Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.012.851 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 15 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Każdy, kto chce być chrześcijaninem, powinien wyłupić oczy własnemu rozumowi.
 Religie i sekty » Islam

Islam w Europie [1]
Autor tekstu:

Czy nie lepiej byś zniewolił
pojedyncze istnienie swoją łagodnością,
miast wyzwolić tysiące niewolników?

Omar KHAYYAM

Problem muzułmanów żyjących w Europie narasta wraz z imigracją ludności pochodzenia arabskiego, afrykańskiego, wywodzącą się z Bliskiego czy Środkowego Wschodu, z Azji Centralnej, Indii, Pakistanu, Indonezji. I od tej problematyki nie uciekniemy, gdyż globalizacja stawia przed ludzkością, a przed Europejczykami przede wszystkim, nowe wyzwania i dylematy. Musimy nauczyć się żyć obok siebie, tolerować, współpracować. Aby tak się stało należy się wpierw poznać i wyzbyć wzajemnych uprzedzeń, wrogości, nieporozumień powstałych na tle skomplikowanej i tragicznej często historii. W Polsce ten problem nie jest może jeszcze tak nabrzmiały jak we Francji, Niemczech, Beneluksie, Wielkiej Brytanii czy Italii, ale prędzej czy później nas też dotknie. A polskie społeczeństwo w podstawowej masie ma kłopot z „Innym" człowiekiem. Warto więc przygotowywać Polaków na zjawisko, które wraz z postępującą integracją europejską i globalizacją dotknie kraj nad Wisła i Odra.

Aktualnie w Europie żyje ok. 40 mln. Muzułmanów (bez Rosji gdzie wg szacunków mieszka 14,5 — 15,0 mln. autochtonicznych wyznawców islamu, a ok., 5,5 mln. mahometan przebywa na jej terytorium jako element napływowy — emigranci ekonomiczni). Z tych 40 mln. ok. 15 to obywatele krajów Europy, reszta to emigranci. Ale i tak z tych 15 mln. autochtonów wyodrębnić można przynajmniej trzy podstawowe grupy: pierwsza — to autentyczni, żyjący w Europie od pokoleń muzułmanie, druga — to potomkowie „kolorowych" emigrantów z krajów nieeuropejskich, trzecia — rdzeni Europejczycy, którzy przyjęli wiarę Proroka Mahometa w ostatnim czasie.

Do pierwszej grupy zaliczyć wypada bałkańskich Bośniaków i mieszkańców serbskiego Sandżaku, sturczonych obywateli Bułgarii, Albańczyków, Kosowarów, obywateli Tatarstanu i Baszkorstanu czy Tatarów Krymskich. Tu także mieszczą się śladowe w polskim żywiole enklawy tzw. polskich Tatarów żyjących na Podlasiu (tam też posiadają swe centra religijne — np. Kruszyniany) bądź Białorusi. Ale z kolei Bośniacy jako muzułmanie i rdzenny naród europejski stanowią etniczno-kulturowy fenomen. Zislamizowani w czasie panowania Turków zachowali jednak odrębność wobec swych „braci w wierze". Ich poczucie narodowej tożsamości wyraźnie wzrosło w czasie wojen w byłej Jugosławii.

Podobnie ma się rzecz z Albańczykami (zamieszkującymi Albanię, Grecję czy Macedonię) choć w ich przypadku poczucie odrębności towarzyszy im od dziesięcioleci. Co do Kosowarów to aktualnie przemożna chęć separacji od Serbów (wcześniej od Jugosławii) narodziła się dopiero pod koniec XX wieku [ 1 ].

Takich klanowo-plemiennych tendencji oraz idei izolacjonizmu nie spotyka się dotąd wśród bułgarskich muzułmanów. Stanowią oni aktualnie ok. 9 % społeczeństwa bułgarskiego [ 2 ] i grupują się głównie w okręgach Kyrdżalic i Deliorman. Dzieli się ich na trzy grupy: Pomacy (sturczeni Bułgarzy), zislamizowani Cyganie oraz potomkowie Turków przybyłych na teren Bałkanów w czasie panowania osmańskiego.

Kolejnymi autochtonami muzułmańskimi w Europie są obywatele Federacji Rosyjskiej. Głównie chodzi tu o Tatarów i Baszkirów, ale także reprezentantów narodów zamieszkujących przedpole i obszar Kaukazu (Azerowie, Czeczeńcy, ludy Dagestanu, Ingusze itd.). Islamski „renesans", który rozpoczął się w późnych latach 80-tych nie zdołał jednak zjednoczyć rosyjskich muzułmanów. W wyniku tego procesu aktualnie Moskwa stała się najliczniejszym pod względem liczby ludności muzułmańskiej miastem Europy [ 3 ], a w Kazaniu (nad Wołgą) otwarto w 2005 roku największy meczet na Starym Kontynencie [ 4 ].

Drugą grupę stanowią potomkowie emigrantów z krajów III Świata - dot. to przede wszystkim „kolorowych" obywateli Europy, którzy w epoce postkolonialnej pojawili się w swoich byłych metropoliach (z różnych zresztą przyczyn) — gdzie islam był religią dominującą. Obecne pokolenie wyznawców religii Mahometa jest drugim, a nawet trzecim urodzonym na Starym Kontynencie. Są to — w zależności od historii kolonializmu europejskiego — Pakistańczycy, Bengalczycy, Indonezyjczycy, Irańczycy, mieszkańcy Bliskiego Wschodu, obywatele republik środkowoazjatyckich i Afganistanu, Turcy, Egipcjanie, ludzie z Maghrebu, Libii czy państw rejonu Sahelu. Wyznają oni różne wersje islamu, w zależności od tej jaka dominuje w krajach ich przodków.

Wreszcie ostatnią, trzecią grupą wyznawców islamu są „biali", rdzeni autochtoni — Włosi, Francuzi, Niemcy, Szwedzi, Anglicy czy nawet Polacy, którzy w wyniku konwersji przyjęli zasady religii Mahometa. Jest tych osób sporo i liczba ich wzrasta, gdyż islam to najbardziej dynamiczna religia na świecie. Działają tu różnorodne i wielopłaszczyznowe czynniki, kwalifikujące islam jako wyznanie atrakcyjne dla rdzennych Europejczyków. W Italii mieszka np. ok. 30-tys. rdzennych Włochów, którzy ostatnio przyjęli islam. Podobnie ma się rzecz w innych krajach Unii Europejskiej — zwłaszcza w krajach „starej" unii.

Jest to jedna ze sfer problemu muzułmańskiej Europy lub islamu w Europie — tak stawia ten dylemat amerykański znawca zagadnienia D.E. Streusand, wykładowca szeregu renomowanych uczelni zza oceanu. Drugą na którą warto zwrócić uwagę to ponad 1300 letnia tradycja kontaktów i obustronnego wpływu islamu i chrześcijaństwa. Rozpoczynają je podboje Arabów na Bliskim Wschodzie (np. w 638 r. kalif Omar wkracza do Jerozolimy), kontynuowane przez pochód islamu przez płn. Afrykę, Międzyrzecze, Persję, Azję Mniejszą, Iberię, Sycylię czy później reconquistę, wyprawy krzyżowe i okres ekspansji Europejczyków nazywany epoką kolonialną. I to stąd większość wyznawców chrześcijaństwa, ale także islamu, postrzega owe kontakty na zasadzie konfrontacji, walki, antynomii i wzajemnej wrogości.

Przykładem harmonijnego współżycia wyznawców obu religii była wczesnośredniowieczna Hiszpania. Do chwili podboju Iberii przez Tarika w złożonym społeczeństwem tamtejszego regionu (potomkowie autochtonicznej ludności silnie romanizowani i plemion germańskich — Wizygotów, Swebów, Wandalów Alanów — które podbiły te tereny w wyniku wędrówek ludów — Żydzi, Fenicjanie itd.) rządziła garstka arystokracji postwizygockiej. Przyjęli oni wpierw ariańską wersję chrześcijaństwa, by w VI w n.e. dokonać konwersji na ryt rzymski. Doszło do pierwszych prześladowań na tle religijnym.

Inwazję Arabów od 711 r. n.e. społeczeństwo przyjęło więc z ulgą. Nikt nie chciał bronić skorumpowanej, słabej i religijnie ortodoksyjnej warstwy rządzącej. Odeszła ona szybko w niebyt, a na jej gruzach powstał z czasem emirat (potomek damasceńskich Omajjadów Abd ar Rahman I zbiegł do Hiszpanii zakładając tam w 750 r. n.e. gałąź tej znanej dynastii), później kalifat w Kordobie (w 929 r. n.e.). Arabowie w odróżnieniu od wizygockich władców starali się zawsze znaleźć wspólny język ze wszystkimi mieszkańcami Iberii, traktować ich ze stosowną tolerancją, szanując odrębność etniczną, religijną i kulturowo-językową.

Każda wspólnota religijna zachowywała swą własną organizację, władze sądownicze i miała swego przedstawiciela w arabskich władzach zwierzchnich. Dzięki takiej polityce i tolerancyjnemu nastawieniu muzułmańskich władców w Hiszpanii od VIII wieku wykształcało się bardzo ciekawe społeczeństwo w którym współżyli zgodnie wyznawcy różnych światopoglądów i religii (muzułmanie, chrześcijanie obu rytów: rzymskiego i zanikającego — ariańskiego, tzw. muladies czyli konwertyci z chrześcijaństwa na islam, tzw. Mozarabowie czyli chrześcijanie którzy zachowali swą wiarę ale w rycie arabskim, Żydzi). Np. muzułmanie którzy przybyli na płw. Iberyjski nie posiadali żon. Mogli bez przeszkód wchodzić w związki małżeńskie zarówno z potomkiniami Germanów, chrześcijankami, żydówkami itd. Islamscy zdobywcy Hiszpanii to byli nie tylko Arabowie — ich była nieliczna garstka, ale Maurowie z Afryki północnej, Egipcjanie, Syryjczycy czy mieszkańcy afrykańskiego interioru. Żadnych obostrzeń rasowo-religijno-światopoglądowo-kulturowych nie stosowano. Powodem tego niesamowitego zjawiska, jakim było pokojowe współżycie w jednym państwie (i to w owym czasie — koniec I tysiąclecia n.e.) tych wspólnot wyznaniowych jest ścisła relacja w jakiej znajdują się chrześcijaństwo, judaizm i islam. Są to bowiem tzw. „religie abrahamowe" powstałe w tym samym geograficznie rejonie świata, w bardzo podobnych warunkach społeczno-kulturowych oraz będące wyrazem określonych zapotrzebowań na transcendencję cywilizacyjnie zdefiniowanych podobnie plemion.

Arabowie nie tylko dbali o swe otoczenie, o pejzaże, drogi i gleby, dzięki nowym systemom nawadniania jakie wprowadzili, ale zainicjowali uprawę i stosowanie w kuchni nowych roślin, warzyw i owoców. Sprawili, że powstało wiele nowych zawodów i profesji, wzrosło zapotrzebowanie na wyroby wytwarzane przez specjalistów-rzemieślników jak snycerstwo (słynna broń toledańska), tkactwo jedwabiu, glazurnictwo [ 5 ]. Wznoszono meczety i inne budowle o klasycznie wysublimowanych formach i architekturze przypominającej najwspanialsze budowle rodem z Orientu. Rozwijała się medycyna (to tu wynaleziono okulary jako sposób na korekcję wad wzroku i odkryto sposób rozprzestrzeniania się gruźlicy jako choroby zakaźnej — w Europie sądzono wówczas, iż jest to kara za grzechy — dokonywano operacji chirurgicznych na żywych organizmach ludzkich i przeprowadzano sekcje zwłok dla potrzeb anatomii), matematyka (mozarabskim uczonym zawdzięczamy pojęcia algorytmu i algebry, sprowadzenie z Indii i twórcze rozwinięcie znaczenia zera oraz system cyfr arabskich) i filozofia (to tu dojdzie się do wniosku, że materia jest wieczna i z niej dopiero Bóg stworzył świat oraz, iż Najwyższy Byt nie może ingerować w sprawy doczesnego świata, gdyż przeczy to zasadzie mówiącej o deterministycznym porządku wszechrzeczy powstałym wpierw w zamyśle Stwórcy) [ 6 ].


1 2 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Obyczaje muzułmanów
Islam w Sieci

 Zobacz komentarze (8)..   


 Przypisy:
[ 1 ] Należy przypomnieć, iż zaraz po II wojnie świtowej jeden z przywódców partyzantki albańskiej K. Xoxe (ściśle współdziałającą z titowskim ruchem oporu w b. Jugosławii) oraz część komunistów albańskich opowiadała się (podobnie jak J.Broz-Tito) za utworzeniem tzw. Wielkiej Jugosławii, której jedną z republik związkowych miałaby być Albania połączona z regionem Kosowo-Metohija).
[ 2 ] J.Darski informuje, że w połowie XIX w. ponad 50 % Bułgarów prawdopodobnie wyznawało islam. Od powstania niepodległej Bułgarii wyjechało z tego kraju do 1926 roku ponad 400 tys muzułmanów (nazywanych wtedy Turkami) — w latach 1978 — 90 była to liczba 210 tys. (proces emigracji wyznawców islamu z Bułgarii trwał przez cały czas trwania państwowości tego kraju) . Obecnie jest to ok. 8-9 % całej populacji.
[ 3 ] A. Małaszenko podaje, że w Moskwie mieszka ponad 1mln. muzułmanów. Tu też mieści się siedziba Rady Rosyjskich Muftich i imama Moskiewskiego Meczetu Katedralnego.
[ 4 ] Za — Argumenty i Fakty nr 26(1287) z lipca 2005 (www.aif.ru)
[ 5 ] To tu w Andaluzji wprowadzono do budownictwa różne formy produkcji i zastosowania płytek ceramicznych (tzw. azulejos).
[ 6 ] Jest początek II tysiąclecia n.e. Tylko nieliczni myśliciele europejskiego średniowiecza zainteresowali się tymi tezami — Siger z Brabancji i Jan z Jandun. — zresztą ten kierunek myślowy, awerroizm, został w XIII w. potępiony przez Kościół i zakazano czytania tych heretyckich i wywrotowych dzieł. Na tym tle doszło do pierwszego strajku na wyższej uczelni — na paryskiej Sorbonie — gdzie studenci protestowali i kontestowali zajęcia przez 6 lat w związku z papieskim zakazem czytania Awerroesa.

« Islam   (Publikacja: 30-01-2008 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Radosław S. Czarnecki
Doktor religioznawstwa. Publikował m.in. w "Przeglądzie Religioznawczym", "Res Humanie", "Dziś", ma na koncie ponad 130 publikacji. Wykształcenie - przyroda/geografia, filozofia/religioznawstwo, studium podyplomowe z etyki i religioznawstwa. Wieloletni członek Polskiego Towarzystwa Religioznawczego. Mieszka we Wrocławiu.

 Liczba tekstów na portalu: 129  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Return Pana Boga
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 5707 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365