|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Religie i sekty » Islam » Państwo wyznaniowe
Fundamentalizm islamski w Afryce (I) [1] Autor tekstu: Radosław S. Czarnecki
Wplatanie
religii w politykę od czego
nigdy
nie potrafiliśmy się wyzwolić pogłębia
tylko
kryzys jaki na progu XXI wieku przeżywają
wszystkie
trzy religie monoteistyczne:
judaizm,
chrześcijaństwo i islam
Georges
CORM
Wystarczy popatrzeć na mapę Afryki. Po „wiośnie wolności" AD'2011 w krajach arabskich i arabsko-berberyjskich — kiedy upadły
dyktatury w Egipcie, Tunezji i Libii, zdemokratyzowany został system polityczny w Maroku (jedynie w Algierii zachowane zostało jakie takie status
quo), większość komentatorów zwraca dziś uwagę na wzrost
znaczenia (we wszystkich dziedzinach życia) religijnych fundamentalistów
czyli islamistów w tym regionie. Z tytułu wolnych, demokratycznych wyborów w tych krajach (Egipt, Tunezja, Maroko) siły te są obecnie u władzy. Sytuacja
jest więc klarowna — posiadły społeczno-polityczny mandat dla przejęcia władzy i takiego kształtowania opinii publicznej jaką
dyktuje im wyznawana ideologia. Zamach na kulturę, media, demokratyczny system
władzy (jej podział na trzy części), na wolność sumienia i wyznania etc.
jest obserwowany z rosnącym zaniepokojeniem na świecie.
Warto jednak spojrzeć na mapę Afryki trochę inaczej i zwrócić uwagę
na pas (czy region) rozciągający się od Atlantyku po Morze Czerwone, na południe
od Sahary (czyli tzw. Sahel). Na tym terytorium toczy się szereg izolowanych
zdawałoby się — moim zdaniem jest to pogląd błędny gdyż jest to jest w zasadzie jeden i ten sam konflikt (nazwy różnych organizacji
terrorystyczno-islamistycznych niech nie będą tu wodzącym „na
pokuszenie") — wojen, rebelii,
insurekcji. Wszystkie one mają ten sam charakter, prowadzi je ta sama (ideowo,
doktrynalnie, kulturowo) siła, źródło finansowania jest też to same, myśli
dające intelektualne paliwo owym zrywom mają tę samą genezę.
Ten olbrzymi obszar zajmuje 21 państw [ 1 ],
zamieszkuje ponad 350 mln ludzi (połowa w Nigerii). Tekst ma za zadanie uzmysłowić
grozę i zasięg ataku fanatycznego, ekstremistycznego islamizmu w obrębie
Czarnego Lądu. Ów islam niewiele ma wspólnego z formami religii
muzułmańskiej praktykowanej dotychczas w Afryce.
Egipt, Tunezja, Libia, Maroko potraktowane zostały zdawkowo — znana
powszechnie jest sytuacja społeczna, polityczna, kulturowa w tych krajach. Stąd
właśnie (i ten fakt jest mało znany) islamiści prowadza ofensywę — w wielu wymiarach — na południe kontynentu. Problem przedstawiany w tekście
jest też moim zdaniem ważny w świetle
kolejnej interwencji wojskowej kraju europejskiego (Francja) — tym
razem w Mali — wspartego koalicją frankofońskich państw Czarnej Afryki
"W odróżnieniu od katolicyzmu,
islam jest religią mało zinstytucjonalizowaną, o czym zapominają dziś często
młodzi muzułmanie w krajach najbardziej dotkniętych (...) kryzysem władzy"
[ 2 ].
