Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.493.683 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 705 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Zawsze przebaczaj swoim wrogom : nic nie zdoła bardziej ich rozzłościć.

Dodaj swój komentarz…
Głąbiński - ???
Z tytułu tematu wynika, że chodzi o coś ważnego, jednak wstępny post jest niezrozumiały: o co chodzi z tym Masonem, iluminatami i religią rocka? Na czym ma polegać złowrogość szponów? Czy nie dałoby się opisać sprawy w sposób zrozumiały dla niewtajemniczonego?
Autor: Głąbiński  Dodano: 25-04-2011
Reklama
Agnieszka Emma Pawłowska  0 na 4
http://www.progrock.org.pl/content/view/6261/62/
www.literatura.(*)yszczuk/religia_rocka/recenzja
;-)
Pozdrawiam
Autor: Agnieszka Emma Pawłowska  Dodano: 11-04-2011
Świnka Flejka - monika.k   1 na 3
"(...) z innymi rozmawiam, bo jako tako można nawiązać jakiś dialog , nie chce
mi się dyskutować z kimś kto non stop mi pisze, że nie mam argumentów (...)"
A z panią można nawiązać dialog?! Zadałem pani kilka pytań i nie uzyskałem odpowiedzi. Pani widzimisię w kwestii homoseksualizmu mało kogo obchodzi. Nie jest pani w stanie odpowiedzieć na moje argumenty, więc pisze pani, że ze mną nie będzie rozmawiać. Bardzo dojrzale!

"Po co mam odpowiadać na te górnych lotów argumentację ? Nie interesuje mnie taki poziom."
Rozróżnia pani pytanie od argumentacji? Wygląda na to, że nie... Osoba, której koronnym argumentem w kwestii homoseksualizmu jest fakt, że większość robi inaczej, martwi się o poziom merytoryczny dyskusji... Niech mnie pani nie rozśmiesza!
Mogłaby pani jednak zadbać o zgodność swoich wypowiedzi z zasadami języka polskiego. Momentami aż zęby bolą. A jestem inżynierem, a nie polonistą...
Autor: Świnka Flejka  Dodano: 14-03-2011
Pawel Galewski - muzyka rockowa?  -1 na 1
Kto teraz słucha muzyki rockowej? Autor tej książeczki utknął mentalnie we wczesnych latach '90. Wtedy hasło rock było jednoznaczne z tym co pokazują w Mtv i czego młodzież słucha. Teraz Należałoby opublikować jakąś książkę obnażającą kulisy zaprzedania duszy Justina Biebera Szatanowi :)
Autor: Pawel Galewski  Dodano: 13-03-2011
monika.k - @swinka flejka   1 na 3
z innymi rozmawiam, bo jako tako można nawiązać jakiś dialog , nie chce mi się dyskutować z kimś kto non stop mi pisze, że nie mam argumentów , jeśli nie mam to the end.  Czuje pani wewnętrzną potrzebę unieszczęśliwiania ludzi? Lubi pani poprawiać poczucie własnej wartości kosztem innych? To jest dopiero nienormalne.Po co mam odpowiadać na te górnych lotów argumentację ? Nie interesuje mnie taki poziom. 
@perun - ok  jest chore. 
Autor: monika.k  Dodano: 13-03-2011
perun   1 na 3
,,Wstrzemiezliwość seksualna księży nie jest chorobą, ksiądz sie nie leczy,, Moze w takim razie powinien zacząć się leczyć , wstrzemiężliwość seksualna , to jedno z najosobliwszych zboczeń jakie znane jest ludzkość. W każdym razie takie zachowanie tez jest nienormalne pani moniko.k
Autor: perun  Dodano: 13-03-2011
Świnka Flejka - monika.k  0 na 2
"Nie chce mi się z Panem rozmawiać , bo nic z tego nie wynika , temat też mnie nudzi , miało być o muzyce a nie o chorobie seksualnej."
Bardzo dziwne... A z innymi rozmawia pani cały czas na ten sam temat. Potrafię zrozumieć, że moje pytania okazały się być strasznie niewygodne i nie potrafi pani na nie odpowiedzieć. Z kolei, nie potrafię zrozumieć tego, że nie przyzna się pani do błędu za żadne skarby. Mam powtórzyć wszystkie pytania, na które nie dostałem odpowiedzi? Jedyne, co jest nienormalne w kwestii homoseksualizmu, to fakt, że takie postaci jak pani, nie potrafią sobie wbić do głowy, że to nie jest choroba... Czuje się pani lepiej, wmawiając innym, że nie są "normalni"? Czuje pani wewnętrzną potrzebę unieszczęśliwiania ludzi? Lubi pani poprawiać poczucie własnej wartości kosztem innych? To jest dopiero nienormalne.
Autor: Świnka Flejka  Dodano: 13-03-2011
monika.k   1 na 5
I co jest takiego złego w tym akcie seksualnym jeżeli jest on dokonywany za zgodą obojga partnerów?. Dyskutujemy o tym czy homo jest normalnym czy zdrowym popędem seksualnym, a nie moralnym znaczeniu homoseksualizmu. Ale są też argumenty przeciw konsekwencjom zrównania homo z hetero do powszechnej normy.Nie chcę mi się rozpoczynać kolejnego homo wątku , wiec pozostańmy przy problemie  homo normy. Czerpię przyjemność z palenia tytoniu czy wypicia alkoholu dlaczego tego nie potępacie. Do kogo się zwracasz pisząc dlaczego tego nie potępiacie? Chcesz oddychać dymem tytoniowym ? Spróbuj to się przekonasz,czy to normalne.Czy monika.k uważa że kobieta która urodziłą się bez niektórych wewnętrznych organów płciowych i z tego powodu jest niepłodna bez możliwości leczenia się popełnia grzech odbywając stosunek płciowy z mężczyzną ? Nie ja jestem od wyznaczania grzechów, ale odpowiem, że nie popełnia i jej organy płciowe są ułomne,chore, nienormalne. Wstrzemieźlowość seksualna księży nie jest chorobą, ksiądz sie nie leczy.@Świnka Flejka I panie chce z nami rozmawiać ? Nie chce mi się z Panem rozmawiać , bo nic z tego nie wynika , temat też mnie nudzi , miało być o muzyce a nie o chorobie seksualnej.
Autor: monika.k  Dodano: 12-03-2011
Świnka Flejka - monika.k  0 na 2
I pani chce z nami rozmawiać? Żeby być zdolnym do dyskusji, trzeba umieć się przyznać do błędu. A pani tkwi w swoich zabobonach i prawdy nie przyjmuje do wiadomości... Czy to się pani podoba, czy nie: homoseksualizm nie jest chorobą.
Autor: Świnka Flejka  Dodano: 12-03-2011
vivaldi - @monika.k   1 na 3
"homoseksualista, który swoją skłonność seksualną uznaje za zdrową
jednocześnie dąży świadomie do jej pełnej konsumcji,więc do aktu
seksualnego"

I co jest takiego złego w tym akcie seksualnym jeżeli jest on dokonywany za zgodą obojga partnerów?.

Czerpię przyjemność z palenia tytoniu czy wypicia alkoholu dlaczego tego nie potępiacie. To jest jak najbardziej niezgodne z naturą wykorzystywanie narządów ludzkich do zaspokajania swoich pragnień nie przynoszących korzyści a nawet niszczących zdrowie.

Czy monika.k uważa że kobieta która urodziłą się bez niektórych wewnętrznych organów płciowych i z tego powodu jest niepłodna bez możliwości leczenia się popełnia grzech odbywając stosunek płciowy z mężczyzną ?
Autor: vivaldi  Dodano: 12-03-2011
monika.k - @Arystyp z Cyreny  0 na 4
Homoseksualizm nie jest zły według nauki Pana, ale akt homoseksualny-więc nauki Pana jasno mówią,że uznanie homoseksualizmu za norme jest grzechem,gdyż homoseksualista, który swoją skłonność seksualną uznaje za zdrową jednocześnie dąży świadomie do jej pełnej konsumcji,więc do aktu seksualnego.Trudno sobie wyobrazić,żeby taka postawa homo świadomie powstrzymywała się od seksualnej przyjemności.Natomiast homo,który świadomie przyjmuje nakaz Pana , nie będzie tej skłonności propagował jako normy, wiedząc,że jej konsekwencją jest grzech.Zaiste  Pan jest mądry, nie karze ludzi chorych walczących z chorobą.podobnie można negować związki z osobami bezpłodnymi, a to jest okrutne osoby bezpłodne przyznają się do swojej choroby i się leczą,więc jest to argument za uznaniem homo chorą skłonnością.Czemu nazywanie bezpłodności chorobą miałoby negować związki hetero?Są to związki ułomne tak jak homo.Co w tym okropnego? Bezpłodność w wieku seniora nie jest chorobą, jest naturalnym procesem. Wiem,że homo byli są i będą,nie przeszkadza mi co robią pod kołdrą.Sprzeciwiam się nazywaniu tej skłonności za normalną preferencję w społecznym wymiarze i nie jest to przejaw nietolerancji.@Świńka Flejka,nie chcę mi się Panem dyskutować,to bezsensu.
Autor: monika.k  Dodano: 12-03-2011
perun   2 na 2
Proponuje nie lekcewazyc mądrosci Kosciola Katolickiego, katolikow i katoliczek  moim szanowanym przedmówcą. Instytucja ta i ludzie przy niej zgromadzeni maja w zwyczaju bardzo dokladnie i dociekliwie badać co jest prawda a co nie , co jest norma a co nie jest.Dzisiaj katolicy bardzo dociekliwie badaja czy homoseksualizm jest normą w zachowaniu natury, czy jest dewiacją , ale mysle że za okolo 400 lat poznaja wszystkie argumenty za i przeciw .Tylko ludzie nierozważni tacy jak np Scarabaus i  Kopernik czy zbyt szybki Giordano Bruno, moga pochopnie wydawac twierdzenia typu np;  homoseksualizm nie jest choroba, jak glosi to tutaj Scarabaus, lub że ziemia kreci sie wokol slonca, jak glosili Kopernik i Bruno.Kosciól Katolicki dopiero pod koniec XX wieku znalazl dowody na to , że ziemia kreci sie wokol slonca , na co przedstawil dowod w postaci rehabilitacji G.Bruna Mysle wiec , że za okolo 400 lat pani monika.k przedstawi rowniez tutaj dowod na to , że homoseksualizm nie jest choroba w postaci przyznania racji Scarabaus,owi. Dajmy czas pani monice.k na doglebne zapoznanie sie z tematem, nie wymagajmy od niej myslenia szybszego , niż jej swiety kościół.Myslenie wymaga czasu ....u niektorych ludzi
Autor: perun  Dodano: 12-03-2011
vivaldi - @monika.k   4 na 4
"Wiadomo,że większość homo uznaje swoje preferencje za normalność i propagują homo jako normę"

Wiadomo,że większość DALTONISTÓW uznaje swoje preferencje za normalność i propagują DALTONIZM jako normę. Może by tak jeszcze daltonistów prześladować?

"po drugie natura nie stworzyła popędu płciowego do sprawiania sobie przyjemności tylko do płodności"

NAtura stworzyła płuca do wchłaniania tlenu a układ pokarmowy do przymowania pokarmu w celu dostarczenia energii i składników niezbędnych do życia. Czy żucie gumy, palenie papierosów czy picie alkoholu to propagowanie zachowań niezgodnych z naturą jako norma?

"Czy odizolowanie 5 par homo męskich i żeńskich królików zapewni
przetrwanie tej populacji?Odpowiedź jednoznacznam.Nie! Dlaczego ? Bo
mają ułomny pociąg seksualny"

Czy odizolowanie 5 par:  proboszczów wraz z ich gosposiami płci żeńskiej zapewni przetrwanie tej grupie osób? NIE Bo proboszczowie mają ułomny pociąg seksualny ...


przykłady można mnożyć i znajdziemy wiele potencjalnych zachowań idealnych do zwalczania w imię miłości do boga i jego praw.
Autor: vivaldi  Dodano: 12-03-2011
Świnka Flejka - monika.k   1 na 3
"(...) po drugie natura nie stworzyła popędu płciowego do sprawiania sobie przyjemności tylko do płodności, brak tej  naturalnej zdolności w psychoseksualnej relacji uważam za ułomność, relacja homo jest ułomna i żaden postęp naukowy tego nie zmieni."
Ten niby argument perfekcyjnie znokautował Arystyp z Cyreny w swoim komentarzu. Żeby tylko dziadek tego nie przeczytał, bo może sobie to wziąć do serca ;-)

