|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Tematy różnorodne » PSR » Raporty, opracowania
Atheocon 2013 w Pradze i podpisanie umowy PSR - OSACR Autor tekstu: Jacek Tabisz
W sobotę,
21 września 2013 roku odbywał się Atheocon w Pradze, zorganizowany przez Občanské
sdružení ateistů České republiky, czyli, w skrócie, Czeskich Ateistów.
Zbiegł się on z przygotowywaniem umowy o współpracy pomiędzy PSR a OSACR, w czym pomagał Dariusz Jamrozowicz, sympatyk PSR i racjonalista.pl z Nysy.
Kontakty pomiędzy OSACR a PSR zaczęły się od naszego zwrócenia uwagi na
stanowisko OSACRprzeciwko
religijnej mowie nienawiści uprawianej przez przewodniczącego Związku
Czeskich Muzułmanów. ZG PSR oficjalnie poparł działania naszych południowych
sąsiadów w tym zakresie. Wkrótce doszło do kontaktu i obopólnej chęci
zawarcia umowy o współpracy, co ogromnie mnie ucieszyło, gdyż współpraca
PSR z sąsiedzkimi organizacjami jest ogromnie ważna. Daje ona większą siłę
przebicia dla wspólnych stanowisk, dla pozyskiwania grantów Unii Europejskiej,
ułatwia wzajemne zapraszanie wybitnych gości, gdyż transport nie jest w tym
wypadku drogi, racjonaliści i ateiści z ościennych krajów znają też lepiej
problemy ze świeckością obecne w naszym regionie Europy, niż ludzie z dalszych miejsc. Fortunnie się złożyło, iż OSACR miał w zanadrzu większy
event, na który mógł nas zaprosić.
Przyjechaliśmy z Dariuszem do Pragi pociągiem, i mieliśmy przed sobą popołudnie i wieczór
20 września. Na praskim dworcu
powitał nas prezes OSACR, Slávek
Morgan Černý, wyglądający
bardzo młodo, a będący już szczęśliwym ojcem dwójki dzieci i całkiem
poważnym biznesmenem. Po lunchu z obowiązkowymi knedlami, przeszliśmy się po
Pradze, zatrzymując się na rynku, gdzie katolicy chcą postawić ponownie
wielką figurę maryjną, której usunięcie było jednym z symboli niepodległości
ówczesnej Czechosłowacji po I Wojnie Światowej. Katolicyzm jest nadal dla większości
Czechów ideologią narzucaną im przez setki lat przez habsburskiego okupanta.
Slávek pokazał nam miejsce na ziemi, upstrzone białymi krzyżami, gdzie
katoliccy okupanci dokonywali straceń pokonanych husytów, a później czeskich
protestantów. Prezes OSACR zauważył,
iż obecnie mieszkańcy Czech zobojętnieli na zagrożenia związane z parciem
katolickiego kościoła do mienia i władzy, w związku z czym społeczeństwo i reprezentujący je politycy ustępują katolickim naciskom na każdym kroku. W związku z tym mało kto protestuje przeciwko przywracaniu niesławnej rzeźby
na rynku, jak i przeciw katolickiej komisji majątkowej przejmującej czeskie
mienie, pomimo skromnej liczby katolików w samych Czechach. Czescy protestanci
wręcz wspierają kościół katolicki w jego misyjno — biznesowych zabiegach,
na zasadzie obecnego w wielu miejscach na świecie, również pomiędzy innymi
denominacjami „sojuszu wiar przeciwko świeckości".
