|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Biblia » Stary Testament » ST - spojrzenie krytyczne
Świat według Boga. Opowieść biblijna Autor tekstu: Zbigniew Jaworowski
Czemu ludzie nie śmieją się
czytając pierwsze linie Księgi
Rodzaju — kamienia węgielnego
Biblii — ujawniające znikomy poziom wiedzy jej autorów?
Nie czynią tego bo przez wieki całe, genialny trik marketingowy -
przedstawianie książki mówiącej o historii małego plemienia z Bliskiego
Wschodu jako słów wszechwiedzącego Boga, pranie mózgów od samej kolebki,
oraz srogie regulacje prawne, paraliżowały jakikolwiek sceptycyzm. Jeszcze w r. 1687 sceptycyzm taki doprowadził do biczowania przez biskupa w Warszawskiej
katedrze, a potem spalania żywcem ręki na Rynku Starego Miasta, i wreszcie ścięcia i spalenia ciała, skazanego przez sąd biskupi i sejmowy Kazimierza Łyszczyńskiego,
czyli kogoś kogo obejmuje modna teraz w Sejmie i Kościele definicja „życia
poczętego".
Spójrzmy na biblijny ciąg
astronomicznych i innych zdarzeń. Okazuje się on całkiem interesujący i śmieszny,
jeżeli tylko uda nam się uniknąć przybierania go w fałszywe piórka
„inteligentnego projektu", lub uznawania nie za twór ignorancji redaktorów
Genesis z V lub IV wieku przed Chr., lecz
za metaforę przedstawioną ówczesnym prostaczkom przez Wszechwiedzącego, w której
dni miałyby rzekomo odpowiadać eonom, erom, okresom czy epokom geologicznym,
ustalonym przez naukę 2500 lat później. DZIEŃ PIERWSZY. Bóg
stworzył niebiosa i ziemię, oddzielił światło od ciemności, i nazwał światło
Dniem a ciemność Nocą. -- Skąd wzięło się światło przy braku Słońca i gwiazd stworzonych cztery dni później,
nie wyjaśniono.
DZIEŃ DRUGI. Bóg zrobił
nieco porządku z wodami: (1) stworzył firmament który nazwał
„Niebiosami" ( a więc stworzył niebiosa po raz drugi), i (2) oddzielił
wody ponad firmamentem od wód pod firmamentem. -- Oznacza to, że wielkie masy
wody wiszą stale gdzieś nad
naszymi głowami, skąd od czasu do czasu spada deszcz, i nie ma co zawracać
sobie głowy jakimiś meteorologicznymi mrzonkami w rodzaju odparowywania oceanów,
jąder kondensacji, tworzenia chmur itd., itp.
DZIEŃ TRZECI. Bóg zajął
się sprawą terraformowania. Oddzielił wody od suchego lądu i nazwał wody
Morzami a ląd suchy Ziemią. Stworzył pierwsze żywe istoty: rośliny żyjące
na lądach, lecz nie w morzach. -- Słońce i jego światło, których jeszcze
nie stworzył, było najwyraźniej tym roślinom nie potrzebne. Nie przejmujmy
się, on (oczywiście nie ona!) jest wszechmocny.
DZIEŃ CZWARTY. Po stworzeniu roślin lądowych,
Bóg powrócił do swych kosmicznych zadań i stworzył dwa duże światła: Słońce i Księżyc, a także gwiazdy. Zadaniem Słońca i Księżyca, ustalonym w tym dniu, było oddzielanie światła od ciemności, świecenie ponad
Ziemią i zarządzanie, odpowiednio, dniem i nocą. Była to raczej słaba
organizacja pracy, gdyż oddzielenie światła od ciemności załatwione zostało
już w dniu pierwszym. Tak więc w ciągu pierwszych trzech dni świata światło i ciemność, oraz dzień i noc, istniały bez Słońca. Oznacza to, że autorzy
Księgi Rodzaju, lub wszechwiedzący Bóg, mogli mieć poważne problemy z uchwyceniem związku między 1) światłem, dniem i nocą,
istniejącym już w dniu pierwszym, a 2) Słońcem, Księżycem i gwiazdami, stworzonymi trzy dni później.
