|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Biblia » Stary Testament » Analizy egzegetyczne ST
Księga Hioba – Księga Bluźniercy [2] Autor tekstu: Krzysztof Sykta
Wszechmocny
Zwróćmy tu uwagę na kolejną kwestię: Zarówno w mowach Jahwe, jak i w krótkich częściach pisanych prozą, Bóg występuje pod imieniem Jahwe (JHWH, 30 razy), co tłumaczone jest jako „Pan”, w tych ostatnich również jako Elohim (np. w 1.1 „bojący się Elohima”). Natomiast w części poetyckiej stosowane są dwa rzadkie (zarchaizowane?) określenia: Eloah (l.p. od Elohim) oraz Szaddaj (Wszechmocny, 28 razy). Jedynym wyjątkiem jest werset 5:08: Lecz ja zwróciłbym się do Boga i Bogu przedłożyłbym moją sprawę. Dosłownie: Lecz ja zwróciłbym się do Ela i Elohim przedłożyłbym moją sprawę. Pytanie czy w tym wersecie termin Elohim nie został użyty w znaczeniu „zgromadzenie boże, bogowie, niebianie”, tak jak w Psalmie 82 [ 14 ]: Lecz ja zwróciłbym się do Ela i boskiemu zgromadzeniu przedłożyłbym moją sprawę.
To zróżnicowanie stylistyczne tłumaczone jest właśnie odrębnym stylem wypowiedzi i odmiennością stosowanego języka. Jeżeli jednak weźmie się pod uwagę inne, wcześniej wzmiankowane różnice, jak chociażby niespójność w treści czy w zachowaniu Hioba, ta zmienność stosowania imion boskich, podobnie jak np. w Księdze Rodzaju (Jhwh Elohim, Jhwh) wzmacnia jedynie podejrzenie istnienia kilku warstw językowych, pochodzących od kilku autorów.
Warto na chwilę zatrzymać się przy samym Wszechmocnym. Termin Szaddai, który, jak już wcześnie wspominano, oznacza Niszczyciela [ 15 ], bóstwo pełne mocy, uderzające w huraganie, błyskawicy i gradzie, dość często obecnie próbuje wywodzić się od słowa shad – pierś, tłumacząc Shaddai jako Bóg Szczodrobliwy (dosł. Bóg Wielu Piersi; chyba kamiennych, skoro shadu oznacza również górę). Wystarczy jednak spojrzeć do treści samej księgi, by przekonać się, w jakim kontekście pojawia się Shaddaj: czy jako bóg miłosierny, czy jako wojownik: 6:04 Gdyż strzały Wszechmocnego tkwią we mnie, mój duch pije ich jad, strach przed Bogiem ogarnia mnie. 6:09 Oby Bóg zechciał mnie zmiażdżyć, oby podniósł ręce i przeciął nić mego życia! 9:17 Uderza na mnie w nawałnicy i mnoży moje rany bez przyczyny. 9:19 Jeżeli chodzi o siłę mocarza, oto On ją ma, a jeżeli o sąd, to kto go pozwie? 9:34 Niech tylko zdejmie ze mnie swoją rózgę i niech mnie nie straszy jego groza, 16:12 Żyłem spokojnie, lecz On skruszył mnie, a pochwyciwszy za kark, zdruzgotał mnie i postawił mnie sobie za cel. 16:13 Dookoła mnie świszczą jego pociski, drą bezlitośnie moje nerki, wylewa się na ziemię moja żółć. 16:14 Zadaje mi cios za ciosem, Naciera na mnie jak wojownik. 19:10 Bije mnie ze wszystkich stron, tak że ginę, jak drzewo wyrwał moją nadzieję. 19:11 Uniósł się gniewem przeciwko mnie i zaliczył mnie w poczet swoich wrogów. 21:20 Niechby własnymi oczyma oglądał swoją zgubę i pił z kielicha gniewu Wszechmocnego! 23:16 Bóg pozbawił odwagi moje serce, a Wszechmocny przeraził mnie. 30:18 Z wielką siłą uchwycił On moją szatę, ściska mnie jak kołnierz mej koszuli. 30:19 Rzucił mnie w błoto, upodobniłem się do prochu i popiołu.
Powtórzmy jeszcze raz: tłumaczenie „Wszechmogący” lub „Wszechmocny” nie oddaje w pełni kontekstu znaczeniowego słowa Shaddaj, wywodzącego się od „niszczyć”.
