|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
« Państwo i polityka Dom Wszystkich – Polska Autor tekstu: Mirosław Woroniecki
Z postanowienia artykułu
pierwszego Konstytucji RP stanowiącego, że Rzeczpospolita Polska jest dobrem
wspólnym wszystkich obywateli oraz w związku z treścią artykułu trzeciego,
że jest ona państwem jednolitym -
wynika jednoznacznie równe dla wszystkich grup, warstw i środowisk społecznych
prawo do uczestniczenia w kształtowaniu i współdecydowaniu o wszelkich
istotnych sprawach kraju. Władza zwierzchnia — w myśl obowiązującego
artykułu 4 Konstytucji należy bowiem do Narodu sprawującego ją przez swoich
przedstawicieli lub bezpośrednio. Coraz częściej zadajemy sobie jednak
pytanie — Czy jako obywatele mamy poczucie, że treść przywołanych wyżej
przepisów jest adekwatna do rzeczywistości?
Zdaniem wielu ludzi zdecydowanie nie. Coraz częściej rozlegają się głosy
wielu środowisk jawnie kwestionujące stan polskiej demokracji.
Partie
polityczne okupujące skutecznie instytucje demokratyczne dzięki systemowi
wyborczemu i systemowi ich finansowania reprezentują głównie interesy swojego
aparatu partyjnego, a nie wyborców. Aparaty partyjne wyłaniają kandydatów
umieszczanych na listach wyborczych, decydują o obsadzie stanowisk państwowych,
kierowniczych stanowisk w administracji
państwowej i samorządowej, zaludniają organy nadzorcze i zarządy spółek
skarbu państwa.
Działające dla dobra swoich członków partie polityczne
doprowadziły do marginalizacji Służby Cywilnej i w ramach programu „rodzina
na swoim" realizują powyborcze programy walki z bezrobociem. System partyjny
paraliżujący kraj powoduje, że żadna z reprezentowanych w Sejmie partii nie
cieszy się zaufaniem społecznym. Dotyczy
to także jedynej inicjatywy politycznej, która ciesząc się autentycznym
poparciem wyborców w wyniku ostatnich wyborów potrafiła przekroczyć próg
wyborczy tj. Ruchu Palikota. W odczuciu nie tylko krytyków tego ugrupowania
skoncentrowanie aktywności na demaskowaniu oportunizmu, głupoty czy hipokryzji i promowanie, godne zresztą pochwały, wolności i praw obywatelskich
nie stanowi w obecnej sytuacji gospodarczej najbardziej oczekiwanego kierunku
działań w sprawach wymagających pilnej interwencji państwa. W osamotnieniu spowodowanym zawinionymi, ale i obiektywnymi czynnikami
Ruch Palikota nie ma ani odpowiedniej siły ani kompetencji by realnie podjąć i przeprowadzić konieczne zmiany zarówno prawa jak i praktyki funkcjonowania
organów i instytucji państwowych przede wszystkim w zakresie poprawy sytuacji
gospodarczej, zmniejszenia skali bezrobocia, biedy i wykluczenia społecznego.
Przepisy Konstytucji RP odnoszące
się do wolności, praw i obowiązków obywatelskich, a wynikające z nienaruszalnej, bo przyrodzonej i niezbywalnej godności człowieka o której
mowa jest w artykule 30 wprowadzają obowiązek ich ochrony i poszanowania przez
władze publiczne i tak jak wolność podlegają
ochronie prawej. Każdy ma obowiązek szanować wolność i prawa
innych ludzi, a prawa i wolności osobiste, w tym gwarancje nietykalności
osobistej, gwarancje procesowe, tajemnica komunikowania się, poufność
informacji, a także wolność sumienia i wyznania oraz wiele innych
wymienionych odnośnymi postanowieniami
Rozdziału II Konstytucji w praktyce nie są dostatecznie przestrzegane.
Naruszanie tych zasad przez służby specjalne, policję, prokuraturę, a także
administrację państwową od lat stanowi poważny
problem, któremu przeciwstawić się mogą jedynie dobrze zorganizowane
protesty społeczne, chociażby jak w sprawie ACTA, stałe nagłaśnianie spraw w mediach jak np. program „Państwo w państwie." czy też konsekwentna
aktywność organizacji pozarządowych, których dobrym przykładem jest działalność
Fundacji Helsińskiej. Z niepokojem i sprzeciwem spotkać się musi ostentacyjne
ignorowanie konstytucyjnych praw ekonomicznych i socjalnych jak przykładowo
jedynie można wskazać w zakresie prawa do ochrony zdrowia, zabezpieczenia społecznego,
jakości nauki czy wyboru i wykonywania zawodu. W aktualnym stanie państwa
podzielonego i zablokowanego przez pozorny, nie merytoryczny konflikt partii rządzącej z główną partią opozycyjną jedynym
rozwiązaniem mogącym doprowadzić do „odzyskania" Polski z łap polityków
może stać się rozwój ruchów obywatelskich i ich współdziałanie w przeprowadzaniu konkretnych zmian czy projektów niezależnie od światopoglądu,
przekonań i orientacji politycznych członków poszczególnych organizacji i ruchów obywatelskich.
