>>Ustalono oddziaływanie na takich ludzi, których łatwo doprowadzić do fizycznego lub psychicznego uzależnienia, poprzez osłabienie ich zdolności do samodzielnego osądu sytuacji.<<
Niestety, ale ci ludzie są zazwyczaj z natury podatni na manipulacje. Sami wręcz poszukują silnego przywódcy i wcześniej, lub później trafiają do sekty. Formalnie zatem to oni dobrowolnie przystępują do sekty.

To jedna strona medalu. Druga to umiejętność poslużenia się prawem w sposób ograniczający dzialalność tych grup, które wykorzystują opisane powyżej osoby. Okazuje się, że i w naszym katolandzie można próbować wykorzystać istniejące prawo do podobnego celu.Nikt jednak nie próbowal. Zdaje się, że przyczyny są dwojakie. Po pierwsze slabość ruchów racjonalistycznych, po drugie - wspieranie przez państwo dzialań umacniających kreacjonizm we wszelkiej postaci. W Polsce należaloby najpierw podjąć dzialania zmierzające do wymuszenia stosowania zapisów konstytucji, ustaw niższego rzędu, a potem dopiero stosownej praktyki ze strony sądów, urzędów i innych agend państwa. Na domiar poslużenie się niezbywalnymi prawami czlowieka  w instytucjach europejskich utrudnione, jeśli nie uniemożliwione zostalo przez nieratyfikowanie przez Polskę Karty Praw Podstawowych.Czeka nas postępowanie w myśl metody malych kroków, więc dobrze byloby policzyć się, nawiązać wspólpracę z podobnie myślącymi i stworzyć instytucje, które podejmą podobne do francuskich dzialania.

Kłopoty z praworządnością w naszym Kraju ciągną się przez wieki. Jest wiele tradycji działań pozaprawnych i wiele do nich sympatii. Ten trend odwrócić się może, pewnie stanie się tak, kiedy poprawa poziomu życia obejmie wszystkich i prawo stanie się istotnym elementem gry politycznej. Teraz politycy dość swobodnie interpretują prawa obywateli i wybierają prawa do przestrzegania w sposób dowolny a nie zawsze dozwolony. Karanie za nieprzestrzeganie praw też zależy od ich interpretacji i tam gdzie jest cel polityczny służy przykładem dysproporcjonalnych wyroków. Tam gdzie go nie ma trudno nawet o początek procesu prawnego... a wyborcy patrzą na te praktyki dość obojętnie. Szkoda. Opóźnia to znacznie rozwój gospodarczy i nie tylko.

Nie mam nic przeciwko poddawaniu nadzorowi ze strony państwa organizacji typu sekty (w jakimś sensie Opus Dei jest także taką organizacją), problem jednakże w tym, iż ruch masoński także zalicza się do tego typu struktur i jako taki również powinien być poddany nadzorowi. W latach 20-tych 19w. afera Morgana wstrząsnęła USA (w jej wyniku powstała tam Antymasońska Partia), ujawniając sekciarską strukturę i sposób działania ruchu masońskiego. Obecnie ten sam problem - struktura o charakterze zbliżonym do sekty - pojawił się w bytyjskiej policji, gdzie są loże masońskie. Piszę o tym w  celu odparcia ewentuialnego oskarżenia o formułowanie bezpodstawnego zarzutu. Tak więc - wracając do artykułu - albo jest to wybijanie klina klinem albo wycinanie konkurencji. Tak na marginesie, nie rozumiem dlaczego powiązano tę akcję z rocznicą urodzin i sylwetką Darwina? 

@Poltiserze masz rację, jednak jeśli sami  nie zadbamy o to, to politycy tego nie uczynią. Ich rzeczywistość jest inna - w ogóle nie muszą się liczyć z prawem - ich nie obowiązuje. Każdy naruszający dobre samopoczucie polityków, każdy kto ich krytykuje, zagrażając ich uprzywilejowanej pozycji jest im wrogiem, którego należy zwalczać wszelkimi dostępnymi środkami. I najlepszym tego przykladem jest w  katolandzie rydzykowa telewizja. Ponieważ krytykuje polityków zniechęcając do nich wyborców - nie dostala koncesji pod pretekstem braku zabezpieczenia finansowego. Mniejsza z tym, że glosi pochwalę faszyzmu, mniejsza z tym, że wzywa do eliminacji przeciwników ideowych, mniejsza o cale multum klamstw gloszonych przez to medium.Nic politykom nie przeszkadzalo tak, jak krytyka wlaśnie. Ta wybiórczość jest groźna dla każdego a dla mniejszości szczególnie.Rydzykowi nic nie grozi, ale nam?

