|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Nauka » Socjologia nauki
L’Oréal z UNESCO na rzecz kobiet w nauce polskiej [2]
Angelika Muchowicz z Warszawy
Dziedzina: onkologia doświadczalna, immunologia.
Temat pracy: „Próby zastosowania inhibitorów tioredoksyny w leczeniu
nowotworów".
Miejsce: Zakład Immunologii Centrum Biostruktury, Warszawski Uniwersytet
Medyczny.
Tematyka badań naukowych:
W Zakładzie Immunologii WUM zajmujemy się onkologią doświadczalną. Staramy się
wpływać na aktywność niektórych enzymów, uwrażliwiając w ten sposób komórki
nowotworowe na terapię w tym np. terapię fotodynamiczną. Terapia ta jest formą
leczenia nowotworów. Polega na niszczeniu komórek nowotworowych poprzez
naświetlenie zmiany i aktywację wcześniej podanej pacjentowi substancji zwanej
fotouczulaczem. Aktywowany fotouczulacz powoduje powstanie w obrębie guza
reaktywnych form tlenu, które niszczą komórki nowotworowe. W naszych badaniach
zaobserwowaliśmy, że część komórek nowotworowych przeżywa tę terapię, między
innymi poprzez zwiększenie aktywności różnych enzymów takich jak tioredoksyna.
Tioredoksyna inaktywuje reaktywne formy tlenu, umożliwia podziały komórkom
nowotworowym oraz chroni je przed śmiercią. Dlatego też, we współpracy z instytutem Chemii Organicznej PAN opracowaliśmy inhibitor tioredoksyny, związek
chemiczny, który wiążąc enzym, hamuje jego aktywność. Okazało się, że substancja
ta wykazuje działanie przeciwnowotworowe w mysim modelu in vivo jak również
zwiększa skuteczność terapii fotodynamicznej.
Droga zawodowa:
Swoją przygodę z nauką rozpoczęłam już na trzecim roku studiów. Wyjątkowa
atmosfera pracy w Zakładzie Immunologii oraz zaangażowanie moich opiekunów
naukowych spowodowały, że z dużym entuzjazmem pomagałam w eksperymentach.
Pozwoliło mi to na szybkie zdobycie doświadczenia, niezbędnego do samodzielnego
prowadzenia prac badawczych. Szczególnie zainteresowały mnie projekty dotyczące
potęgowania przeciwnowotworowego działania terapii fotodynamicznej. W lutym 2009
roku zostałam przyjęta na studia doktoranckie. W tym samym czasie otrzymałam
stypendium naukowe w projekcie TEAM sponsorowanym przez Fundację na rzecz Nauki
Polskiej. W trakcie studiów doktoranckich miałam przyjemność odbyć staże naukowe w Harvard Medical School Wellman Center for Photomedicine oraz w Laboratory of
Lymphatic and Cancer Bioengineering Ecole Polytechnique Fédérale de Lausanne.
Choć pracę w ośrodkach zagranicznych wspominam bardzo dobrze, to zawsze z chęcią
wracałam do projektów i zespołu Zakładu Immunologii w Warszawie.
Czy praca naukowa daje satysfakcję:
Praca, którą wykonuję jest, na pewno, bardzo żmudna, wymaga determinacji i czasu. Często też zdarza się, że skomplikowane, długotrwale procedury nie
przynoszą oczekiwanych rezultatów. To, co pozwala mi wytrwać to przede wszystkim
fantastyczny zespół, w którym pracuję. Zespół ludzi otwartych, pomocnych i kompetentnych. I chociaż każdy nowy projekt to kolejne wyzwanie, zagadka, to jej
rozwiązanie sprawia bardzo dużą radość, daje satysfakcję. Ważny jest również
dystans, jaki staram się zachować do pracy. Paradoksalnie uważam, że istotne
jest, aby nauka nie stała się, nigdy, całym moim życiem. Tylko wtedy będę w stanie zachować entuzjazm dla każdego nowego projektu, a porażki zostawiać
daleko za sobą.
Praca naukowa wiąże się z pewnymi wyrzeczeniami, nie tylko ze strony
naukowca, ale często także jego rodziny. Nienormowany czas pracy oznacza godziny
spędzone na doświadczeniach prowadzonych wieczorami, w dni wolne czy w święta.
Stypendium L'Oréal Polska pokazuje, że nauka nie jest tylko pasmem wyrzeczeń,
ale świadomym wyborem kobiet, które z sukcesem łączą pasje zawodowe z życiem
rodzinnym. Jest więc rodzajem zobowiązania i motywacji do podejmowania coraz
ciekawszych wyzwań naukowych.
