|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kościół i Katolicyzm » Organizacja i władza » Watykan i papiestwo
Benedykt XVI - patron konserwatywnych tradycji [2] Autor tekstu: Radosław S. Czarnecki
W tej materii Watykan prowadzi bardzo delikatną grę dyplomatyczno-teologiczną ze światową wspólnotą anglikańską (Anglican Communion [ 11 ]). Otóż na kanwie różnic zarysowuje się podział tej wspólnoty – około 300-400 tys. konserwatywnych członków Kościoła Anglikańskiego (zwłaszcza z krajów Azji, Afryki i USA) przeciwnych modernistycznemu trendowi panującemu w kościele-matce (czyli w Kościele Brytyjskim) chce dokonać rozłamu i podjąć się konwersji na katolicyzm. Zakulisowe rozmowy na ten temat trwają od dość dawna – konwertyci chcieliby dla swoich wspólnot „wytargować” pozycję i porządki wewnętrzne na wzór chrześcijańskich wspólnot ze Wschodu, sprzęgniętych z Rzymem formalnie lecz nie doktrynalno-administracyjnie. Prezentowana grupa problemów, jak soczewka, skupia w sobie zarówno opisywany wzrost centralizmu jak i antymodernizm obecne coraz powszechniej w Kościele Benedykta. Niewzruszoność doktryny, triumfalizm Kościoła i aprioryzm aksjologiczny są tylko drobnymi elementami, uzupełniającymi w tej mierze obraz stanowiska Magisterium Kościoła w węzłowych problemach etyczno-moralnych współczesnego świata.
Także dialog ze wspólnotami wyznania mojżeszowego mocno ucierpiał wskutek przywiązania Benedykta do tradycji i minionych rozwiązań eklezjalnych. Na 2009 rok (16.01.) włoska Rada Rabiniczna zapowiedziała bojkot dni dialogu katolicko-żydowskiego. Powodem wyraźnego ochłodzenia tych stosunków jest przywrócenie do powszechnego użytku w Kościele przez Benedykta XVI łacińskiego mszału trydenckiego wraz z dawnym i obraźliwym dla wierzących Żydów fragmentem modlitwy. Ta dzisiejsza wersja nie wymaga obecnie zgody właściwego biskupa (w minionych latach biskupi zazwyczaj nie wydawali takiej akceptacji zainteresowanym proboszczom). [ 12 ] Ponadto pogorszeniu stanu tych kontaktów — zwłaszcza we Włoszech – sprzyjają przygotowania do beatyfikacji Piusa XII, którego postawa i milczenie wobec Holocaustu są bardzo silnie pamiętane przez wyznawców judaizmu, zwłaszcza na Półwyspie Apenińskim.
Kolejnym dowodem na tradycyjne widzenie rzeczywistości kościelnej przez Benedykta XVI jest jego stosunek do wynoszenia na ołtarze błogosławionych i świętych. Rygoryzm i powrót do dawnych procedur w tym względzie – zupełnie przeciwnych praktykom proponowanym i stosowanym przez Jana Pawła II w tej sferze – widoczny jest jak na dłoni. Ks. J. Martin (SI), współpracownik NEW YORK TIMESA zauważa, że rygoryzm w tej przestrzeni działań Kościoła jest niezwykle pożądany, wręcz konieczny. [ 13 ]
Jest to jedyna płaszczyzna w której widać tak wyraźny brak kontynuacji przez Benedykta linii Jana Pawła II. Wynikać to może z jednej strony właśnie z nadmiernego przywiązania i admiracji wartości tradycyjnych i konserwatywnych, a z drugiej – z egzemplifikacji określonej mentalności i osobowości dzisiejszego papieża: introwertyk, intelektualista, delikatny wewnętrznie teolog i myśliciel przywiązany do subtelnych (teoretycznych i gabinetowo-bibliotecznych) dywagacji, stroniący od tłumów, spontaniczności i emocji.
Z oficjalnych dokumentów wydanych przez Watykan i sygnowanych przez Benedykta XVI zwraca uwagę brak encykliki z gatunku tzw. „społecznych” (ostatnim tego typu materiałem była encyklika Jana Pawła II Centesimus annus z 1991 r.). Jak podają włoscy watykaniści przesuwanie publikacji tej encykliki w czasie (i jej ciągła obróbka merytoryczna oraz przystosowywanie do aktualnej sytuacji społeczno-politycznej świata) spowodowane jest z jednej strony narastającym globalnym kryzysem gospodarczym, a z drugiej – troską papieża o precyzyjność krytyki modelu współczesnego kapitalizmu.
