|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Społeczeństwo » Socjologia
Status społeczno-ekonomiczny jako faktor postaw politycznych [2] Autor tekstu: Dominik Kuciński
Dalsze relacje zachodzące między położeniem społeczno-ekonomicznym a postawami
politycznymi i zachowaniami wyborczymi w drugiej połowie lat 90. i na początku
XXI wieku przedstawiają badania prowadzone przez PGSW oraz zespół w składzie:
Stanisław Gebethner, Krzysztof Jasiewicz, Radosław Markowski, Anna
Banaszkiewicz, Kinga Hałasińska, Paweł Grzelak, a przedstawione przez Krzysztofa
Jasiewicza w artykule „Portfel czy różaniec?".
Pierwsze badanie z 1995 r., realizowane przez wyżej wymieniony zespół badawczy,
dotyczyło wyborów prezydenckich. Uzyskane wyniki dowodzą, że zdecydowanie
najsilniej oddziałującym czynnikiem poparcia dla Aleksandra Kwaśniewskiego bądź
Lecha Wałęsę było samookreślenie się badanych na osi „prawica-lewica", przy czym
należy pamiętać, że w tym przypadku podział ten nie został bliżej zdefiniowany i stanowił subiektywną ocenę badanych. Znaczący i przewidywalny wpływ na postawy
polityczne w 1995 r. wywierała natomiast religijność badanych, a nieco słabszy
takie czynniki jak: przynależność do „Solidarności" w 1981 r., czy do PZPR. Co
zaskakujące i ważne zarazem „oddziaływanie zmiennych związanych z bieżącą
sytuacją badanych i, przynajmniej pośrednio, z procesami przemian
społeczno-ustrojowych (dochód, bezrobocie), okazuje się bardzo słabe lub wręcz
statystycznie nieistotne"
[ 14 ].
Oznacza to, że o preferencjach politycznych i zachowaniach wyborczych Polaków w połowie lat 90. decydowały przede wszystkim podziały sięgające korzeniami okresu
sprzed 1989 r., oraz poziom deklarowanej religijności.
Kolejne badanie przeprowadzone przez PGSW 1997 pod kierownictwem Radosława
Markowskiego, przyniosło zasadniczo bardzo zbliżone wyniki jak badanie sprzed
dwóch lat. Skupiając się na wynikach dotyczących dwóch najważniejszych partii, a zatem SLD i AWS (podział na obie partie w znacznej mierze odpowiadał podziałowi
na zwolenników Aleksandra Kwaśniewskiego i Lecha Wałęsę w 1995 r., co umożliwia
porównanie wyników wyżej przedstawionymi.). Okazuje się, że rozkład znaczenia
poszczególnych czynników w znacznej mierze pokrywa się z wynikami sprzed dwóch
lat. Nie uwzględniono, swoją drogą dość płynnej, autodeklaracji na skali
„lewica-prawica", jednak znaczenie: religijności, przynależności do Solidarności w 1981 r. i do PZPR, było niemal identyczne jak w wyborach prezydenckich.
Również i co ważne z punktu widzenia omawianych czynników ekonomicznych,
znaczenie dochodów, a także bycia bezrobotnym, nie miało większego znaczenia dla
głosowania na tą czy inną partię polityczną. Zaznaczył się natomiast silniejszy
wpływ wykształcenia, ale tylko w przypadku mniejszych partii: UW (wyraźnie
pozytywny), PSL (wyraźnie negatywny) oraz ROP (raczej negatywny). Tadeusz
Szawiel odwołując się do tych samych badań doszedł do podobnych wniosków,
„okazało się, iż stosunek do tak fundamentalnych kwestii ideologicznych jak
podatek dochodowy (...), skala świadczeń socjalnych państwa, stosunek do
prywatyzacji majątku państwowego, nie różnicował w 1997 r. elektoratów głównych
partii"
[ 15 ].
„Dane te potwierdzają tezę, że główny podział polityczny w Polsce w latach
dziewięćdziesiątych przebiegał wzdłuż linii o aksjologicznej, a nie ekonomicznej
proweniencji"
[ 16 ].
Niemniej jednak można mówić już o występowaniu pewnych symptomów zmiany
sytuacji. Dostrzega je m.in. Inka Słodkowska, od kilkunastu lat gruntownie
analizująca kolejne kampanie wyborcze, która zauważyła, że w przypadku wyborów
1997 r. można mówić o pewnym novum, jakim stała się realna międzypartyjna
konkurencja programowa. We wcześniejszych wyborach „Przy podejmowaniu decyzji
wyborczych Polacy raczej nie porównywali kwestii programowych, ale bardziej
kierowali się czynnikami natury emocjonalnej bądź «estetycznej»"
[ 17 ].
U progu XXI wieku — stabilizacja znaczenia czynników ekonomicznych
Ostatnie badanie zaprezentowane przez Krzysztofa Jasiewicza zostało zrealizowane
przez PGSW 2000 i PGSW 2001 i dotyczyło wyborów prezydenckich i wyborów
parlamentarnych. W przypadku pierwszych ponownie najważniejszą i symetryczną
rolę odgrywała religijność (zdecydowanie pozytywnie w przypadku Mariana
Krzaklewskiego, zdecydowanie negatywnie w przypadku Aleksandra Kwaśniewskiego).
Dochód w przypadku podziału na zwolenników Kwaśniewskiego i Krzaklewskiego nie
odgrywał statystycznie istotnej roli, natomiast był już nieznacznie istotny w przypadku głosowania na Olechowskiego (pozytywnie). Odnotowano dalszy wzrost
znaczenia poziomu wykształcenia i w tym kontekście można zaobserwować utworzenie
się symetrycznego rozkładu pomiędzy wyborcami Olechowskiego (wyraźnie pozytywny
związek) i Kwaśniewskiego (wyraźnie negatywny związek).
W przypadku wyborów do parlamentu z 2001 r. należy zaobserwować generalną
depolaryzację sceny politycznej (bipolarny podział na AWS oraz SLD stracił
znaczenie, wobec gwałtownego spadku poparcia dla pierwszej oraz wyraźnego
wzrostu poparcia dla drugiej partii) jak również wzrost znaczenia takich
czynników jak: dochód oraz wykształcenie. Dochód okazał się wyraźnie pozytywnie
związany z głosowaniem na PO, a także raczej negatywnie związany z głosowaniem
na „Samoobronę" oraz LPR. W przypadku SLD, AWS oraz PiS poziom dochodu nie
odgrywał istotnej roli. Poziom wykształcenia był zdecydowanie negatywnie
związany z głosowaniem na „Samoobronę", wyraźnie negatywnie związany z głosowaniem na LPR i nieco negatywnie związany z głosowaniem na PiS i PSL. Był
natomiast wyraźnie pozytywnie związany z głosowaniem na UW oraz nieco pozytywnie
związany z głosowaniem na PO. Statystycznie najstarszy elektorat miało PSL,
następnie PO i „Samoobrona" (w przypadku pozostałych partii związek z wiekiem
był nieistotny). Kobiety stanowiły nieznaczną większość w przypadku elektoratu
LPR, natomiast mężczyźni w przypadku elektoratu „Samoobrony".
Jak dowodzą wyniki prowadzonych badań „podział według kryteriów
społeczno-ekonomicznych jest wyraźniejszy niż w przypadku wyborów prezydenckich
czy wyborów parlamentarnych z 1997 roku (...). Być może przemiany te oznaczają
początek końca dominacji kulturowo określonych wzorów zachowań wyborczych i wzmocnienie roli czynników ekonomicznych i interesów grupowych w wyznaczaniu
preferencji i lojalności politycznych"
[ 18 ].
Również Paweł Grzelak analizując wyniki badań PGSW 1997 i PGSW 2001 dochodzi do
wniosku, że rola czynników ekonomicznych na progu XXI wieku jest znacząca i wykazuje tendencje rozwojowe. „Głosowanie ekonomiczne w polskich warunkach
okazało się istotnym wieloaspektowym fragmentem mechanizmu wypracowywania
decyzji wyborczej (...). Różnice obserwowane między 1997 i 2001 rokiem wskazują,
że zjawisko to wciąż podlega zmianom, wciąż daleko mu do ostatecznego
ukształtowania. Warto mu się przyglądać, zwłaszcza że jest względnie
przewidywalnym aspektem głosowania racjonalnego"
[ 19 ].
Podobnie Henryk Domański komentując wyniki badań realizowanych w latach 90.
przez Ivana Szelenyi’ego w Polsce i na Węgrzech, wskazuje na kształtowanie się
ogólnej tendencji odchodzenia w krajach postkomunistycznych od „polityki
symboli" do „polityki interesu"
[ 20 ].
Odwołując się również do wyników własnych badań dotyczących wyborów
parlamentarnych w 1991, 1993, 1997 i 2001 r. stwierdza, iż „kilkunastoletnia
historia związku podziałów klasowych z polityką w tych krajach
[postkomunistycznych — D.K.] raczej wzmacnia — niż osłabia — tezę o utrzymywaniu
się podziałów klasowych"
[ 21 ].
Oznaczać to będzie, iż takie elementy jak: religijność, moralność, naród itp.
będą wywierały coraz mniejszy wpływ na kształtowanie się preferencji
politycznych i zachowań wyborczych, natomiast wpływ takich czynników jak
identyfikacja interesów, przede wszystkim interesów ekonomicznych będzie coraz
silniejszy.
Również w ostatnich latach trudno nie zauważyć coraz silniejszego akcentowania
przez partie polityczne kwestii ekonomicznych w kształtowaniu podziałów
politycznych. Piotr Borowiec komentując kampanię wyborczą 2005 r., wskazuje
jednoznacznie: „Problemy społeczne były jednymi z głównych, które zdefiniowały
dyskurs polityczny przed wyborami w 2005 r. oraz po ich zakończeniu.
Przeciwstawienie dwóch symbolicznych koncepcji Polski: solidarnej i liberalnej w dużej mierze wiązało się z zamysłem podkreślenia znaczenia kwestii socjalnych i społecznych"
[ 22 ].
Podsumowanie
Kończąc to krótkie opracowanie chciałbym wrócić do początkowej myśli, że
publikowane w mediach sondaże opinii społecznej na temat deklarowanych
preferencji politycznych stanowią jedynie pewne tło dla rozległych badań
socjologicznych i politologicznych. O ile te pierwsze mogą jedynie pomóc w opisie istniejącej rzeczywistości, o tyle drugie pozwalają wniknąć pod
płaszczyznę bezpośrednio obserwowalnych nastrojów i dotknąć żywej tkanki
społecznej, wniknąć w to w jaki sposób na nastroje są kształtowane, jakie
występują tendencje rozwojowe.
Jak wspomniałem, można rozpatrywać kwestie kształtowania się postaw politycznych w różnych wymiarach, uwzględniając znaczenie takich faktorów jak: religijności,
etniczności, stosunku do dziedzictwa socjalistycznego, do Unii Europejskiej, ale
również statusu społeczno-ekonomicznego. Poszczególne wymiary można z kolei
analizować w sposób statyczny, skupiając się na konkretnym momencie czasowym.
Takie podejście pozwala poświęcić więcej uwagi na badanie zależności
zachodzących między poszczególnymi faktorami, Można również zastosować analizę
dynamiczną, co pozwala na zaobserwowanie zachodzących procesów
społeczno-politycznych. Z uwagi jednak na ilość informacji wykorzystywanych przy
tego typu badaniach, często autorzy koncentrują się na wybranym czynniku,
starając się prześledzić zmiany jego wpływu na kształtowanie się postaw
politycznych elektoratu.
Powyższe opracowanie stanowi próbę dynamicznej analizy znaczenia statusu
społeczno-ekonomicznego, zaczynając od uwzględnienia teoretycznych koncepcji
zagranicznych zespołów badawczych, a kończąc na przedstawieniu wyników badań
prowadzonych przez krajowe zespoły badawcze. Prezentowane wyniki pochodzą z badań realizowanych w okresie pierwszej dekady istnienia polskiej demokracji po
1989 r., a zatem w okresie gwałtownych przemian systemowych, stanowiących
niepowtarzalną płaszczyznę badań dla obserwatorów rzeczywistości społecznej.
1 2 3 Dalej..
Przypisy: [ 14 ] K.
Jasiewicz, Portfel..., dz. cyt., s. 82. [ 15 ] J. Raciborski, Wybory i wyborcy, Polska demokracja 1989-2003, Wiatr J. red., Warszawa 2003,
s. 231. [ 16 ] K. Jasiewicz,
Portfel..., dz. cyt., s. 88. [ 17 ] [1]
Red. I. Słodkowska, M. Dołbakowska, Wybory 1997: Partie i ich programy,
Warszawa 2004, s. 9. [ 18 ] K.
Jasiewicz, Portfel..., dz. cyt., s. 98. [ 19 ] P. Grzelak, Głosowanie
ekonomiczne w Polsce w wyborach parlamentarnych w 1997 i 2001 roku,
System partyjny i zachowania wyborcze. Dekada polskich doświadczeń, R.
Markowski red., Warszawa 2002, s. 239. [ 20 ] Por. H. Domański, Struktura..., dz. cyt., s. 97. [ 22 ] P. Borowiec,
Uwarunkowania, przebieg i wynik wyborów parlamentarnych w 2007 roku,
Wybory parlamentarne 2007. Media w kampanii wyborczej, K. Pokorna-Ignatowicz
red., Kraków 2008, s. 16. « Socjologia (Publikacja: 03-08-2009 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 6714 |
|