|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Państwo i polityka » Satyra polityczna
Po prostu szok Autor tekstu: Andrzej Kleina
Po prostu szok, jak mawia Stachu. Kiedy zobaczyłem jednak
kolejną oponę na brzuchu własnym (przepraszam za tak nieestetyczny
ekshibicjonizm), pomyślałem: „dość". Rozdmuchanej konsumpcji mówię
zdecydowanie: „nie". Zacząłem więc, za odpowiednim rodzajem diety się
rozglądać. I kiedy się tak rozglądałem, wpadł mi w ręce, a właściwie
przed oczy tekst, z treści którego wynikało jednoznacznie, że od diety
odchudzającej można zgłupieć. Po prostu. Bo, mózg nie może być głodny. I nie o głód poznawczy
tutaj chodzi, bo w tym przypadku, lekkie ćmienie w mózgu jest wskazane. Mózg,
też musi się właściwie odżywiać. Nigdy o tym wcześniej nie pomyślałem.
Już wtedy zapewne, miałem mózg lekko zagłodzony. Z innych co prawda, poza żywieniowych
powodów. Nic mu nie pomoże gimnastyka, nawet intelektualna i żadne gadki
neodarwinowskie, że narząd nieużywany zanika. Podobno najlepsze są dla niego
nienasycone kwasy tłuszczowe, cokolwiek miałoby to oznaczać, zawarte w rybach
(karaś, czy dawca kawioru, lub inny sum, wsio ryba), orzechach, oliwie z oliwek, rzepaku, siemieniu lnianym i awokado. Po prostu szok, skonstatowałem po raz kolejny, kiedy
wypowiedź zagłodzonego ministra Ziobro, przed lico ponure swe dopuściłem. Zapytany przez
„Rzeczpospolitą", czy dziś powtórzyłby, że nikt więcej
„przez tego pana pozbawiony życia nie będzie", odpowiada, że gdyby
kalkulował, że będzie to wykorzystywane do próby torpedowania śledztwa i brutalnej politycznej walki, to „pewnie nie". Minister wyjaśnia, że o przestępczej, wysoce niemoralnej działalności doktora G. poinformowali CBA
dwaj pracujący z nim lekarze. Efektem śledztwa było zebranie twardych dowodów,
wskazujących na korupcyjne działania lekarza.
Ziobro dodaje, że
chodzi także o wymuszanie przez lekarza czynności o charakterze seksualnym.
Precyzuje: proszę sobie wyobrazić — mężczyzna ma być operowany, ale wcześniej
od jego żony lub córki lekarz żąda seksu. Gdyby okazało się to prawdą, byłoby
to wyjątkowo ohydne. Według ministra śledczy uzyskali informacje o kilku
kobietach, które miały być poddane takiemu szantażowi.
Na uwagę
„Rzeczpospolitej", że sąd podważył przygotowany przez prokuraturę
materiał dowodowy, Ziobro odpowiada, że ta decyzja jest ważnym sygnałem dla
prokuratorów, którzy przed wysłaniem aktu oskarżenia będą musieli dokładnie
przemyśleć zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym.
Na nic tam zasada
domniemania niewinności. Nic tam autonomia i niezależność prokuratorska.
Minister wysyła w przestrzeń publiczną sygnał, że jest prawdopodobne, że
lekarz do grzechu seksualnego namawiał panie, więc spięci na baczność
prokuratorzy, zapewne satysfakcję ministerialną, bez mała erotyczną, wywołać
zechcą, nadgorliwością się po(PIS)ując.
Nadal nie występuje
poczucie nie tyle może wstydu, bo do tego potrzebne są niebywale rozwinięte
mechanizmy ego (sumienie!) ile przynajmniej katz specyficznie zawodowy, iż wydał
wyrok na lekarza minister przedwcześnie. I tylko dlatego, że wykorzystano to
do „brutalnej walki politycznej" (?), mógłby minister w na nowo zaaranżowanej
sytuacji, frazy tej nie wypowiedzieć...