Obie wydane do tej pory przez Benedykta encykliki – DEUS CARITAS EST (25.12.2005) i SPE SALVI (30.11.2007) – mają wspólny tematycznie mianownik (ułożony w triadę): miłość – wiara – nadzieja. Jest to jednak schemat wyraźnie eklezjo-centryczny i eschatologiczny. To bowiem, co doczesne, ziemskie, codzienne jest zawsze drugorzędne i determinowane tym, co duchowe, nadnaturalne, transcendentne (i to w wersji prezentowanej przez Rzym). Nawet eros (dotąd wstydliwie pomijany, wcześniej – wyraźnie deprecjonowany i potępiany) w takim kształcie nauki Magisterium jawi się jako cos boskiego, zgodny z zamysłem Absolutu i część jego projektu stworzenia. [ 14 ]
Inne niż „niebiańskie” odwołania czy konotacje miłości, nadziei, aktywności człowieka na polu charytatywnym, dobroczynnym bądź miłosiernym nie znajdują zrozumienia i akceptacji papieża. Wszystko musi być zdeterminowane myśleniem i odwołaniem się do Boga. Naszego Boga. Gdyż ostatecznym i jedynym – jak wynika z encykliki SPE SALVI [ 15 ] — celem jest zbawienie. Zubaża to wyraźnie humanistyczny i uniwersalny wymiar obu dokumentów. Bo przecież uwarunkowania ludzkich myśli i praktyki wynikają z pluralistycznych pobudek takiegoż, współczesnego świata. I nie muszą wcale nosić jedynie piętna teizmu.
Książka, którą napisał Benedykt XVI (JEZUS Z NAZARETU [ 16 ]) potwierdza absolutnie wcześniejsze tezy w tym względzie: chrystocentryczną opcję świata i historii człowieka. W tym materiale znajdujemy bowiem rozprawę – w perspektywie niezmienności, przywiązania do tradycji i statyczności historii – z wieloma trendami obecnymi w Kościele od przynajmniej 3 dekad: teologię wyzwolenia, feminizm katolicki, stosunek do najszerzej pojmowanej seksualności człowieka, prymat papieża.
W podsumowaniu trudno nie wspomnieć jeszcze o kilku epizodach rzucających niezwykle wyraźne światło na świadomość papieża w przywracaniu „dawnych porządków” w Kościele. Symbolika, gesty i słowa w tym środowisku (mimo iż wypowiadane często w formie przypowieści, paraleli bądź metafor) znaczą niezmiernie wiele dla całokształtu opisu stosunków hierarchii wobec otaczającej rzeczywistości. Dwa aspekty w tej sprawie należy podnieść: używanie przez Benedykta XVI pastorału Piusa IX [ 17 ] (Jan Paweł II używał pastorału Pawła VI) oraz forma szat liturgicznych aktualnego papieża. Otóż odziewa się on w szaty liturgiczne — niezwykle bogate, kosztowne, zahaczające „o próżność” — wzorowane na stroju Leona X Medyceusza (XVI w.). [ 18 ] Teolog ks. H. Kueng stawia sprawę jasno: „w istocie Benedykt nie ma zrozumienia dla Reformacji. A przecież była ona nie tylko rozłamem, ale i przełomem, który tchnął nowe życie w chrześcijaństwo zachodnie ”. [ 19 ]
Także ocieplenie stosunków z katolickimi purytanami — tzw. „lefebrystami” (Bractwo kapłańskie św. Piusa X) – jest w tej mierze znamienne. W motu proprio SUMMORUM PONTIFICIUM (7.7.2007) Benedykt przywrócił w zasadzie możliwość swobodnego odprawiania mszy w rycie trydenckim. Stojący na czele Bractwa św. Piusa X bp B. Fellay uznał to za „krok w dobrym kierunku ” dla zbliżenia Watykanu i „lefebrystów”, zwłaszcza na płaszczyźnie liturgii. Fellay został przyjęty także w Watykanie przez papieża na audiencji prywatnej. Kontakty Rzymu z „lefebrystami” reprezentuje na bieżąco kard. D.C. Hoyos (zwolennik rytu trydenckiego – nazywanego także gregoriańskim), bliski współpracownik Benedykta. Są one częste i owocne. Hoyos nie uważa lefebrystów „za heretyków ani za schizmatyków ” tylko za wspólnotę obdarzoną „szczególną charyzmą ”.
