|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Nauka » Biologia » Antropologia » Nauki o zachowaniu i mózgu » Psychologia społeczna
Polska psychologia – rzetelna nauka czy „wiedza prosto z pola” [2] Autor tekstu: Michał Woźniak
Jak wiadomo, psychologia to nie tylko dziedzina nauki, ale także działalność praktyczna o dużym stopniu odpowiedzialności społecznej. Już dzisiaj psychoterapia w Polsce to opłacalny biznes, a pacjenci pragnący uzyskać poprawę zdrowia psychicznego muszą liczyć się z wydaniem sporych pieniędzy. Można przypuszczać, że w miarę upływu czasu ilość osób korzystających z pomocy psychologów czy psychoterapeutów będzie się u nas zwiększać. Tymczasem większość niezależnie przeprowadzonych badań dowodzi, że skuteczność tradycyjnej psychoterapii jest dyskusyjna, efekt jest wręcz mniejszy niż w przypadku podania placebo, a przy tym jest ona bardziej czasochłonna i kosztowniejsza [ 8 ]. Bardzo duża trudność ze sfalsyfikowaniem założeń psychoanalizy, a także jej solidarna obrona przez psychoterapeutów, skutecznie utrudniają przedostawanie się takich informacji do świadomości publicznej. Wiele zastrzeżeń można mieć do samego procesu edukacji psychologów, który mam okazję obserwować od kilku lat na swoim uniwersytecie. Studentów nie uczy się samodzielnego myślenia, krytycznej analizy nabywanej wiedzy, umiejętności dyskusji opartej na rzeczowych argumentach czy też sposobów odróżniania prawdy od pseudonauki. Studia stanowią właściwie indoktrynację, a nie rzeczywistą edukację, zaś osoby bardziej oczytane i niezgadzające się ze swoimi nauczycielami uważane są za krnąbrne, ich wypowiedzi są ignorowane, a nierzadko publicznie ośmieszane. Oczywiście rzadko kiedy wspomina się o kontrowersjach dotyczących różnych aspektów psychologii, w które nauka ta – jak rzadko która – wyjątkowo obfituje.
Zamiast uczulać studentów na poszanowanie reguł metodologii (których znajomością powinni umieć wykazać się nie tylko w trakcie pisania pracy magisterskiej), uczy się ich nierespektowania i omijania. Można wręcz odnieść wrażenie, że sami naukowcy traktują je jako zbędną biurokrację, którą wymyślono tylko po to, aby utrudnić im życie. Sam niejednokrotnie byłem świadkiem przeprowadzania w trakcie wykładów przez pracowników instytutu i doktorantów badań na studentach za pomocą ankiet i kwestionariuszy, które później były uogólniane na całą populację, a następnie wykorzystywane w trakcie pisania artykułów naukowych bądź prac doktorskich. O ile na pierwszych latach studiów studentom wspomina się o konieczności przestrzegania wymogu reprezentatywności próby, później nikogo już to nie razi – zarówno pracowników instytutu, jak i ich uczniów.
Co charakterystyczne, studentów od pierwszego roku oducza się zaufania do własnego rozumu przy wyjaśnianiu zjawisk psychologicznych, argumentując, że wyniki badań naukowych niejednokrotnie są sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem. Choć zdrowy rozsądek faktycznie nie jest niezawodnym instrumentem przy ocenianiu rzeczywistości, być może uchroniłby on niejednego przyszłego adepta psychologii przed bezmyślną akceptacją wielu bzdur, jakich musi on wysłuchać w trakcie swoich studiów. Część kształconych w ten sposób psychologów pójdzie później na studia doktoranckie i zajmie się uprawianiem nauki, reszta zostanie praktykami. Raczej nie można spodziewać się, że ich postępowanie będzie znacząco różnić się od działalności ich nauczycieli.
