Felietony i eseje » Felietony, bieżące komentarze
Zamknij się! Autor tekstu: Andrzej Górny
Ostatni siedemnasty
Szczyt Iberoamerykański odbywający się w stolicy Chile — Santiago, zakończył
się skandalem.
Wszystko zaczęło się
od przemówienia prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza, w którym ten nazwał
faszystą byłego premiera Hiszpanii Jose Marię Aznara. Wenezuelski prezydent
oskarżył byłego premiera o zagorzałą krytykę zmian politycznych jakie
zachodzą w Wenezueli oraz wspieranie i współudział w zamachu stanu (2002),
który tymczasowo odsunął Chaveza od władzy.
„Nie jestem
zwolennikiem idei Aznara, ale został on wybrany przez hiszpański naród i należy
to respektować" — takimi słowami zwrócił się do Chaveza obecny premier
Hiszpanii — Jose Luis Rodríguez Zapatero.
Kilkakrotnie Chavez próbował przerwać wypowiedzi Zapatero, jednakże w tym
czasie jego mikrofon był wyłączony. W pewnym momencie,
król Hiszpanii Juan Carlos I stracił cierpliwość, wstał i zwrócił
się do Chaveza słowami: „dlaczego się nie zamkniesz?", po czym opuścił salę
obrad. Słowa króla wzbudziły tym większe reakcje, bo wypowiedziane zostały w poufałej formie „tu"a nie
jak oficjalnej wersji "usted". Uczestnicy szczytu mieli okazję
wreszcie usłyszeć prezydenta Wenezueli, kiedy to własnego czasu na wypowiedź,
udzielił mu Prezydent Nikaragui Daniel Ortega. „Wcale nie atakuję, tylko mówię
prawdę", powiedział Chavez.
„Wenezuelski rząd ma prawo do reakcji na agresję, przejawianą w każdej
formie", kontynuował prezydent. Chavez nadmienił, że się nie zamknie i że nikt nie może go uciszyć dlatego, że przemawia on imieniu milionów, będących
potomkami Simona Bolivara, a nie swoim. W wywiadzie prasowym, Chavez
zaznaczył: „W istocie żyjemy w demokracji i wierzymy w wolność myśli i wolność słowa. Teraz, ktoś
przybył na szczyt mówiąc nam 'Zamknij się, zamknij się teraz — blah,
blah, blah, chwileczkę' Tutaj
nie ma Latynoamerykańskich monarchów. Tutaj, wszyscy jesteśmy sobie równi". Hugo Chavez skrytykował nienaganną
postawę Króla Juana Carlosa I, twierdząc że król tak jak i on jest głową
państwa z tą różnicą, iż on, został wybrany w demokratycznych wyborach z trzykrotnym poparciem 63%. Wypowiedzi Chaveza spotkały się z aplauzem ze strony prezydenta Nikaragui Daniela Ortegii, Prezydenta Boliwii Evo
Moralesa i wiceprezydenta Kuby Carolsa Lage, który stwierdził w odniesieniu do
wypowiedzi Zapatero, że „prawomocność
premiera nie tylko wyrasta z poparcia wyborców, ale również i premier
powinien wykazać się prawomocnym sprawowaniem władzy". Poparcia hiszpańskiej delegacji udzielił z kolei Prezydent Peru Alan Garcia i chilijski rząd będący gospodarzem obrad.
« Felietony, bieżące komentarze (Publikacja: 23-11-2007 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5631 |