Tematy różnorodne » PSR » Oświadczenia, apele
List PSR do Pani Minister Edukacji Narodowej
Polskie
Stowarzyszenie Racjonalistów Ul.
Koszykowa 24/1
Warszawa
00-553
Pani
Krystyna Szumilas
Minister
Edukacji Narodowej
al. J. Ch. Szucha 25, 00-918
Warszawa
Od dnia 8 października cała polska opinia publiczna poruszona jest
wypowiedzią abp Józefa Michalika, przewodniczącego Konferencji Episkopatu
Polski, który winę za molestowanie dzieci przez księży przypisał rozwodzącym
się rodzicom i ich dzieciom. Jest to kolejna wypowiedź kompromitująca i stawiająca pod wielkim znakiem zapytania poziom moralny przedstawicieli Kościoła
katolickiego. Jednocześnie zaczynamy rozpoznawanie, o nieznanej dotąd skali,
pedofilii dokonywanej przez duchownych Kościoła rzymskokatolickiego. Opisywane
przez prasę zachowanie księży i biskupów pokazują na nagminną ochronę
przed wymiarem sprawiedliwości podwładnych będących pedofilami oraz lekceważenie
sytuacji poprzez dopuszczanie ich do pracy z dziećmi nawet pomimo wyroków sądowych.
Już teraz jest widoczne, że jest to instytucja, która nie gwarantuje nawet
minimalnego poziomu zaufania. Państwo polskie na mocy umów międzynarodowych
pozwala wspomnianemu Kościołowi na prowadzenie zajęć katechetycznych na
terenie swoich przedszkoli i szkół. Prosimy o podjęcie przynajmniej
postulowanych poniżej kroków w celu zabezpieczenia naszych dzieci.
1.
Optymalnym rozwiązaniem byłoby zawieszenie prowadzenia zajęć przez księży
katolickich do czasu wyjaśnienia i oczyszczenia instytucji kościelnych.
Analogiczne historie z innych krajów w Europie i Ameryce północnej pokazują,
że będzie to proces trwający wiele lat.
2.
Elementarnym obowiązkiem Ministerstwa jest rzetelne realizowanie rozporządzenia
regulującego prowadzenie zajęć katechetycznych na terenie przedszkoli i szkół.
Absolutnym minimum jest poinformowanie rodziców, że są to zajęcia prowadzone
przez osoby wskazane przez miejscowego biskupa, a nie dyrektora szkoły, zaś treści
przekazywane na tych zajęciach są ustalane i zatwierdzane przez organy Kościoła
katolickiego bez żadnego współudziału Ministerstwa Edukacji Narodowej. Dziś
rodzice mają wrażenie, jakoby to były normalne zajęcia pod nadzorem kuratoriów.
Nagminnie rodzice nie są informowani o tak elementarnych sprawach jak:
-
zajęcia religii (i etyki) wymagają zapisania dziecka w formie pisemnej (dziś
automatycznie zapisywane są wszystkie dzieci, a od nieuczęszczających na te zajęcia
wymaga się bezprawnie dodatkowych oświadczeń),
-
można zapisać dziecko na religię (lub na etykę), ale również na oba
przedmioty jednocześnie,
-
brak oświadczenia oznacza, że dziecko nie zostało zapisane ani na religię,
ani na etykę,
-
szkoła nie ma żadnego wpływu na wybór nauczyciela i treści przekazywane na
lekcjach religii,
-
lekcje religii mają charakter wyznaniowy, nie są zajęciami z religioznawstwa,
— rodzice winni otrzymać wyjaśnienie, co to oznacza, że zajęcia są wyznaniowe.
Dyrektorzy
powinni dopilnować, żeby nauczyciele przedstawili plan nauczania na lekcjach
etyki i religii, a także poinformować, iż uczeń może zrezygnować w każdym
momencie roku szkolnego z tych zajęć bez żadnych konsekwencji. Rezygnacja
wymaga formy pisemnej. Według badań Instytutu Statystyki Kościoła
Katolickiego tylko 40% katolików uczestniczy w coniedzielnych mszach, co
pokazuje, że tylko niewiele ponad 30% Polaków faktycznie identyfikuje się z wyznaniem Kościoła rzymskokatolickiego. Potwierdzają to także inne badania
dotyczące stosunku do dogmatów tej religii. Jednocześnie zdecydowanie ponad
90% dzieci uczestniczy w rzeczonych zajęciach. Tą rozbieżność tłumaczy między
innymi brak wypunktowanych wyżej informacji.
Liczymy,
że ten powszechnie praktykowany błąd nieinformowania rodziców zostanie
naprawiony jeszcze w tym roku szkolnym, a każdy kolejny będzie rozpoczynał się
od ich przypomnienia.
3.
Kościół katolicki pretenduje do wychowywania dzieci i przekonuje o wyższości
swoich postaw moralnych wobec innych światopoglądów. Jak każda religia. To
założenie jest w Polsce dosyć często przyjmowane za prawdziwe. Nasze
Stowarzyszenie żywo interesuje się wpływem ideologii religijnych na światopogląd
społeczeństw, w tym naszego. Wiemy jak często przesłania dominującego w Polsce Kościoła są odległe od współcześnie rozumianych najwyższych
standardów humanizmu zapisanych m.in. w konwencjach międzynarodowych, do
jakich przystąpiła także Polska. Psychologowie m.in. w Niemczech dochodzą do
wniosku, że dogmatyczne religijne wychowanie wpływa, niestety negatywnie, na
emocjonalny rozwój dzieci. MEN ma wszelkie środki dokonać odpowiednich badań
także wśród najmłodszych Polaków. Nie mamy wątpliwości, że sprawdzenie
programu nauczania, metod kształtowania religijności w polskich szkołach oraz
ich wpływu na rozwój dzieci powinno być przedmiotem zainteresowania
Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Prosimy o ustosunkowanie się do powyższych uwag i poinformowanie o podjętych działaniach.
Jacek
Tabisz
Prezes
Zarządu
Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów
Wrocław, dnia 9 października 2013
(list
opracował wiceprezes ZG PSR Jarosław Augustynowicz)
« Oświadczenia, apele (Publikacja: 10-10-2013 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 9331 |