|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Tematy różnorodne » Racjonalne gender studies
Niepokojące czytelnictwo kobiet Autor tekstu: Lena Kåreland
Tłumaczenie: Elżbieta Jasińska-Brunnberg
Czytanie książek przez kobiety w osiemnastym i dziewiętnastym wieku
otworzyło im wrota do ich własnego świata, świata poza kontrolą mężczyzn.
Mężczyźni poczuli się zagrożeni. Pisali o „wściekłym czytaniu", i książki w rękach kobiet łączyli z histerią. Na francuskich półkach księgarskich
ukazała się niedawno interesująca praca, Les
femmes qui lisent sont dangereuses, napisana przez Laure
Adler i Stefana Bollmanna, która opowiada jak wyglądało czytelnictwo wśród
kobiet na przestrzeni dziejów. Jest to pięknie wydana, i bogato ilustrowana
książka, pokazująca czytelnictwo kobiet przedstawiane w zachodnioeuropejskim
malarstwie i w fotografii. Główny nacisk został położony na sztukę XVII,
XVIII i XIX wieku, ale autorzy poddają również analizie dzieła z początków
XX wieku.
Obraz Simone Martiniego z 1333 roku „Objawienie" (obecnie w Uffici
we Florencji) przedstawia Marię w momencie przybycia anioła — jest
przestraszona i zakłopotana. Cofa się, otula błękitnym płaszczem, jakby
chciała się przed czymś ochronić, jednocześnie trzyma w drugiej ręce książkę,
zaznaczając kciukiem miejsce, gdzie czytała. Obraz Martininiego wywołał
oburzenie. Przedstawienie Matki Boskiej w ten sposób, jakby przybierającej
obronną pozę i próbującą uniknąć słów anioła, było niezwykłym
wydarzeniem. Martinini zdecydował się na przedstawienie Marii nie jako
niewinnej i naiwnej, lecz jako uduchowionej, wykształconej kobiety — książka w jej dłoni może być potraktowana jako symbol mądrości i wiedzy.
Czytającą Marię spotyka się również na innych obrazach. Także w raju
jest zagłębiona w czytaniu, na przykład na płótnie „Le Jardin du
Paradis" niemieckiego mistrza z XV wieku: zakonnik zbiera owoce, młoda
kobieta z złocistymi włosami siedzi otoczona kwiatami, inna bawi się z dzieciątkiem
Jezus. Matka Boska z głową opuszczoną nad książką jest zupełnie
zaabsorbowana czytaniem. Na znajdującym się w Rijksmuseum w Amsterdamie obrazie Rembrandta „La sainte
au soir" można obejrzeć Matkę Boską w skromnym pokoju razem z rodziną;
jest pochyloną nad książką, podczas gdy Józef i dzieciątko śpią. Światło
woskowej świecy oświetla książkę i roztacza złoty blask wokół Marii. Oświetlona książka wydaje się
rozpraszać mrok i wstrzymywać czas.
Książki były długo dla kobiet zabronione. Przede wszystkim święte
teksty takie jak Biblia zarezerwowane były dla mężczyzn. Na wielu
holenderskich i włoskich obrazach Chrystus, apostołowie albo ich następcy
trzymają w dłoniach świętą księgę, dowód boskiej łaski i duchowego
autorytetu. Cud wiary nie mógł być dotykany kobiecymi dłońmi. Jednocześnie
sądzono, że właśnie literatura religijna jest jedyną lekturą dla kobiety,
gdyż daje jej moralne wzory odpowiedniego postępowania. Tego typu literatura
była traktowana jako jeden z elementów wychowania kobiety, więc miała dobry
cel.
Umiejętność czytania i rozumienia Biblii była obowiązkiem członków
protestanckiego kościoła tak dla mężczyzn jak i dla kobiet. Już na początku
XIX wieku przeprowadzono w Szwecji kampanię w celu rozpowszechnienia umiejętności
czytania.