"Myślę, że kontynuwanie tej dyskusji jest bezcelowe , emocjonalnie Pan reaguje, więc to nie ma sensu i ten temat mnie już nudzi. "
Zgadzam się, że dyskusja jest bezcelowa. Nie ma pani ani jednego logicznego argumentu i do tego nie zamierza uznawać naszych. Skąd pani wie, że reaguję emocjonalnie? Zna mnie pani? Obserwuje mnie pani, gdy piszę komentarze? Czy może podpowiada to pani duch święty? Pani brak dowodów przyjmuję ze stoickim spokojem. A nuda wynika właśnie z ich braku.
Autor: Świnka Flejka  Dodano: 11-03-2011
Świnka Flejka - monika.k   2 na 4
Prosiłbym jednak, żeby nie pisała pani tak niechlujnie... Porównuje pani homoseksualizm do schizofrenii, więc przydałaby się chociaż szczątkowa wiedza na ich temat. Pani "wie" tylko tyle, że oba pojęcia to nazwy schorzeń. Tego drugiego terminu nie umiała pani nawet poprawnie zapisać, co potęguje obraz pani braku kompetencji.
Po raz kolejny pytam (gdyż konsekwentnie nie potrafi pani przeczytać pytania ze zrozumieniem): w jakiej normie nie mieści się homoseksualizm? Kto taką normę zdefiniował i zbadał? Gdyż według WHO i APA, homoseksualizm jest normalnym zachowaniem seksualnym.
"A co to nauka święta wyrocznia?"
Świętości nie mają tutaj nic do rzeczy. Pani wierzy, że homoseksualizm to choroba, a ja wiem, że jest normalną preferencją seksualną. I tutaj jest sedno sprawy. Widocznie uważa pani, że każdy może mieć rację w dyskusji na każdy temat. Otóż, w przeciwieństwie do pani, naukowcy postawili tezę, przeprowadzili badania i wyciągnęli wnioski. Pani tylko rzuca absurdalnymi niby argumentami. Jeśli coś zostało udowodnione z zachowaniem naukowych procedur, to jest to prawda.
Proszę się zapoznać z definicją parafilii, a dowie się pani, że (w świetle poprzednich wypowiedzi) uważa homoseksualizm za zboczenie.
Autor: Świnka Flejka  Dodano: 11-03-2011
Arystyp z Cyreny - @monika.k   2 na 4
Nie chcę żeby odbierała Pani to jako atak na swoją osobę. Ale pomyślałem sobie, że może skoro i tak z nudów "klikam w internet" napiszę pani parę zdań do przemyślenia.Argument mówiący:[i]Czy odizolowanie 5 par homo męskich i żeńskich królików zapewni przetrwanie tej populacji?[/i]Jest bezsensowny bo podobnie można negować związki z osobami bezpłodnymi, a to jest okrutne.Nie można oceniać związków jakościowo ze względu na płodność.Z taką logiką moi dziadek i babcia są bezużyteczni i jeszcze dostają za to kasę, a dziadek mógłby zostawić babcię i działać.Moim zdaniem błąd w Pani rozumowaniu jest taki jak Anthony'ego Burgsa. Wydaje się Pani że homoseksualizm można propagować, kiedy to prawda taka jak to że odsetek homo/bi w społeczeństwach jest stały, a do tego znikomy.Nie ma się czego obawiać.Drżenie przed homoseksualizmem, który nie wpływa na funkcjonowanie społeczeństwa w żaden sposób, (ba, uszczęśliwia wartościowe związki zainteresowanych),jest w sumie może zbliżone do paranoicznego myślenia autora religii rocka, ale wydaje się być nieuzasadnione dla racjonalnie myślącego człowieka.Wiem że nie zmieni Pani poglądów od tej krótkiej wypowiedzi, ale i tak proszę to przemyśleć.
Autor: Arystyp z Cyreny  Dodano: 11-03-2011
monika.k - @Scarabaeus  0 na 4
Stawianie homoseksualizmu, pedofilii i zoofilii jako równie nie normalnych zachowań jest propagowaniem nienawiści. Dlaczego Pan tak manipuluje? Gdzie ja stawiałam na równi pedofilie z homo ? Jeśli napiszę, że katar to choroba nosa a pedofilia to choroba psychoseksualna, to nawołuje do nienawiści  ludzi zakatarzonych? Czy Pana nienawiść do ludzi religijnych sprowadza do takich absurdalnych wniosków?Homoseksualizm jest ułomnym,nienormalnych pociągiem seksualnym, gdzie tu jest mowa o nienawiści? Nigdzie nie napisałam,że trzeba tych ludzi leczyć, to ich sprawa co robią z swoją ułomnością, krytykuje tylko ich postulaty do definiowania homo jako zdrowej relacji. Populacja ludzka nie przetrwałaby jeśli składałaby się tylko  z jednostek homoseksualnych.Czy odizolowanie 5 par homo męskich i żeńskich królików zapewni przetrwanie tej populacji?Odpowiedź jednoznacznam.Nie! Dlaczego ? Bo mają ułomny pociąg seksualny. Stwierdzanie , że ja nawołuje do nienawiści,bo nazywam homo króliczki chorymi, jest absurdem i złośliwością , jedynym usprawiedliwieniem tego absurdu może być tylko pańska nienawiści do religii, bo chyba idiotą Pan nie jest. Według Pana natura stworzyła pociąg seksualny tylko do przyjemności, i pewnie jemy tylko po to żeby smacznie było.
Autor: monika.k  Dodano: 11-03-2011
Arystyp z Cyreny - @monika.k   1 na 3
Hmm trudno mi sobie wyobrazić homoseksualistę który deklaruje się,że jest homoseksualista a jednocześnie twierdzi, że nie pociągają go seksualnie faceci. W oczach Pana homoseksualista nie grzeszy jeśli powstrzymuje się od swoich pragnień niezgodnych z Jego nauką. Przecież kościół zaprasza homoseksualistów do tego by uczestniczyli w eucharystii. Pani jak widać odwraca kota ogonem, byleby tylko nie przyznać, że pomyliła się pani. Homoseksualizm nie jest zły według nauki Pana, ale akt homoseksualny. I homoseksualista nie jest osobą współżyjącą. Tak jak hetero może złożyć wieczne śluby czystości. A o partnerach homoseksualistów piszą tabloidy. Jaki homoseksualista narzucał się z opowiadaniem o swoich partnerach seksualnych?Wiadomo,że większość homo uznaje swoje preferencje za normalność i propagują homo jako normęTo było normalne przez dłuższy okres dziejów ludzkości tak jakoś od 3000 l. p. n. e do początków średniowiecza w Europie o tym jak w Azji to nie wspominając. Dopiero po 70 r. powstała późniejsza część nowego Testamentu, w której komentatorzy Jezusa (św. Paweł) zaczęli atakować homoseksualistów. W ewangeliach nie ma na ten temat ani słowa.Krótko mówiąc w dziejach człowieka homo/bi to norma.
Autor: Arystyp z Cyreny  Dodano: 10-03-2011
Scarabaeus - religia i dewiacje   1 na 3
"jaką ja nienawiść propaguje?"
Stawianie homoseksualizmu, pedofilii i zoofilii jako równie nie normalnych zachowań jest propagowaniem nienawiści.
"relacja homo jest ułomna"
a tu traktuje Pani inne zupełnie normalne osoby jak ludzi chorych i upośledzonych.
"Ty takimi wypowiedziami pakazujesz swoja nienawiść do religii"
Tytuł mojego komentarza brzmiał "dlaczego nienawidzę religii" więc żadne to odkrywcze spostrzeżenie. Tak ja nienawidzę religii.
" fałszujesz świadomie,że nienawidzimy homoseksualistów" to uściślij swój stosunek do homoseksualistów, zwłaszcza tych, którzy świadomie głoszą, że homoseksualizm to norma? Podejrzewam, że jest to miłość i troska jaką otaczacie ułomnych ludzi.
"przeciez to chorę jeśli mamy mówić o dewiacji to chyba to widać w waszych komentarzach"
ale to nie są dewiacje. Dla mnie dewiacją jest traktowanie osób homoseksualnych jak ludzi ułomnych i nienormalnych, których powinno się leczyć.
"natura nie stworzyła popędu płciowego do sprawiania sobie przyjemności tylko do płodność" bardzo naiwny pogląd. Natura stworzyła nogi by chodzić a nie by kopać piłkę.
o masturbacji się nic nie dowiedziałem bo to dewiacja. Dlaczego rożne rodzaje seksu dla katolików zaraz kojarzą się z dewiacjami?
Autor: Scarabaeus  Dodano: 10-03-2011
monika.k - @Scarabaeus  0 na 6
Komentarze Pani moniki.k idealnie pokazują to czego w religii najbardziej nienawidzę. Propagowanie nienawiści, uważanie innych za nienormalnych i chorych tylko dlatego że tak twierdzą kapłani i święte księgi.  Nie no , brak mi już słów, jaką ja nienawiść propaguje ? Ty takimi wypowiedziami pakazujesz  swoja nienawiść do religii, do ludzi wierzących , fałszujesz świadomie,że nienawidzimy homoseksualistów, to jest własnie nienawiść, wystarczy spojrzeć na tą dyskusje z wątku muzycznego przeszliśmy na antykościelny , KK karze nienawidzieć homoseksualistów może porozmawiamy o masturbacji? Następna kategoria ludzi, którą należy posłać do psychiatrów i napiętnować?  nie do psychiatrów przeciez tych zboczeńców onanistów trzeba kastrować ich sie nie wyleczy,   rece panowie opadają... przeciez to chorę jeśli mamy mówić o dewiacji to chyba to widać w waszych  komentarzach
Autor: monika.k  Dodano: 10-03-2011
monika.k  -1 na 5
PAnie Flejka, co ja pisałam o schizofreni?Naukową rozprawkę, na jakim poziomie ja porównywałam schizofrenie z homoseksualizmem ? Stwierdziłam,że to jest ułomność i to, więc o jakich pan kwalifikacjach piszę? To zwykła z pana strony upierdliwość,żeby zarzucać mi wielką niekompetencję bo zamiast -frenia napisałam -fremia.Argumentem jest normaJaka norma? Gdzie została zdefiniowana?Jak została zbadana? sam Pan pisze o normie WHO, więc akt seksualny jest normowalny. Zarzuca mi Pan brak arguemtów a sam używa ogólnikowych,bo WHO tak uznało,Postęp nauk medycznych ma pani gdzieś  ja mam swoje zdanie i podaje konktetne arguemtny a nie zasłaniam się postępem nauki. A co to nauka święta wyrocznia?Nieporównywalnie częściej akt seksualny służy czystej, nieskrępowanej przyjemności. I nie jest to żadne zboczenie... po pierwsze proszę nie fałszować, nie napisałam,że homo to zboczenie, po drugie natura nie stworzyła popędu płciowego do sprawiania sobie przyjemności tylko do płodności, brak tej  naturalnej zdolności w psychoseksualnej relacji uważam za ułomność, relacja homo jest ułomna i żaden postęp naukowy tego nie zmieni. Myślę, że kontynuwanie tej dyskusji jest bezcelowe , emocjonalnie Pan reaguje, więc to nie ma sensu i ten temat mnie już nudzi. 
Autor: monika.k  Dodano: 10-03-2011
Świnka Flejka - monika.k   1 na 3
"Zoofil też nie robi nikomu krzywdy,dlaczego nie uznać tej skłonności za normę?"
Skąd pani to wie? Rozmawiała pani ze zwierzęciem, które odbyło stosunek płciowy z człowiekiem? Posiada pani oświadczenie jakiegoś zwierzęcia w tej sprawie? A może uznaje pani zwierzęta za przedmioty, z którymi można zrobić cokolwiek. Proszę o jakieś dowody...
Autor: Świnka Flejka  Dodano: 10-03-2011
Scarabaeus - dlaczego nienawidzę religii   5 na 7
Komentarze Pani moniki.k idealnie pokazują to czego w religii najbardziej nienawidzę. Propagowanie nienawiści, uważanie innych za nienormalnych i chorych tylko dlatego że tak twierdzą kapłani i święte księgi.
Homoseksualizm jest całkowicie normalnym zachowaniem seksualnym, tyle tylko że trochę rzadszym niż heteroseksualizm. Nie istnieją żadne inne różnice.