DZIEŃ PIĄTY. Dwa dni
po stworzeniu roślin lądowych, Bóg stworzył
„wielkie potwory morskie i wszelkiego rodzaju pływające istoty żywe" w wodach, „oraz wszelkie ptactwo skrzydlate", któremu pozwolił latać
„pod sklepieniem nieba". Zapomnijmy o dowodach geologicznych dokumentujących, że pierwsze życie pojawiło się nie
na lądach lecz w wodzie około 3,9 miliarda lat temu, że 500 milionów lat
temu pierwsze zwierzęta kręgowe powstały w morzach a rośliny wyszły z mórz na ląd, że przed 225 milionami lat pojawiły
się ssaki, a ptaki 150 milionów lat temu.
DZIEŃ SZÓSTY. W tym
dniu Bóg stworzył najpierw zwierzęta lądowe (o jeden dzień później niż
ptaki), a na końcu mężczyznę i kobietę. Niestety, ten piękny porządek
tworzenia, uległ pomieszaniu kilka
linijek dalej, w drugiej wersji stworzenia. Okazuje się bowiem, że w tej
drugiej wersji w tej samej Księdze Rodzaju,
kiedy „nie było jeszcze żadnego krzewu polnego na ziemi ani żadna
trawa polna jeszcze nie wzeszła" Pan Bóg stworzył mężczyznę, a dopiero
potem wyrosły rośliny, a „ulepiwszy z gleby wszelkie stworzenia lądowe i wszelkie ptaki powietrzne,
Pan Bóg przyprowadził je do mężczyzny". Tak więc rośliny i zwierzęta lądowe
oraz ptaki stworzono po mężczyźnie. Dopiero po ptakach Bóg stworzył kobietę.
Redaktorzy Biblii trochę się w tym wszystkim pogubili. A o stworzeniu kobiety z żebra zadecydował nie Bóg, lecz hebrajscy tłumacze sumeryjskiej
literatury, stojącej u podstaw Biblii.
KOLEJNOŚĆ STWARZANIA WG KSIĘGI RODZAJU (wersja I).
STRESZCZENIE.
Dzień
| Akcja
| Komentarz
| I
Niedziela,
23 października,
4004
przed Chr. godzina 9 rano
| Stworzenie niebios i ziemi. Oddzielenie światła od ciemności.
| Światło i ciemność
nie zostały stworzone a tylko rozdzielone. Co było źródłem światła
nie wyjaśniono.
| II
Poniedziałek
| Niebiosa stworzone
po raz drugi jako „firmament". Wody ponad firmamentem oddzielone od wód
pod firmamentem.
| Wody nie zostały
stworzone, a tylko rozdzielone na poziomie niebieskim. Jak wody się
pojawiły na świecie nie wyjaśniono.
| III
Wtorek
| Rozdzielenie wód
od suchego lądu. Stworzenie pierwszych żywych istot — roślin lądowych.
| To sugeruje, że Słońce
nie było potrzebne roślinom do życia. Skamieniałości dokumentują
pojawienie się roślin na lądach dopiero biliony lat po powstaniu życia w wodach.
| IV
Środa
| Stworzenie Słońca,
Księżyca i gwiazd. Drugie rozdzielenie światła od ciemności.
| Światło, dzień i noc istniały bez Słońca, Księżyca i gwiazd prze dni trzy, a rośliny
lądowe przez jeden dzień.
| V
Czwartek
| Stworzenie żywych
organizmów w wodach i ptaków latających na ziemią
| Skamieniałości
dokumentują, że życie pojawiło się w wodach
przed 3,9 miliardów laty, a ptaki przed 150 milionami lat.
