Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… JackyX - Amen!! Brawo, poza jednym wyjątkiem. Pochodzę z zaściankowego 40 - tysięcznego niestety podkarpackiego miasteczka i kompleksów nie mam. Nie kryję się ze swoim ateizmem zarówno w śród pracowników którzy są głęboko wierzący, jak i wśród znajomych (z reguły też praktykujących katolików) Fakt faktem pracownicy to raczej kadra kierownicza dość dobrze wykształcona i potrafiąca nawiązać polemikę jak i znajomi najczęściej kumple ze studiów, więc też można podyskutować. Do kościoła nie chodzę, więc czy ksiądz mnie z ambony wyczyta mam w głębokim poważaniu :-P
Autor: JackyX Dodano: 13-07-2007
Reklama
abhaod - Madrosc Sa jeszcze madrzy ludzie na tym swiecie :)
Autor: abhaod Dodano: 13-07-2007
oleander - wiara Można by się przyczepić, że jak się nie wierzy to i w ideały też, ale rozumiem że w tym przypadku wiara w ideały oznacza uznanie pewnych wartości i punktu widzenia.
Autor: oleander Dodano: 14-07-2007
MS (MS) - ksieza Czasem nasuwa mi sie pytanie, jaki jest odsetek ateistow wsrod ksiezy katolickich. Nawet pobiezna znajomosc Biblii wystarcza, aby wiedziec, ze dzialania wielu z nich (np. instrumentalne wykorzystywanie religii, pociag do dobr materialnych czy szerzenie ksenofobii) nie przyblizaja ich do "Krolestwa Bozego". Czy tak postepowal by czlowiek wierzacy?!
Autor: MS (MS) Dodano: 14-07-2007
JadwigA - Znakomite krótkie i zwięzłe wypowiedzi. Cieszę się widząc ten wywiad tym bardziej, że p. Miś był łaskaw zwrócić uwagę na jeden z moich felietonów w wiad24.pl czemu dał wyraz w swoim blogu z maja br. Szkoda, że tak niewielu ludzi potrafi mówić równie prosto o rzeczach zasadniczych, które w Polsce traktowane są przez " wierzących iż wierzą" w sposób histeryczny, nie dopuszczajacy dyskusji.
Autor: JadwigA Dodano: 15-07-2007
Atarax - Proszę państwa, oto Miś Proszę państwa, oto Miś. Miś jest bardzo grzeczny dziś... Niestety, nie do końca. Ostatnią wypowiedź trudno do grzecznych zaliczyć. Ale może to nie jego wina tylko jego rodziny, która jednak była formalnie katolicka. A jakiegoż wychowania mogło mu udzielić dno i prymityw?
Autor: Atarax Dodano: 16-07-2007
stronnik - czy jeszcze komuś zależy na wolności obyczajowej? Jestem sporo młodszy od pana Bogdana Misia (ok 20 lat), pamiętam go jednak dobrze z jego popularyzatorskich programów, które prowadził w TVP, a których byłem zapalonym oglądaczem. Sam należę do pokolenia, które wychowywało się na "Młodym Techniku". Zawsze darzyłem pana Misia ogromną sympatią, nie spodziewałem się jednak, że po tylu latach coś jeszcze tę sympatię ogromnie zwiększy. Jestem wręcz wstrząśnięty prawie absolutna zbieżnością naszych poglądów i w ogóle światopoglądu. Chciałbym jednak skupić się na kwestii coraz bardziej ograniczanych w naszym kraju swobód obyczajowych. Z ogromnym zaskoczeniem, więc z tym większą aprobatą, przyjąłem oświadczenie pana Misia, że jest zwolennikiem wolności obyczajowej pod każdym względem. Ja równiez jestem, ale myślałem, że chyba już tylko ja, bo nigdy dotąd nie spotkałem się z tym żeby ktoś w naszym "wolnym" kraju odważył się to wyznać publicznie. Nie użyłem cudzysłowu, żeby szydzić z demokracji, której jestem gorącym zwolennikiem, jednak w przeciwieństwie do większośći rodaków nie czuję sie jednak w naszym kraju w pełni wolny. Nie, nie odczuwam deficytu swobód i wolności politycznych czy ekonomicznych, ani nawet religijnych (chociaż jako ateis
Autor: stronnik Dodano: 29-07-2007
stronnik - czy komuś... cd chociaż jako ateistę z katolickimi korzeniami, ogromnie przytłacza mnie dominacja Kościoła). Nie czuję się jednak w pełni wolny w naszym "wolnym" kraju. Nie użyłem cudzysłowu aby szydzić z demokracji, której jestem gorącym zwolennikiem, ale podkreślić, że do pełni wolności niezbędna jest mi również uznawana i prawnie zagwarantowana wolność obyczajowa, do której jako obywatel demokratycznego kraju i wolny człowiek mam pełne prawo. Tymczasem moje prawa jawnie i bezczelnie są łamane. Ostatnim tego przykładem, dla wielu może humorystycznym i bez znaczenia, jest sprawa zakazu plażowania w toplesie, który jakiś stupajka ze Szczecina wydał, bo tak mu się podobało. Na pozór pełna groteska, jak u Mrożka. Jednak tymczasem pomysł podchwyciły władze Trójmiasta i został też rozciągnięty na wszystkie plaże. Dla mnie to nie jest ani zabawne, ani bez znaczenia. Od wielu lat jestem zapalonym naturystą i nigdy, nawet w PRL, nie byłem z tego powodu niepokojony przez żadne organa. Czy teraz grozi mi aresztowanie przez policję? Czy my naprawdę zmierzamy w kierunku większej wolności i demokracji?
Autor: stronnik Dodano: 29-07-2007
rydz78 - Brawo i bis!! Cieszę sie bardzo,ze w sposob klarowny przekonywujacy i o0dwazny wyraził Pon swoj racjonalizm.Identyfikuję sie z nim i prosze o wieceju tego typu wypowiedzi.Mysle,ze w Polscer jest wielu ludzi zagubionych w klerykalizmie lecz z wielu powodow nie4 moga sie odnalezc w prawdzie.M.in z obawy na presję kosciola,srodowiska,z braku wi9edzy o dyspotyzsmie i zbrodniach Kk.Pozdrawiam szymon
Autor: rydz78 Dodano: 17-05-2008
Maciej - pozdrawiam no to tak jak ja. utwierdza mnie to w przekonaniu, że rozsądni ludzie mają jednak poglądy zbliżone do moich :P
Autor: Maciej Dodano: 15-06-2008
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama