Bardzo ciekawe rozwinięcie Janie! Musimy być w kontakcie. Punkt 1) od dawna mi chodzi po głowie, moim zdaniem ma on w sobie prawdziwie humanistyczną siłę. Spis utorów w punkcie 2) - świetna rzecz, podobnie 4). Kalendarz w 3) można zakupić na Racjonaliście (bardzo ładny - polecam!!), na jego bazie można ustalić nasze święta.

1) Kiedy już będziemy mieć statut OPP powinniśmy zorganizować pomoc psychologów - moderatorów dla osób pragnących porzucić stan księdza, zakonnika/-icy, oraz młodych ludzi w konfliktach z rodziną, szkołą i społeczeństwem.
2) Powinniśmy stymulować twórczość artystyczną wyrażającą światopogląd ateistyczny poprzez stworzenie spisu utworów, ich rozpowszechnianie  i organizację konkursów.
3) Myślę, że byłoby warto utworzyć kalendarz ateistyczny, w którym przypomnielibyśmy najważniejsze dla nas wydarzenia, proponując przy okazji nową, świecką tradycję. Powoli moglibyśmy zastąpić święta katolickie naszymi świętami - tak, jak zastępujemy już (dzięki MA) chrzest świętem nadania imienia, śluby i pogrzeby katolickie ślubami i pochówkami racjonalistycznymi.
4) Będziemy musieli z czasem stworzyć listę okazałych sal/budynków udostępnianych na nasze uroczystości. A w dalekiej przyszłości - czemu nie? - stać się posiadaczami sekretariatów i sal zebrań.
@HRTEM
W tym roku brak nam czasu na zorganizowanie Kongresu w Wawie, lecz w 2013 będzie to możliwe. Zamierzamy zaprosić Dawkinsa (i innych). Proszę o kontakt, jeśli możesz nam pomóc.
P.S. Podpisuję się też pod tym, co proponuje Jacek :)

Już widzę te nagłówki w mass mediach: "Największy wróg Boga w Polsce" TVN, "Organizacje katolickie sprzeciwiają się przyjazdowi Dawkinsa do Polski" TVP, "Szok! UJ ugości wojującego ateistę!" Fakt, "Nie będzie Dawkins pluł nam w twarz!" Gazeta Polska etc. :D Kurczę, co ja bym dał za autograf profesora na swoim egzemplarzu "Boga Urojonego"...

Dziękuję, zabrzmiało ogromnie optymistycznie. Zaraz przesyłam ci dane kontaktowe do zarządu PSR (w tym do mnie).

PS. Prosze dac znac do kogo mam napisac w tej sprawie. moj e-mail jest zawarty w moim koncie na Racjonaliscie.

Zaproszenie Dawkinsa nie wymaga ani cyklu debat (nie bedzie mial na to czasu), ani Wielkiego Kongresu. Wymaga (1) jasnego okreslenia O CZYM Dawkins ma powiedziec w ciagu jednego wykladu, zeby wesprzec Racjonalistow - w Polsce mniejszy jest problem z kreacjonizmem za to wiekszy z wplywem religii na zycie i prawo wiec proponuje ten drugi temat (2) zorganizowac b. prestizowa sale w Wa-wie lub Krakowie (w miescie JP2 - to bylby strzal w 10) - np. glowny hall w Coll. Novum UJ, "pod Kopernikiem"; (3) powiadomienie WSZYSKICH mediow, nawet tych nieprzyjaznych nam - tak, zeby zrobily rozrobe jak w przypadku "Kobiet na Falach" - jak to Wcielony Szatan Dawkins przyjezdza do Polski.
Wizyta Dawkinsa ma byc symbolem - i tak to nalezy w 100% propagandowo wykorzystac; nie warto robic publicznej dyskusji z Nim (bo kto ma dyskutowac - ks. prof. Heller?)

Zaproszenie - wystarczy sensowny e-mail, a w slad za nim elegencki list zwykla poczta. Mam ogolny pomysl co i jak napisac - chetnie Wam pomoge.
Przelot+hotel na 2 dni +elegancki obiad z Zarzadem PSR/Racjonalisty i paroma zaproszonymi goscmi (razem 10 osob) = ok. 2000 usd. Jestem gotowy to sfiansowac max do tej kwoty jesli otrzymam od Was rozsadny plan.
zalatwiajcie status OPP!