Na zakończenie należy podkreślić, że wiele z opisanych w materiale procesów rozpoczęto, często w sposób śladowy, podczas minionego pontyfikatu Jana Pawła II. Jednak owe „ślady” dają początek takim właśnie tendencjom, pogłębianym i konsekwentnie dziś realizowanym. Także określona „polityka kadrowa” Jana Pawła II, nominacje kardynalskie i biskupie, będą przez dekady wywierać wpływ na stosunek katolicyzmu i Kościoła do modernizmu, współczesności i postępu myśli ludzkiej.
1 2
Przypisy: [ 11 ] Anglican Communion to dobrowolna wspólnota ponad 40 kościołów lokalnych o zasięgu światowym. Ponieważ uwiąd Kościoła anglikańskiego na Wyspach Brytyjskich jest bezspornym faktem, punkt ciężkości i znaczenia wspólnoty (zarówno „ilościowy” jak i „jakościowy”) przesunął się do Afryki i Azji. Tamtejsze wspólnoty, wsparte przez niewielkie, lecz silne finansowo kościoły episkopalne z USA, zdecydowanie przeciwstawiają się stosowaniu liberalnych praktyk pod auspicjami honorowego zwierzchnika anglikanów, Brytyjczyka R. Williamsona. Modernistyczne reformy Brytyjczyków w materii podejścia do moralności są mocno kontestowane przez konserwatywnych wyznawców z Afryki, Azji czy południa USA. [ 12 ] Obecnie modlitwa nazywa się „za Żydów”, a nie o ich „nawrócenie”. W dotychczasowej wersji (sprzed Vaticanum II ) tekst modlitwy brzmiał: „…wysłuchaj naszych modlitw za ten zaślepiony lud, aby wreszcie poznał światło prawdy, którym jest Chrystus i został wybawiony z ciemności” . Nowa wersja jest następująca: „Módlmy się za Żydów, aby Bóg i Pan nasz oświecił ich serca, aby poznali Jezusa Chrystusa, zbawiciela wszystkich ludzi ”. [ 13 ] W ciągu pontyfikatu Jana Pawła II beatyfikowano 1340, a kanonizowano ok. 500 osób. Jest to więcej niż wszyscy papieże razem wzięci, licząc od 1588 r. Np. w przypadku Matki Teresy z Kalkuty (1997 r.) papież uchylił nawet 5 letni okres oczekiwania od śmierci beatyfikowanej do chwili rozpoczęcia samego procesu. Benedykt XVI nie uczestniczy w uroczystościach beatyfikacyjnych (w przeciwieństwie do Jana Pawła II) – jedynie kanonizuje czyli formalizuje swoją osobą kult globalny danego świętego. [ 14 ] Benedykt XVI, DEUS CARITAS EST, Wrocław 2006, część I (ss. 7-34). [ 15 ] Benedykt XVI, SPE SALVI, Wrocław 2007. [ 16 ] Kard. J. Ratzinger (Benedykt XVI), JEZUS Z NAZARETU, Warszawa 2007. [ 17 ] Pius IX kojarzony jest z największą reakcją (w XIX w.) jaka kiedykolwiek rządziła Watykanem. To za jego pontyfikatu wydano takie słynne dokumenty jak; MAXIMA QUIDEM , QUANTA CURA czy SYLLABUS , to wówczas nastąpiło ostateczne zerwanie kontaktów z katolicyzmu nowoczesnością, liberalną myślą, postępem i rozwojem ludzkości. Egzemplifikacją tych tendencji stal się (wraz ze swymi decyzjami) I Sobór Watykański. [ 18 ] Leon X d’Medici jest symbolem z jednej strony potępienia M. Lutra i jego tez, a z drugiej – podziału katolicyzmu zachodniego na część protestancką i wierną Rzymowi. Był przedstawicielem papiestwa renesansowego w formie, stosunkach wewnątrz kurialnych i polityce. Jest więc symbolem o jasno określonym wyrazie. [ 19 ] Za: A. Szostkiewicz, Nowe szaty papieża , POLITYKA nr 29/2663 z dn. 19.7.2008, s. 24. « Watykan i papiestwo (Publikacja: 24-01-2009 )
Radosław S. CzarneckiDoktor religioznawstwa. Publikował m.in. w "Przeglądzie Religioznawczym", "Res Humanie", "Dziś", ma na koncie ponad 130 publikacji. Wykształcenie - przyroda/geografia, filozofia/religioznawstwo, studium podyplomowe z etyki i religioznawstwa. Wieloletni członek Polskiego Towarzystwa Religioznawczego. Mieszka we Wrocławiu. Liczba tekstów na portalu: 129 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Return Pana Boga | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 6317 |
|