"Lud jest zrozpaczony i gotowy ryzykować życie, by następne pokolenia Kolumbijczyków nie były niewolnikami. Rewolucja jest nie tylko dozwolona, ale konieczna... Gdyby Jezus żył w dzisiejszych czasach, byłby rewolucjonistą" - mówił ksiądz Camilo Torres Restrepo. Po śmierci stał się on swoistym mesjaszem lewicy i symbolem teologii wyzwolenia, a na sztandarach umieściły go lewicowe ugrupowania w całej Ameryce Łacińskiej.
Do tekstu.. |