Zgadzam się w całej rozciągłości. Dla mnie ta "lista chcenia" to taka mała propozycja dla zachęty :)

Przyjazdu Dawkinsa należy nie tylko chcieć, ale też zorganizować. Mogą się też przydać pieniądze ze składek, bowiem wcale nie jest pewne, czy Dawkins zgodzi się przyjechać za darmo, a nawet jeśli tak, to pozostaje kwestia ceny przejazdów, oraz wyżywienia i hotelu (dla osoby formatu Dawkinsa nie może to być oczywiście hostel za 30zł.). Potrzebna jest sala/sale, reklama, załatwienie współpracy z uniwersytetami. Część pieniędzy można spróbować pozyskać z funduszy unijnych i od prywatnych sponsorów, ale i tak muszą być ludzie, którzy będą się tym zajmować. Internetowa lista chcenia to nie taki zły pomysł, ale nie rozwiązuje - jak widać - wielu problemów.

Nie wiem jak od strony formalnej wygląda takie "zapraszanie" Dawkinsa. Ale może gdybyśmy się jakoś zebrali i pokazali jak wiele osób chce wizyty Dawkinsa w Polsce, to może taki Dawkins by się skusił na wizytę w "dzikim kraju". Mam na myśli jakieś internetowe wpisy czy coś w tym rodzaju. Polscy internauci jak się zbiorą to potrafią pokazać swoją siłę :). Ostatnio w sondzie internetowej, przeprowadzonej przez oficjalną stronę ligi, na najlepszego gracza jesieni w Bundeslidze wygrał... R. Lewandowski. Wiadomo kto na niego głosował :).

Pewnie, że chcielibyśmy zaprosić Dawkinsa! Im lepiej się uda realizować powyższe punkty, im większe będzie zaangażowanie członków i sympatyków (również tych nowych :-D ) PSR, tym łatwiej będzie wielkiego biologa zaprosić! Kongres Ateistów Polskich, skupiający się wokół ateisty Łyszczyńskiego, który w XVII wieku, w Warszawie, został stracony za swoje przekonania, ma w planach zaproszenie Dawkinsa. Nie wiemy, czy uda się to na pierwszym kongresie. Można śmiało stwierdzić, iż każdy, kto się włączy aktywnie w to przedsięwzięcie zwiększa szansę zaproszenia Dawkinsa (ale też Coyna, Harrisa, Dennetta...). Można się też skontaktować z PSR w innych miastach i tam tworzyć wraz z tamtejszymy członkami PSR własne plany zaproszenia Dawkinsa.

Zaprosić Dawkinsa i zorganizować cykl debat z jego udziałem! :)

Co do praw kobiet: moim zdaniem PSR powinno się raczej specjalizować, by - po pierwsze - robić to, na czym się znamy, i się w tym doskonalić; po drugie - by nie dublować działalności innych podmiotów (istnieje już od groma różnych organizacji feministycznych).

Co do obrony wolności słowa: po pierwsze, zdanie przytoczone przez Ciebie nie pochodzi od Woltera ;-). Po drugie, misja obrony wolności wypowiedzi jest już pośrednio zawarta w naszym Statucie (wspieranie idei społeczeństwa otwartego - pkt. 9.3). I jeszcze raz: nie możemy dublować działalności innych organizacji. Lepiej byłoby w takich sprawach zadzwonić do speców z Amnesty International lub HFPCz.

Odnośnie "nowej świeckiej tradycji" - jeśli nawet jest to wyrażenie nieco niefortunne, zawsze możemy go używać tak, jak np. środowisko "Frondy" używa terminu "Ciemnogrodzianin". Im udało się wytworzyć coś w rodzaju dumy z tego ostatniego, na pozór pejoratywnego, określenia. Były nawet oficjalne "Zloty Ciemnogrodzian".

Podkreślam: nie możemy zajmować się wszystkim, bo to tylko rozproszy nasze siły.
Niemniej dziekuję Ci za cenne komentarze i propozycje. I poświęcenie swojego czasu na przeczytanie naszego Programu.

Ok, ja rozumiem argument o budowaniu, ale itak bedzie sie to ludziskom kojazylo z Misiem i slawetnym zdaniem : "Tradycja chodz no do tatusia !" ;))). Co do reszty to pewnie sie czepiam, wiec przyjmuje wyjasnienie.
Jesli PSR chce zamieszczac w sieci swoje materialy video to mozna zalozyc wlasny kanal na Youtube.

Nie do końca przekonują mnie twoje uwagi. Mamy "element BUDOWANIA nowej tradycji" i to słowo jest odpowiedzią na twoje wątpliwości, chyba trochę pominiętą w Twoim pytaniu. Naszą ambicją jest śledzenie nie tylko religijnego irracjonalizmu i obrona osób prześladowanych nie tylko na tle religijnym, co znalazło odbicie w programie, ale nie jest powtarzane w każdym zdaniu.

