Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.415.921 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 697 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Brockman (red.) - Nowy Renesans

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Błoto stwarza czasem pozory głębi."
 Filozofia » Historia filozofii » Filozofia nowożytna

Dura lex, sed lex [1]
Autor tekstu:

— czyli system prawny w państwie rządzonym przez boskiego suwerena.

Od zarania dziejów człowiek walczył o przetrwanie, o przedłużenie gatunku i spokojne życie. W systemie przedpaństwowym z pewnością trudno było zachować poczucie bezpieczeństwa. Ciągły niepokój o życie powodował potęgowanie się strachu — strachu tym większego, że wynikającego z bezradności i samotności jednostki. Z całą pewnością na zmianę wizerunku człowieka na przestrzeni dziejów miała niezwykły wpływ kultura, którą zaczął tworzyć, a która z biegiem czasem doprowadziła do powstania organizacji społecznych opartych na systemach prawnych. Wcześniej widzieliśmy zmierzające w tym kierunku zmiany w społecznościach przedpaństwowych i we wczesnych systemach państwowych.

Żyjący w okresie wielkich przemian w Anglii Hobbes pokazał zupełnie nowe spojrzenie na państwo. Różniący się w swych poglądach od innego znanego teoretyka państwa Nicollo Machiavellego, w pewnym sensie sprowadzał poddanych do roli robotów, które mają wypełniać polecenia suwerena. Nie przedstawiał wprawdzie w swych poglądach konkretnych rysów państwa idealnego, za wyjątkiem niektórych uwag w Lewiatanie, a pisząc jak winna funkcjonować władza najwyższa — nie podawał środków, jakimi można by osiągnąć zakładany przez niego stan rzeczy, czym naraził się na opinię, iż poglądy owe mają charakter utopii. 

Jan Baszkiewicz pisał: 

Był on racjonalistą, ale uznawano go niekiedy za prekursora irracjonalnych mitów faszystowskiej dyktatury XX w. Był on materialistą, ale są opinie, iż jego koncepcja polityczna jest szczerze chrześcijańska… [ 1 ]

Być może słuszniejszym byłoby określenie Hobbes'a jako człowieka o dualistycznych poglądach.

Roman Tokarczuk pisze: 

[...] Hobbes przyjmował dwa stanowiska: prowidencjalne i radykalnie deistyczne. To pierwsze przywoływał, gdy próbował nadawać swej myśli orientację pragmatyczną, to drugie zaś — gdy snuł rozważania czysto filozoficzne. [ 2 ]

Nasuwa się zatem pytanie, który Hobbes jest tym prawdziwy, czy ten ukazujący nam filozofa czy ten przedstawiający się nam jako obywatel. Pewnie był po części jednym i drugim. Starał się być lojalny wobec władzy, ale jednocześnie zachować swoje ideały.  Co zapewne nie było rzeczą prostą. 

Dwoma istotnymi elementami jego doktryny był dwojaki podział, który według filozofa z Malmesbury rządził światem istot myślących. Jako pierwszy pojawia się stan natury i choć według Hobbes'a był to stan zupełnej wolności charakteryzujący się Bellum omnium contra omnes [ 3 ]

Hobbes uważał, że poleganie na zwyczaju ogranicza władzę suwerena, a w konsekwencji stwarza zagrożenie dla pokoju społecznego. Według niego istota i rodzaje prawa wiążą się ściśle z narodzinami państwa. W stanie natury nie ciążyły wprawdzie na człowieku żadne obowiązki wobec władcy, ale uprawnienia wynikające z prawa naturalnego nie miały jeszcze zabezpieczenia instytucjonalnego.

Przechodząc do stanu państwowego ludzie zrzekli się znacznej części przysługujących im uprawnień, przyjmując na siebie obowiązki, które miały odtąd ograniczyć ich prawa i absolutną wolność. Jedną z głównych konsekwencji tej zmiany był fakt, iż odtąd za ludzi decydował suweren i to on stanowił o większości podejmowanych w państwie decyzji, nie tylko związanych z życiem publicznym, ale również i prywatnym poddanych. Poddani rezygnują ze swych uprawnień, nie dzieje się to jednak bez przyczyny — postanawiają poświęcić swą wolność by zyskać za to bezpieczeństwo osobiste, niezbędne dla lepszego i szczęśliwszego życia.

