Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Guzik - Marzyłam o opisie ceremonii świeckiej.. 5 na 7 Marzyłam o opisie ceremonii świeckiej..i jest... przykład ceremonii godnej wielkiego, wspaniałego życia. Mamy też opis życia według zasady: "zamiast modlić się do Wezuwiusza, zbuduj sejsmograf". Panie Marcinie... Genialne!
Autor:
Guzik Dodano:
02-03-2012 Reklama
barbizon - być w drzewach 4 na 4 "Teraz bowiem musimy pogrzebać prochy. Mają zostać zmieszane z kompostem i służyć jako podkład włoskiego orzecha. Sadzonki przygotował zawczasu, mamy wybrać najlepszą, a resztę zasadzić na miedzy. Ta jednak ma szczególne przeznaczenie. Dwuletnie drzewko, już za pięć lat może dać pierwsze orzechy". Ujmujący motyw. Taki bardzo z Kielanowskiego ("Rozmyślania o przemijaniu"), który starał się prezentować filozofię non omnis moriar, twierdząc, że sprawia mu swoistą przyjemność świadomość, iż po śmierci nadal będzie obecny w drzewach i kwiatach.
Astrowy - gnojarek Jeden woli w drzewach i kwiatach, drugi woli aby go bezposrednio zjadły robale, glisty i żuczki gnojarki.
Ryszard Wiatr - Znakomite. 3 na 3 Znakomite.
kolce 1 na 1 Cwanie pomyslane z tymi orzechami...pomnik trwalszy i lepszy od spiżu, bo żywy...
Autor:
kolce Dodano:
03-03-2012 Czesław Szymoniak 2 na 2 Pięknie. Skromnie. A ja wrócając myślami do naszego polskiego tu i teraz pomyslałem o swoim "pogrzebie z odgromnikiem". Smutno. U nas tak nie wolno. To by podpadało pod "zbeszczeszczenie" zwłok. Czy my w tej materii jestesmy cofnięci cywilizacyjnie względem XIX-wiecznych Stanów? Zastanawiam sie skąd takie prawo? Znowu ten Kościół i jego interesy?
Boudicca - Tak Czesławie 3 na 3 Ciała katolików nie należą do nich i nie pozostawia się im w tym względzie żadnych wątpliwości. Nie wolno ich dotykać (mastubacja surowo wzbroniona, makijaż, krem i inne próżne zachcianki im mniej tym lepiej), nie wolno pozwalać innym ich dotykać (seks tylko w małżeństwie i tylko prokreacyjny, najchętniej bez urozmaiceń i bez radości, o takim seksie można uznać, że również nie należy do wykonujących go osób, no bo co one do niego wnoszą, poza użyczeniem swych ciał), antykoncepcji nu nu, aborcji też, eutanazja - wykluczone, nie wolno decydować, kiedy nie chce się już żyć, a po śmierci, przymus posiadania miejsca spoczynku, które możnaby zapisać w jakimś tam rejestrze (jakby kogoś mogły jeszcze kiedyś zainteresować moje zwłoki, kiedy już za życia moje wdzięki zwiędną i przepadną). Jeśli do tego tak jak ja jest się kobietą, ma się ograniczony wybór warunków rodzenia dzieci (rutynowo podaje się oksytocynę, która wprawdzie przyspiesza poród, ale szkodzi dziecku i zwiększa obrażenia krocza, o czym uczy się już młode położne np. w Collegium Medicum, po czym wysyła się je do szpitali na praktyki, gdzie stare położne pokazują im "jak to się robi naprawdę"). Niestety, wszystkie ciała należa najpierw do jakiegoś boga, a potem do jakiegoś państwa.
Czesław Szymoniak 1 na 1 Tak to prawda, państwo zainteresowało się też naszym ciałem w ustawie o pozyskiwaniu organow do przeszczepow i domniemanej zgodzie zmarłego. Ale w praktyce nastąpił jakiś konflikt w stosowaniu tego prawa... Nie zadziałało i nie wiadomo dokładnie dlaczego. Jakie interesy lub uczucia naraziło? Czy chodziło może o to że zmarły byłby niekompletny przekraczając bramy Krolestwa Niebieskiego? A może rodzina czulaby sie niedobrze w swieto zmarłych nad grobem w ktorym nieboszczyk leży i jest bez wątroby i nerek? Chociaż z drugiej strony patrząc to inni katolicy bardzo czekają na ten przeszczep, chcą jednak poprawiać dzieło Pana Boga, badź co bądź (chyba?) sprzeciwiając się w ten sposób Jego woli.
Ryszard Wiatr - rigor mortis Swoją drogą artykuły Pana Kruka są genialne, ale uderza w nich swoiste umiłowanie tematyki śmiertelnej....
www.racjonalist(*)p/s,7420/q,Rigor.mortis. Już samo nazwisko... Rozdziobią nas Kruki, wrony... hej. Panie Marcinie, to oczywiście żart.
Koraszewski - @Czesław Szymoniak Nie wiem czy są jakieś próby wywarcia presji na ustawodawcę na zmianę obecnych przepisów. Te stanowią, że prochy mają być pochowane na cmentarzu, ale ustawa dopuszcza ich zatopienie w morzu. W tej sprawie okazuje się, że nie ma przepisów wykonawczych, więc i to nie jest możliwe. W rzeczywistości bardzo wielu ludzi decyduje się na popełnienie wykroczenie, które w praktyce nie jest ścigane. Prawdopodobnie prokuratura musiałaby jakoś wkroczyć, gdyby było formalne doniesienie o popełnieniu przestępstwa. Nie słyszałem o takich przypadkach, natomiast słyszałem o przypadkach rozsypania prochów w miejscach, które wskazali zmarli w testamencie.
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama