Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.444.578 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 700 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Im więcej mamy czasu na wykonanie jakiejś pracy, tym więcej czasu nam ona zabiera."
 Religie i sekty » Judaizm

Mistycyzm żydowski [1]
Autor tekstu:

Mistycyzm jest pojęciem nieskrystalizowanym, gdyż nie do końca wiadomo, jakie są i jakie mogą być granice jego klasyfikacji. Co zatem mistycyzm tak właściwie wyraża? Sugerując się czysto słownikową definicją tego terminu, mistycyzm to religijno-filozoficzne prądy występujące na gruncie różnych kultur i religii, uznające możliwość ponadzmysłowego, ale bezpośredniego kontaktu człowieka z bóstwem. Inną możliwością definiowania tego pojęcia jest zobrazowanie i sprowadzenie mistycyzmu do wiary w istnienie tajemniczego, niepoznawalnego aspektu wszystkich zjawisk; jako czegoś co werbalnie jest niedookreślone — transcendencja, medytacja, czary, magia, czy wreszcie działanie umysłu pod wpływem używek pozwalających dostrzec nadzwyczajną istotę otaczających nas rzeczy.

Czym było zjawisko mistycyzmu w kulturalno-religijnej tradycji judaizmu? Czym się wyróżniał ten nurt, jakie były warunki powstania tego rodzaju praktyk, a wreszcie, jakie miał konsekwencje?

„Judaizm nie jest w istocie swej religią mistyczną. Nie powstał w wyniku olśnienia mistycznego doznanego przez założyciela, przekazującego potem owoce swych przemyśleń grupie uczniów. Proroctwa biblijne są w gruncie rzeczy czymś zupełnie odmiennym od przeżyć mistycznych, chociaż istnieje miedzy nimi tyle podobieństw, że mylono jedne z drugimi, co szczególnie zdarzało się właśnie mistykom. Źródło ich odmienności leży w tym, że o ile przeżycie mistyczne odbiera człowieka jako przedarcie się do poziomu rzeczywistości istniejącej poza zwykłym światem form i rzeczy, to w wizji proroczej doświadcza się przenikania wyższej rzeczywistości do naszego życia codziennego." [ 1 ]

Genealogicznie ujmując, judaizm był religią jednego wybranego narodu, narodu Abrahama, Izaaka i Jakuba. Można pokusić się nawet o spekulacje, iż Jahwe w początkującym stadium swego statusu, był raczej patronem niż Bogiem. Jak tłumaczy to Witold Tyloch w Judaizmie, Bóg (do bycia bogiem) potrzebował narodu (narzędzia), a naród potrzebował Boga. Abraham nie urodził się napiętnowany wyborem na przywódcę narodu bożego. Nie był on nawet wyznawcą monoteistycznym, bowiem w czasach mu współczesnych powszechnym było kultywowanie wielu bóstw. Tak samo Bóg Jahwe nie był od razu Bogiem w znaczeniu uniwersalnym, na początku był bowiem określany jako bóg gór i burz, który pełnił rolę bóstwa opiekuńczego dla narodu Abrahama, a nie dla całego wszechświata. Ten bóg mówił jasno i zrozumiale do narodu, nikt tu nie szukał podwójnego dna, a prowadzony w takiej formie dialog człowieka z bogiem, w zupełności człowiekowi wystarczał. Można wysunąć wniosek, że bóg był wówczas w zupełności wystarczającym bogiem w stosunku do potrzeb narodu wybranego tamtejszego okresu.

Bóg nie rościł sobie jeszcze wówczas praw do całego świata, albo naród wybrany miał jeszcze zawężony światopogląd. Interpretacja jest tu kwestią wiary. Można natomiast zaryzykować wniosek, że droga ewolucji boga, od boga jednego narodu do Boga Wszechrzeczy, wiązała się zarówno z wielowiekowymi wędrówkami narodu Izraela, jego zderzeniem z wieloma różnymi kulturami w okresie niewoli, jak również z poszukiwaniami zawiedzionych w dotychczasowej wierze żydów (pisanych z małej litery — jako wyznawców tej, a nie innej religii). Jednym słowem była to ewolucja (ewolucja po szczeblach bożego awansu) jaką przeszedł Jahwe na drodze ewolucji swojego narodu.

Problematykę mistycyzmu rozważać tu należy z perspektywy historii, będącej właśnie ową ewolucją tożsamości narodu wybranego. Zrodził się on bowiem w historycznej fazie największego zniechęcenia Żydów, i przekonania, iż Bóg odsunął się od człowieka i nie miesza się już w sprawy ziemskie jak to było w poprzednich pokoleniach. 

Taki tor myślenia mógł mieć swoje uzasadnienie w czynnikach zewnętrznych stale nękających wyznawców judaizmu. Mowa tutaj o okresie okupacji rzymskiej, który to wzmagał wśród wielu żydów nadzieję, że jeśli Bóg troszczy się o swój naród wybrany, to wkrótce musi zacząć działać. Tymczasem II zburzenie świątyni w 70r. n.e., krwawo tłumione powstania, powiększanie się diaspory żydowskiej, były dowodem na to, że Bóg nawet nie kiwnął palcem w sprawie swojego narodu. Nadzieja okazała się płonna, czego skutkiem było nasilanie się nihilizmu, zniechęcenia w jaki popadli wyznawcy, bowiem albo bóg wycofał się ze swojej boskiej roli, albo nie był na tyle bogiem, by zmierzyć się z ówczesnymi czasami. Czy zatem był bogiem słabym? Można założyć, że żydzi, aby ratować swojego boga przed detronizacją sami zaczęli dodawać mu boskości, poprzez podnoszenie jego rangi do roli Boga Jedynego. 

W ciszy "dialogu" boga ze swoim narodem, zaczęli szukać nowych odpowiedzi. Doszli więc do wniosku, że boski plan sięga dalej, że są w nim zawarte jakieś tajemne inspiracje, ukryte prawdy...etc. Współcześnie uważa się, że pomimo, iż Królestwo Judei (Izrael) upadło, to wiara i religia Żydów nie załamała się wraz z upadkiem ich państwa, bowiem istnienie judaizmu nie było przywiązane do ziemi, a jego powołanie nie było powołaniem krótkotrwałym, lecz ponadczasowym. Pamiętajmy jednak, że nadzieje żydów odnośnie ich boga związane były z Świątynią (konkretnym miejscem!), bo tylko ona mogła zapewnić właściwe warunki zbliżenia się do boga (po dziś dzień uważa się, że miejscem pojawienia się mesjasza będzie odbudowana świątynia w Jerozolimie). Nie dziw zatem, że po jej zniszczeniu przez cesarza Tytusa pojawiło się powszechne rozczarowanie.

W wyniku tego głębokiego rozczarowania następuje stopniowa ewolucja boga i podniesienie go do rangi pojęć uniwersalnych. Bowiem poszukiwanie nowych znaczeń i wartości, miało być swego rodzaju pociechą, rehabilitacją dla zmęczonego już i pozbawionego nadziei narodu. Odkrycie "uniwersalnych" prawd miało być nową siłą do dalszej wiary, i przekonania, że to właśnie ich Bóg jest tym jedynym prawdziwym spośród tłumu innych bogów. W momencie, gdy nasze wartości nie zdają egzaminu w konfrontacji z rzeczywistością, naturalnym odruchem jest szukanie pokrzepienia, upiększanie ich, żeby nie przyznać się, iż były one wartościami pustymi. 

Niepowodzenia tamtych czasów przyczyniły się do pokładania jeszcze większych nadziei uciemiężonego narodu w obietnicy zbawienia (wybawienia?), które wymagało wydłużenia perspektywy oczekiwania na mesjasza. (Paradoksem jest to, iż dla współczesnych „problemem jego przyjścia" jest nie tylko natężenie wiary narodu, ale kwestia polityczna, bowiem przy obecnym położeniu Izraela część fundamentów Świątyni leży po stronie arabskiej.) 

W każdym razie możemy spekulować, czy żydowski mistycyzm zrodził się z czystej wiary, czy może z lokalnych ludzkich potrzeb. Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że w warunkach życia w diasporze potrzebne były inne zarządzenia, inne prawa, ustawy i przepisy. Przepisy stworzone dla narodu zajmującego się uprawą roli i hodowlą trzody, nadane przez boga posiadającego swoją Świątynię, nie mogły mieć już zastosowania, gdyż były niemożliwe do wypełnienia. Przy takiej zmianie w położeniu narodu na obczyźnie, dla Żydów przepisy samej Biblii okazywały się niewystarczające. Przewodnicy ludu uważali za konieczność ustanowienie nowych praw, zgodnych z nowym położeniem narodu. Należało je ze słów biblijnych wyprowadzić, wywnioskować przepisy i zarządzenia, które mogłyby prowadzić lud we wszelkich okolicznościach religijnego, moralnego i społecznego życia, w nowym jego położeniu. W rozproszeniu jedyne, co Żydom pozostało to Tora jako niezmienne Słowo Boże utrzymujące żydowską tożsamość kulturową, zatem aby uchronić kulturę i tożsamość, stała się ona niezmiennym i uświęconym kanonem. 