Wieczorem, w DePubie, gdzie stoliki były ozdobione własnymi dystrybutorami z piwem Pilzner, zaś nad głowami klientów świeciła tablica z wynikami, która
grupa, przy którym stoliku wypiła więcej piwa, odbyliśmy naradę dotyczącą
umowy PSR — OSACR, oraz przebiegu mającego się zacząć nazajutrz Atheoconu. W naradzie brali udział główni liderzy OSACR, obok Slávka
Morgana Černego -
Dominik Miketa z Pragi i Michal Hanko z Brna. O dość późnej porze noclegu użyczył
mi Slávek, narażając się tym samym na pobudkę o 6 rano, kiedy to dotarła
do nas prezeska PSR Wrocław, Kaja Bryx. Ucieszyliśmy się, bowiem Wrocław
jest najbliższym do Pragi miastem, gdzie istnieje oddział PSR, zaś Kaja nie
ustawała w nawiązywaniu kontaktów z czeskimi kolegami i koleżankami.
Mała ilość
snu nie przeszkodziła jednakże Slávkowi
Morganowi Černemu
otworzyć uroczyście Atheoconu. Na miejsce ateistycznego kongresu wybrano
undergrandowy pub „Utopia" położony w centrum Pragi, lecz na dość
zaniedbanej uliczce. Obok ateistycznego wydarzenia odbywała się w Utopii
wystawa sztuki z jakiegoś praskiego squadu, w związku z czym nad przedsionkiem
powiewała piracka flaga. Fotografie ze squadu były całkiem niezłe
artystycznie. Uczestników było około setki, zaś wykłady odbywały się w małej
salce teatralnej, w związku z czym część słuchaczy każdorazowo stała w przedsionku popijając znakomite praskie piwo.
Pierwszy wykład
wygłosiła Daniela Grey i jego tytuł brzmiał „Islam w kostce". W Pradze ten temat staje się gorący, bowiem ilość muzułmanów jest tu obecnie
znacznie wyższa, niż w polskich miastach. Jednocześnie główny
przedstawiciel muzułmanów czeskich nie szczędzi religijnej mowy nienawiści w swoich wypowiedziach, choć skądinąd przedstawia się jako osoba umiarkowana.
Słuchając wykładu przekonałem się, że czeski przy znajomości innego
jeszcze języka słowiańskiego nie powinien przedstawiać żadnych problemów
dla Polaka, zwłaszcza w wykładach, a nie potocznej rozmowie. Daniela Grey
przedstawiła pokrótce historię islamu i główne zasady tej
religii. Do tego tematu nawiązał w rozmowach ze mną Dominik Miketa, będący
przedstawicielem opcji umiarkowanej w OSACR. Zgodziliśmy się, że wszystkich
muzułmanów nie należy wrzucać do jednego worka i trzeba zachęcać muzułmańskich
liberałów i byłych muzułmanów do działania, bowiem oni są w stanie
ograniczyć zapędy ortodoksyjnych kolegów i koleżanek stanowiących niestety
większość aktywistów tej religii. Ten temat z pewnością coraz silniej będzie
się pojawiał w Polsce, słuchałem zatem z uwagą zarówno wykładu, jak i opinii czeskich przyjaciół. Zwróciłem uwagę na bardzo wartościową misję
portalu racjonalista.pl wyłuskującego głosy dysydentów z państw muzułmańskich,
jak i na współpracę z Radą Byłych Muzułmanów. Wstępnie postanowiliśmy,
że będziemy ich próbować zapraszaćna
wykłady wspólnymi siłami, zarówno w Czechach, jak i w Polsce.
Drugi wykład
wygłosił kolejny lider OSACR, Petr Tomek, obdarzony iście austrowęgierskim
wyglądem, z pokręconymi, sumiastymi wąsami. Na podium wszedł z kieliszkiem
wina, zgodnie z tematem swojego wykładu, który brzmiał „Hedonizm".
Słuchając bardzo ciekawego wystąpienia pomyśleliśmy o tym, że nasi rodacy
są statystycznie dość ponurzy w porównaniu z Czechami i z pewnością wykłady o hedonizmie przydadzą się również w Polsce. Darek przytoczył anegdotę o swoim wykładowcy czeskiego w Polsce, który był Czechem. Pewnego dnia mieli
zajęcia o słownictwie erotycznym i wykładowca śmiało opisywał wszelkie
formy masturbacji. W pewnym momencie profesor popatrzył się na szare z przerażenia
twarze polskich studentów i studentek i zawstydzony rzekł: „O jej, bardzo
Państwa przepraszam, zupełnie zapomniałem, że mówię do Polaków. Proszę
się nie gniewać…".
