Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.444.763 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 700 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Anatol France - Kościół a Rzeczpospolita
Artur Patek, Jan Rydel, Janusz J. Węc (red.) - Najnowsza Historia Świata tom 4 1995-2007
Julio VALDEÓN BARUQUE, Manuel TUŃÓN DE LARA, Antonio DOMINGUEZ ORTIZ - Historia Hiszpanii

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Pierwszym prorokiem był pierwszy nikczemnik, który spotkał grupę frajerów."
« Społeczeństwo  
Dylematy społeczeństwa obywatelskiego
Autor tekstu:

Standardy demokracji

Kiedy w maju 1945 r. klęska państw faszystowskich była już faktem, społeczność międzynarodowa stanęła przed kolejnym wyzwaniem, tym razem odbudowy uniwersalnych wartości humanistycznych, dla których wojna stanowiła tragiczne doświadczenie intelektualne i moralne. Społeczeństwa Europy Zachodniej głęboko dotknięte kryzysem wiary w istotę i sens społeczeństwa i ludzkiej osoby, zaczęły wnosić postulaty, treść których jednoznacznie odwoływała się do wspólnoty wszystkich ludzi złączonych więzią braterstwa.

Postulaty te to przede wszystkim wzmożenie wysiłków wokół stworzenia, a raczej reaktywowania idei społeczeństwa obywatelskiego. To zaś w przełożeniu na język praktyki społecznej oznaczało znaczny wzrost poczucia odpowiedzialności jednostki za losy własnego narodu i społeczeństwa. Oczywiście dla państw bloku wschodniego wizja takiego społeczeństwa wydawała się nieosiągalna. Współcześnie efektem i symbolem zwycięstwa demokracji, a więc także społeczeństwa demokratycznego na forum międzynarodowym jest Unia Europejska, związek niezależnych państw urzeczywistniający ideę wspólnej, bezpiecznej i złączonej właśnie więzią braterstwa Europy. Odchodzi w przeszłość tradycyjne rozumienie roli i pozycji narodu, państwa oraz społeczeństwa, a zachowaniu odrębności kulturowych i narodowych towarzyszy proces budowy zjednoczonej Europy. Zagrożenie dla tożsamości narodowej państw-członków Unii, według opinii autorytetów jest dziś zagadnieniem mniej popularnym od konieczności zjednania potencjalnych oponentów argumentami uzasadniającymi budowę społeczeństwa europejskiego.

Symbol Unii, kilkanaście gwiazd na firmamencie, jest m.in. symbolem korzyści ekonomicznych wynikających z przynależności do paktu, oznacza też brak zasadniczych sprzeczności społeczno-politycznych, co jest konsekwencją wspólnego dziedzictwa przynależności do kręgu kultury basenu Morza Śródziemnego. Proces ten dzisiaj stabilizuje się (dowodem jest kolejna grupa państw-kandydatów zmierzających do wejścia w struktury Unii), lecz pięćdziesiąt lat wcześniej jego idea kiełkowała na gruncie rozbudzonej świadomości politycznej wyzwalając ludzkość od przesądów i schematów myślenia na rzecz humanitaryzmu wyznaczającego kierunki jej rozwoju. Świadomość solidaryzmu społecznego zmaterializowała się w postaci odrodzonego społeczeństwa obywatelskiego, które porządkuje zakres wartości z jakimi utożsamia się nowoczesna Europa polityczna, społeczna i ekonomiczna.

Wartością fundamentalną tego społeczeństwa jawi się człowiek wraz ze swoim indywidualizmem, a więc prawem podejmowania osobistych decyzji, prawem do wolności i godności ludzkiej.

Proces tworzenia społeczeństwa obywatelskiego wiąże się ściśle z określeniem jego suwerenności we wzajemnych relacjach z państwem. Demokracje zachodnie wypracowały zasadę niezależności społeczeństwa obywatelskiego od struktur państwa: podmiotowość społeczeństwa obywatelskiego nie zależy bowiem od podmiotowości państwa, może ono zorganizować się bez względu na to, kto pozostaje u steru rządów, to interes społeczeństwa będzie zawsze najważniejszy. Współcześnie humaniści są zdania, iż państwo demokratyczne nie tylko nie stanowi zagrożenia dla społeczeństwa obywatelskiego, ale wręcz koniecznym jest współdziałanie na linii społeczeństwo-państwo-obywatel za pośrednictwem instytucji politycznych i społecznych, a wszystko po to, by demokracja i społeczeństwo obywatelskie urzeczywistniły wolność. Także dla Monteskiusza państwo nie stanowiło zagrożenia dla społeczeństwa obywatelskiego, w tym przypadku silne państwo nie okaże się synonimem władzy despotycznej, totalitarnej. Słusznym wydaje się opinia filozofa, iż siła państwa utożsamia się z kompetencją jego organów wykonawczych, skutecznością ich działania, jasno określonymi regułami prawa, trójstopniowym podziałem władz. Wiarygodność demokracji sprawdza się przecież, poprzez jej doświadczenie w codziennej praktyce życia społecznego, poprzez jej zgodność z ustalonymi normami i regułami. W tym doświadczeniu urzeczywistnia się zasada wolności: wolność wyboru obywatela koncentruje się wokół wolności konkurencji, wolności stowarzyszania się, czy wolności słowa. Samuel Huntington — współczesny amerykański politolog - przestrzega jednak przed zbytnim optymizmem powszechnego przekonania, iż demokracja może być uniwersalnym antidotum na wszelkie zło — demokracja ma za zadanie ochronę podstawowych praw publicznych i politycznych obywatela i jednostki, ma służyć wolności.