Tworzenie własnych projektów dotyczących praw kobiet w kontekście dyskryminacji ze względów religijnych Zastanawia mnie dlaczego PSR mialby sie zajmowac tylko tym rodzajem dyskryminacji wobec kobiet, czyzby tylko on byl irracjonalny?
Rozwijanie Ceremonii Humanistycznych, jako ważnego elementu budowania nowej tradycji świeckiej Mis,Mis jako zywo ;) ! Tradycja nie moze byc nowa bo to jest takie cos co sie ksztaltuje latami, jezeli nie chce Pan by nasi przeciwnicy obsmiewali nas zwijajac sie ze smiechu to trzeba by to zdanie przeformulowac. Np. : Kazda spolecznosc/spoleczenstwo potrzebuje rytualow, pelnia one role scalajaca i dodaja sily jej czlonkom, jednoczesnie wytwazajac z czasem tradycje wlasciwa dla danej grupy.
Działalność pomocowo-informacyjna oraz wsparcie prawne dla osób szykanowanych z powodu nietolerancji wobec osób niewierzących.  Dlaczego racjonalisci maja walczyc jedynie z nietolerancja wobec niewierzacych, to juz nie obowiazuje nas zdanie Voltera o pogladach, ktorych nienawiadzil, a jednak byl zdecydowany bronic praw ich autora do ich gloszenia? Mysle, ze taka postawa przyspozyla by nam wiele przychylnosci.
 

Jesteśmy w trakcie ubiegania się o OPP. Papierowe medium to naprawdę kusząca myśl, mam nadzieję, że uda się zrealizować ten ambitny cel. Liczymy oczywiście na waszą pomoc :-D (to taki podstęp - dlatego przedstawiliśmy nasze plany).

Mamy sporo wybitnych racjonalistów, ale niestety, polskie media zawężają ich grupę, przez co może powstawać wrażenie, że to jakaś skrajnie marginalna grupa dziwaków. Nie wiem, czy to cel, jednak wrażenie (mylne) może być. PSR, to brutalne, musi po prostu zdobyć większe środki na autopromocję. Do innych mediów nie należy się pchać, warto "na własną rękę" się wypromować, żeby później być zapraszanym.

Właśnie, to by było coś. Brakuje nawet nie tylko debat, ale i kogoś takiego kto zapraszany by był do programów TV. Jest prof. Środa ale to chyba za mało... :(

Bardzo dobrym pomysłem jest uzyskanie statusu Organizacji Pożytku Publicznego. Umożliwi to uzyskanie dodatkowych poza darowiznami środków na działalność stowarzyszenia. Jestem pewien, że wielu użytkowników portalu racjonalista z chęcią wsparło by w ten sposób PSR.

... kanał telewizyjny! :D
Jednak zdaję sobie sprawę, że poruszana na nim krytyka religii stanowiłaby, co nieuniknione, jej obrazę :(
W każdym razie medium papierowe fajny pomysł, byleby racjonalne treści szły w parze z atrakcyjną szatą graficzną, co by przyciągnąć oko. ;) W końcu dojrzałe uczucie nie wyklucza zauroczenia jako pierwszego etapu.

Racjonalista co miesiąc w kiosku/empiku (obok Frondy :-D) - to byłoby coś!

@ Jacek Tabisz
Nie bardzo rozumiem pytanie apropos filmu:) mógłbyś sprecyzować? Gdzie najlepiej go przesłać by mógłby być integrowany z jakąś stroną internetową? Jeśli o to chodzi to najprościej chyba youbute (jeśli film nie jest za długi), albo vimeo itp.

Dzięki! Myślimy o tym! Nie wiesz, jak najlepiej przesyłać zrobiony przez siebie film, tak aby mógł go wykorzystać w celach publikacji portal internetowy?
 
Uwaga! W adres kontaktowy wdarła się literówka. Powinno być kontakt@psr.org.pl (nie ogr). Przepraszamy!

Dobrze byłoby spopularyzować w Polsce debaty, takie formalne, na wzór zachodni - niech przykładem będą te z udziałem Hitchensa, Harrisa, etc. Byłaby to też świetna promocja/autopromocja intelektualistów racjonalnych, czego u nas brak. Przydałoby się wypromować takie 'polskie twarze ateizmu';), które mogłyby reprezentować racjonalizm w mediach.