|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Felietony i eseje » Felietony, bieżące komentarze
"Epigoni" PRL Autor tekstu: Julian Bartosz
Z rosnącym zdumieniem
konstatuję, jak teraźniejsi, jak najbardziej demokratyczni dziennikarze, depczą
po tropach dawnych „propagandystów PRL" odkrywając z przejęciem "wstrząsające
prawdy".
Jakkolwiek dotyczy
najrozmaitszych dziedzin po-transformacyjnego życia publicznego, wskażę jeden
szczególny przykład.
Oto kolejny raz
w
„Panoramie" (II Program TVP) słyszałem 4 grudnia, jak berliński korespondent
państwowej telewizji, przedstawiając na wizji
grubą publikację monachijskiego Institut fuer Zeitgeschichte opowiada o tym, że w Związku Wypędzonych i w tzw.
ziomkostwach działali od początku ich istnienia obciążeni hitlerowską
przeszłością rewizjoniści. Relację tę podawał w tonie iście sensacyjnym.
Następnego dnia, 5 grudnia, poranne wiadomości w I programie Polskiego Radia powtórzyły tę
wiadomość.
Przypominam, że jak przed
przeszło 22 laty demokraci przejęli po „komunie" władzę, to tzw. reżimowych
niemcoznawców w polskiej prasie oskarżali o to, że w „służbie Moskwy" straszyli
Polaków zachodnioniemieckimi rewizjonistami.
Fakt, do pewnego czasu,
tj. do ratyfikacji w maju 1972 roku układu Polska-RFN z grudnia 1970 roku, sporo i ja o rewizjonizmie w RFN pisałem. Z chwilą uznania przez rząd Brandta-Scheela
polskiej zachodniej granicy państwowej uznałem rzeczony rewizjonizm za temat już
daleko-rzędny, jakkolwiek pozostawała niepewność związana z preambułą Ustawy
Zasadniczej RFN (kwestia zjednoczenia uchodząca za taką, która jest za
horyzontem czasowym.)
I oto teraz „Panorama"
wraca w korespondencjach z Berlina do ramoty
BdV. Czyżby chodziło o Erikę Steinbach, ową, jak kwieciście ją nazwał Władysław Bartoszewski, „blond bestię"?
To nią „straszycie"? A w czyjej to służbie?
Te same postaci z BdV, o których mowa w
prezentowanej w Berlinie publikacji, przedstawiliśmy -
Ryszard Hajduk i ja — w 1965 wydanej w oficynie „Śląsk" (Katowice) książce
Rodowody rewizjonistów oraz w wydanej przez Interpress w 1971 w wersji angielskiej
The Nationalist Lobby. Ja
swoje na ich temat wywody opierałem o rozmowy z przywódcami BdV:
Reinholdem Rehsem,
Herbertem Czają,
Herbertem Hupką i innymi. To, że z naszą demaskacją
mieliśmy rację potwierdził ostatnio m.in. Peter Carstens w artykule FAZ z 20
lutego 2010, co zacytowałem w swej ostatniej pracy „Fanatycy…"
We wspomnianym komentarzu I programu PR z 5 grudnia stwierdzono, że „historycy polscy już w latach 60-tych
pisali o faktach podanych teraz w Berlinie". Bądźmy ściśli: nie historycy lecz
dziennikarze. Jesteście, panowie demokraci, winni tę informację takim moim
kolegom z tamtego czasu, jak Marian Podkowiński, Józef Dubiel, Edmund Męclewski,
Eugeniusz Guz, Henryk Kolat, Daniel Luliński, Ryszard Wojna, Ryszard Drecki, Jan
Kuta, oraz innym demaskatorom hitlerowców na czele BdV i ziomkostw
mieszczących się w głównym nurcie rewizjonistycznej polityki RFN do 1972
roku. Jak to wykazałem w swojej pracy: „Rewizjonizm w programach partii
politycznych NRF" (Instytut Śląski, Opole, 1962) anty-poczdamski (anty-polski)
rewizjonizm tkwił w "micie założycielskim" tego państwa.
Na koniec napisze „kolokwialnie": odszczekajcie swoje oskarżenia wobec polskiego
dziennikarskiego niemcoznawstwa.
« Felietony, bieżące komentarze (Publikacja: 06-12-2012 )
Julian Bartosz Ur. 1933. Dziennikarz (absolwent Wydziału Dziennikarstwa UW 1955) na emeryturze, publikował regularnie w "Dziś", od 1993 polski korespondent "Neues Deutschland". Dr nauk historycznych UWr 1963 - dysertacja o katolicyzmie politycznym w Niemczech (Rola Niemieckiej Partii Centrowej 1930-1933) - publikowana w KiW w 1969. Autor około 20 książek na temat stosunków polsko-niemieckich i historii Niemiec. Ostatnia książka: "Fanatycy. Werwolf i podziemie zbrojne na Dolnym Śląsku 1945-1948" (2012). W latach 1982-1988 docent w Instytucie Nauk Politycznych UWr. Dawniej laureat wielu nagród SDP, m.in. im. Juliana Bruna, Bolesława Prusa oraz Polskiego Klubu Publicystów Międzynarodowych. Strona www autora
Liczba tekstów na portalu: 14 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: „Nie chce mi się wierzyć…” | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 8549 |
|