"uznajemy za zdrowy akt seksualny, którego konsekwencją jest potomstwo"
może porozmawiamy o masturbacji? Następna kategoria ludzi, którą należy posłać do psychiatrów i napiętnować?
Autor: Scarabaeus  Dodano: 10-03-2011
monika.k - @Arystyp z Cyreny   1 na 3
Hmm trudno mi sobie wyobrazić homoseksualistę który deklaruje się,że jest homoseksualista a jednocześnie twierdzi, że nie pociągają go seksualnie faceci.Propagowanie homoseksualizmu rozumiem jako upowszenianie homoseksualnej normy, a nie tylko propagowanie aktu seksualnego,jedno z drugim się wiąże, hetero też może być propagatorem homo. Nie mam pretensji, jako osoba, która homo uznaje za ułomny pociąg seksualny, że muzyk przyzna się do homo , kwestia jaki stosunek ma do tej orientacji. Wiadomo,że większość homo uznaje swoje preferencje za normalność i propagują homo jako normę, chyba nadgorliwościa byłoby pytać się czy homo odbywa akty seksualne czy nie. Odbycie aktu zoofilskiego za pieniądze nie jest zoofilią , tylko pazernością. 
Autor: monika.k  Dodano: 10-03-2011
Świnka Flejka - Monika! Ach, Monika! Dziewczyna..   1 na 3
"(...) od polonisty się wymaga kwalifikacji polonisty a nie rzeźbiarskich,od rzeźbiarza nie wymaga się kwalifikacji polonistycznych."
A od osoby piszącej o schizofrenii wymaga się, żeby chociaż prawidłowo zapisała to słowo. Takie wielkie mam wymagania? Pani nie ma najmniejszych kwalifikacji, żeby porównywać homoseksualizm do schizofrenii. A zarzucam pani brak argumentów, gdyż takowych po prostu nie ma.

"Argumentem jest norma."
Jaka norma? Gdzie została zdefiniowana? Jak została zbadana? Homoseksualizm został wykreślony z listy chorób przez APA w 1973, a przez WHO w 1990. Ale pani to nie interesuje, pani wie lepiej. Postęp nauk medycznych ma pani gdzieś. No i czego ja oczekuję? Poprawnej polszczyzny? Elementarnej wiedzy?

Dlaczego akt seksualny ma prowadzić do powstania potomstwa? To jest dopiero absurdalny argument. Nieporównywalnie częściej akt seksualny służy czystej, nieskrępowanej przyjemności. :-) I nie jest to żadne zboczenie...

"Czy Pan nie dostrzega w tym absurdy,dla mnie się pan ośmiesza,bez złośliwości."
Ośmieszenie się w oczach osoby nie posiadającej żadnej wiedzy na temat, na który się wypowiada, jest dla mnie komplementem.
Autor: Świnka Flejka  Dodano: 10-03-2011
Jan Res - Jeszcze jeden dowód
Pani Moniki nikt nie przekona: za ostracyzmem wobec gejów stoi Kr-k, czyli sam Pan Bóg. To, że Kościół już musiał zmienić bardzo wiele poglądów ze względu na bezsens tego, co głosił przez wieki, do tej pani nie przemawia. Ale tu Kościół nie ma zamiaru wycofać się ze swych poglądów: potępianie homoseksualizmu, to najlepszy sposób, aby seminaria duchowne były zawsze pełne.
Cóż to za argument, że homoseksualizm jest chorobą i trzeba się z tego leczyć? Jeśli komuś z tą chorobą dobrze, a nikomu nie szkodzi, to też musi? Kr-k "leczy" z homoseksualizmu w Lublinie. Ciekawe, że nie leczy księży-gejów, choć jest ich "jak mrówków". Ale taki ksiądz, to skarb: nigdy nie płodzi, więc nie ma wydatków na alimenty. Jedyny warunek: żeby się z tym nie obnosił.
Jak można propagować homoseksualizm? Procent homoseksualistów pozostaje ten sam we wszystkich ludzkich społeczeństwach - od zawsze. Niektórzy stwierdzą, że jest przeciwnie, ponieważ gdzieniegdzie już nikt się z homoseksualizmem nie kryje, więc można odnieść takie wrażenie. To tak, jakby stwierdzić, że w Iranie nie ma ich wcale - żadnego geja nie uświadczysz. Niektórzy jednak jeszcze pamiętają, że w okresie szacha było ich tam pełno. Pod ziemię się zapadli???
Autor: Jan Res  Dodano: 10-03-2011
Arystyp z Cyreny - czego dotyczy dyskusja   1 na 1
Oczywiście, ale wspominała Pani że homoseksualizm jest grzechem co wg. doktryny k.k. jest nieprawdą, jest nią akt homoseksualny. To znaczy że żeby obronić tezę o propagowaniu homoseksualizmu w tym drugim sensie trzeba by podać przykłady muzyków, którzy propagowali swoje czyny seksualne. Te jednakże były wyciągane przez tabloidy. Czy jest Pani w stanie podać jakiegokolwiek muzyka, który propagował seks homoseksualny, czy podobne akty? Poza Katy Perry np. z jej sztandarowym I kised a girl?Nie wspominając o tym, że homoseksualizm nie może być chorobą. Znam ludzi którzy za milion dolarów by łyknęli pigułkę i zrobili to z drugim facetem, czy kozą.Z tym to nie działa tak jak z schizofrenią np., tu decyduje wolna wola człowieka, a nie jakiś defekt.Pozdrawiam
Autor: Arystyp z Cyreny  Dodano: 10-03-2011
monika.k - @PAn Świnka Flejka  -4 na 4
A co będzie, gdy polonista napisze: "jezdem polonizdą"? a będzie,że jest kiepskim polonistą, od polonisty się wymaga kwalifikacji polonisty a nie rzeźbiarskich,od rzeźbiarza nie wymaga się kwalifikacji polonistycznych.Zarzuca mi Pan brak pojęcia o schizofreni, bo napisałam "schizofremia", więc się myliłam,że to choroba? A gdybym napisała poprawnie miałaby pojęcie o tej chorobie? Czy Pan nie dostrzega w tym absurdy,dla mnie się pan ośmiesza,bez złośliwości.Ciągle mi Pan zarzuca głupoty brak argumentów , jeśli nie widzi Pan w tym co napisałam uzasadnienia mojego twierdzenia, to nie mamy o czym pisać. Po drugie ilość znaków jest ograniczona więc nie mogę wszystkiego napisać. Argumentem jest norma.Jeśli pociąg seksualny nie może być normą określony, to zoofilia, nekrofilia i wszelkie inne skłonności seksualne są zdrowe.Tak nie jest,normujemy pociąg seksualny,czym się róźni hetero od homo, głowna różnica to konsekwencja,uznajemy za zdrowy akt seksualny, którego konsekwencją jest potomstwo,przetrwanie, pary hetero bezpłodne są chore i się leczą, pary homo są bezpłodne i się nie leczą,uważają, że są zdrowe.Dłubanie w nosie lewą reką nie jest  ułomnością, to Pan podaje absurdalne argumenty.@Arystyp dyskusja dotyczy homo choroby a nie grzeszności i stanowiska KK.
Autor: monika.k  Dodano: 10-03-2011
Świnka Flejka - I to jest właśnie dyskusja z moniką.k...   4 na 4
"W tym co napisałam jest argument koronny, inny pociąg seksualny niż do płci przeciwnej jest nienormalną skłonnością seksualno-psychiczną, tak jak pedofilska skłonnośc jest też nienormalną skłonnością, to że pierwsza bezpośrednio nie robi nikomu krzywdy nie oznacza,że jest to normalne."
A ja po raz kolejny pytam: gdzie jest ten argument? Proszę go konkretnie wskazać, bo go jakoś nie widać. To, że większość robi inaczej nie jest żadnym argumentem. Czy fakt, że jestem praworęczny, a (za przeproszeniem) dłubię w nosie lewą ręką oznacza, że jestem nienormalny? Czy pisząc, że jestem heteroseksualny uprawiam propagandę heteroseksualną? Skoro homoseksualizm jest chorobą, to pytam: jak można propagować chorobę?! Ile razy mam pisać, że jestem mężczyzną, żeby do pani to dotarło? Jak mam dyskutować z osobą, która nie potrafi uważnie przeczytać kilku linijek tekstu? Te pytania pozostają bez odpowiedzi...
Autor: Świnka Flejka  Dodano: 10-03-2011
Arystyp z Cyreny - komentarze moniki.k   5 na 5
Pani monika.k nie zdaje sobie sprawy, że kościół katolicki (mimo że niby jest katoliczką) rozdziela akt seksualny od homoseksualizmu. W dodatku homoseksualizmu nie uznaje za grzech... Tak gwoli ścisłości...
Autor: Arystyp z Cyreny  Dodano: 10-03-2011
Świnka Flejka - I to jest właśnie dyskusja z moniką.k...   2 na 2
A co będzie, gdy polonista napisze: "jezdem polonizdą"? Według logiki, którą pani tu przedstawia, wcale nie oznacza, że jest złym polonistą. Może przecież fantastycznie analizować poezję. Absurd, czyż nie? Żeby wiedzieć cokolwiek o schizofrenii, przydałoby się o niej poczytać/posłuchać. A wtedy choćby z opatrzenia/osłuchania człowiek wie, jak to słowo napisać/wymówić.