Hobbes bardzo obszernie pisał na temat prawa naturalnego. Prawo natury jest to w jego definicji: 

[...] przepis lub reguła ogólna, którą znajduje rozum i która człowiekowi zabrania czynić to, co jest niszczące dla jego życia[...] [ 4 ]

Posługując się rozumem każdy z nas może określić treść prawa naturalnego. Ponieważ każdy z nas może to uczynić, zatem muszą to być pewne wartości niezmienne i wieczne. Pragnienie praw naturalnych polega na dążeniu do ich realizacji, ale nie zawsze na konsekwentnym ich przestrzeganiu. Wyobraźmy sobie przykładowo człowieka, który konsekwentnie przestrzega owych praw jako jedyny — każda inna jednostka jest odporna na owe kanony. Cóż wówczas dzieje się z owym „jednorożcem" społeczności ludzkiej? Wystarczy jako przykład przytoczyć fragment Państwa Platona. Taką jednostkę można porównać do niewolnika z metafory o platońskiej jaskini [ 5 ], któremu po latach udaje wydostać się na wolność — poznawszy Prawdę, pragnie przekazać ją współwięźniom — wraca, zatem do jaskini i w tym momencie znajduje się w śmiertelnym niebezpieczeństwie, gdyż jednostki, którym nie dany był ogląd rzeczy prawdziwych, czując się zagrożone mogą go zaatakować. Analogiczna sytuacja może mieć miejsce, gdy jednostkę przestrzegającą praw naturalnych postawimy naprzeciw tych, którym są te prawa obce — będą one dążyły do unicestwienia, a w najlepszym razie do wykorzystania jednostki, która w swej naiwności mierzy ich tą miarą, jaką stosuje do siebie samej. 

Jedynym źródłem konfliktu w człowieku jest dualistyczny charakter jego natury — rozum sugeruje postępowanie zgodnie z prawami natury, serce i emocje podpowiadają zgoła odmienne rozwiązanie. Według Hobbesa człowiek jest z natury moralnie neutralny, nie zaś - jak sugerował to niejednokrotnie jego wielki poprzednik Niccolo Machiavelli -  moralnie zły. 

Głównym motywem działań jednostki jest jej własne, subiektywnie pojmowane dobro. Trudno tu mówić o jakiejkolwiek solidarności czy „dobrych uczynkach". Hobbesowski stan natury jest stanem najwyższej anarchii — nie ma w nim suwerena — każdy sam sobie jest suwerenem. Stan natury był utożsamiany przez owego filozofa jako stan całkowitego rozpasania moralnego — każdy ma tylko swoją moralność prywatną, a jak wiadomo, każdy z nas ma inne priorytety — inne są za każdym razem motywy jego działań. Ludzi łączyły więzy rodzinne lub plemienne. Ogólnie Hobbes pragnie wykazać, że stan natury to stan ciągłego panicznego strachu i zagrożenia gwałtowną śmiercią. Powstanie państwo nie spowodowało wyeliminowania  tego zagrożenia. Ustawiczne wojny powodowały, że to państwo wystawiało teraz swoich poddanych na ciągłe ryzyko gwałtownej śmierci. Machiavelli  stwierdzał, iż wojska rekrutujące się spośród poddanych są znacznie skuteczniejsze od wojsk najemnych, gdyż wiedzą oni, iż walczą o przyszłość swoją, a przynajmniej swoich dzieci. Pisał: 

Najemne i posiłkowe [wojsko] jest bezużyteczne i niebezpieczne i jeżeli ktoś na wojsku najemnym opiera swe państwo, nigdy nie będzie stał pewnie i bezpiecznie, albowiem jest ono niezgodne, ambitne, niekarne, niewierne, odważne wobec przyjaciół, tchórzliwe wobec nieprzyjaciół[...] [ 6 ]i dalej: [...] ono ograbia cię w czasie pokoju, a nieprzyjaciel w czasie wojny. [ 7 ].

Prawa natury potrzebują interpretacji dokonywanej przez suwerena, ponieważ rozum ludzki bywa zaślepiony przez miłość własną. Hobbes był też autorem podziału praw na prawo naturalne i prawo pozytywne a także na fundamentalne i nie fundamentalne. Fundamentalne, bowiem w każdym państwie jest to prawo, które, gdy zostaje usunięte, powoduje utratę podstaw działania państwa i jego zrujnowanie. Fundamentalne jest więc to prawo, które zobowiązuje poddanych do podtrzymania mocy danej suwerenowi. Człowiek w prawie natury staje się najwyższym arbitrem w zakresie wyboru drogi moralnego zła. Biblijnym odpowiednikiem moralnej brzydoty człowieka staje się zwierzę, Behemoth. Spełnianie nakazów prawa naturalnego w funkcjonującym systemie państwowym oznaczałoby sprzeczne z nim, lekkomyślne narażanie przez człowieka własnego życia. Prawo pozytywne zapewniać miało według Hobbesa pokój i bezpieczeństwo w warunkach stworzonych przez władzę państwową. Człowiek oddał niemal absolutną wolność w zamian za bezpieczeństwo i porządek społeczny. 

