zarobić 25 tysięcy dolarów, postanowiła Mary wykorzystać w firmie Stanley
Home Products, zajmującej się sprzedażą bezpośrednią tego, na czym znała
się doskonale, tj. artykułów gospodarstwa domowego. Jej wrodzona ambicja i wola współzawodnictwa sprawiły, że w 1938 roku zdobyła prestiżowy w firmie
tytuł „Królowej Sprzedaży".
Sukcesy w pracy zawodowej szły niestety w parze z niepowodzeniami w życiu rodzinnym. Wkrótce po zakończeniu II wojny światowej
jej mąż Ben, wkrótce po tym jak opuścił szeregi armii amerykańskiej, zażądał
od Mary rozwodu. Był to początek siedemnastoletniego okresu w jej życiu, kiedy to
sama musiała zadbać o ekonomiczny byt rodziny (samotnie i bez niczyjej pomocy
wychowywała trójkę swoich dzieci).
Rok 1959 oraz następny były znaczącymi datami w jej życiu.
Zmieniła wówczas firmę, przechodząc do World Gift Company, a w roku
1960 po raz drugi wyszła za mąż, za biznesmena z Dallas, George’a
Hallenbecka.
W nowej firmie przekonała się jednak, że jej kobiecy
sposób myślenia i działania nie znalazł uznania zwierzchników, dlatego w 1963 roku po wielu upokorzeniach postanowiła porzucić posadę w World Gift
Comapany. Zerwała wszystkie mosty, przez chwilę tylko myśląc, że jej życie
się skończyło. Zdecydowała się jednak na ważny krok, tj. na przegląd
swoich dotychczasowych porażek i sukcesów. Postanowiła też naszkicować
swoje nowe cele i marzenia. Pojawiły się wówczas całkiem nowe pomysły,
m.in. napisania książki o zarządzaniu, w której Mary chciała zawrzeć
kwintesencję swego dwudziestopięcioletniego doświadczenia zawodowego, oraz — „firmy
marzeń". Na szczęście Mary szybko przeszła od teorii do praktyki i założyła
wymarzoną firmę. Miała wówczas 45 lat i mogłoby się wydawać, że
wszystkie zawodowe sukcesy ma już za sobą, ale Mary dopiero zaczynała swą
wielką życiową przygodę, zakładając własne przedsiębiorstwo sprzedaży
bezpośredniej kosmetyków dla kobiet.
Pomimo że rozpoczynała swój biznes, jak większość
ludzi sukcesu, nadzwyczaj skromnie, tj. od stosunkowo niedużego kapitału (5000
USD) i sklepu w Dallas o powierzchni 50 metrów kwadratowych, to jednak potrafiła
rozwinąć swoje przedsięwzięcie do rozmiarów międzynarodowej korporacji
(jej mąż i pomocnik zmarł na samym początku działalności Mary Kay
Cosmetics) o rocznych obrotach przekraczających 950 mln USD. Zlekceważyła
nawet przestrogi radcy prawnego, który studził jej zapał i entuzjazm
pesymistycznymi wskaźnikami upadłości firm kosmetycznych. Na pewno nie było
jej łatwo (na początku pracowała wraz z dwoma synami po 16-18 godzin
dziennie), ale pomogło doświadczenie, a co za tym idzie rozsądne metody postępowania,
wielka wytrwałość (bez niej nawet trudno mówić o sukcesie w biznesie), a także oryginalność myślenia — nie tylko o rynku, ale i o korporacji oraz
roli kobiet w jej strukturze (nb. w 1976 roku firma Mary stała się pierwszą
spółką kierowaną przez kobietę, notowaną na nowojorskiej giełdzie papierów
wartościowych!).
Dziś dzięki Mary Kay miliony kobiet na całym świecie myślą o sobie i swoim życiu w kategoriach sukcesu, bogactwa i niezależności, a nie
ubóstwa, wegetacji i ekonomicznej zależności od mężczyzn. Dlatego też można
zaryzykować stwierdzenie, że żaden ruch feministyczny na całym świecie nie
zrobił tak wiele dobrego dla kobiet jak ta jedna tylko kobieta sukcesu -
feministka w biznesie. Zresztą sama Mary widziała w swojej firmie „prawdziwą
działalność na rzecz wyzwolenia kobiet". Stworzyła też całkowicie nową
kulturę korporacji, otwierając kobietom na całym świecie drogę do kariery
oraz związanej z nią edukacji i rozwoju osobistego. Wiedziała z własnego doświadczenia,
że wyzwolenie kobiet oznacza przede wszystkim ich wyzwolenie ekonomiczne. W jej
przekonaniu kobieta nie powinna polegać wyłącznie na mężczyznach jako
jedynych żywicielach.
Nawet po śmierci założycielki (2001 r.) firma Mary Kay
Cosmetics ma się znakomicie, i jak zauważył magazyn Forbes: „Od czasu do
czasu trzmiel lata w kółko. Ale jak dotychczas, zawsze znajdował sposób na
odnalezienie właściwego kierunku".