Rozwój czytelnictwa w XVIII i XIX wieku należy jednak widzieć w świetle innych ważnych przemian
społecznych, takich jak industrializacja, demokratyzacja i rewolucja
pedagogiczna, które prowadziły do wielu form rozpowszechniania czytania we
wszystkich warstwach społecznych. Czytanie jako rozrywka, zaczęło rozwijać
się w XVII wieku, a w wieku XVIII było już dość szeroko rozpowszechnione.
Rozczytywanie się w literaturze światowej uważano jednak za niepotrzebne, w każdym razie dla kobiety. Mogła ona zostać wciągnięta w świat fantazji i zapomnieć o swoim najważniejszym obowiązku -
matki i żony sprawującej praktyczną opiekę nad rodziną. Kobiety poświęcające
zbyt dużo czasu na czytanie uważane były za niebezpieczne, między innymi
dlatego, że mogły sobie stworzyć własny obraz świata, sprzeczny z tym jaki
był przekazywany przez autorytety społeczne i przez tradycję.
W książce Laure Adler i Stefana Bollmanna najstarsze dzieło sztuki, z początku
XIII wieku, przedstawia przedziwny grób królowej Aliénor d´Aquitanes w klasztorze Fontevrault we Francji. Królowa leżąca na sarkofagu trzyma w dłoniach
otwartą książkę — symbol czekającego na nią niebiańskiego szczęścia.
Na drugim biegunie mamy niemal współczesną fotografię Marylin Monroe, w kostiumie kąpielowym i z Ulyssesem Jamesa
Joycesa na kolanach.
Les femmes qiu lisent sont dangereuses jest wspaniałym prezentem dla
zainteresowanych sztuką, literaturą i historią czytelnictwa. Laure Adler,
autorka biografii Marguerite Duras, a także książki o Hannie Arendt, Dans
les pas de Hanna Arendt (2005), napisała pierwsze dwa rozdziały omawianej
książki, zaś autorem drugiej część książki jest Stefan Bollmann,
mieszkający w Monachium wydawca i znawca twórczości Thomasa Manna.
W ostatnich dekadach XVIII i na przestrzeni XIX wieku kobiety były
zapalonymi czytelniczkami, przede wszystkim we Francji, w Niemczech i w Wielkiej Brytanii. Szczególnie chętnie czytały powieści
współczesne. Nakłady religijnej
literatury zmniejszyły się, wydawano coraz więcej literatury pięknej. W miarę
upływu czasu kobiety coraz częściej same zaczynały również pisać powieści.
Między pisarkami a ich czytelniczkami zawiązała się szczególna solidarność i poczucie wspólnoty. Często chodziło o pragnienie posiadania własnego świata,
świata wewnętrznego, poza codziennością i wszechobecną męską dominacją.
Czytanie dawało kobietom nowe idee, a w literackich salonach mogło stać się
zalążkiem dyskusji o możliwościach zmian na świecie.
Mężczyźni czuli się zaniepokojeni. Ich pozycja była zagrożona. Piszące
kobiety były marginalizowane, zaś damy i młode kobiety czytające powieści
traktowane były jako zdeprawowane, neurotyczne i histeryczne istoty. Warto
zanotować, że w wyniku zainteresowania książkami tylko kobiety były
histeryczne. Neurotycznych mężczyzn nazywano hipochondrykami. Ten wzór złego
wpływu czytania na kobiety znajdujemy w powieści Madame Bovary
Gustawa Flauberta. Flaubert opisuje jak Emma Bovary, pod wpływem czytanych
romansów, zaczyna sobie wyobrażać jak jej własne życie mogłoby wyglądać. A ponieważ jej marzeń o innym życiu nie da się połączyć z rzeczywistością,
jej życie kończy się tragicznie.
Przez cały XIX wiek powtarzały się ataki ze strony męskiej części społeczeństwa
na kobiety czytające za dużo i niepohamowanie. Mówiono o rozpowszechnianiu się
„wściekłego
czytania", będącego sygnałem rozpadu tradycji i społeczeństwa. Nie bez
powodu jedna z ilustracji poświęconych kobiecemu czytania w XIX wieku nosi
nazwę „Zakazany owoc". Obraz przedstawia cztery kobiety w bibliotece. Jedna z nich wspina się na drabinę, sięgając po kilka książek, podczas gdy
pokojówka pilnuje przy drzwiach, żeby czytające kobiety nie zostały
zaskoczone. Dwie młode dziewczyny już coś czytają, sądząc z wyrazów ich
twarzy są tym zupełnie pochłonięte.