Na wykład
Pavela Turka nie udało mi się niestety dopchać, więc nie wiem, co miał do
powiedzenie na temat „Mirne debilni design" i czy chodziło o kreacjonizm. Z hallu usłyszałem za to wojowniczy głos Scarlett Raushgoldovej,
która bardzo ciekawie mówiła na temat roli ateistów podczas Wielkiej
Rewolucji Francuskiej. Następny był gość z zagranicy, sławny vloger Phil
„Thunder00t" Mason. Mówił na bardzo istotny temat, czyli o tym jak
promować naukę i racjonalizm. Wszyscy byli pod wrażeniem logiki i klarowności
jego wypowiedzi. Wątek poruszony przez Phila od tego czasu przewijał się w trakcie rozmów uczestników Atheoconu i wieńczącej go debaty.
Po krótkiej
przerwie przedstawiłem na Atheoconie Polskie Stowarzyszenie Racjonalistów,
nawiązując też w kilku zdaniach do obecnych problemów ateistów i ludzi proświeckich w naszym kraju. Mówiłem po angielsku, choć ku mojemu zdumieniu kilka osób na
Atheoconie znało dobrze język
polski, przecząc stereotypowi, iż Czesi nie są zainteresowani naszym krajem. Z kolei Darek przedstawił Slavkowi swojego przyjaciela, artystę z Pragi,
Polaka mieszkającego od dawna w Czechach, który zaoferował pomoc kolegom i koleżankom ateistom. Zatem nawet od strony językowej przyszłe kontakty wyglądają
na nieźle zabezpieczone. Działalność PSR zainspirowała Czeskich Ateistów
do różnych wątków przewijających się w dyskusjach kuluarowych i w końcowej
debacie. Na zakończenie mojej przemowy, podpisaliśmy ze Slavkiem umowę o współpracy,
która zostanie opublikowana na stronie psr.org.pl.
Następny był
wykład cenionego czeskiego filozofa Filipa Tvrdego „Religijność jest
najpewniej zjawiskiem kognitywnym". W starannie zaplanowanej wypowiedzi
Filip odniósł się do hipotez stawianych przez psychologię ewolucyjną dotyczących
skłonności ludzi do wierzeń. Stwierdził, iż religijność nie jest
bynajmniej dostosowaniem, ale efektem ubocznym i obudował wokół tego kilka
ciekawych tez, dla których z pewnością warto go kiedyś zaprosić do Polski.
Po Filipie
wystąpił Michal Hanko, jak się przekonaliśmy podczas spędzanych z nim
przerw, przedstawiciel „wojowniczego" skrzydła OSACR. Oczywiście ową
„wojowniczość" należy rozumieć w cudzysłowie, gdyż nie polega
ona na przemocy, ale na uznaniu, iż nie należy się wstydzić otwartego
ateizmu i krytyki wiary. Wykład Michala dotyczył pytania o historyczność
Jezusa, na który miał on odpowiedź negatywną. Choć sam również zgłębiałem
to zagadnienie, będąc również dość sceptycznym wobec hipotezy
historycznego Jezusa, Michal zaskoczył mnie zupełnie nowymi tropami,
znalezionymi między innymi w Ewangelii św. Jana. Był to z pewnością bardzo
dobry wykład, pobudzający zarówno dla krytyków, jak i entuzjastów hipotezy
historycznego Jezusa. Też ogromnie miło byłoby przedstawić wyniki badań
Michala członkom i członkiniom PSR. W przeciwieństwie do różnych dyskusji
na forach (a nawet, o zgrozo, niektórych książek „biblioznawczych")
Michal odnosił się do greckich tekstów, a nie tylko do tłumaczeń.
Doskonałe
świadectwo wysokiego poziomu biologii ewolucyjnej na Praskim Uniwersytecie dała
Julie
Nováková w swoim wykładzie
„Jak się szerzy memy?". Ogólnie, poziom Atheoconu był niezmiernie
wysoki i choć program był intensywny, mało kto uciekał z trwających od rana
do wieczora wykładów. Ostatni był wykład Dominika Miketa „Świecki
humanizm nie kończy się na ateizmie". Dominik mówił w nim o działaniach
związanych z humanizmem+, o tym aby afirmować różne rzeczy, a nie być
jedynie negacjonistami. W swój wykład wplótł uwagi o Ceremoniach
Humanistycznych i był zachwycony tym, że PSR i racjonalista.pl już je robią.
Umówiłem się z nim wstępnie na skype’ową debatę z udziałem naszych doświadczonych
celebrantów i celebrantek na temat wprowadzenia CH w Czechach z ramienia OSACR.
Nawiasem mówiąc, Dominik dzieli obecnie swój czas pomiędzy Pragę a studia
na Oksfordzie i naprawdę przyjemnie się z nim rozmawia.
Końcowa debata
brzmiała „Ateizm wojujący, czy łagodny?" i nie zdziwiło mnie, że
wzięli w niej udział zarówno Michal (przedstawiciel „wojowników")
jak i Dominik (przedstawiciel łagodnych). Poza Slavkiem były to osoby, z którymi
najwięcej w trakcie pobytu w Pradze rozmawiałem i do pewnego stopnia dokładności
poznałem ich poglądy, w obu wypadkach ciekawe i racjonalne. Obok Dominika i Michala w debacie wystąpił europoseł i były wiceprzewodniczący centrowo -
prawicowej (jak stwierdził Slavek) partii ODS, Jan Zahradel. Pierwsza część
debaty była dość burzliwa, choć też i na luzie, jak to w Czechach. Jan
Zahradel padł ofiarą huraganowych pytań dotyczących ustępstw finansowych
czeskich polityków na rzecz kościoła katolickiego. W drugiej części debaty,
gdzie prowadzącego Slavka zastąpił Petr Tomek, wziąłem również udział,
nota bene już w pierwszej części pytany o różne rzeczy przez osoby z sali.
Na pytania po czesku odpowiadałem po angielsku. Starałem się ukazać wizję, w której afirmatywny świecki humanizm bynajmniej nie kłóci się z jasno
zarysowanym, racjonalnym ateizmem, który, jako zdjęcie klapek z oczu, też ma
ogromny potencjał twórczy, afirmatywny, a nie tylko negacjonistyczny. Dyskusja
była tak ciekawa, że trudno ją było skończyć, w końcu jednak Petr litościwie
wysłał nas do wypatrzonego przez Slavka pubu.
Atheocon był
pod każdym względem udany i do polski wracałem z głową pełną pomysłów
na dalszą współpracę. Czesi pokazali się jako solidni organizatorzy,
starannie przygotowani pod względem merytorycznym. Od nas wszystkich zależy
to, na ile intensywna będzie współpraca w przyszłości. Jestem przekonany,
że warto utrzymywać jak najściślejsze relacje, bo wiele możemy się od
siebie nawzajem nauczyć. Na Atheocon przyjechała również reprezentacja Słowaków,
którzy dopiero co utworzyli stowarzyszenie Ethos, mające działać aktywnie na
rzecz świeckiego humanizmu. Zaczynamy budować kontakty.
« Raporty, opracowania (Publikacja: 27-09-2013 )
Jacek TabiszPrezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów. Historyk sztuki, poeta i muzyk, nieco samozwańczy indolog, muzykolog i orientalista. Publikuje w gazetach „Akant”, „Duniya” etc., współtworzy portal studiów indyjskich Hanuman, jest zaangażowany w organizowanie takich wydarzeń, jak Dni Indyjskie we Wrocławiu. Liczba tekstów na portalu: 118 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Klerykalizacja, czy sekularyzacja? | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 9303 |
|