Źródła:
-
Daniel Gross "Mary Kay Ash i kobieca
kultura jej korporacji" (w:) „Forbes o największych sukcesach w świecie
biznesu" Warszawa 1999, s. 195-205.
Mary Kay Ash Biography
Wkład Mary K. Wagner do teorii i praktyki biznesu
- Mary
Kay Ash w pełni wykorzystała to, czego nauczyła się korporacjach
patriarchalnych, by stworzyć korporację matriarchalną — gwarantującą
sukces kobietom. Innowacje: struktura jej firmy zapewniła elastyczność
kobietom pracującym w niepełnym wymiarze czasu i umożliwiła wywiązanie
się z obowiązków domowych przy zarabianiu dodatkowych pieniędzy.
- Produkt
znalazła w swojej szafce z lekarstwami — był to balsam do twarzy
opracowany przez ojca znajomej… garbarza. Kupiła na ten produkt oryginalną
recepturę.
- Konkurowała z potężnym konkurentem — korporacją AVON dysponującą siedemdziesięciosiedmioletnim doświadczeniem,
ale wykryła dwa słabe punkty u konkurenta. Innowacje: po pierwsze AVON nie
zwracał wówczas uwagi na produkty do pielęgnacji skóry, czym dysponowała
Mary; po drugie system sprzedaży domokrążnej praktykowany przez sprzedawców
AVONU wydał się jej przestarzały. Dlatego postanowiła prezentować swoje
produkty na intymnych przyjęciach, nazywanych „pokazami piękności Mary
Kay", w których uczestniczyło nie więcej niż pięć, sześć kobiet.
Konsultantki Mary Kay mogły organizować tyle spotkań, ile chciały. Mary
zdawała sobie sprawę z tego, że kobiety będą same zachęcać swoje koleżanki i przyjaciółki do zakupów produktów, które po prostu będą dobre.
- Mary
nie udzielała żadnych koncesji ani wyłączności terytorialnej.
Konsultantki rekrutowały nowe nabywczynie spośród swoich znajomych. Innowacje: zmiana miejsca działania nie prowadziła do utraty prowizji z klientów zdobytych na terytorium wcześniejszej działalności.
- Innowacje:
Mary obmyśliła sprytną strategię, która spowodowała, że nie był jej
potrzebny duży kapitał założycielski. Na początku zatrudniła dziewięć
konsultantek, które płaciły 50 procent ceny detalicznej za paczki
zawierające pięć wyrobów: krem oczyszczający, magiczną maseczkę, odświeżacz
do skóry, krem na noc i dzienny podkład. Wymagała płatności z góry, mówiąc:
„To nie jest brak zaufania, to po prostu nasza absolutna wiara w mądrość
wyrażającą się naszym amerykańskim systemem kapitalizmu: towaru za gotówkę".
Pobieranie od konsultantek opłat z góry uwalniało firmę Mary od
konieczności zaciągania długów i chroniło przed bankructwem (często
jego przyczyną była niewypłacalność sprzedawców).
- U
swoich konsultantek budziła wiarę w siebie. „Kobietom na ogół
brakuje wiary w siebie. Kiedy kobieta przyłącza się do naszej firmy,
natychmiast przystępujemy do rozbudzania u niej takiej wiary" (poprzez
pozytywne wzmacnianie i wyrażanie uznania za nawet najmniejsze osiągnięcia). „Codzienną filozofią w każdym aspekcie pracy korporacji Mary Kay
jest udzielanie pochwały, kiedy się na nią zasłuży".
- W
miarę rozwoju firmy w latach 60. system nagród rozdawanych na wielkich,
dorocznych imprezach firmowych obejmował: szarfy, odznaki, baretki,
brylantowe bransoletki, broszki z trzmielem — kończąc na różowych
Cadillakach, będące symbolem największego sukcesu w sprzedaży i rekrutacji w Mary Kay Cosmetics.
- Mary
zdawała sobie sprawę z wagi niemal rodzinnych stosunków, jakie powinny
panować w firmie, m.in. wysyłała kartki z życzeniami do swoich pracowników,
dzwoniła wypytując o zdrowie najbliższych… Innowacje: To osobiste podejście
oraz większa niż w innych firmach tej branży marża (50 procent), przyciągało
wciąż nowe i coraz liczniejsze akwizytorki. Ponadto konsultantki otrzymywały
prowizję brutto od wielkości zamówień składanych przez zwerbowane przez
nie kobiety. Firma nadal nagradza za efektywność; a droga kariery wiedzie
od szeregowej konsultantki do regionalnej i ogólnokrajowej dyrektorki
sprzedaży. Dalene White jest pierwszą konsultantką piękności
Mary Kay i uosobieniem sukcesu, stała się ogólnokrajową dyrektorką
sprzedaży i jedną z pierwszych „milionerek Mary Kay" (swój pierwszy
milion USD zarobiła w prowizjach).
Tekst ukazał się w 3. numerze „Salesmana".
« Ludzie, cytaty (Publikacja: 05-07-2006 Ostatnia zmiana: 06-07-2006)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4892 |
|