| VI
piątek
| Stworzenie zwierząt
lądowych oraz mężczyzny i kobiety.
| Akty stwarzania
nie były zjawiskami naturalnymi, lecz raczej rodzajem magii. Zgodnie z Księgą Rodzaju, niektóre składniki świata (światło, ciemność,
wody) nie zostały, stworzone. Powstaje pytanie: czy
składniki te są wieczne tak jak Bóg?
|
Pierwszym dniem
stworzenia była niedziela 23 października 4004 rok przed Chrystusem. Obliczył
to na podstawie wnikliwych studiów biblistycznych cieszący się wielkim
uznaniem uczony James Ussher (1581
-1656), arcybiskup, prymas Irlandii i wice-rektor Trinity College w Dublinie.
Bardziej szczegółowe studia biblijne przeprowadzone przez Dr. Johna
Lightfoot'a (1602 — 1675), wice-rektora Uniwersytetu w Cambridge, jednego z najwybitniejszych uczonych swego czasu, udowodniły niezbicie, że stało się
to o godzinie 9 rano (czy był to czas Greenwich czy czas Jerozolimy nie
wyjaśniono). Opowieść o Ewie
sklonowanej przez Boga z żebra Adama jest pomyłką autorów Biblii, plagiatujących
literaturę sumeryjską. W języku sumeryjskim słowo „ti" oznacza żebro,
ale również „tworzyć coś żywego". Sumeryjska „kobieta tworząca życie",
przetłumaczona została jako „niewiasta z żebra".
Jest dziwne — i nieco
przygnębiające — że tak prymitywna, parafialna perspektywa Księgi Rodzaju,
nie różniąca się wiele od przekazów przed-kolumbijskich Amerykanów, Inuitów,
Skandynawów, mieszkańców Syberii i Polinezji i niezliczonych innych
pradawnych mitów, a także od swego niemal dokładnego wzoru w literaturze
sumeryjskiej i mezopotamskim eposie Enuma Eliś z XII wieku przed Chrystusem, jest traktowana przez miliard ludzi jako
Najwyższa Mądrość.
« ST - spojrzenie krytyczne (Publikacja: 22-07-2007 )
Zbigniew JaworowskiUr. 1927. Profesor, lekarz, ekspert od wpływu promieniowania na zdrowie. Pracował w Instytucie Onkologii w Gliwicach, w Instytucie Badań Jądrowych w Warszawie, w Centralnym Laboratorium Ochrony Radiologicznej w Warszawie, gdzie kierował Zakładem Higieny Radiacyjnej. Od 1993 roku pracuje w Centralnym Laboratorium Ochrony Radiologicznej w Warszawie, jest przewodniczącym Rady Naukowej. Obecnie na emeryturze. Jest członkiem wielu stowarzyszeń i organizacji naukowych w kraju i za granicą: m.in. Komitetu Ochrony Radiologicznej Państwa, Komitetu Naukowego Narodów Zjednoczonych, Rady Naukowej Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej, Polskiego Towarzystwa Badań Polarnych, Norwegian Physical Society. Od 1973 r. jest członkiem Naukowego Komitetu ds. Skutków Promieniowania Atomowego przy ONZ (UNSCEAR); a w latach 1978-1979 był wiceprzewodniczącym, a w latach 1980-1982 przewodniczącym tego Komitetu. Był uczestnikiem, bądź przewodniczącym blisko 20 Grup Doradczych Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (IAEA) w latach 1970-78 i Programu Środowiskowego ONZ (UNEP). Autor 230 prac naukowych, czterech książek i setki artykułów popularyzujących naukę. Jego hobby to alpinizm i narciarstwo. Strona www autora
Liczba tekstów na portalu: 9 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Co nie będzie dyskutowane w Kopenhadze na szczycie o ograniczeniach emisji CO2 | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5468 |
|