Niewątpliwie rozpoczynając rozważania na temat państwa stwierdzić należy, iż jest to instytucja przymusu utworzona według Hobbesa w celu ujarzmienia niszczycielskich sił człowieka. Głównym zadaniem państwa miała się stać ochrona bezpieczeństwa wszystkich poddanych przed zagrożeniem ze strony wszystkich. Zarówno pojęcie dobra jak i zła, a także sprawiedliwości i niesprawiedliwości zostały ponownie zdefiniowane na potrzeby państwa. W poprzednim znaczeniu miały dużo bardziej indywidualny charakter. Czyny człowieka jako takie są etycznie obojętne, swoją ocenę etyczną uzyskują dopiero poprzez prawną sankcję władzy.

Miernikiem dobra i zła, sprawiedliwości i niesprawiedliwości nie są jednostkowe wartości, lecz konkretne decyzje wyrażające wolę suwerena. 

Jednostka nie posiada pełni wolności głównie dlatego, iż byłaby na tyle silna by przeciwstawić się władzy suwerena, a to zagrażałoby istnieniu państwa, taki bowiem stan rzeczy zakłada z góry, iż rozbieżności opinii doprowadziłaby do niezadowolenia, które prawdopodobnie mogłoby przybrać formę buntu zorganizowanego czyli rewolucji. Dlatego prawo państwowe pozbawia wolności jednostkę, gdyż traktuje ją, jako potencjalne zagrożenie.

Zakres władzy, jaką dysponuje suweren staje się niemal władzą boską. W opinii Hobbesa władza ziemska winna wiernie naśladować boską.

Wizja systemu prawnego według Hobbesa posiada wiele czynników elementów, które wprawiają dziś w zdumienie. Uważał na przykład, że żadne prawo ustanowione przez państwo nie może być niesprawiedliwe, może być natomiast złe.

Czyż jednak te dwa czynniki nie łącza się ze sobą? Jeśli jestem niesprawiedliwy i dokonuję błędnej oceny sytuacji pełniąc na przykład funkcję sędziego, to z całą pewności moje działanie będzie miało złe skutki, które doprowadzą również do wydania niesprawiedliwego wyroku. To właśnie przeraziło Sokratesa, który rozmawiając z sędzią decydującym codziennie o losach wielu ludzi odkrył, że ów nie wie w ogóle czym jest sprawiedliwość. Hobbes uważał, że tylko dobra wola powinna stanowić o treści ludzkich praw pozytywnych. Dobre prawa powstają wtedy, gdy są warunkowane przez wartości etyczne oddziaływujące z wolą prawodawcy. Zasadnicza różnica pomiędzy władaniem boskim a ludzkim dotyczy kwestii działania — Bóg nie może działać inaczej niż dobrze, podczas gdy władca ziemski może postępować także niesłusznie. Filozof z Malmesbury dostrzegał praktyczną wartość prawa w jego pozytywności. Tylko prawo pozytywne, faktycznie obowiązujące, zdolne jest do porządkowania życia społecznego poprzez usuwanie chaosu. Jeżeli prawo obowiązujące odznacza się rzeczywistą pozytywnością, zawiera w sobie zarazem elementy idealności. Zarówno pozytywność, jak i obowiązywanie prawa opierają się na mocy władzy państwowej. Skuteczność prawa byłaby niewątpliwie większa, gdyby życie ludzkie było traktowane jako dobro najwyższe.


1 2 Dalej..


 Przypisy:
[ 1 ] Baszkiewicz J., Ryszka F. ;Historia doktryn politycznych i prawnych,; PWN' Warszawa 1973r., s. 224
[ 2 ] Tokarczuk R; Hobbes: Zarys żywota i myśli; Wyd. Marii Curie — Skłodowskiej, Lublin 1998r., s.118
[ 3 ] [łac] Wojna wszystkich, przeciwko wszystkim
[ 4 ] Hobbes T, Lewiatan, Warszawa 1954r. s.113
[ 5 ] Platon, Państwo, Ks. VII, Wydawnictwo ANTYK, Kęty 2001r; s.22
[ 6 ] Machiavelli N. Książę, przeł. Nanke Cz., Wydawnictwo ALFA, Warszawa 1999r,s. 47
[ 7 ] Tamże, s.47

« Filozofia nowożytna   (Publikacja: 28-03-2012 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Anna Macha – Aslanidou
Doktor filozofii. Absolwentka Wydziału Nauk Społecznych, Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, gdzie również obroniła pracę doktorską.

 Liczba tekstów na portalu: 10  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Książę Machiavellego – władca bezwzględny w działaniu
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 7897 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365