"I najlepszym tego przykladem jest w katolandzie rydzykowa telewizja. Ponieważ krytykuje polityków zniechęcając do nich wyborców - nie dostala koncesji pod pretekstem braku zabezpieczenia finansowego. Mniejsza z tym, że glosi pochwalę faszyzmu, mniejsza z tym, że wzywa do eliminacji przeciwników ideowych, mniejsza o cale multum klamstw gloszonych przez to medium".
W jakim sensie i w jaki sposób telewizja Rydzyka głosi pochwałę faszyzmu? I jak rozumieć to rzekome wzywanie do eliminacji przeciwników ideowych? Bo w drodze wyborów można także wyeliminować przeciwnika ideowego i jest to uczciwa i zalecana gra w systemie demokratycznym. A że telewizja Rydzyka kłamie, a TVN nie kłamie na potęga, wszystkie media manipulują prawdą, nie tylko Rydzykowe.

Masoneria nie jest jedną organizacją, lecz składa się z setek czy nawet tysięcy organizacji, pozostających ze sobą w różnych stosunkach, częściowo się nawet wzajemnie nie uznających. Jest rzeczą niemożliwą, aby przez kilkaset lat istnienia tego ruchu wśród milionów jego członków nie zdarzyły się jakieś występki i przestępstwa. Formułowanie na podstawie pojedynczych, mniej lub bardziej dorzecznych przypadków, wniosku, że to sekta, jest niedorzeczne i niepoważne. Masońskie loże nie stosują psychomanipulacji ani zniewolenia członków. Do masonerii dość trudno wejść, ale bardzo łatwo wyjść. Żaden poważny demokratyczny rząd nie miał rozterek na temat domniemanego sekciarskiego charakteru lóż, o czym krzyczą na całym świecie środowiska w stylu naszego Radia Maryja. Masoneria była natomiast zakazywana kiedy pojawiały się reżimy faszystowskie i autorytarne. Dziś organizacje o których mowa w tekście są afiliowane w strukturach UE i biorą otwarcie udział w konsultacjach społecznych z władzami krajowymi i UE na różne tematy.

Uznaję ten argument, iż uwagi zamieszczone w moim pierwszym poście nie mają charakteru uniwersalnego, odnoszacego się do każdej organizacji masońskiej. Ale do wielu będą się odnosiły. Bo z wielu lożami jest trochę tak jak ze strukturą masońską w brytyjskiej policji. Zasyłam link do materiału na ten temat.
www.telegraph.c(*)id-Camerons-riot-response.html

A ja dopuszczam, że wśród tych setek organizacji lub na marginesach masonerii można odnaleźć organizacje działające źle lub wręcz sekciarsko, jednak brytyjskiej UGLE nie podejrzewałbym o nic bez mocnych dowodów (spekulacje prasowe do takich nie należą, zwłaszcza w piśmie konserwatywno-liberalnym; w polskim piśmie konserwatywno-liberalnym jest dział poświęcony masonerii, gdzie Korwin wypisuje fantastyczne historie na temat wolnomularstwa). Jest to jedna z najbardziej zrównoważonych i szacownych organizacji wolnomularskich świata. I nie piszę tego przez jakąś osobistą sympatię, bo tej do UGLE nie żywię (jest to organizacja nie uznająca kobiet w wolnomularstwie, ateistów ani Wielkiego Wschodu Francji) - jest to dla mnie organizacja konserwatywna. Kiedy jednak UGLE zagroziło, że pójdzie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie wymogu oficjalnego deklarowania członkostwa przez sędziów, minister sprawiedliwości uchylił ten wymóg, przyznając: "a review had shown no evidence of "impropriety or malpractice" as a result of a judge being a Freemason": www.telegraph.c(*)ve-to-declare-Freemasonry.html
Wymienione w artykule liberalne wolnomularstwo działa jednak inaczej niż UGLE: Wielki Wschód Francji oraz Wielka Żeńska Loża Francji zarejestrowały się nawet w rejestrze przejrzystości UE.
Jak ktoś chce zarzucać jakiejś organizacji wolnomularskiej sekciarstwo i wnioskować o szczególny nadzór, należy to zrobić poprzez konkretne argumenty za.

Loża masońska w brytyjskiej policji o której wcześniej sygnalizowałem zwie się Sine Favore a nie UGLE. Niestety z przyczyn mi nie znanych link który podałem nie funkcjonuje. Tym niemniej jednak w sieci jest sporo materiałów na ten temat, do których prosto można dotrzeć poprzez wyszukiwarkę google.
"Argumenty zła" w przypadku loży Sine Favore są proste. Jest to struktura idąca w poprzek hierarchii i organizacji policji brytyjskiej. Rodzi to ogromne niebezpieczeństwo nieobiektywnego i tendencyjnego zachowywania się członków takiej loży, którzy prawa i regulacje wewnętrzne brytyjskiej policji podporządkowywać będą swoich własnym masońskim celom i ideałom, co - nie muszę tego dodawać - prowadzić może do całkowitego wypaczenia pracy policji i pojawienia się układów typu koleśowsko - sitwarskiego. Przypominam w tym kontekscie sprawę Morgana. I tego typu podejrzenie i niebezpiczeństwo pojawi się zawsze w przypadku lóż ukształtowanych i funkcjonujących tak jak Sine Favore w różnych innych środowiskach i grupach zawodowych.

