Religie
monoteistyczne z równym zapałem głoszą, że są religiami miłości. Ale czy
któraś z nich, z chęci dochowania wierności literze swoich świętych ksiąg,
z których podobno czerpią natchnienie, z własnej woli zniosła np.
niewolnictwo, segregację rasową, poprawiła los nieślubnych dzieci i kobiet,
zadekretowała wolność sumienia i wyznania?
Do tekstu.. |