Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.490.626 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 705 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Wanda Krzemińska i Piotr Nowak (red) - Przestrzenie informacji
Julio VALDEÓN BARUQUE, Manuel TUŃÓN DE LARA, Antonio DOMINGUEZ ORTIZ - Historia Hiszpanii
John Diamond - Cudowne mikstury. Podręcznik sceptyka
Wolnomularz Polski - Wiosna 2012
Stanisław Lem - Dzienniki gwiazdowe

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"
Mariusz Agnosiewicz - Zapomniane dzieje Polski
Friedrich Nietzsche - Antychryst

Złota myśl Racjonalisty:
Nie czytaj chłopie nic, czego ci ksiądz do czytania nie poleci, boć lepiej ci bez książki i gazety wejść do królestwa niebieskiego, niż z książką i gazetą goreć w ogniu piekielnym.
Listy od czytelników Racjonalisty
<- Wróć do innych listów
Biblia_vs_homoseksualisci_2414 (06-05-2003)
 Autor: Arkadiusz Karski (Budapeszt)
Szanowny Panie!
gorąco dziękuję za zamieszczony na stronach racjonalisty Pański mądry tekst o homoseksualizmie.
Mam jednak jedno zastrzeżenie: proszę mi tego nie brać za złe, ale chciałbym się doczepić sformułowania "Miłość homoseksualna nie jest zboczeniem czy chorobą, tak i nie jest nimi miłość heteroseksualna."
to racja, ale jest to punkt widzenia kościoła katolickiego i niektórych odłamów religijnych opartych na bilbii. postrzeganie homoseksualizmu jako zboczenia czy choroby jest do tego stopnia absurdalne i krzywdzące, że nie nadaje się moim zdaniem na punkt wyjścia ani do dsyskusji, ani do rzeczowej analizy zjawiska.
jeśli będziemy traktować to stwierdzenie jako punkt wyjścia, to do niczego nie dojdziemy: jest to sytuacja, kiedy homoseksualiści są okrutnie i bezzasadnie atakowani, i się bronią (lub też są bronieni) argumentami defensywnymi typu: "przecież to nie jest choroba".
wiem, że chciał Pan napisać, że ten pogląd jest nieuzasadniony, ale przez samo przytoczenie go daje Pan sygnał, że "coś jest na rzeczy", że być może istnieje jakaś cecha homoseksualizmu kwalifikująca go negatywnie, a tymczasem takiej nie ma (co do niepłodności par jednopłciowych, nie ma tu różnicy między homkami a parami heteroseksualnymi nie mogącymi się doczekać potomstwa).
czemu nie zacząć od stwierdzenia neutralnego, np. "homoseksualizm jest", a dopiero potem odpowiednią argumentacją określić, czy być gejem jest dobrze czy źle.
z wyrazami szacunku
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365