Widzę, że nie bardzo orientujesz się w podstawach wolnomularstwa, choć swoje oskarżenia rzucasz bardzo pewnie. Otóż Sine Favore jest jedną z tysięcy lóż UGLE. Tutaj ich strona: www.ugle.org.uk A tutaj strona owej "tajnej" loży: sinefavore.com
Link nie funkcjonuje "z przyczyn nieznanych"? Nie ma wątpliwości, że masoni go zablokowali, bo kontrolują też internet. U mnie funkcjonuje, bo mi nie wyłączają internetu :)
Na te zarzuty nie masz żadnych podstaw, poza tym, że jak się ludzie spotykają w jednej organizacji to się kolegują. Ale w takim razie należałoby administracyjnie zlikwidować grupowe studiowanie profesji, które są szczególnie istotne społecznie, bo na studiach zawiązuje się równie silne "kolesiostwo".
Pokaż jakieś realne zarzuty wypaczenia sprawiedliwości i etyki zawodowej przez masonerię i lożę a nie prasowe strachy na Lachy. Adekwatnym komentarzem do zlinkowanego przez ciebie tekstu jest komentarz doń na stronie "Masoneria dla idiotów": freemasonsfordu(*)rt-london-paper-discovers.html Polecam pilniejszej uwadze niniejszy serwis.
Jeśli idzie to "aferę Morgana" to również polecam zapoznanie się z tym, co wolnomularze o tym piszą:
"Perhaps the most romantic story of Freemasonry, the fuel which the alleged abduction and murder of William Morgan supplied to the anti- Masonic hysteria of a hundred years ago"
całość: www.masonicdictionary.com/morgan.html
Jak chcesz ze mną o tym dyskutować, to daj coś poważnego a nie takie pitu pitu.

Mam takie prywatne pytanie barbizonie. Co myślisz o NWO? Pytam z ciekawości, bo interesuję się takimi tematami. To pytanie nie ma na celu ośmieszenia Cię, czy coś. Pytam poważnie...

Gdybym, @Barbizonie wezwal do lamania prawa, tak jak Rydzyk ostatnio, z calą surowością odpowiedni funkcjonariusze uświadomiliby mi to ok. 6.00 rano, wchodząc do mego domu wraz z drzwiami.Czym jest wezwanie do nieplacenia podatków w rzekomym państwie prawa?Odsylam do Kodeksu Karnego i wielu innych ustaw. Za takie coś jest przewidziana kara. I co? Ano nic. I tak od lat. Rządzących w Polsce prawo nie obowiązuje. A do nich należa funkcjonariusze KK. Poczytaj polski pitawal z ostatnich ok. 20 lat a znajdziesz tam wiele przykladów potwierdzających wniosek.

A Tusk nie namawiał do niepłacenia i nieośmieszał abonamentu RTV, który teraz... nakazuje płacić, motywując reklamami?

No właśnie, Rydzyk wzywał do niepłacenie podatków a Tusk - jak zauważyl słusznie Fascynat - też wzywał do niepłacenia podatków. Czy na tej podstawie sformułujesz pogląd iż Tusk pochwala faszyzm? Bo w przypadku Rydzyka właśnie tak postąpiłaś. Wzywanie do niepłacenia podatków może mieć - tytułem wyjaśnienia na marginesie - charakter nawoływania do obywatelskiego nieposłuszeństwa, w sytuacji gdy podatki są wysokie a usługa jaką się w zamian dostaje mizerna. Przykładem: ubiezpieczenie zdrowtone i społeczne.

Nie zadzialał link do strony internetowej czasopisma gdzie był artykuł, który polecałem. Nie twierdziłem, że dzieje się tak za sprawą masońskiego spisku. Moja wiedza na temat masonów jest na tyle głęboka, że pozwala mi sformułować oczywisty wniosek, iż organizacje o strukturze jak masoni i prowadzące taką działalność jak masoni często się degenerują i stają się  sieciami osób wzajemnie się popierających (sitwa) i popierających różne swe - często dziwaczne i kontrowersyjne - cele i ideały(lobbing). Ze szkodą dla instytucji w których pracują, bo pojawia się problem podwójnej lojalności i podporządkowania, z czego z kolei mogą powstawać różnorakie patologie.  Opinie masonów na temat afery Morgana są tyle samo warte co opinie ortodoksyjnych katolików na temat - na przykład - realności objawień maryjnych. Są skażone błędem ogromnego subiektywizmu. Mogę się z nimi zapoznawać, ale będę na nie brał ogromną poprawkę. Przy okazji debaty na masonami zawsze pojawia się doza hipokryzji. Bo te same osoby, które w czambuł krytykują Opus Dei, zarazem często pozytywnie się wypowiadają o ruchu masońskim. A przecież ruch masoński to takie Opus Dei a Rebour. Tak więc jeżeli znasz patologie Opus Dei, znasz też i ciemne strony ruchu masońskiego.

Widzę jednak, że postanowiłeś brnąć w strzeliste deklaracje, unikając jakiegokolwiek konkretu. Dalsza dyskusja z radiomaryjną retoryką nie ma sensu.