Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… dortmunda Jakakolwiek wina moze byc szczesliwa chyba wtedy, jesli uznasz istnienie milosci. Czy autor uwaza, ze poczucie winny jest z gruntu chore i negatywne? Jako racjonalny mysliciel moze dotrzec do tekstow psychologiacznych, gdzie poczucie winy nie rowna sie jedynie ponizeniu, ale prowadzi do lepszego zrozumienia drugiego czlowieka, siebie w relacjach i odpowiedzilnosci za zycie. Mozna dostrzec szczesliwosc poczucia winy, jesli dajmy na to kogos mocno zranisz i poczujesz wine, to raczej jest dobra oznaka, tego, ze(tak gornolotnie mowiac) jestes jeszcze czlowiekiem. Jesli robisz sobie sam krzywde, mozesz sie odwolac do ranienia Boga. Ale wybor nalezy do Ciebie.
Autor: dortmunda Dodano: 18-06-2007
Reklama
Lucjan Ferus - Dortmundzie undzie Autor nie uważa, aby poczucie winy było z gruntu chore i negatywne. Nie przeczę też, iż w psychologicznych tekstach może być ono uzasadnione w sposób jaki Pan/Pani przedstawia. W komentowanym opowiadaniu chodziło mi jedynie o aspekt religijny tego problemu. Po prostu (jako racjonalnemu myślicielowi, mówiąc górnolotnie) wydaje mi się "nieco" dziwne i niesprawiedliwe przypisywanie w religii winy człowiekowi w kontekście Stwórcy o absolutnych możliwościach, który wie wszystko o swym dziele nieskończenie wcześniej niż cokolwiek w nim zaistnieje w naszej rzeczywistości. Jeśli na poważnie wierzy się, iż Bóg posiada atrybuty które mu przypisuje religia, jak można wierzyć jednocześnie, że wina leży po stronie jego stworzenia - człowieka? Chciałem zwrócić uwagę czytelnika na tę ewidentną sprzeczność, nic więcej. To, czy on będzie chciał przyjąć lub odrzucić argumentację tam przedstawioną, pozostawiam jego wyborowi. Lucjan Ferus.
Autor: Lucjan Ferus Dodano: 26-06-2007
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama