|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Religie i sekty » Socjologia religii
Amerykański rodowód religijnego fundamentalizmu [2] Autor tekstu: Radosław S. Czarnecki
Warto podkreślić, że Moral Majority (Moralna Większość) stała się
jednocześnie pierwszą ponadwyznaniową i panchrześcijańską organizacją
fundamentalistów różnych odłamów protestantyzmu amerykańskiego i ultrakonserwatywnych katolików (m.in. współzałożycielami byli zawodowi
politycy z NCR wyznania rzymskokatolickiego P.Viguerie i P.Weyrich).
Program Moral Majority opierał się głównie na zwierzęcym
antykomunizmie i antysocjalizmie, konserwatyzmie
obyczajowym, segregacji rasowej i płci, nacjonalizmie i antyliberalizmie.
Pochwalał posiadanie broni palnej i tradycyjne wartości rodzinne. Gromił
prawo do aborcji, zażywanie narkotyków, muzykę rockową i demokrację.
Na bazie tego programu postępuje w kolejnych latach zbliżenie, a następnie
symbioza ortodoksyjnego judaizmu, syjonizmu i fundamentalizmu chrześcijańskiego. Przejawia się ona w zdecydowanym
poparciu agresywnej polityki Izraela na Bliskim Wschodzie w stosunku do Palestyńczyków.
Ta dziwaczna hybryda ideowo-praktyczna jest zakorzeniona właśnie w literalnej
egzegezie Biblii i jest powiązana jednocześnie z koncepcjami społeczno-politycznymi o rasistowskiej proweniencji. Świadczy również o analogicznych korzeniach i wspólnociementalnej wszelkich
fundamentalizmów.
Zjawisko fundamentalizmu w Stanach Zjednoczonych, jego znaczenie we współczesnej
rzeczywistości Ameryki, zasięg i wpływy programowe, instytucjonalne i mentalne w społeczeństwie można zawrzeć w 8 punktach, oddających w miarę
wiernie clou problemu:
- Antymodernizm i antyewolucjonizm (pod każdą postacią)
- Nieograniczony dostęp do broni palnej jako naczelna wartość amerykańska
- Znaczenie i rola tele-kaznodziejstwa w życiu publicznym
- Ultrakonserwatyzm społeczny i obyczajowy
- Literalne i jednoznaczne podejście do treści zawartych w Biblii
- Segregacja
ras, płci i różnych kultur na zasadzie oddzielenia
- Istnienie
regionalnych i środowiskowych milicji
- Unilateralizm w polityce międzynarodowej USA
Fundamentalizm w oczach zachodniej opinii publicznej skojarzony został
jednoznacznie z islamem i terroryzmem. Jak udowadnia
miarodajny — z racji wykształcenia, urodzenia i wyboru -
Europejczyk muzułmańskiego pochodzenia Bassam Tibi [ 6 ]
(potwierdzając tezę o amerykańsko-protestanckim pochodzeniu terminu i znaczenia fundamentalizmu), islamu opartego o księgę (Koran) i tradycję (hadżisy) w żaden sposób nie wolno kojarzyć z tym pojęciem. Fundamentalizm muzułmański
zwany inaczej islamizmem jest bowiem "...przede wszystkim politycznym
zjawiskiem (...) W końcu fundamentalizm jest współczesnym, globalnym nurtem
istniejącym również w innych religiach monoteistycznych" [ 7 ].
Czerpie on jednak często pośrednio i na zasadzie sprzężenia zwrotnego
natchnienie i retorykę z opisywanych wcześniej nurtów i trendów istniejących w Ameryce od ponad 100 lat.
Trzeba skonkludować, że lata 70. XX wieku stanowią wyraźną cezurę w ogólnoświatowej tendencji do upolityczniania religii z jednej strony, jak również
do rozpoczęcia tzw. "rewolucji konserwatywnej' w świadomości ludzi
Zachodu z drugiej (w USA jak zaprezentowano miało to już miejsce wcześniej
jako reakcja na ruchy młodzieżowe i kontestacyjne). Wiąże się to z promocją
idei na wskroś bigoteryjnych, ultrakonserwatywnych i integrystycznych stanowiących
bazę wszelkich fundamentalizmów. Oprócz wspomnianych trendów
antymodernistycznych, antylaicyzacyjnych i desekularyzacyjnych (w islamie
dochodzi jeszcze do głosu tendencja antyokcydentalna) wspólnym mianownikiem
jawi się — podobnie jak w opisanych ruchach protestanckich Ameryki w latach
20. XX wieku — sprzeciw wobec rozdziału religii i państwa. W tym właśnie
czasie obserwuje się początek reislamizacji wielu dziedzin życia w różnych
krajach muzułmańskich (np. Pakistan, Sudan, Iran) czy wyraźne odchodzenie w Kościele rzymskim od idei otwarcia na świat zapoczątkowanej przez Vaticanum II.
Globalizacja (czyli powszechność unowocześnienia) wzmogła także „uświatowienie"
fundamentalizmu. Ów trend dotyczy zresztą jak wspomniano wszystkich religii
monoteistycznych.
Jak słusznie zauważa U.Altermatt "...w ostatnich trzech dekadach
XX wieku to typowo amerykańskie zjawisko przerodziło się w ogólnoświatowy
fenomen sięgający od islamu po judaizm" [ 8 ].
Patrząc szerzej należy podkreślić, że fundamentalizm jest
specyficznym rodzajem wiary i takiej recepcji świata "...która łatwo może
być doprowadzona do skrajności. Jest to wiara w doskonałość, w absolut
(...) Zakłada ona istnienie autorytetu wyposażonego w wiedzę doskonałą
(...) Główną cechą fundamentalistycznych przekonań jest to, że opierają
się na dokonywaniu wyboru opinii według zasady albo — albo" [ 9 ].
Polityka Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej w okresie prezydentury
G.W.Busha nosi wyraźne znamiona unilateralizmu. Ten Prezydent USA używa w swoich wystąpieniach publicznych nader często argumentów i odniesień ze
sfery nadprzyrodzoności, traktując to jako fundament tzw. „buszyzmu". Wyraża
to jednoznacznie kontekst myślenia fundamentalistycznego [ 10 ].
Ubóstwienie własnego głosu, absolutne przekonanie o swoich racjach i nie
liczenie się z innymi to przejaw nie tylko pychy, zadufania czy egoizmu. To
przede wszystkim świadectwo mentalności o rysach fundamentalistycznych.
Fundamentalista dostaje bowiem misję od Boga zaprowadzenia w świecie doczesnym
„zdrowego ładu i porządku". I na dodatek sam w to głęboko wierzy.
Fundamentalizm religijny, który przez lata wegetował na obrzeżach
publicznej sceny USA wszedł na salony. Jego zaraźliwym i zatrutym oddechem
zainfekowano sposób myślenia nie tylko w kraju Pierwszej Demokracji. Owa
choroba mająca swe zaplecze pierwotnie w tzw. „pasie biblijnym" (rejony południa
Ameryki uważane z racji historii i rozwoju społecznego za ostoję
konserwatyzmu i antymodernizmu) rozprzestrzeniła się na cały świat. W chwili
obecnej zagrożeniem są nie tylko postępy fundamentalizmu w krajach III Świata
lecz przede wszystkim jego popularność, nośność i zasięg w świadomości
elit rządzących jedynym współcześnie Mocarstwem Światowym. Także
rozprzestrzenianie się coraz powszechniejsze tych idei, tych sposobów opisu świata i procesów w nim zachodzących, tych postaw i mentalności w życiu publicznym,
państw uważanych do tej pory za liberalne, demokratyczne, wolne jest wybitnie
niekorzystnym trendem i stwarza realne zagrożenie dla wolności i demokracji.
1 2
Przypisy: [ 6 ] B.Tibi, FUNDAMENTALIZM
RELIGIJNY, Warszawa 1992. [ 8 ] U.Altermatt, KATOLICYZM A NOWOCZESNOŚĆ, Kraków 1995, s. 545. [ 9 ] G.Soros, KRYZYS
ŚWIATOWEGO KAPITALIZMU,
Warszawa 1999, ss. 168-169. [ 10 ] "Nasze wartości są nie tylko amerykańskie. Powierzył nam je Bóg" — za — V.Belohradsky, "Era ubóstwienia własnego głosu",
[w]: GAZETA WYBORCZA z dn. 27-28.9.2003, s. 15. « Socjologia religii (Publikacja: 04-06-2008 )
Radosław S. CzarneckiDoktor religioznawstwa. Publikował m.in. w "Przeglądzie Religioznawczym", "Res Humanie", "Dziś", ma na koncie ponad 130 publikacji. Wykształcenie - przyroda/geografia, filozofia/religioznawstwo, studium podyplomowe z etyki i religioznawstwa. Wieloletni członek Polskiego Towarzystwa Religioznawczego. Mieszka we Wrocławiu. Liczba tekstów na portalu: 129 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Return Pana Boga | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5914 |
|