Zainteresowania pozanaukowe:
W zachowaniu równowagi w życiu prywatnym i zawodowym pomagają mi mąż oraz
przyjaciele. Chętnie przygotowuję dla nas posiłki. Na przekór protokołom, z których korzystam w pracy, gotując w domu nigdy nie trzymam się przepisów.
Wieczorami najchętniej czytam książki, bądź też czas spędzam uprawiając sport.
Wspólnie z mężem staramy się regularnie pływać, od niedawna również biegamy.
Stypendia habilitacyjne
dr Katarzyna Starowicz-Bubak z Krakowa
Dziedzina: neurofarmakologia.
Temat: „Rola receptorów waniloidowych TRPV1 i kanabinoidowych CB1 w przewlekłych
procesach bólowych".
Miejsce: Zakład Farmakologii Bólu, w Instytucie Farmakologii PAN w Krakowie.
Tematyka badań naukowych:
Celem prowadzonych badań jest innowacyjne podejście do terapii bólu przewlekłego
uwzględniające dualistyczną naturę endogennego liganda receptorów TRPV1 i CB1 -
anandamidu. Ból spełnia w życiu każdej żywej jednostki rolę
ostrzegawczo-obronną. Jednakże są takie sytuacje, gdy ból przestaje być sygnałem
ostrzegawczym, a staje się źródłem cierpienia i jednocześnie czynnikiem
obniżającym znacząco jakość życia człowieka. Takim zjawiskiem jest ból
przewlekły. Doznania bólowe wówczas tracą swój ostrzegawczo-obronny charakter, a przewlekły ból staje się chorobą samą w sobie, wpływającą negatywnie na
emocjonalne, fizyczne i socjalne funkcjonowanie człowieka. Ostatnie
kilkadziesiąt lat to dynamiczny rozwój wiedzy na temat mechanizmów powstawania
bólu, jego istoty i metod leczenia. Pozostało jednak wiele pytań bez odpowiedzi.
Ponieważ ból stanowi źródło cierpienia setek tysięcy ludzi badania nad nim
stanowią wyzwanie dla lekarzy i naukowców — biologów, biochemików, a nawet
fizyków.
Wielkim sukcesem medycyny w ostatnich latach było odkrycie endogennego układu
kanabinoidowego, który reguluje wiele procesów fizjologicznych u człowieka, w tym ból i nocycepcję. Niezwykle ciekawą grupą modulatorów procesów
nocyceptywnych są też związki wykazujące powinowactwo do receptora waniloidowego
TRPV1 zwane endowaniloidami. Ponadto wykazanie podobieństw w budowie chemicznej
kapsaicyny, liganda receptora waniloidowego TRPV1 oraz anandamidu, liganda
receptora kanabinoidowego CB1, zapoczątkowało badania przedstawiające anandamid
jako nowe, cenne narzędzie w badaniach bólu.
Celem mojej pracy jest określenie roli endowaniloidów, wytwarzanych w odpowiedzi
na bodziec bólowy i aktywujących rdzeniowe receptory TRPV1, jak również zbadanie
oddziaływania endowaniloidów z receptorami kanabinoidowymi CB1. Zrozumienie
zależności pomiędzy endogennymi agonistami tych receptorów pomoże w znalezieniu
nowych, skuteczniejszych metod farmakoterapii bólu przewlekłego, opartych na
wzmocnieniu działania związków wytwarzanych przez organizm. W badaniach zmierzam
do opracowania nowego punktu uchwytu dla terapii bólu przewlekłego.
Wyniki prowadzonych doświadczeń mogą mieć istotne znaczenie społeczne ze względu
na problem starzejących się społeczeństw, wymagających w przyszłości lepszej
opieki i większych nakładów finansowych. Znaczenie praktyczne projektu polega
na rozpoczęciu prac nad zupełnie nowymi, dzisiaj nieistniejącymi lekami i terapiami.
Droga zawodowa:
Marzyłam o medycynie, chciałam zostać stomatologiem. Ale niestety na ponad 100
możliwych zabrakło mi 1 punktu! Łzy lały się strumieniami. Teraz wiem, że się
myliłam, to był najszczęśliwszy dzień, po prostu czasami życie musi za nas
decydować o przyszłości. Przygotowując się do zdawania egzaminów medycznych, po
raz drugi, rozpoczęłam studia na kierunku Inżynierii Materiałowej i Mechaniki na
Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Kierunek stwarzał możliwość
projektowania z biomateriałów używanych do produkcji endoprotez, czy implantów.
