Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.500.771 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 706 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Nie wierzymy mediom. Media "zakręcają się na prawo". Prezenterzy i dziennikarze widocznie mają jeszcze usta pełne wadowickich kremówek, dlatego nie stać ich na obiektywizm i prawdę."

Dodaj swój komentarz…
Meretseger - Co do relacji...   1 na 1
"...wszystkie zamężne kobiety obowiązywał całkowity zakaz jakichkolwiek relacji z innymi mężczyznami..." Oczywiście relacji natury erotycznej. Inne relacje były dozwolone. Pani Domu pod nieobecność męża prowadziła rodzinne interesy, a zatem musiała wchodzić w relacje - nazwijmy je służbowe - z kontrahentami, pracownikami itp. Prowadziła także życie towarzyskie, w niczym nie uchybiając swej czci. Mówiąc ogólnie, kobiety starożytnego Egiptu, mimo braku większości praw publicznych, przysługującym mężczyznom cieszyły się wolnością i niezależnością, której mogły im pozazdrościć kobiety z innych krajów Bliskiego wschodu, Grecji klasycznej czy nawet średniowiecznej Europy. Ba! Egipcjanka miała większe prawa do osobistej własności dziedzicznej niż zamężna kobieta w wiktoriańskiej Anglii. Wielki Papirus Harrisa (szczegółowa kronika panowania Ramzesa III) dostarcza dowodów na to, że kobiety traktowane były nie tylko z szacunkiem, ale też z przekonaniem, iż stanowią grupę obywateli na równi z mężczyznami.
Zainteresowanym polecam popularną książkę Hilary Wilson "Lud faraonów", Warszawa 1999 (mała seria ceramowska).
Autor: Meretseger Dodano: 01-01-2008
Reklama
Dorota - obyczaj grecki
Na relacje damsko-męskie miały wpływ relacje męsko-męskie zupełnie pominiete w tekście, a niezwykle istotne. Za pożądany uważano związek młodszego mężczyzny, chłopca z drugim męzczyzną, znacznie starszym, który pełnił też poniekąd rolę opiekuna czy nauczyciela. Z obyczajem tym związana była ceremonia porwania, ale planowanego, na którą rodzina chłopca wyrażała zgodę. Relacje homoseksualne były utrzymywane także jako związki pozamałżeńskie, aczkolwiek istaniała możliwość - co świadczy o nie najgorszej pozycji kobiety - spisania umowy, w której mężczyzna zobowiązywał się zrezygnować z erotycznych kontaktów zarówno homoseksualnych jak i heteroseksualnych.
Autor: Dorota Dodano: 03-01-2008
Dorota - grecki obyczaj
Przez roztargnienie dodalam błędny komentarz (nr 2) do artykułu. Moje uwagi dotyczą, zgodnie z tytułem, starozytnej Grecji, w żadnym razie Egiptu. Przepraszam za wprowadzenie w błąd.
Autor: Dorota Dodano: 08-01-2008

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365