Jako wyraz sprzeciwu wobec
aktualnej sytuacji w kraju i wobec konieczności uaktywnienia rozwoju społeczeństwa
obywatelskiego, a zwłaszcza działalności społecznej, informacyjnej,
kulturalnej, naukowej i edukacyjnej, na rzecz rozwoju samorządności lokalnej , a także dla stopniowego wprowadzania instytucji
demokracji bezpośredniej w system polityczny naszego kraju, dla
upowszechniania zasad demokratycznego państwa prawa, zwiększenia społecznej
kontroli nad instytucjami państwowymi, przeciwdziałania patologiom społecznym
oraz w celu ochrony praw i swobód obywatelskich, z inicjatywy adwokata, posła i działacza państwowego Ryszarda Kalisza zostało powołane stowarzyszenie mające
organizować ludzi o mentalności otwartej, socjal — liberalnej i pro — społecznej
, zwróconej w przyszłość, noszące
nazwę „Dom Wszystkich — Polska".
Wśród statutowych zadań
stowarzyszenia precyzujących wyżej wskazane kierunki działań odnajdziemy również
takie które odnoszą się do spraw europejskich jak np. inicjowanie,
prowadzenie i wspieranie wszelkich inicjatyw obywatelskich w formach
przewidzianych np. traktatem lizbońskim, a również dotyczące współpracy międzynarodowej
we wszystkich aspektach, ale i wspierania krajowych inicjatyw ustawodawczych
oraz innych organizacji i instytucji o celach zbieżnych z celami stowarzyszenia i współdziałania z takimi organizacjami. Stowarzyszenie powołane jest do
upowszechniania i ochrony wolności i praw człowieka nie tylko poprzez edukację
prawną i ekonomiczną, ale także poprzez udział w praktycznej realizacji tej
ochrony tj. poprzez inicjowanie postępowań i przystępowanie do toczących się postępowań prze organami wymiaru
sprawiedliwości oraz organami administracji publicznej. Jako organizacja
obywatelska stowarzyszenie nie ma celów politycznych sensu stricte, chociaż będzie
promować zagadnienia polityki gospodarczej, podejmować tematy związane z zatrudnieniem i aktywizacja zawodową, a przede wszystkim integrować i aktywizować różne środowiska społeczne, w tym organizować wsparcie
inicjatyw politycznych poprzez tworzenie lub wspieranie lokalnych jak i centralnych komitetów wyborczych.
Próbę łączenia, a nie
dzielenia aktywnej politycznie i społecznie części obywateli stowarzyszenie
ma zamiar realizować w warunkach budowy państwa neutralnego światopoglądowo,
co oznaczać ma takie państwo, które
odrzuca wszelką religię czy filozofię jako doktrynę państwową. Państwo
przyjazne obywatelom nie może bowiem prowadzić ich indoktrynacji ani popierać
określonych koncepcji życia, ani też preferować jakichkolwiek orientacji
filozoficznych, politycznych, kulturalnych czy religijnych. Z neutralności czy
też bezstronności państwa wynikać
ma uznanie pluralizmu religijnego, światopoglądowego, politycznego i czuwanie
nad przestrzeganiem zasady swobody wymiany myśli zagwarantowanej prawnie, która
uznaje absolutną równość wobec prawa wszystkich opcji religijnych, a także
nie wyznaniowych — wszystkich światopoglądów. Neutralność państwa rozciągać
się musi na wszystkich funkcjonariuszy państwowych przy wykonywaniu funkcji
urzędowych, którzy nie mogą kierować się swoimi przekonaniami przy
wydawaniu decyzji czy rozstrzyganiu sporów. Takie państwo, które nie będzie
dzielić ludzi na lepszych i gorszych w zależności od wyznania czy światopoglądu,
ze względów historycznych, socjologicznych, orientacji seksualnych, koloru skóry
czy pochodzenia ma możliwość złagodzenia istniejących konfliktów i odblokowania barier rozwoju.
Organizacja stowarzyszenia jest w mojej ocenie przejawem zainteresowań jego inicjatorów — na czele z posłem
Kaliszem , warunkami życia poszczególnych obywateli i przyszłością w jakiej
przyjdzie nam żyć, jest skierowana na człowieka, a nie na bieżącą politykę.
Jest realizacją głoszonych przez lidera poglądów wolnościowych,
przestrzegania praw obywatelskich, przeciwdziałania wykluczeniu, naprawie państwa
poprzez oddolne działania obywatelskie, bez oglądania się na polityków i ich
interesy. Stowarzyszenie zaprasza do swojego grona i do współudziału w osiąganiu
założonych celów wszystkie inne organizacje i osoby fizyczne podzielające
konieczność działania na ich rzecz. We wszystkich konkretnych projektach
dotyczących zadań stowarzyszenia poszukiwać ono będzie partnerów społecznych
do ich realizacji. Osobiście uważam
podjętą niewiele wcześniej, a ogłoszona w dniu dzisiejszym inicjatywę za
rzadki przejaw normalności w działaniu polityka ryzykującego wygodny fotel,
bo nawet nie stołek jak też i niezależną pozycję w tradycyjnych strukturach
partyjnych na rzecz stworzenia organizacji obywatelskiej łączącej wokół wspólnych
celów dwie zdawałoby się nieco przeciwstawne koncepcje liberalnych wolności i socjalnych praw obywatelskich. Niezależnie od tego jak utopijna wydawać się
może wizja łącząca obie kwestie to zasadnie możemy zadać pytanie : Czy
praktycznie można korzystać z pełni wolności bez bezpieczeństwa socjalnego?
« Państwo i polityka (Publikacja: 29-04-2013 )
Mirosław WoronieckiAdwokat, specjalista prawa gospodarczego, cywilnego i prawa karnego gospodarczego, historyk doktryn politycznych i prawnych, doradca organizacji pozarządowych. Przewodniczący Rady Stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska Liczba tekstów na portalu: 52 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Dwie lewice | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 8934 |
|