Współcześnie problem dominacji państwa demokratycznego nabiera szczególnego znaczenia: czy i jak państwo demokratyczne może zagrozić ideałom społeczeństwa obywatelskiego, czy w związku z tym państwo może poddać w wątpliwość przywileje jednostki, w jaki sposób należy chronić je przed wszechogarniającą instytucjonalizacją państwa; uporządkowane i klarowne stosunki między obywatelem a państwem zawierają się między zasadą wolności przyporządkowaną obywatelowi a kompetencjami państwa.

Przez kompetencje państwa rozumie się dzisiaj zakres uprawnień określających jego swobodę działania w przełożeniu na wolność obywatela, czyli prawo czynienia wszystkiego tego, na co ustawy pozwalają. W tym wypadku na uwagę zasługuje pozorny tylko niuans między znaczeniem zakazu i nakazu: a tak naprawdę wolność to rzeczywistość wolna od nakazu, bez konieczności eliminacji zakazów. Cechą społeczeństwa obywatelskiego zaznaczającą jego autonomiczność wobec struktur państwa jest prawo artykułowania własnych interesów i potrzeb, dlatego też społeczeństwo obywatelskie skutecznie może hamować, równoważyć zainteresowania i działania państwa zmierzające ku „despotyzmowi", a czyni tak opierając się na sieci powiązań między jednostkami oraz grupami. Dzięki istniejącej na płaszczyźnie ekonomicznej własności prywatnej i wolności konkurencji, na gruncie politycznym dzięki rozwojowi partii politycznych, stowarzyszeń i związków zawodowych, a w życiu społecznym zaś dzięki instytucjom kulturalnym i oświatowym, czy lokalnym samorządom realizuje się ideał społeczeństwa obywatelskiego, otwartego, a obywatel zyskuje poczucie tożsamości w relacjach z państwem i organizacjami rządowymi.

Sztuka społecznej organizacji społeczeństwa obywatelskiego nie może także w pełni realizować się bez czegoś, co dziś nazywamy kulturą polityczną społeczeństwa, a co wspominany już Monteskiusz określił honorem dobrze funkcjonującej monarchii. Społeczeństwo obywatelskie nie jest tylko prawnym i społecznym aktem dobrej i suwerennej woli tworzących go jednostek; osobowość prawną zawdzięcza również istnieniu świadomości kultury obywatelskiej wyrażającej się aprobatą dla przyjętej hierarchii wartości etycznych, postaw i wzorów zachowań uznanych za priorytetowe i niezbędne dla prawidłowego trwania i rozwoju społeczeństwa. W praktyce życia społecznego oznacza to harmonijną współpracę między obywatelem a państwem, między obywatelem a siecią stowarzyszeń i instytucji, szacunek dla prawa, świadomość aktywnego uczestnictwa w życiu zbiorowości wraz z wynikającą stąd odpowiedzialnością. Świadomość czynnego uczestnictwa i zaangażowania jednostki w wydarzeniach otaczającej rzeczywistości ma bezpośredni wpływ na rozwój osobowości oraz identyfikację ze społeczeństwem, co warunkuje żywotność społeczeństwa, jego wewnętrzną siłę, prawidłowy rozwój wzajemnych korelacji między jednostką a grupą, powiązań pozostających poza wpływem i kontrolą władzy państwowej.

Doświadczenia totalitarne społeczeństw masowych zmobilizowały rzesze polityków i filozofów do poszukiwania bezpiecznego wzorca demokracji w pełni wykorzystującej zasadę pluralizmu życia społecznego.

Istota współczesnej demokracji opiera się na budowaniu poziomych więzi między obywatelem a państwem, między obywatelem a społeczeństwem; ponadto poziome więzi doskonale regulują i wypełniają obszar niegdyś nie zdobyty dla konstytucyjnych i prawnych instytucji społeczeństwa otwartego. Współczesna demokracja odwołuje się do teorii prawa natury, prawa pozostającego nadrzędnym do prawa stanowionego, które podporządkowując ustawodawcę normom wyższym, skutecznie ogranicza ingerencję władzy państwa. W demokratycznym społeczeństwie obywatelskim realizuje się zasada wspólnego dobra, ta wartość w tworzeniu państwa demokratycznego jest nie do przecenienia, gdyż wiąże się z ochroną praw człowieka i praw mniejszości, które to prawa warunkują powodzenie demokracji. W takiej koncepcji demokracji, aby dobro powszechne nie pozostało jedynie pięknie brzmiącym i nic nie znaczącym zapisem konieczną jest działalność instytucji skutecznych w egzekwowaniu tych praw.

Społeczeństwo obywatelskie — suwerenne wobec struktur państwa, stanowiące zespół więzi instytucjonalnych, zabezpiecza jednostkę przed państwem i zapewnia jej poczucie tożsamości. Demokracja społeczeństwa obywatelskiego jest demokracją ograniczoną, gwarantującą jednostce równość wobec reguł prawa, wolność wyboru, możliwość czynnego uczestnictwa w życiu publicznym.


 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Wspólnota czy społeczeństwo obywatelskie? Jednostki jako podmioty wyboru
Społeczeństwo obywatelskie

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (1)..   


« Społeczeństwo   (Publikacja: 10-10-2006 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Aldona Musiał
Doktorantka na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 5054 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365