Pisałem niedawno i pisać tego nie przestanę,
krzycząc przy tym niebywale głośno:
-
Co rusz dzieje się rzecz niebywała. Kolejni dziennikarze i inne twory
polityczno podobne, wykorzystując możliwość publikacji, poniżają na forum
publicznym kogo chcą. To, co czynią, a raczej forma tego co czynią, nie mieści
się ani w karze, ani w przemocy występującej przy egzekucji.
„ Ukrzyżować tak — powiada dr Wanda Sztander — ale opluć jest ponad miarę. Prowadzić przez miasto ku przestrodze innych — tak. Prowadzić nago — to ponad miarę." Co oznacza „ ponad miarę"?
Po prostu — przekroczenie granicy! Granicy tego czegoś, co już nie było
potrzebne. Dokonanie osądu i wykonanie kary! Kary upokorzenia! Upokorzenia
wynikającego z relacji poniżenia. Doznaję wówczas poczucia wstydu. Wstydu, będącego
reakcją na naruszenie normy… Ukrzyżować tak, ale opluć nie...
Profesor
Alosza Awdiejew (tak, tak, profesorów też się czyta, a nie tylko horoskopy,
czy salon 24) stwierdził krótko, czym misję ministra Ziobro próbuje zaocznie
podważyć:
Walka z korupcją jest tak samo bezsensowna jak walka z prostytucją czy alkoholizmem… Wszystkie te plagi istniały już w starożytności,
istnieją w teraźniejszości i będą istnieć w przyszłości. Są one oznaką
słabości rodu ludzkiego, a słabość duchowa jest naturalnym stanem kondycji
człowieczej. Chodzi jedynie o proporcje...
Wspaniałe polskie słowo „załatwić", nieprzetłumaczalne
na inne języki świata, w połączeniu ze znaczącym mrugnięciem w doskonały
sposób oddaje filozofię redystrybucji dóbr społecznych...
Zdaniem
profesora, poziom korupcji mierzy się stanem dróg i wysokością średniego
zarobku. Mówi dalej, że tam gdzie drogi są do niczego, istnieje mocno
rozbudowany aparat biurokratyczny do budowy tych dróg.
Dzielni
aparatczycy mający na ogół marne wynagrodzenie, są zainteresowani nie budową
dróg, lecz kompensatą swoich zarobków. I tak aparat biurokratyczny istnieje,
by zatwierdzać, pozwalać, zabraniać, promować, hamować, wydawać polecenia,
wielbić przełożonych, pogardzać podwładnymi, popierać swoich, tępić
obcych… Krótko mówiąc BRAĆ! Dodam od siebie, niemalże z szekspirowskim
zadęciem. Brać, czy nie brać? Oto jest pytanie — ile?
Czy w takim razie, mając w perspektywie Euro 2012, jesteśmy w stanie na czas przygotować stosowny aparat biurokratyczny, będący
zainteresowany nie tyle budową dróg, a adekwatną kompensatą swoich zarobków?
Sądzę, że tak, wszak Polak potrafi. Oby minister Ziobro skutecznie tym zamiarom przeszkodzić
nie zdołał. Pocieszyć się jednak można, że dieta ministerialna lada moment
się skończy i minister normalne nienasycone kwasy tłuszczowe zechce w stosownych ilościach łykać… I trawić też, podpowiada Stachu… Sycąc się
nimi stosownie.
« Satyra polityczna (Publikacja: 13-06-2007 )
Andrzej KleinaStudiował "nauki fizyczne" w Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Ukończył Studium Nauczycielskie o profilu wychowania fizycznego w Gdańsku Oliwie oraz psychologię na Wydziale Filozoficzno-Historycznym Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Aktualnie współpracuje z Kurierem Iławskim, tygodnikiem powiatowym w województwie warmińsko- mazurskim. Więcej informacji o autorze Liczba tekstów na portalu: 9 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Czy teletubiś jest gejem | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5418 |
|