Struktura
Zwróciliśmy uwagę na fragmenty pisane prozą, wtrącenie Elihu oraz mowy Jahwe, jako możliwe dodatki do pierwotnej wersji poematu. Jednakże nawet w nim samym można znaleźć wtrącenia oraz zaburzenie kompozycyjne. Przyjrzyjmy się najpierw strukturze, w podziale na rozdziały: 1-2 Wstęp prozą (bajka o Hiobie i zakładzie Boga z szatanem)
I krąg mów: 3 Wystąpienie Hioba — 4-5 Pierwsze wystąpienie Elifaza 6-7 Wystąpienie Hioba — 8 Pierwsze wystąpienie Bildada 9-10 Wystąpienie Hioba – 11 Pierwsze wystąpienie Sofara
II krąg mów: 12-14 Wystąpienie Hioba — 15 Drugie wystąpienie Elifaza 16-17 Wystąpienie Hioba — 18 Drugie wystąpienie Bildada 19 Wystąpienie Hioba – 20 Drugie wystąpienie Sofara
III krąg mów: 21 Wystąpienie Hioba — 22 Trzecie wystąpienie Elifaza 23-24 Wystąpienie Hioba — 25 Trzecie wystąpienie Bildada 26 Wystąpienie Hioba — 27-28 Wystąpienie Hioba 29-31 Końcowe wystąpienie Hioba (mowa obronna), zakończenie 32-33 Pierwsze wystąpienie Elihu 34 Drugie wystąpienie Elihu 35 Trzecie wystąpienie Elihu 36 Czwarte wystąpienie Elihu 38-39 Pierwsza mowa Jahwe: kosmogonia i zwierzęta 40-41 Druga mowa Jahwe: Behemot i Lewiatan 42 Zakończenie prozą (zakończenie bajki)
Mowy Hioba przeplatane są wystąpieniami jego „troskliwych” przyjaciół w trzech kolejnych turach, kręgach mów, przy czym struktura ta ulega załamaniu po rozdziale 26., gdzie zamiast ostatniej wypowiedzi Sofara mamy… kolejną, jakby dodatkową mowę Hioba. I nie trudno zauważyć, że zmiana ta została wprowadzona w celu załagodzenia wcześniejszych jego wystąpień, bo oto Hiob zaczyna naraz mówić… słowami swych oskarżycieli! Cały fragment 27:7-23 stanowi kopię słów Bildada, Elifaza czy Sofara z poprzednich ich wystąpień: Bóg karze grzeszników, bogobojni znajdują pocieszenie. W ustach Hioba brzmi to niemalże jak sarkazm, ten bowiem nigdy wcześniej ani nigdzie później nie odwołuje swych słów ani nie posługuje się takim językiem: jest niewinny, żąda sprawiedliwości, nie rozumie postępowania Boga wobec swojej osoby. Rozdział 27 stanowi więc trzecią mowę Sofara włożoną w usta Hioba.
Wyróżnić możemy jeszcze dwie wstawki: cały rozdział 28. stanowi hymn o mądrości (zaczynający się od słów Tak! Są kopalnie srebra i miejsca, gdzie się płucze złoto.), mający się nijak do całokształtu treści poszczególnych wystąpień, a w zasadzie jest to drugi hymn, gdyż pierwszy znajdziemy w rozdziale 12. (12:05-13:01). W hymnie tym znajdziemy również niewystępujące w żadnej innej wypowiedzi Hioba imię „Jahwe” [ 16 ]. Obydwa hymny możemy więc z dużą dozą prawdopodobieństwa określić jako wstawki pochodzące od kolejnego autora, zapewne tego samego, który dodał wystąpienia Jahwe i klamry prozą.
Bóg na ławie oskarżonych
Dość często można spotkać się ze stwierdzeniem, że Księga Hioba próbuje odpowiedzieć na pytanie „skąd zło?” – nie jest to prawdą. Hiob zna źródło zła – jest nim sam Bóg:
Wszystko mi jedno! Dlatego mówię: On gubi zarówno niewinnych jak winnych. Gdy bicz nagle zabija, On szydzi z rozpaczy niewinnych. (9:22-23 BW)
Bóg wydał mnie przewrotnym i wtrącił mnie w ręce bezbożnych. Żyłem spokojnie, lecz On skruszył mnie, a pochwyciwszy za kark, zdruzgotał mnie i postawił mnie sobie za cel. (16:11-12 BW)
Pytanie, które stawia dotyczy motywów postępowania bóstwa: dlaczego Bóg karze niewinnych? Elifaz, Bildad, Sofar a następnie Elihu biorą Boga w obronę stwierdzając, że każde zło jest karą za jakiś grzech, prędzej czy później bogobojnego czeka nagroda – Hiob jest więc sam sobie winny, lecz ten się nie zgadza i krzyczy w stronę niemych niebios:
Kimże jest Wszechmocny, żebyśmy mu mieli służyć? I cóż nam z tego, że będziemy się modlić do niego? Czy ich powodzenie nie jest w ich ręku? Zamysł bezbożnych daleki jest od niego. Czy często gaśnie lampa bezbożnych i spada na nich zagłada? A jak często wyznacza On im cierpienia w swoim gniewie? Mówisz, że Bóg przechowuje odpłatę za niegodziwość dla jego dzieci? Niechby jemu samemu odpłacił, aby to odczuł! (21:15-19 BW)
Z miast rozlegają się jęki umierających, ranni wołają o pomstę, ale Bóg nie zważa na modlitwę! (24:12 BW)
Bóg jest też bogiem mściwym, który nie potrafi przebaczyć:
A chociaż skryłeś to w swoim sercu, wiem, że taka była twoja wola: Pilnować mnie, czy grzeszę, i nie przepuścić mi winy. (10:13-14 BW)
Hiob nie ma nic do stracenia, bluźni, szydzi ze swych kompanów, całą swą skargę kieruje w stronę Boga: oskarża Go nie o zło, ale o to, że zło dotyka sprawiedliwych, a szczęście i blaski życia przytrafiają się również bezbożnikom. Więc jaki jest sens wiary w Boga, skoro ten pozostaje głuchy na modlitwy? Jakiż jest sens wiary, skoro nagradzani nie są ci, co wierzą? Hiob nie znajduje odpowiedzi, podobnie jak jego przyjaciele, odpowiedzi nie znajduje również sam Jahwe, który przybywając w tornadzie chełpi się stworzeniem Behemota i Lewiatana, więc należy mu się poklask i posłuszeństwo.