Drugim elementem, niezwykle charakterystycznym dla snutych tu refleksji jest
fakt, iż islam afrykański miał do tej pory zupełnie inny charakter niźli
ten znany nam (Polakom) z krajów arabskich, Pakistanu czy Azji Środkowej. W wielu rejonach Czarnego Lądu (gdzie wydawałoby się islam dominuje i pełni
wiodącą społecznie oraz kulturowo rolę) jest to
pluralistyczny, synkretyczny twór powstały w trakcie dziejów, a noszący na
sobie piętno nie tylko doktryny Mahometa, co raczej będący produktem ubocznym
procesów cywilizacyjnych. Islam pozostawał tu najczęściej opakowaniem,
retoryką i językiem gestów. Mentalność i zachowania, obrzędowość i umysłowość Afrykanów plasują się zupełnie w innej sferze. Dlatego też między
innymi w wielu opracowaniach poświęconych religii Mahometa w Afryce używa się
pojęcia: czarny
islam. Jak uważa znawca islamu Basam
Tibi — Syryjczyk, osiadły w Niemczech, politolog i religioznawca, wykładowca znaczących uczelni (Priceston, Harvard) — w islamie zawsze "...możemy mówić
jednocześnie o kulturowej różnorodności i cywilizacyjnej jedności"
[ 3 ].
Ten passus klarownie opisuje przeszłość
islamskiej Afryki.
Czarny islam to pojęcie
charakteryzujące proces asymilacji tej kultury i religii przez autochtoniczne
społeczności — różnorodne i często przeciwstawne wzajemnie — Afryki.
Doskonale współgrają ze sobą podstawowe zasady monoteizmu (jakie
charakteryzują islam) z pierwotną wiarą Afrykanów w demony, dżiny itd.
Dotyczy to też innych religijnych wyobrażeń bądź kultów. Islam w niewielkim stopniu (do tej pory) zmieniał życie rodzinne i tradycje miejscowej
ludności. Powtarzają to różni ludzie znający kraje Afryki. Często
funkcjonują więc paralelnie dwa systemy wierzeń: np. w licznych społecznościach
Sahelu obok otoczonych szacunkiem ortodoksyjnych uczonych prawa islamskiego
(najczęściej w Afryce dotyczy to szkoły
hanafickiej i sza’afickiej, ale nie mniej popularne były do tej pory
wszelkie odmiany sufizmu — czyli islamu indywidualistycznego, refleksyjnego, „uduchowionego" w formie
kwietystycznej, w sensie egzystencjalno-transcendentnym [ 4 ])
funkcjonują w najlepsze kapłani miejscowych kultów poskromienia duchów (w
zależności od regionu zwani szajchami,
zarami, kadziurami, sarami [ 5 ]).
Jakże często również czarnoksiężnicy i lokalni mędrcy, uzdrowiciele są włączeni w funkcjonujące systemy kultu religijnego. Tu ortodoksja islamska dotychczas
nie zdołała wyeliminować tego synkretycznego, jakże żywego ze względu na
rozbudowaną, naturalistyczną duchowość Afrykanów, efektu nakładania się
religii na siebie.
Także charakterystyczną cechą islamu w tej części świata jest
funkcjonowanie tzw. marabutów,
osób będących przywódcami duchowymi lokalnych społeczności,
obdarzonych czcią (często nawet kultem za życia, co jest sprzeczne z purytańskimi
interpretacjami islamu), uważanych za święte. Niejednokrotnie są oni
uzdrowicielami, posiadającymi w oczach miejscowych muzułmanów zdolności
nadprzyrodzone. Marabutem w religii
muzułmańskiej Afryki nazywany jest także grobowiec osoby świętej, stanowiący
cel pielgrzymek wiernych. To także razi "uczucia
religijne" islamistów i purytanów muzułmańskich, będąc w jawnej
sprzeczności z kanonami ścisłego monoteizmu oraz kultu osób innych niż
Mahomet.
Również afrykański islam toleruje (jak do tej pory) jawne
praktykowanie magii, w różnych formach oraz oddawanie czci elementom przyrody
(tzw. baraka — choć w Afryce jest to
pojęcie inaczej rozumiane niźli u Arabów czy Persów): drzewom, kamieniom,
skałom, wzgórzom itd.
W tym miejscu warto zaznaczyć, iż obrzezanie kobiet, praktykowane w wielu społecznościach Afryki, jest obyczajem przed-islamskim, związanym z ludami pasterskimi i ich formami życia, kultu oraz animistycznymi wierzeniami.
Islam w tej mierze (kolejny przykład synkretyzmu i ewolucji religii jako zjawiska społecznego) również adoptował
stare, autochtoniczne zwyczaje do swojej tradycji.
Charakterystycznym rysem islamu afrykańskiego jest też niezwykła -
do tej pory — popularność różnego rodzaju bractw (jak wspomniano są to
struktury i organizmy tworzone na bazie doktryn zbliżonych do sufizmu). Zwłaszcza
takie sekty [ 6 ]
jak Nasirijja (szczególnie popularna w Maroku i Mauretanii), at-Tidżanijja
(Senegal, Mauretania, Nigeria, Burkina Faso), Szazilijja
(Egipt, Sudan), Muchtarijja (obszar
na południe od Sahary od Atlantyku po Jezioro Czad) czy Mawlawijja (ekstatyczne ruchy sufickie z Algierii, Tunezji i Mauretanii) osiągnęły ponad państwowy zasięg i spore społecznie wpływy.
Ale i ortodoksi oraz purytanie mieli na Czarnym Lądzie zawsze silne oparcie
(choć nie byli nigdy siłą dominującą). To przede wszystkim potomkowie
doktryny charydżyckiej [ 7 ]
(radykalny szyizm w wersji irańskiej nie zyskał w Afryce nigdy popularności).
Tu plasowały się takie odłamy islamu jak np.
Sanusijja (Libia, Sudan, Egipt — bliska wahhabizmowi), ibadyci
z Maroka (to potomkowie założycieli dynastii Maurów — Almorawidów i Almohadów, władających onegdaj płn.
Afryka i al-Andaluz), Nakkarija
(Libia, Algieria, Tunezja, Czad) czy wszelkie
ruchy derwiszów (Sudan, Czad).
Jak więc w takiej przestrzeni kulturowo-cywilizacyjnej islamiści (czyli
fundamentaliści religijni) prezentujący zazwyczaj zunifikowany i uniwersalistyczny, totalny i purytański projekt
religijny mogą znaleźć szerokie poparcie społeczne i począć odnosić
sukcesy w tych społeczeństwach i w takiej kulturze ? Czy mają jakieś szanse
na zaistnienie i stworzenie realnej bazy dla swej działalności na Czarnym Lądzie, a tym samym zagrozić bezpośrednio Europie? A jeżeli tak, to z jakiego tytułu? Czy dotychczasowa praktyka czarnego
islamu, pluralistycznego, medytacyjnego, zdystansowanego (wpływy sufizmu)
odchodzi w przeszłość? I dlaczego?
Historia islamu w Afryce to prawie 1400 lat dziejów. Idee, jak i ludzie,
przenikały na tereny dzisiejszej Afryki z płw. Arabskiego (ojczyzny religii
Mahometa) zarówno przez północne obszary kontynentu (wraz z podbojami
arabskimi w VII/VIII w. n.e. jak i przez cieśninę Bab-el-Mandab — wrota
łez -(to tylko 26 km)
oddzielającą Jemen i Arabię od
Czarnego Lądu [ 8 ].
Już w VII/VIII wieku dochodzi do kontaktu pra-Etiopczyków (wówczas -zwanych
Abisyńczykami), wcześniej
schrystianizowanych, z wyznawcami islamu [ 9 ]. I to wtedy, poczynając od końca I tysiąclecia dochodzi do starcia między
chrześcijanami (królestwo Aksum), a koalicjami
muzułmańskich państewek, tworzonych nad Morzem Czerwonym, w Ogadenie i na
terenach dzisiejszej Somalii. Do XVI wieku muzułmańskie sułtanaty otaczające
ze wszystkich stron Cesarstwo Etiopii niemal doprowadziły do jego
unicestwienia. Dopiero sojusz Etiopii i Portugalczyków (połowa XVI wieku) oraz
bitwy, w których pod wodzą Christo da Gamy użyto armat i broni palnej (Wegera
Awraja w 1542 i Zantera 1543) — śmierć w jednej z nich poniósł imam i sułtan w jednej osobie, Ahmad ibn Ibrahim
Al-Ghazi, główny inicjator konkwisty islamskiej w owym okresie na tym
terytorium — spowodowały ostateczne załamanie się inwazji muzułmanów na
Etiopię. Cesarstwo rozpoczęło
terytorialną (i ideologiczno-religijną) ofensywę na tereny przyległe
osiągając na początku XX wieku obecny stan terytorialny.
