Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.490.963 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 705 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Modlić się: Prosić, aby prawa rządzące wszechświatem zostały anulowane w interesie jednego wnioskodawcy, który na to jawnie nie zasługuje.
Komentarze do strony Nostalgia i powtórka

Dodaj swój komentarz…
Dariusz Jakubowski - Brawo.
Bardzo ciekawy artykuł. Mam tylko kilka uwag. Nie do końca rozumiem wartościujace negatywnie podejście do britpopu, którego wielkim miłośnikiem swoją drogą nie jestem. Już sama nazwa gatunku sugeruje, że nie miał on ambicji posiadania "siły rażenia" takiego jak mod czy klasyczny rock garażowy. To co wydaje mi się w tym kontekście kluczowe, to fakt , że współcześnie chyba równie popularne jest wsłuchiwanie sie w klasyków rocka (niesłabnąca popularność chociażby Beatlesów czy Joy Division) jest spoglądanie w stronę ich epigonów (The White Stripes, Interpol).
Wielkie brawa z kolei za opis "Miasteczka Twin Peaks", bardzo zręczny w moim odczuciu, gratuluję autorowi wyczucia subtelnych odcieni, które David Lynch, jak zdaje się zdaje,  chciał przekazać w swoim dziele.
Polecam uwadze autora dość świeży nurt muzyczny, tzw. chillwave (http://en.wikipedia.org/wiki/Chillwave). Tutaj mamy w moim odczuciu do czynienia z zupełnie nową jakością, nie będącą prostą wypadkową stylów, z których powyższy gatunek czerpie inspiracje. Bardzo interesujące jest charakterystyczne dla muzyki lo-fi celowe imitowanie brzmienia odtwarzaczy kasetowych.
Jeszcze raz brawa za rzetelny i ciekawy artykuł.
Autor: Dariusz Jakubowski  Dodano: 12-07-2010
Reklama
Marcinlet - jeśli chodzi o britpop
Osobiście bardzo lubię taką muzykę. Może nie jestem fanem, ale czasem lubię posłuchać. Tu chodziło mi o to, że czym innym jednak było np. The Who w latach 60, a czym innym Oasis w 90. Już inny kontekst. 
Dzięki za link. Chętnie się zapoznam.
Autor: Marcinlet  Dodano: 12-07-2010
Dariusz Jakubowski
Britpop był pozbawiony kontrkulturowego charakteru, to prawda, ale po pierwsze wzorce były jednak bogatsze od tych przedstawionych w artykule, no i po drugie to nie była prosta repetycja. Z artykułu wynika z kolei jakoby britpop nic nowego nie wniósł i był li tylko ruchem revivalowym lat 60., co jest wielkim uproszczeniem, choćby z tego powodu, że czerpał on także z kolejnych dekad.
Autor: Dariusz Jakubowski  Dodano: 12-07-2010

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365