Hiob wytacza więc proces Bogu [ 17 ] i proces ten de facto wygrywa.
Kajanie się Hioba?
Tuż po ostatniej mowie Jahwe, Hiob kaja się przed bogiem i odwołuje wszystkie swoje słowa: 42:05 Tylko ze słyszenia wiedziałem o tobie, lecz teraz moje oko ujrzało cię. 42:06 Przeto odwołuję [em’as] moje słowa i kajam się [niph’al] w prochu i popiele.
Przyjrzyjmy się innym przekładom:
Stąd odwołuję, co powiedziałem, kajam się w prochu i w popiele. (BT)
Dlatego odwołuję, co powiedziałem, i kajam się w prochu i popiele. (NS)
Therefore I despise myself and repent in dust and ashes. (NIV, NET) (Dlatego gardzę sobą i kajam się w prochu i popiele)
Prawdziwą perełką jest tutaj przekład MSG:
I'm sorry--forgive me. I'll never do that again, I promise! I'll never again live on crusts of hearsay, crumbs of rumor." (Przykro mi – wybacz mi. Więcej tego nie zrobię, obiecuję! Nie będę więcej żył na skorupach pogłosek, okruchach plotek)
Tłumaczenia te są dogłębnie fałszywe. Po pierwsze, w tekście oryginalnym nie ma zwrotu „co powiedziałem” lub „moje słowa” – są to glosy wtrącane przez tłumaczy. Po drugie, oba czasowniki mają inne znaczenie. Niph’al, który w tym jednym wersie (w sumie to nawet jedynym w całym ST) tłumaczone jest jako „żałować, kajać się”, w całej księdze Hioba występuje jako „znaleźć pocieszenie, pocieszać, pocieszyciele” [ 18 ]. Termin ten stanowi swoisty motyw przewodni księgi – Hiob szuka pocieszenia i go nie znajduje, jedynie w prochu i popiele [ 19 ]. Ma’as oznacza zarówno „odrzucać, gardzić”, jak i „stać się słabym, niknąć (odejść = umrzeć)”.
1 2 3 Dalej..
Przypisy: [ 14 ] Bóg wstaje na zgromadzeniu bożym, pośród bogów sprawuje sąd. [ 15 ] por. Jahwe –Bóg Niszczyciel [ 16 ] 12:09 BW: Kto spośród nich wszystkich nie wie, że dokonała tego ręka Pana? [ 17 ] 13:18-19 BW: Oto ja wszcząłem sprawę; wiem, że będę uniewinniony. Któż będzie śmiał prawować się ze mną? W takim razie wolałbym zamilknąć i skonać. 23:03-04 BW: O, gdybym wiedział, jak go znaleźć, jak dojść do jego trybunału, Przedłożyłbym mu moją sprawę, a moje usta napełniłbym dowodami. [ 18 ] DID JOB REPENT? By Thomas Krüger (2006) In all these instances the verb nHm is used with the meaning “to comfort”. Of course it is not impossible that 42:6 would be the one and only exception within the Book of Job where the verb means “to repent” or “to regret” instead. In all other instances in the Hebrew Bible where a verbal form of the root nHm is followed by the preposition `al, as it is the case in Job 42:6, this preposition indicates for what a person is consoled or consoles another person (cp. Ex 32:12; 2Sam 13:39; 1Chr 19:2; 21:15; Ps 90:13; Isa 22:4; Jer 8:6; 16:7; 18:8, 10; 31:15). [ 19 ] 30:19 BW: Rzucił mnie w błoto, upodobniłem się do prochu i popiołu. « Analizy egzegetyczne ST (Publikacja: 28-08-2008 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 6039 |
|