1 2 3 Dalej..
Przypisy: [ 1 ] Sahara Zachodnia, Mauretania, Mali, Niger, Nigeria, Burkina Faso, Niger,
Kamerun, Czad, Republika Środkowej Afryki, Uganda, Kenia, Sudan, Sudan Południowy,
Etiopia, Erytrea, Dżibuti, Somalia, Senegal, Gambia, Gwinea. [ 2 ] G.Corm, Religiai polityka w XXI wieku, Warszawa
2007, s. 143 [ 3 ] B.Tibi, Fundamentalizm religijny, Warszawa 1997, s. 36 [ 4 ] Dziś przewagę zdobywa wersja prawa islamskiego proponowana przez szkołę
han balicką, ortodoksyjna, purytańską, która utrzymywał wpływy na płw.
Arabskim i Iraku (to wynik eksportu idei i duchownych z królestwa Saudów i emiratów znad Zat. Perskiej) . [ 5 ] To ostanie pojęcie odnosi się wyłącznie to regionów zamieszkałych
prze Somalijczyków [ 6 ] Takiej nomenklatury używa np. Zbigniew Landowski w swej typologii sekt i odłamów islamu (patrz — Z.Landowski, Islam — nurty, odłamy, sekty,
Warszawa 2008). Inni religioznawcy raczej unikają — ze względu na wartościujące
znaczenie tego określenia (pejoratywny charakter) — stosowania pojęcia
sekta. [ 7 ] Najwcześniejsza z sekt islamskich, purytańska, fundamentalistyczna,
wojownicza, egalitarna i fanatyczna. Powstała za czasów kalifa Alego ibn
Ali Taliba (IV kalif). Powstanie odłamu wiązało się z decyzjami
politycznymi i dynastycznymi, względy religijne były wtedy sprawą drugorzędną.
Dopiero w trakcie dziejów wykształciła się ekstremistyczna doktryna, a rejony opanowane przez charydżytów objęte zawsze były przemocą, rewoltą i terroryzmem (południowy Irak wybrzeża Zat. Perskiej). Szczyt ich potęgi i wpływów to VIII wiek (po ich
rozgromieniu i wytępieniu resztki uciekły na krańce Imperium — m.in. do
Maroka). [ 8 ] Jeden z najbliższych współpracowników Mahometa — to
tzw. ansarowie — był zgodnie z przekazami Etiopczykiem, co potwierdza
łączność Arabii w czasach Proroka z Etiopią i Afryką. [ 9 ] Tradycja muzułmańska przekazuje, że ok. 615 roku uciekając przed prześladowaniami
Kurajszytów zwolennicy nowej religii — islamu — uciekli na teren
dzisiejszej Erytrei/Etiopii (wówczas królestwa Aksum). « Państwo wyznaniowe (Publikacja: 14-01-2013 )
Radosław S. CzarneckiDoktor religioznawstwa. Publikował m.in. w "Przeglądzie Religioznawczym", "Res Humanie", "Dziś", ma na koncie ponad 130 publikacji. Wykształcenie - przyroda/geografia, filozofia/religioznawstwo, studium podyplomowe z etyki i religioznawstwa. Wieloletni członek Polskiego Towarzystwa Religioznawczego. Mieszka we Wrocławiu. Liczba tekstów na portalu: 129 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Return Pana Boga | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 8645 |
|