"Z jednej strony stwierdza Pani, że są  to głupoty , więc są to argumenty ale głupie, a potem rząda Pani argumentów."
I co ma oznaczać to zdanie? Ma wyjawić jakąś tajemniczą sprzeczność moich słów? Twierdzę, że pisze pani głupoty. Tam nie ma żadnych argumentów. Pani się tylko chwali, że potrafi to uargumentować, ale same argumenty po prostu nie padają. A ja chciałbym je poznać.
Autor: Świnka Flejka  Dodano: 10-03-2011
Scarabaeus   2 na 2
pociąg seksualny do tej samej płci jest naturalnym i dość powszechnym zjawiskiem, zarówno u ludzi jak i u zwierząt. Dokładnie tak samo jak współżycie z jedną partnerką bądź wieloma są zachowaniami na równi normalnymi. Będąc złośliwym, jedyne wątpliwości miałbym do zachowań seksualnych zwanych celibatem, ale nawet te należy zaliczyć do normalnych

Nienormalną skłonnością seksualno-psychiczną należy natomiast nazwać wszelkie zachowania skierowane przeciw homoseksualizmowi.
Autor: Scarabaeus  Dodano: 10-03-2011
monika.k - @Świnka Flejka  -2 na 6
Stwiedziła Pani, że nie mam bladego pojęcia o schnizofreni, bo napisałam "schizofremia".Pisałam o schizofreni w kontekście ludzkich ułomości,nie trzeba być specjalistą, żeby schizofrenie zaliczyć do ułomności. Po drugie, czy wiejski rzeźbiasz po 4 klasach podstawowych składając zeznanie podatkowe w rubryce źródło dochodu napisze,"jestem żeźbiażem" skłamał, nie można być rzeźbiarzem piszac żebiaż, tak jak nie można mieć pojęcia o schizofreni pisząć "schizofremia"? Z tym mam polemizować? Toż to głupoty w najczystszej postaci. A gdzie są te argumenty?  Prosiłam o polemikę dotyczącą tematu a nie homoseksualizmu. Z jednej strony stwierdza Pani, że są  to głupoty , więc są to argumenty ale głupie, a potem rząda Pani argumentów. W tym co napisałam jest argument koronny, inny pociąg seksualny niż do płci przeciwnej jest nienormalną skłonnością seksualno-psychiczną, tak jak pedofilska skłonnośc jest też nienormalną skłonnością, to że pierwsza bezpośrednio nie robi nikomu krzywdy nie oznacza,że jest to normalne. Zoofil też nie robi nikomu krzywdy,dlaczego nie uznać tej skłonności za normę?Analogicznie, brak słuchu, wzroku, daltonizm jest nienormalnym, chorym stanem narządów słuchu i wzroku.  
Autor: monika.k  Dodano: 10-03-2011
Świnka Flejka   3 na 3
Ja tylko twierdzę, że "schizofremia" to jeden z najpopularniejszych błędów popełnianych przez ludzi, którzy nie mają o schizofrenii bladego pojęcia. Teoria z literówkami, to z kolei najpopularniejsze tłumaczenie ludzi, którzy nie potrafią się przyznać do błędu. Nie polemizuję z panią, tylko stwierdzam fakty.
"(...) potrafie logicznie uargumentować,że homo jest chorobą, stanen nienormalnym, tak jak nienormalnym,chorobliwym  jest stanem inwalidztwo, brak słuchu, pociagą seksualny do zwierząt, czy schizofremia, są to stany nienormalne (...)"
"Nie chce dyskutować o homoseksualiźmie , nie ten temat, uważam homo za chorobę i potrafie to uargumetnować."
Z tym mam polemizować? Toż to głupoty w najczystszej postaci. A gdzie są te argumenty? Gdzie ta logika? Czekam na coś z sensem.
Gdy ostatnio sprawdzałem, byłem panem. Dodam, że heteroseksualnym. Czy teraz promuję heteroseksualizm?
Autor: Świnka Flejka  Dodano: 10-03-2011
monika.k   1 na 3
Tak oczywiście nie mam bladego pojęcia co piszę  z pewnością jestem trollem , betonem  katolickim. Nie chce się tłumaczyć dlaczego  "m"  a nie "n" ,  każdemu zdarzają się literówki, patrafi  pani odnieść się do tematu?  Czy wogóle ktoś tu potrafi dyskutować ? Bez urazy , ale rece naprawde opadają 
Autor: monika.k  Dodano: 10-03-2011
Świnka Flejka - monika.k   1 na 1
Jeszcze mogłaby nam pani wyjaśnić czym jest "schizofremia"... I tutaj tłumaczenie, że pomyliła pani literki na klawiaturze będzie dosyć prymitywne i nikt się na to nie nabierze. Po prostu nie ma pani bladego pojęcia o tym, co pisze...
Autor: Świnka Flejka  Dodano: 10-03-2011
monika.k  0 na 2
Panowie! Odniosłam się do problemu propagowania homoseksualizmu przez muzyków. Co z tego wyszło,ano, dyskusja sprowadzana jest do bicia piany,jaki to chrześcijański beton jest nietolerancyjny, sugerując,zę  homo jest chorobą.Nie mam ochoty się boksować teraz o homoseksualizm, potrafie logicznie uargumentować,że homo jest chorobą, stanen nienormalnym, tak jak nienormalnym,chorobliwym  jest stanem inwalidztwo, brak słuchu, pociagą seksualny do zwierząt, czy schizofremia, są to stany nienormalne, i proszę powstrzymać się od wytartych sechematów na tym portalu, jaki to KK jest zły.Czy to takie trudne?@Scarabeus  Wystarczy, że z punktu widzenia kościoła katolickiego rock jest zły i to wystarczy by katolicki autor miał racje. Proszę nie generalizować, autor nie piszę,że rock sam w sobie jest zły, tylko opisuje w jego ocenie negatywne treści przekazywane przez muzyków. Gdyby był satanistą ocenił by te treści pozytywnie.Tak jak @Kamil Ciura zgadza się z Lenonen, że żadna religia nie jest wieczna, bo żadna religia nie jest prawdziwa , tak ja i autor oceniamy to negatywnie,macie pretensje do autora, za to  wyraził swój pogląd.Autor w wywiadzie podkreślił,że przedstawił negatywne przesłanie rocka i że rock jest też pozytywną formą przekazu.
Autor: monika.k  Dodano: 10-03-2011
Rumcajs - o co cały rwetes?   1 na 1
Niestety kolega Scarabaeus mnie uprzedził w przelaniu mych konkluzji na racjonalistę.
Po prawdzie koleżanka Agnieszka zbyt poważnie podeszła do wymogów jakie stawia się temu rodzajowi literatury. Całość widzę jednak trochę inaczej.
Spytać bowiem należy a zali godzi się oczekiwać faktograficznej dokładności od dzieła, w którym artysta opisuje jak kosmata postać z żydowskiej bajki opanowując muzykę podbija świat?  Przecież nikt z nas nie pastwi się nad znacznie wybitniejszymi i bardziej fantastycznymi płodami ludzkiej wyobraźni zapełniającymi biblioteki.
Wystarczy więc spokojnie przesunąć dzieło na półkę z czytadłami fantasy i problem zostanie rozwiązany.
Autor: Rumcajs  Dodano: 10-03-2011
Scarabaeus   4 na 4
Muszę przyznać rację Pani monice.k
Autorka artykułu popełniła błąd podchodząc poważnie do tej książki. Wymaganie od tego typu pozycji rzetelności i znajomości tematu, o którym się pisze to lekka przesada. Wiadomo, że w publikacjach katolickich nie o to chodzi i na dobrą sprawę wszystko mogłoby być tam zmyślone (nie ma się czemu dziwić przecież cała religia opiera się na zmyślonej i nierealnej bajeczce).
Książki te pisane są w celu utrzymania owieczek przy swoich pasterzach. Wystarczy, że z punktu widzenia kościoła katolickiego rock jest zły i to wystarczy by katolicki autor miał racje.
Przy takich książkach należy zadać sobie pytanie, czy po jej przeczytaniu rodzice będą swoje indoktrynowane od kołyski dzieci trzymać z dala od grzesznej muzyki? Jeżeli tak to książka z katolickiego punktu wiedzenia jest dobra.
Czepianie się chrześcijańskiego autora szczegółów jest nie na miejscu. To tak jakby zarzucać autorowi książki o wróżbach i astrologi, że niektóre jego stwierdzenia mijają się z obecnym stanem wiedzy. Gdyby go to interesowało to nie zostałby przecież astrologiem.
Na koniec dziękuje monice.k za jej wpisy. Potrafią one sprowadzić człowieka mocno na ziemię. Niestety zbyt często ulegam złudzeniu że ludzie chcą i starają się myśleć racjonalnie, tylko najzwyczajniej czasem błądzą.
Autor: Scarabaeus  Dodano: 10-03-2011
Kamil Ciura   3 na 3
Pani Moniko, prezentuje Pani chrześcijański beton, mimo że przywdziewa Pani maskę osoby myślącej samodzielnie. Uważa Pani,  że homoseksualizm to choroba? A umarł ktoś na to? Można potraktować homoseksualizm jako wrodzone zaburzenie seksualne utrudniające przekazywanie swoich genów, jeżeli chcemy podejść do zagadnienia czysto biologicznie. To stawia go w szeregu z takimi problemami jak np. urodzenie się bez nóg. Dziwne że kościół nie potępia ludzi na wózkach, bo przecież jedynie chodzenie jest naturalne... I dlaczego niby fakt, że kościół jest instytucją "religijno-ideologiczną" daje mu prawo do potępiania innych ludzi? Byle pajac może sobie założyć instytucję religijno-ideologiczną. A Lennon miał rację: żadna religia nie jest wieczna, bo żadna religia nie jest prawdziwa. Pani pewnie uprze się, że chrześcijaństwo akurat jest, ale proszę się zastanowić: gdyby istniał jakiś "Bóg" miłosierny, kochający nas wszystkich, czemu miałby upodobać sobie garstkę Żydów i tylko im dawać znaki swojej obecności, a nie raczyć nimi całej ludzkości. Nie fajniej by mu było, gdyby Indianie żyli w chrześcijańskiej wspólnocie miłości, zamiast składać ofiary z ludzi ku czci Quecalkoatla?
Autor: Kamil Ciura  Dodano: 10-03-2011
Kelu - powołania a homoseksualizm   5 na 5
Jezu Kryste, Pani Moniko, największym propagatorem homoseksualnego stylu życia jest właśnie Kościół Katolicki - większość księży woli chłopców. To całe napędzanie nienawiści do gejów służy zwiększaniu "powołań" - bo dajny na to, jak ktoś urodzi się homoseksualnym mężczyzną (podobno 10%) w małej, choćby wiejskiej, społeczności, to ma do wyboru 3 drogi:
- przyznać się do swojej orientacji i zostać wydziedziczonym, wygnanym, albo ukamienowanym.
- udawać heteroseksualizm, założyć rodzinę i przeżyć życie w kłamstwie, nieszczęśliwym.
- zostać księdzem, chodzić w sukience, zdobyć prestiż, uznanie, wygody, łatwą i lekką pracę, pieniądze, władzę... ale najpierw trafić do seminarium do grupy podobnych sobie zagubionych młodzieńców, w odcięciu od świata, gdzie nikt się o niczym nie dowie.
Wybór jest tak oczywisty, że aż dziwię się, że skoro w Polsce jest 38 milionów ludzi, z czego jakieś 19 milionów to mężczyźni, z czego znowu 7,6 miliona żyje na wsi, z czego (przyjmując nawet częstotliwość występowania 5%) 380 tysięcy to homoseksualiści, że mamy tylko 22,6 tysięcy księży. Gdzie ukrywa się reszta homoseksualistów ze wsi?
Autor: Kelu  Dodano: 09-03-2011
Dariusz Godyń   2 na 2
To jakaś obsesja... @monika.k wciąż bredzi że homoseksualizm to choroba. Jak ktoś chce wierzyć w brednie i bajeczki to jego sprawa ale w jakim celu zabiera głos na portalu Racjonalista? Myślę że jest wiele forów na których takie durne poglądy są oklaskiwane tu nie będą!!
Autor: Dariusz Godyń  Dodano: 09-03-2011
monika.k  -2 na 8
Pani Agnieszko, pisałam, że przeczytałam fragment książki i tam były te cytaty, prosiłam odpowiedż czy to prawda , jeśli tak, to jako chrześcijanka, jak mogę to odnierać, jak nie przejaw anty czy satanistyczny, być może te wypowiedzi były prowokacją medialną Lenona, ale nie zmienia to faktu, że je wypowiedział. Nie mogę dyskutować o książce , ale widzę, że treści ideologiczne, duchowe są w muzyce przekazywane, że gwiazdy shobiznesu są dla młodych ludzi autorytetami, wpływając na ich poglądy postawy, uważam to za nienormalne i niebezpieczne zjawisko. Sama w jakimś sensie temu ulegałam z wiekiem  nastoletnim. Nie chcę tu dyskutować o homoseksualiźmie, KK ma prawo potępiać ludzi ich postawy, jest instytucją religijno-idelogiczną przekazuje system wartości i w ramach tego systemu ma prawo zajmować stanowisko wobec zjawisk, postaw społecznych. @kolce propagowanie samo w sobie nie jest zarzutem, propagowanie homo lub antyhomo, może być zarzutem lub pochwałą. Nie chce dyskutować o homoseksualiźmie , nie ten temat, uważam homo za chorobę i potrafie to uargumetnować.To nie znaczy, że negatywnie reaguje na homoseksualistów, chorym ludziom trzeba pomagać. Dla zainteresowanych tu wywiad z autorem książki www.konserwatyz(*)publicystyka.php/Artykul/5810/   
Autor: monika.k  Dodano: 09-03-2011
kolce - monika.k   2 na 2
Czyli, że jeśli będe milczał i nie wypowiadał się na dowolnie wybrany temat , to uniknę zarzutu o propagowanie? Mogę tylko propagować, albo nie propagować milcząc??......
" Dyskusja nie dotyczy oceny homoseksualizmu tylko postaw homoseksualnych
gwiazd rocka, jeśli taka gwiazda wypowiada się z głową podniesioną o
homo, że to normalność , to jest to propagowanie pozytywne
homoseksualizmu"...słów: "normalne" i " nienormalne" lepiej unikać, bo te" nienormalności" biora się zazwyczaj z całkiem normalnych, wręcz banalnych mechanizmów. Homoseksualizm nie jest szkodliwy społecznie i nikogo nie krzywdzi, w przeciwieństwie do pedofilii, którą też można wyjasnić, co nie znaczy usprawiedliwić, w kontekście społecznych konsekwencji jakie rodzi i w kontekście dalszego zycia dzieciaka, który pada ofiara takiego postepowania. Dla mnie róznica miedzy związkiem homo i hetero jest taka sama i równie nieszkodliwa , jak miedzy piciem wody mineralnej gazowanej i niegazowanej. Po tej pierwszej co najwyzej lepiej sie odbija.
Autor: kolce  Dodano: 09-03-2011
Agnieszka Emma Pawłowska  0 na 2
Podaje pani najbardziej znane cytaty związane z Beatlesami, szkoda, że nie zagłębi się pani w całą książkę, bo dyskusja z kimś kto nie zna materii o ktorej się mówi, staje się bezsensowna....
Co do homoseksualizmu - KK może w ogóle potępiać ludzi?
Autor: Agnieszka Emma Pawłowska  Dodano: 09-03-2011
monika.k  -5 na 5
Pani Agnieszko, nie występuje w tej dyskusji jako katoliczka, choć nią jestem, i nie rozumiem jak można oddzielić homoseksualizm od aktu seksualnego. Pani uważa, że KK potępia homoseksualistów praktykujących akt seksualny, a homo niepraktykujących nie potępia? Nic nie pisałam, że akceptacja normy homoseksualnej jest przejawem homo orientacji i chyba homoseksualizm nie jest tematem tego wątku. Przeczytałam fragment tej książki w internecie, i nie sądze,żeby autor był nadmiernie fałszywy, czy np stwierdzenie menadzera Beatlesów o zespole  Oni są kompletnie antychrystusowi. Naturalnie ja też jestem antychrystusowy. Ale oni są tak bardzo antychrystusowi, że aż mnie zdumiewają, a to nie jest łatwe (Saturday Evening Post, 8 sierpnia 1964). Jest kłamstwem ? lub stwierdzenie Lennona : Chrześcijaństwo zniknie, rozpadnie się i odejdzie. Nie chce mi się nawet o tym dyskutować. Mam rację, a i historia mi ją przyzna, już jesteśmy bardziej popularni niż Chrystus. Nie wiem, co pierwsze przeminie – rock czy chrześcijaństwo (ibidem).  też jest fałszem ?
Autor: monika.k  Dodano: 09-03-2011
Agnieszka Emma Pawłowska   1 na 3
Kościół nie potępia jako tako homoseksualimu, ale akt seksualny osób homoseksualnych, a więc nie wiem dlaczego przedstawia pani własną instytucję w tak negatywnym świetle pani Moniko. Poza tym, to że ktoś (np. gwiazda popu) powie, że homoseksualizm jej nie przeszkadza i jest ok, nie znaczy, że ktoś się homoseksualistą od razu z tego powodu stanie, bo tak po prostu się nie da, co jest oczywiste;)
Autor: Agnieszka Emma Pawłowska  Dodano: 09-03-2011
monika.k  0 na 4
@kolce w swojej wypowiedzi nie przyjmuje stanowiska oceniającego homoseksualizm.Nie rozumiem co  jest ideologicznego w stwierdzeniu,że upowszechnianie wiedzy o  homoseksualiźmie jako normu, jest propagowaniem homoseksualizmu. Tak samo KK propaguje antyhomoseksualizm określając go jako chorobę. Dyskusja nie dotyczy oceny homoseksualizmu tylko postaw homoseksualnych gwiazd rocka, jeśli taka gwiazda wypowiada się z głową podniesioną o homo, że to normalność , to jest to propagowanie pozytywne homoseksualizmu. Co to ma wspólnego z tym ,że Twoi przyjaciele homo nie łapią Cię za pupe i, ze homo to najfajniejsi kumple kobiet? @Dariusz Godyń ja nigdzie nie zbładziłam, znam tą strone i towarzystwo tu piszące,ciężko nawiązać ciekawy dialog, jak sie czyta świadczy o zwykłym, ideologicznym zdeprawowaniu Pani umysłu i o tym, że nie zna Pani osobiście żadnego homoseksualisty.
Autor: monika.k  Dodano: 09-03-2011
Dariusz Godyń  0 na 2
Myślę że ta książka jest następną pozycją promującą spiskową teorię dziejów. Pani Agnieszka trafnie w swoim artykule wytyka ewidentne błędy autora. Najgorszym jest to że autor zajmuje prywatnym życiem artystów a nie tym co zadeklarował w tytule książki. To czy ten czy owy jest homo czy bi to jego prywatny wybór i nie powinno wpływać na ocenę muzyki, którą tworzy. Pani Monika najwidoczniej zbłądziła w gąszczu internetu i trafiła na nasz portal a powinna sprawdzić jaką stronę otworzyła...
Autor: Dariusz Godyń  Dodano: 09-03-2011
kolce - @monika k.   5 na 7
"Chrześcijaństwo jasno wytycza granice między dobrem i złem "; już to zdanie jest nie do przełknięcia i nie do uratowania; a już tekst;  " upowszechnianie wiedzy, że homoseksualizm jest normalnym zachowaniem jest propagowaniem", świadczy o zwykłym, ideologicznym zdeprawowaniu Pani umysłu i o tym, że nie zna Pani osobiście żadnego homoseksualisty. Ludzie ci sa zreszta najlepszymi przyjacielami kobiet...niech się Pani zaprzyjaźni , z którymś, to się Pani przekona. Ja mam zone , 2 dzieci i kilku homoseksualnych znajomych. Zaden z nich, nawet gdy razem szliśmy po browara, nie wziął mnie pod rekę, ani nie próbował  zjeść...naprawdę :) Nikogo nie krzywdzą, ani nikogo do niczego nie zmuszają. Jesli ma Pani jakiś autorytet nad sobą, który mówi, że jest inaczej, to zwyczajnie nie jest Pani wolnym człowiekiem. I jesli jest jakis Raj, do którego się trafia dzięki nienawiści do odmienności, to ja do tego Piekła trafić nie chce . Niech Pani da sobie i innym troche oddechu :)
Autor: kolce  Dodano: 09-03-2011
Bill Kilgore - @monika.k   3 na 7
A prosiłem w komentarzu u czoła strony, prosiłem grzecznie... I poszło w las...
Autor: Bill Kilgore  Dodano: 09-03-2011
monika.k  -4 na 8
Propagowanie jest to upowszechnianie wiedzy, poglądów. Upowszewnianie wiedzy,że homoseksualizm jest normalnym zachowaniem jest propagowaniem.Co z kolei rodzi konsekwencję w zmianach norm społecznych np. mama Rysiu tata Zdzisiu. Nie chodzi o wtracanie się Mercuremu jak przezywa orgazm, chodzi o kreowanie homoseksualnych postaw jako coś normalnego. A pan Hawryszczuk w dość perfidny sposób dla podkreślenia swoich tez upokarza artystów, by to co mówi podchodziło pod jego sposób myślenia , ma prawo mówić to co podchodzi pod jego sposób myślenia.Podałam argumenty, że Pani zarzuty, Beatlesi-hardrock, Mercury -lider,homoseksualizm, są z Pani stronny  mylną nadinterpretacją i nie są to znaczące fakty odnoszące się do stosunku chrześcijaństwa do muzyki rockowej. Myślę , że należało się skupić czy autor pokazał wpływ muzyki rockowej na postawy,poglądy  rockmenów i ich fanów. Uwarzam, że muzyka jest przekaźnikiem ideologicznych postaw, że gwiazdy shobiznesu stając się autoryteriami, kreują pewne wzorce zachowań. Jako chrześcijanka razem z autorem mamy prawo do tych postaw się ustosunkowywać i np.choć muzycznie lubie to co p.Owsiak prezentuje na p.woodstock, to przekaz "Róbta co chceta" oceniam jako ideologiczne zło.
Autor: monika.k  Dodano: 09-03-2011
Agnieszka Emma Pawłowska   4 na 6
Podstawowym błędem myślenia hierarchów Kościoła jest fakt, iż wg nich homoseksualizm można propagować. Orientacji seksualnej się nie propaguje, to nie jest towar jak narkotyk czy ubranie, który można kupić. Homoseksualistą nie stajemy się, bo to modne czy fajne, tacy się rodzimy. Nie można odmawiać Mercury`emu  ani żadnej innej osobie jego seksualności, to prywatna sprawa danej jednostki. Dlatego mówienie, że jakikolwiel artysta propaguje homoseksualizm jest po prostu śmieszne. A pan Hawryszczuk w dość perfidny sposób dla podkreślenia swoich tez upokarza artystów, by to co mówi podchodziło pod jego sposób myślenia. To jest nienormalne i chore. Nie odmawiam mu możliwości głoszenia poglądów, ale skoro uważam, że przy ich wygłaszaniu manipuluje faktami albo brak mu do tego wiedzy, to mam prawo mu to wytknąć. Książka mając charakter naukowej nie powinna zawierać tak rażących błedów. A zapewniam panią, że to nie jest nawet 5% błedów jakie napotykamy w tej pozycji. 
Autor: Agnieszka Emma Pawłowska  Dodano: 09-03-2011
monika.k - muzyka rockowa  -4 na 8
Pani Agnieszko, myślę, że Pani recencja zbyt mocno skupia się na nieznaczących szczegółach. Czy Mercury był lider czy frontmanem nie jest znaczącym problemem dla wizerunku muzyki rockowej przez chrześcijaństwo, tak samo czy Beatles byli prekursorami hardrocka, moim zdaniem można taką teze wysunąć, że byli, ale nie jest to ważne. Chrześcijaństwo jasno wytycza granice między dobrem i złem i np. gloryfikowanie homoseksualizmu jest złem. Czy Mercurego można oskarżać o jego propagowanie?Myślę,że odpowiedź nie jest jednoznaczna. Mercury przyznawał się do homo kontaktów, ale nie zachowywał się jak homoseksualista. Jednak nie znam stanowiska Mercurego, czy uznawał to za chorobę czy normę. Jeśli za coś normalnego, to z punktu widzenia chrześcijańskiego jest to nieakceptowalna postawa.Homo jest nienormalnym zachowaniem, jest chorobą. Podobnie chrześcijaństwo odnosi się New Age, okultyzmu, i innych religijnych inspiracji muzycznych. Książka jest napisana przez chrześcijanina i nie może mieć Pani pretensji, że pewne zachowania, postawy myzyków rockowych ocenia on negatywnie. Ja np lubie Manaam, ale jak słuszę wypowiedzi Kory, to mnie mdli, podobnie jest z innymi  świetnymi muzykami, którzy są autorytetami od wszystkiego,a nie powinni.
Autor: monika.k  Dodano: 09-03-2011
Agnieszka Emma Pawłowska   1 na 5
To co pani pisze jest słuszne, ale nie wyklucza wciąż faktu o błędach, które ja wymieniam,  bo nieprecezyjność autora razi mnie jako czytelnika. Poza tym żaden wybitny dziennikarz nie nazwał by The Beatles pionierami hard rocka, bo nimi nie są. Lider a frontman w danym zespole to dość istona różnica, poza tym wkładanie w usta artsty słów, których nigdy nie wypowiedział jest niewłaściwe.  I autor ma prawo zinterepretować tekst jak chce. A ja mam takie samo prawo go za to skrytykować. 
 
