Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.273.880 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 683 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Wszystko co nieznane, wydaje się cudowne.
 Społeczeństwo » Laicyzacja

Postępy islamizmu i francuska ślepota [2]

Jeanette Bougrab (sekretarz ds. młodzieży życia społecznego w rządzie Sarkozy’ego — red.) powiedziała : „To mroczny czas dla Republiki, ponieważ zaniedbuje się laicyzm". Ale czy zasada laickości nie jest już zbytnio przedawniona, żeby móc rozwiązać wszystkie problemy, a przede wszystkim te praktyczne, jakie powoduje islam we Francji? Czy ogólnie rzecz biorąc teoretyczne odpowiedzi mogą zostać zaadaptowane w stosunku do religii, w której przeważa wymiar praktyczny?

Malika Sorel: Gdybyż chodziło tylko o mroczny czas! Tutaj chodzi o coś więcej, ponieważ grozi nam całkowita utrata zdolności do życia razem; to grozi naszej Republice; naszemu krajowi. Laicyzm jest jak bariera chroniąca Francję. To on może umożliwić harmonijne mieszkanie ze sobą. Dawno temu mieszkałam w Algierii i przeżyłam tam dwa różne okresy. Pierwszy, w którym religia (islam) nie była używana w celu dokonywania zamachu na wolności innych, i drugi, w którym religia zajęła wszelką przestrzeń publiczną i krok po kroku nastawiła jednych przeciwko drugim, co doprowadziło do straszliwej wojny domowej, która wyniszczyła społeczeństwo algierskie. Nie powinno się wyłączać muzułmanów z zasady laickości. Laickość jest ochroną także dla nich i dla wszystkich tych, którzy chcą żyć w pokoju.

Claude Sicard: Zgadzam się z Jeanette Bougrab: laicyzm to podstawa. Mówi on, że w celu zorganizowania życia w społeczeństwie ludzie muszą decydować o tym, jak należy postępować, bez brania pod uwagę wyznania jednych czy drugich. Jest to fundamentalna zasada, której nie wolno naruszyć. We współczesnym społeczeństwie żyją obywatele różnych wyznań oraz ateiści, więc aby zapewnić spójność społeczeństwa i zgodę społeczną, poglądy religijne muszą zostać zneutralizowane.

Haoues Seniguer: Moim zdaniem popełniono by wielki błąd analityczny a zarazem ogromną pomyłkę w kwestiach moralnych, gdyby stwierdzono, że zasada laickości jest przedawniona. Dlaczego? Ponieważ oznaczałoby to, na niekorzyść całego społeczeństwa francuskiego, że z jednej strony zasada laickości nie jest tak uniwersalna jak twierdzili jej wielcy promotorzy na początku zeszłego stulecia, (...) a z drugiej strony że muzułmanie czy islam we Francji są „wyjątkowi", „niezwykli" i że należałoby przeanalizować zasadę laickości specjalnie za lub przeciwko nim!

Od kiedy interpretacja laickości się rozwinęła w ciągu ostatnich lat, a zaczęło się to w 2004 od ustawy o symbolach religijnych w szkołach, powstało wiele pomieszania w umysłach, które na dobre się tam zadomowiło. Co mam na myśli? Początkowo zasada laickości była stosowana do pracowników służb publicznych, a od niedawna także do niektórych korzystających z takich służb (na przykład uczniów w szkołach). Należy dodać, że nawet jeśli istnieją, w sposób mniejszościowy, próby zamachu na tę zasadę w wykonaniu muzułmanów, to w swojej olbrzymiej większości (o ile wiem) nigdy nie wystąpili o ponowne napisanie bądź reformę ustawy z 1905 roku. Z drugiej strony zaś u niektórych polityków czy osób publicznych rozwija się pomysł rozciągnięcia imperium laickości na przestrzeń społeczną, choć nie wiadomo jak odniesie się do tego strona muzułmańska. Moim zdaniem byłby to najlepszy (zatruty) prezent dla „integrystów"! Należy raz na zawsze określić to, co społeczeństwo francuskie jest gotowe zaakceptować w ramach praktyki islamu oraz jasno ustalić, co zdecydowanie odrzuca.

Malika Sorel: Nazywa się to Kartą Praw i Obowiązków Obywatela, którą Wysoka Rada do spraw Integracji, której członkinią jestem, przedłożyła w listopadzie 2011 poprzedniemu rządowi. Istnieją także inne teksty, na których możemy się opierać, począwszy od konstytucji. Naszym głównym problemem jest to, że ponad trzydzieści lat temu wyparowała wola polityczna.

