Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.444.930 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 700 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Mity religijne ze względów zasadniczych nie mają dla mnie znaczenia, choćby dlatego, że mity różnych religii przeczą sobie wzajemnie. Jest przecież czystym przypadkiem, że urodziłem się tutaj, w Europie, a nie w Azji, a od tego przecież nie powinno zależeć, co jest prawdą, a więc i to, w co mam wierzyć. Mogę przecież wierzyć tylko w to, co jest prawdziwe."
 Społeczeństwo » Aborcja, edukacja seksualna

W Toronto studenci chrześcijanie najczęściej uprawiają seks bez zabezpieczeń
Autor tekstu:

Tłumaczenie: Caden O. Reless

Jak powszechnie wiadomo, chrześcijanom pod żadnym pozorem nie wolno uprawiać seksu przed ślubem (choć oczywiście zależy to trochę i od tego, którą wersję swojego Boga wyznają). Aby to zagwarantować, w niebie mają takiego specjalnego niewidzialnego policjanta, który stale pilnuje, by nie zboczyli czasem z właściwej drogi. Z drugiej strony — chrześcijańscy rodzice nie wydają się szczególnie zapaleni, by udzielać swoim pociechom nauk na temat bezpiecznego seksu. Jeśli dodamy do tego realia studenckiego życia i związane z tym totalne spuszczenie studenciaków z łańcucha, to jakie będą tego skutki? Trevor Hart z Uniwersytetu Ryersona wraz z grupką psychologów z Uniwersytetu Toronckiego postanowili przyjrzeć się bliżej tej sprawie.

No cóż, prawdę mówiąc, to na początku chcieli tylko rozdzielić kwestie wyznania i pochodzenia etnicznego; są one jednak dość blisko powiązane, zwłaszcza w przypadku tak wielokulturowej metropolii, jaką jest Toronto. Wiadomo skądinąd, że podejście do seksu zmienia się w zależności od pochodzenia etnicznego, ale nie można przecież wykluczyć, że to właśnie religia jest tu decydującym czynnikiem, prawda?

W każdym bądź razie najwyższy czas przyjrzeć się danym. Przepytano ogółem 666 studiujących młodych osób, w przeważającej większości płci żeńskiej (blisko 80%), w celu uzyskania bliższych informacji na temat ich życia erotycznego. Jak mogliście się spodziewać, ateiści i agnostycy okazali się najbardziej aktywni seksualnie; na dalszych miejscach uplasowali się kolejno: chrześcijanie, żydzi, muzułmanie i wyznawcy religii wschodnich (wygląda na to, że badacze nie znaleźli wystarczającej ilości buddystów, hinduistów czy sikhów, więc wrzucili ich wszystkich do jednego worka).

Jeżeli chodzi o inklinacje do uprawiania seksu bez zabezpieczeń (to jest bez prezerwatywy), to kolejność była mniej więcej podobna, przy czym niereligijni studenci uplasowali się tym razem mniej więcej na tym samym poziomie, co chrześcijanie i żydzi. Jednak jedynie wówczas, gdy nie brano pod uwagę pochodzenia etnicznego oraz innych istotnych czynników, takich jak pozostawanie w związku (w tym w związku długotrwałym), poziom wiedzy na temat HIV i świadomość znaczenia prezerwatyw w zapobieganiu rozprzestrzenianiu się zakażeń. Uwzględnienie wymienionych czynników w dalszych analizach pozwoliło na wyciągnięcie nieco bardziej jednoznacznych wniosków.

Po pierwsze, okazało się, że — przy kontrolowaniu innych zmiennych — pochodzenie etniczne nie ma w sumie aż tak wielkiego znaczenia: Biali, Czarni, Azjaci i osoby pochodzenia bliskowschodniego równie często uprawiają seks bez zabezpieczeń.

Natomiast religia jak najbardziej ma znaczenie. Chrześcijaństwo, a zwłaszcza katolicyzm, okazało się czynnikiem najwyższego ryzyka! Podobnie ateizm, ale już w znacznie mniejszym stopniu. Bycie żydem, muzułmaninem czy wyznawcą tzw. religii wschodnich okazało się tu w równym stopniu bezpieczne.

Częściowo bierze się to stąd, że studenci muzułmanie i wyznawcy innych wschodnich religii naprawdę zdają się nie hołdować zbytnio cudzołóstwu. Żeby było ciekawiej, gdy przeanalizowano wyniki tylko tych osób, które pozostają aktywne seksualnie, wówczas okazało się z kolei, że chrześcijanie uprawiają seks bez zabezpieczeń ponad dwukrotnie częściej niż niewierzący.

Badania wykazują więc, że religia naprawdę wydaje się czynnikiem powstrzymującym studentów przed uprawianiem seksu bez zabezpieczeń poprzez wpajanie im strachu przed aktywnością seksualną w ogóle, ale jedynie w przypadku wyznawców religii wschodnich i muzułmanów.

W tej sytuacji dzieci chrześcijan zostają schwytane w pułapkę: żyją w liberalnym społeczeństwie, w którym panuje duża swoboda obyczajowa, jednak w procesie wychowania nie zostają na to odpowiednio przygotowane. W rezultacie występuje wyższe ryzyko, że będą uprawiać seks bez zabezpieczeń.

Referencje dokumentu: James, C., Hart, T., Roberts, K., Ghai, A., Petrovic, B., & Lima, M. (2010). Religion versus ethnicity as predictors of unprotected vaginal intercourse among young adults Sexual Health DOI: 10.1071/SH09119

Źródło


 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Chłód na forach internetowych
Naukowa herezja

 Dodaj komentarz do strony..   


« Aborcja, edukacja seksualna   (Publikacja: 07-11-2011 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Tom Rees
Doktor biotechnologii. Zawodowo zajmuje się pisaniem o medycynie, mieszka i pracuje na południu Anglii. Publikował na łamach „Journal of Religion and Society”, „Free Iquiry” i „New Humanist”. Prowadzi również bloga „Epiphenom – the Science of Religion and Non-Belief”, na którym zamieszcza krótkie teksty z psychologii i socjologii religii.

 Liczba tekstów na portalu: 11  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Bezwyznaniowość w Wielkiej Brytanii – trzy elementy pewnej układanki
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 7515 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365