Pozdrawiam, Agnieszka
Autor: Agnieszka Emma Pawłowska  Dodano: 09-03-2011
monika.k - brak kompetencji?   1 na 3
Pani Agnieszko, The Beatles nagrali album "White Album" i o ten zapewne chodziło autorowi, Dziennikarka muzyczna za jaką się Pani podaje powinna odróżniać style muzyczne i ich początkowe źródła, nawet jedna piosenka może być początkiem nowego stylu. Oczywiście,że The Beatles nie grali hard-rocka, ale to nie znaczy , że nie mogli być pionierami tego stylu, np. z tego albumu utwór Helter Skelter ma hardrockowe zabarwienie.Piszę Pani,że  Freddy Mercury nigdy nie pełnił funkcji lidera, z pewnością nie ma takiego etatu w żadnym zespole, lider jest kreacją stylu charakterystecznego dla zespołu, wokal Mercurego był taką charakterystyczną barwą stylu Queen, gdy go zabrakło zespół przestał nagrywać, więc był liderem. Biseksualista jest homo i hetero, małżeństwo Mercurego rozpadło się z powodu jego  kontaktów homo do których się przyznawał, więc było powszechnie znana jego homo skłonność. Autor przyznaje się do chrześciajańskiego punktu widzenie i ma prawo piosenke "Imagine"  interpretować przez swój  światopogląd, tekst "wyobraź sobie,że nie ma piekła" jest dla chrześcijanina przejawem negacji prawdy tej wiary. Nie czytałam tej książki więc trudno mi ją oceniać, ale ta recencja jest w podobnym stylu napisana co zarzuty autorki. 
Autor: monika.k  Dodano: 09-03-2011
Świnka Flejka   3 na 5
Miałem kiedyś kolegę, który był organistą kościelnym. Jego wiedza dotycząca muzyki rockowej nakazywała mu propagowanie m.in. takich "faktów":
1) Pink Floyd to najstraszniejszy zespół satanistyczny
2) Kurt Cobain był satanistą i dlatego popełnił samobójstwo
W dalszej rozmowie oczywiście dowiadywaliśmy się, że nie ma bladego pojęcia o utworach Floydów czy Nirvany, ale nie musi. On wie, że są to zespoły "szkodliwe". Nawet nie byłem w stanie się od niego dowiedzieć skąd wzięły się takie bzdurne twierdzenia.
Patrząc z perspektywy lat, błędem było puszczanie mu od tyłu utworu Black Sabbath pod tym samym tytułem, gdzie dla zgrywu wyłuskałem słowo (a właściwie zlepek dźwięków przypominających słowo) "satan" :-)
Autor: Świnka Flejka  Dodano: 09-03-2011
Michał 'matragon' Worgacz - żywy przykład ... ;)   1 na 1
http://www.youtube.com/watch?v=Pf51n1wz7Ig
Autor: Michał 'matragon' Worgacz  Dodano: 09-03-2011
Rumcajs - normalni odwrotnie   5 na 7
Na stronie konserwatyzm.pl. zamieszczono "wywiad" z autorem nt. jego płodu. Uroczy przykład wazeliniarstwa. Możemy się z niego dowiedzieć, że słuchanie utworów, które zawierają frazę do what you want to do (róbta co chceta) lub zbliżoną, prowadzi do upadku (thx god 4 ctrl+f).
Wraca też nieśmiertelna żądza odsłuchiwania każdego nagrania wstecz - jaka psychika takie potrzeby. Uwaga kochani rodzice! Piosenki o Nataszy są dziełem Szatana.

Istnieje oczywiście rock dobry. Tylko niestety nie ujawniono, który to.
Pozostaje posiłkować się przepisem Erica Cartmana, skądinąd znanego psychopaty i antysemity, na chrześcijańskiego rocka: replace darling and baby with jesus (zastąp 'kochanie' i 'ukochana' 'jezusem'):
I need you in my life, Jesus.
I can't live without you, Jesus
And I just want to feel you deep inside me, Jesus...
Autor: Rumcajs  Dodano: 09-03-2011
maruda - synonimy  0 na 2
Słowo religia jest synonimem dziwnych i nieprawdziwych informacji, wręcz kłamstw. Autor jest teologiem, czyli badaczem wymyślonych przez siebie mitów i propagatorem kłamstw. Nie rozumiem oburzenia, tu potrzebna jest edukacja, by rozpropagować te połączenia znaczeń i by były one podświadome u każdego.
Autor: maruda  Dodano: 08-03-2011
Bill Kilgore - Spotkałem się już...   5 na 9
...z określeniem "Devil's white album". Bodajże na jednej z katolickich stron "przeciw- sekciarskich". Swoją drogą- do swojej złowrogiej propagandy rasistowskiej "Biały Album" inkorporował nie kto inny, jak Charles Manson. "Antysekciarze" chętnie umieszczają go na tej samej zbrodniczo- grzesznej liście, co "Their Satanic Majesties Request" i "Goats Head Soup" Stonesów. Choć muszę przyznać, że w piętnowaniu rocka przodują chyba jednak protestanci- mimo wszystko apeluję ciepło do naszych "rodzimych" katabasów: "odpędzelkujcie się łaskawie od dobrej muzyki, dobrze?".
Autor: Bill Kilgore  Dodano: 08-03-2011

Pokazuj komentarze od pierwszego

« Wróć do strony
Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365