Franz Eybls na swoim płótnie „Jeune fille lisant" z 1850 roku
akcentuje frywolność kobiecego czytania. Dziewczyna trzymająca książkę
blisko twarzy jest lekko ubrana, jej ramię jest obnażone. Wyraźnie widać, że
jest kompletnie zaabsorbowana zawartością książki.
Kobiece czytanie przedstawiane w sztuce miało często seksualne
zabarwienie. Słynny jest obraz „La Lecture" (1760) Pierre Antoine
Baudouina, ulubionego malarza markizy Pompadour. Kobieta na tym obrazie leży
niedbale odchylona do tyłu, oparta o poduszkę bujanego fotela, książka wypadła
jej z lewej ręki. Kilka guzików jej gorsetu jest rozpiętych, prawa ręka
wsunięta pod sukienkę. Wygląda na kobietę łatwą, jakby była pod silnym
wrażeniem. Oczekuje kochanka, czy może oddaje się seksualnym marzeniom?
Zamierzeniem artysty było zapewne pokazanie, jak niszczące konsekwencje może
pociągnąć czytanie przez kobiety.
Właśnie intymność kobiecego czytania odbierano jako szczególnie
niepokojącą. Odbywające się w samotności, w sferze prywatnej, znajdowało
się poza kontrolą społeczeństwa. Według Stefana Bollmanna artyści często
próbowali uchwycić tę intymność czytania pozwalają nam obejrzeć to, czego
właściwie nie powinniśmy oglądać. Holenderski malarz XVIII wieku Jan
Vermeer próbował uchwycić na wielu swoich płótnach ogromną koncentrację
czytających. Na przykład w „La Femme en bleu", gdzie ciężarna kobieta z uwagą
czyta list, prawdopodobnie napisany przez jej męża. Jej wargi są rozchylone,
jakby w samotności czytała głośno.
Ilustracje w tej książce pokazują także jak odbieranie tekstu jest wyrażane
przez ciało kobiety. Dzieła sztuki z różnych okresów przedstawiają
czytającą kobietę tak wciągniętą w tekst, że staje się z nim jednością.
Stan nazwany przez francuskiego naukowca Michela de Certeau „lectio".
Niezwykle sensualne płótno Jean-Jecques Hennersa „La Lectrice" z 1880
roku przedstawia rudowłosą, nagą kobietą na nasyconym tle koloru ochry, jako
Wenus, książkę, którą trzyma blisko ciała można traktować jako obiekt miłości.
Angielski artysta J.A. Whistler przedstawia stopienie czytelniczki z tekstem
(„Sous
la lampe", 1858). Kobieta
wygląda na kompletnie pochłoniętą czytaniem, trzyma książkę tak blisko
twarzy, że odległość między książką, kobietą i przestrzenią wokół
niej zupełnie zanikła. Właśnie ten rodzaj pochłonięcia czytaniem, kiedy to
czas i przestrzeń zanikają, widziano jako typowy kobiecy fenomen i traktowany
był ze strony męskiego społeczeństwa jako negatywny.
Czytanie było dla kobiet często tak samo ważne jak życie. Książka była
dla niej drogą do wolności i niezależności, inicjacją innego życia. Książka
miała także funkcję pocieszyciela i przyjaciela w samotności. Zmianę w czasie pokazuje ostatnia ilustracja w tej książce z 2001 roku, „Femmes
savantes", niemieckiego artysty Haralda Metzkesa. Dwie kobiety otoczone górą
książek, studiują je z krytycznymi spojrzeniami naukowców. Ich stosunek
do czytania charakteryzuje refleksja i dystans, zamiast uczuć i intymności.
Artykuł był
publikowany w Svenska Dagbladet.
« Racjonalne gender studies (Publikacja: 12-09-2006 )
Lena Kåreland Profesor literatury na uniwersytecie w Uppsali w Szwecji. | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5028 |
|