Zachęcał możliwością połączenia moich zainteresowań z ich praktycznym
zastosowaniem. Dowiedziałam się jednak o nowym kierunku na UJ, o biotechnologii i udało mi się przenieść. Zaliczono mi pierwszy rok na AGH, nadrabiałam
zaległości — w pierwszej sesji zamiast 4 egzaminów, jak każdy, miałam ich aż 9.
Na roku studiowało tylko 20 osób, małe grupy ćwiczeniowe dawały możliwość
poznania pracy eksperymentalnej na wczesnym etapie studiowania. Przełomowe na
studiach było dla mnie stypendium w Centrum Medycznym w Uppsali, w Szwecji.
Wówczas po raz pierwszy pomyślałam, by zostać naukowcem.
Po ukończeniu studiów zostałam przyjęta do 4-letniego Międzynarodowego Programu
Doktoranckiego. Praca doświadczalna realizowana była w Zakładzie
Neurofarmalokologii Molekularnej Instytutu Farmakologii PAN w Krakowie zaś
dysertacja została obroniona na Uniwersytecie w Utrechcie, zgodnie z tamtejszymi
zasadami formalnymi i standardami naukowymi. Z doktoratem w ręku wyjechałam na
dwu i półroczny staż do Istituto di Chimica Biomolecolare Consiglio Nazionale
delle Ricerche we Włoszech. Pracę w Endocannabinoid Research Group w Neapolu
uważam za ważny etap w mojej karierze naukowej. Prowadziłam tam doświadczenia
związane z bólem, endowaniloidami i endokanabinoidami. Intensywna praca
przynosiła obfite plony — wróciłam do kraju z długą listą publikacji, w tym
jednej, jako współautorka, w prestiżowym magazynie „Science". W 2007 roku
zostałam laureatką programu Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej „Powroty/Homing".
Projekt był konsekwencją doświadczeń zdobytych za granicą i nawiązanych tam
kontaktów. Po powrocie do kraju mogłam rozszerzyć tematykę prowadzonych badań o nowe zagadnienia badawcze. Obecnie pracuję jako adiunkt w Zakładzie Farmakologii
IF PAN i zajmuje się poszukiwaniem nowych strategii w leczeniu bólu
przewlekłego.
Miejsce kobiet w nauce i ich szansa na karierę zawodową:
W Zakładzie w którym pracuję zespół badawczy tworzą wyłącznie kobiety. Niemniej
jednak sadzę, że jest to sytuacja wyjątkowa. Na poziomie edukacji
uniwersyteckiej nie ma wyraźnej dysproporcji pomiędzy ilością kobiet i mężczyzn,
ale na kolejnych etapach pracy naukowej liczba kobiet wyraźnie się zmniejsza.
Jest to często efekt problemów z pogodzeniem ich zawodowych ambicji z życiem
rodzinnym. W naszej kulturze to głównie na barkach kobiet spoczywa
odpowiedzialność za opiekę nad dziećmi i domem, co jest kluczowym czynnikiem
ograniczającym rozwój kariery. Mimo, że wielu kobietom szczęście i satysfakcję
przynosi realizacja planów zawodowych, te z nich, które chcą się w nich
spełniać, postrzegane są niekiedy w zupełnie odmiennym, czasami wręcz negatywnym
świetle, w stosunku do „pracującego mężczyzny sukcesu".
Tym bardziej doceniam inicjatywę stypendiów L'Oréal Polska dla Kobiet i Nauki.
Doceniam również fakt, że organizacje przyznające środki na badania naukowe np.
FNP i NCN wydłużyły limit wieku dla kobiet ubiegających się o finansowanie
projektu w przypadku korzystania z urlopu macierzyńskiego, ponieważ decydując
się na dziecko kobieta musi wykreślić około roku z aktywnego życia zawodowego.
Osiągnięcie sukcesu wiąże się z dużym nakładem pracy, dobrą organizacją i precyzyjnym wyznaczeniem priorytetów na kolejne etapy. Osobiście jestem w tej
dobrej sytuacji, że nigdy w swoim życiu nie doświadczyłam ograniczeń
wynikających z faktu, że jestem kobietą. Pracuję pod kierunkiem wybitnego
naukowca w dziedzinie badań nad bólem, a jednocześnie mądrej kobiety, prof.
Barbary Przewłockiej. Ponadto dzięki nieustannej wierze rodziców w słuszność
moich decyzji i wsparciu męża, który jest dumny z moich osiągnięć, łączę rolę
naukowca i szczęśliwej matki.
1 2 3 Dalej..
« Socjologia nauki (Publikacja: 23-11-2012 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 8523 |
|