Claude Sicard: W ramach wyjaśnienia zasad demokracji, żadne roszczenia muzułmanów w związku z ich religią nie mogą zostać przyjęte w celu zmodyfikowania organizacji naszego życia w społeczeństwie. Tym bardziej, że muzułmanie są uprawnieni przez prawo muzułmańskie do nieprzestrzegania wszystkich zobowiązań koranicznych, jeżeli żyją w niemuzułmańskim kraju i są w nim mniejszością. Te kwestie prawa muzułmańskiego zdają się być zupełnie nieznane naszym rządzącym, co jest istnym paradoksem! A muzułmanie powstrzymują się od przyznawania się do tego, skoro do tej pory pozwalano im na praktykowanie swojej religii w sposób, w jaki ją rozumieją. Należy więc trzymać się ściśle zasad laickości i pozostać nieugiętym w tej materii. (...)

Malika Sorel: Państwo, które pokazuje swoją niemoc w egzekwowaniu przestrzegania prawa, powinno zostać dogłębnie zreformowane. Często słyszę, że Republika poniosła klęskę. Nie, Republika nie poniosła klęski. To państwo poniosło klęskę w bronieniu Republiki. A to nie jest to samo.

Haoues Seniguer: Nie, oczywiście, że prawo nie może wszystkiego rozwiązać. W niektórych przypadkach może wręcz zniecierpliwić, spiąć lub zradykalizować muzułmanów (czy to pojedyncze osoby, czy grupy), szczególnie że niektóre frakcje przychylne dla islamu wzmacniają przez to swoją rangę uprawiając dyskurs ofiar, tożsamościowy, protestacyjny czy nienawistny wobec Republiki i reszty społeczeństwa, na zgubę bardziej liberalnych mniejszości islamu francuskiego.

Jakie jednak konkretne odpowiedzi może przynieść prawo, żebyśmy uniknęli dryfowania i zderzenia z prawem europejskim?

Malika Sorel: Prace misji Laickości Wysokiej Rady do spraw Integracji uwidoczniły, że słowo „ogień" jest najodpowiedniejszym w poruszanej kwestii. Czy to na naszych uniwersytetach czy w świecie przedsiębiorstw, wszędzie wspólnemu życiu zagraża niebezpieczeństwo, że pójdzie z dymem. Prezydent Republiki powiedział, że bierze pod uwagę możliwość, by rząd stanowił prawo poprzez wydawanie rozporządzeń w celu przyspieszenia reformy. Oto temat, w którym mógłby pokazać Francuzom, że jest w stanie szybko się zmobilizować, żeby ugasić ogień tlący się wewnątrz naszych granic, a nie tylko działać na zewnątrz.

Prawo musi pilnie zezwolić na to, by wszystkie wewnętrzne ustalenia mogły zawierać poszanowanie dla fundamentalnej zasady laickości. Powinniśmy wspólnie żyć nie tylko w szkole czy w służbach publicznych! Wspomniał pan o prawie europejskim. Chcąc budować na trupie społeczeństw europejskich, technokraci narazili na niebezpieczeństwo pierwotną, wielką ambicję projektu europejskiego. Do naszych polityków należy narzucenie szacunku dla zupełnie prostej zasady — zasady subsydiarności*. Narody nie wymrą. Są owocem długotrwałego procesu historycznego. Są miejscem geograficznym, kulturowym, psychologicznym, emocjonalnym i politycznym, w którym wyraża się i tłumaczy słynna solidarność, tak trafnie wyrażona przez Ernesta Renana.(...)

Claude Sicard: Jedynym sposobem na uniknięcie kary ze strony Europy za zakazanie muzułmanom zwiększania znaczenia ich obowiązków koranicznych w celu zmiany naszego życia w społeczeństwie w republikańskim rozumieniu, jest powoływanie się na prawo muzułmańskie. Wymagając od europejskich muzułmanów, żeby zrobili kilka wyjątków od zasad koranicznych, jest się zgodnym z prawem muzułmańskim i Europejski Trybunał Sprawiedliwości nie miałby tutaj nic do powiedzenia.

Zebrał i zredagował Alexandre Devecchio

-----------

* zasada, według której każdy szczebel władzy powinien realizować tylko te zadania, które nie mogą być skutecznie zrealizowane przez szczebel niższy lub same jednostki działające w ramach społeczeństwa.

Tłumaczenie: Breslau Sister

Oryginał artykułu.

Blog Maliki Sorel (fr).

Strona badań GREMMO (fr).

Tekst ukazuje się zarówno na portalu Euroislam jak i w Racjonaliście.


1 2 
 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (1)..   


« Laicyzacja   (Publikacja: 03-08-2013 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 9158 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365