Mistycy poszukujący w tej świętej księdze prawd uniwersalnych, a nie tylko dotyczących ludu Izraela, podjęli próby odczytania tajemnych znaczeń, jakie miało ukrywać Słowo Boże. Był to właściwy początek rozwoju tej „części" tradycji żydowskiej, dla której pierwszą pożywkę odnaleźć można w księdze Ezechiela i jego wizji rydwanu. Jak podają źródła historyczne, Ezechiel zaczął głosić proroctwa po doznaniu wizji.

„Zdarzyło się to, gdy pewnego dnia przebywał nad rzeką. Ujrzał wtedy ciemną chmurę burzową, nadciągającą szybko i z północy. Ze źródła tej chmury tryskał ognisty snop płomieni. Przypatrując się dokładniej chmurze, Ezechiel dostrzegł przedziwny pojazd o nadzwyczajnej zwrotności, opierał się on na kołach umożliwiających poruszanie się w każdym kierunku, a poruszały to dziwne istoty o czterech obliczach, w których rozpoznał później Cheruby. Ponad tym wszystkim znajdowała się postać podobna do ludzkiej, otoczona wielkim światłem. Była to, jak mówi prorok, chwała Jahwe, chcąc przez to wyrazić, że był to sam Bóg. Ezechiel upadł na twarz, Jahwe jednak zaraz kazał mu powstać i od tej chwili Ezechiel poczuł się innym człowiekiem." [ 2 ]

Pierwszą wzmiankę o mistycznej interpretacji owej wizji, jako o przenikaniu tego co na górze do tego, co na dole odnaleźć można w Misznie. Miszna jako zbiór nauk, była następstwem powstania Bar-Kochby w roku 135. Powstanie to zostało krwawo stłumione przez Rzymian, a po upadku z rozkazu cesarza Hadriana nałożono na wyznawców judaizmu wiele represji. Zakazano im studiowania i nauczania Tory. Ówczesny rabbi Akiba zaczął zbierać i spisywać dotychczasowe ustnie przekazywane nauki (Halachy), chcąc ułatwić dalszy tok nauczania. Stworzył w ten sposób pierwszy własny zbiór prawa ustnego, Misznę, zredagowaną systematycznie w późniejszym okresie przez Judę ha-Nasi.

Alan Unterman zwraca uwagę na poniższy cytat:

"Nie należy wykładać ...Maasei Bereszit (tajemnic stworzenia) dwóm uczniom jednocześnie. Ani też Merkaba (tajemnic boskiego rydwanu z wizji Ezechiela) nawet jednemu uczniowi, chyba że ten jest mędrcem i mógłby samodzielnie nad tym pracować. Lepiej byłoby, aby się narodził ten, który rozważa cztery rzeczy: to, co jest na górze, co jest na dole, co było przedtem i co będzie potem." [ 3 ]

Fragment ten kieruje nas na dwa zasadnicze zagadnienia, na których żydowski mistycyzm wyrósł, mianowicie tajemnica stworzenia i tajemnica rydwanu. Talmudyczne źródła na temat Merkaby podają, iż zawierała ona wszelakiego rodzaju informacje o praktykach, poprzez które mistyk badał przestrzeń dzielącą świat rzeczywisty od świata boskiego rydwanu, w celu ujrzenia boga zasiadającego na swym niebieskim tronie. (Cała istniejąca do dzisiaj literatura mistycyzmu Merkaba pochodzi najprawdopodobniej z końca okresu talmudycznego, czyli V-VI wiek naszej ery.) Na podstawie tych pozostałości literackich oraz wzmianek w źródłach talmudycznych możemy zestawić obraz stosowanych przez mistyków praktyk, podejmowanych w celu przygotowania się do podróży ku wizji tronu boskiego. Były to posty, oczyszczające kąpiele rytualne, siedzenie w specjalnej pozie z głową między kolanami, śpiewne recytowanie hymnów oraz wypowiadanie mistycznych imion aniołów Boga, modlitwy oraz stosowanie specjalnych wzrokowych technik kontemplacji o trudnym do wyjaśnienia charakterze ." [ 4 ]


1 2 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Przeciw żydowskiej ortodoksji religijnej
Hebrajczycy, Izraelici, Żydzi

 Zobacz komentarze (5)..   


 Przypisy:
[ 1 ] Alan Unterman, przeł. Janusz Zabierowski, Żydzi, Wiara i Życie, Wyd. Łódzkie 1989, str.115
[ 2 ] Witold Tyloch, Dzieje ksiąg Starego Testamentu, Wyd. Książka i Wiedza, Warszawa 1985, s. 192
[ 3 ] Op.cit. str 116.
[ 4 ] Tamże str.117

« Judaizm   (Publikacja: 16-02-2008 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Justyna Szmajser
Studiuje filozofię w Katowicach oraz dziennikarstwo we Wrocławiu, należy do grupy artystycznej Fakeart
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 3  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Alchemia - ars prohibita
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 5739 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365