Obawiam się więc, że gdyby autor zamieszczonej w „Charakterach” prowokacji sam nie zdemaskował swojego pomysłu, nikt z autorytetów naukowych (zarówno psychologów, jak i przedstawicieli innych dyscyplin) nie zwróciłby specjalnej uwagi na fałszywość opisanej przez niego koncepcji, i to nie dlatego, że nie zauważyłby jej niedorzeczności, ale po prostu wszyscy są już przyzwyczajeni do tego rodzaju mętnych tłumaczeń psychologów. Współczesna polska psychologia to jednak wciąż bardziej „wiedza prosto z pola” niż rzetelna nauka. Bez trudu da się znaleźć wiele zjawisk psychologicznych, w przypadku których aż roi się od wyjaśniających je teorii, a wszystkie z nich są tak samo „prawdziwe”. Można oczywiście argumentować, że wieloparadygmatyczność jest cechą każdej nowej nauki, do których także zalicza się psychologia, jednak to tylko część prawdy: obecnie istnieje już wiele znacznie lepszych koncepcji, wyrosłych na bazie innych nauk, które psychologowie z premedytacją odrzucają, broniąc w ten sposób własnego terytorium. Trudno łudzić się, że dyskusja, jaką wywołała prowokacja Witkowskiego, spowoduje jakąś poważniejszą rewolucję w polskiej psychologii, dobrze by jednak było, gdyby przynajmniej niektórym psychologom uświadomiła, jak ważne jest przestrzeganie standardów metodologicznych i etycznych w uprawianej przez siebie dyscyplinie naukowej.
Literatura
- Aulagnier R., Wiedza prosto z pola, „Charaktery”, 10, 2007, s. 34–37.
- Bańka A., Psychologia organizacji, [w:] J. Strelau (red.), Psychologia. Podręcznik akademicki, T. 3, Gdańsk 2000, s. 321–350.
- Buss D., Psychologia ewolucyjna, Gdańsk 2001.
- Crews F., Wojna o pamięć. Spór o dziedzictwo Freuda, Kraków 2001.
- Eysenck H.J., Zmierzch i upadek imperium Freuda, Kraków 2000.
- Grünbaum A., Podstawy psychoanalizy. Krytyka filozoficzna, Kraków 2004.
- Kodeks Etyczno-Zawodowy Psychologa, Polskie Towarzystwo Psychologiczne, 1991,
- Kutter P., Współczesna psychoanaliza. Psychologia procesów nieświadomych, Gdańsk 2000.
- Macmillan M., Freud oceniony. Analiza krytyczna dzieła, Kraków 2007.
- Masson J., Przeciw terapii, Kraków 2004.
- Sulloway F.J., Reassessing Freud’s case histories. The social construction of psychoanalysis, „Isis”, 82, 1991, s. 245–275.
- Witkowski T., Modne bzdury wciąż modne, „Nauka”, 4, 2007, s. 149–157.
- Witkowski T., Historia pewnej prowokacji...,
- Witkowski T., Fortuna P., O psychobiznesie, tolerancji i odpowiedzialności, 2008.
Artykuł w nieco skróconej wersji, pod tytułem Wszystko można udowodnić, ukazał się w numerze 11/2008 „Forum Akademickiego”.
1 2
Przypisy: [ 8 ] Por. m.in.: F. Crews, Wojna o pamięć. Spór o dziedzictwo Freuda, Kraków 2001, passim; H.J. Eysenck, Zmierzch i upadek imperium Freuda, Kraków 2000, passim; A. Grünbaum, Podstawy psychoanalizy. Krytyka filozoficzna, Kraków 2004, passim; M. Macmillan, Freud oceniony. Analiza krytyczna dzieła, Kraków 2007, passim; J. Masson, Przeciw terapii, Kraków 2004, passim; F.J. Sulloway, Reassessing Freud’s case histories. The social construction of psychoanalysis, „Isis”, 82, 1991, s. 245–275. « Psychologia społeczna (Publikacja: 24-11-2008 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 6215 |
|