Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.455.197 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.

Złota myśl Racjonalisty:
"Aby być niepospolicie uczonym, trzeba zacząć od pospolitego uczenia się."
Komentarze do strony Ayaan Hirsi Ali na stosie

Dodaj swój komentarz…
Ktosik - to chyba jakieś nieporozumienie
Hirsi Ali walczyła przez wiele lat o prawa uchodźców w Holandii. Przez wiele lat walczyła o prawne rozróżnianie tych uchodźców, którzy próbują zostać w kraju Erazma z powodów ekonomicznych, i tych, którzy nie mają powrotów. I sama siebie do tej drugiej grupy przez długie 14 lat z rozgłosem zaliczała. Jej błyskotliwa kariera skończyła się w parlamencie i w związku z tym, jak to zwykle bywa, stała się obiektem dziennikarskich prześwietleń. To właśnie dziennikarskie śledztwo wykazało, że Hirsi Ali mocno się z prawdą rozminęła. Okazało się, że nie była ani prześladowana politycznie, ani nie była zmuszana przez rodzinę do małżeństwa, nie było też mowy o sprzedaniu jej w niewolę.
Debata społeczna w Holandii objęła problem, czy powinna ona opóścić Holandię, czy nie. W państwie prawa nikt nawet się nie zastanawiał, czy można uznać przyznanie obywatelstwa na podstawie fałszywych przesłanek za wciąż obowiązujące. Ponieważ los Hirsi Ali był przez pewien czas bardzo niepewny, wybierała się ona do Nowego Jorku. Standard i styl życia, który sobie w międzyczasie wypracowała, odpowiada bardziej wielkiej metropolii niż wiosce spod Mogadiszu, z której pochodzi i gdzie żyją wciąż jej rodzice. Nie widzę w tym nic hańbiącego, że Holandia zastosowała względem Hirsi Ali to, o co ona sama zabiegała.
Wspominanie śmierci Pima Fortuyna i Theo van Gogha - dwóch wielkich osobowości Niderlanów ostatniej dekady minionego wieku - w kontekście pozbawienia obywatelstwa holenderskiego sprytnej oszustki z Czarnego Lądu - Hirsi Ali, jest moim zdaniem sporym nadużyciem. Ci pierwsi walczyli o wolność słowa, wyznania i przekonań politycznych. I zapłacili za to życiem. Ta druga okazała się lawirantką głoszącą szczytne hasła dla zasłonięcia swojej własnej nieuczciwości.
Jeśli ktoś dalej uważa Hirsi Ali za obywatelkę świata, to mogę ten pogląd podzielić tylko dlatego, że mogła dokonać swego oszustwa w jakimkolwiek innym kraju. Zachodniego świata. Swoją 14letnią działalnością poza nadawaniem rozgłosu warukom życia w jej rodzinnym kraju nie zrobiła nic, aby je naprawdę zmienić.
Autor: Ktosik Dodano: 12-06-2006
Reklama

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365