Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… karmarys - Moj ranking Reklama
Jerzy A. Kowalski - Odp. na post "Wizalizacja" Nie znałem wcześniej publikacji w "Guardianie". Ale miło dowiedzieć się, że ma się z kimś wspólny punkt widzenia :)
Proch - Wizalizacja Autor:
Proch Dodano:
15-08-2012 Proch - Inne statystyki Oprócz przeliczania ilości medali na wielkość populacji (spójrzcie na Indie!), przelicza się je czasem na wielkość PKB, lub oblicza indeks efektywności medalowej. W igrzyskach olimpijskich w Londynie wzięło udział około 10,9 tys. sportowców z 204 reprezentacji narodowych z całego świata. rozdano 962 medale, a więc średnio jeden medal przypada na co 11,3. sportowca. Jeśli więc w reprezentacji jakiegoś kraju jeden medal przypada na co 60. sportowca, można powiedzieć, że reprezentacja spisuje się źle, jeśli na co 6. reprezentacja jest znakomita.
Polski współczynnik efektywności medalowej wyniósł 21,7 - czyli jest to dużo poniżej średniej. Najlepszy współczynnik osiągnęła skromna 4-osobowa reprezentacja Botswany (jeden medal). Prawdziwymi mistrzami są jednak w tej klasyfikacji Chińczycy, którzy słyną z dyscypliny i morderczych treningów zaczynających się już w wieku wczesnodziecięcym. Jeden na 4,3 sportowca z ich reprezentacji (371 osób) przywozi medal. Rewelacyjną ekipę mają również Stany Zjednoczone - tutaj jeden medal przypada na 5,1 sportowca. Z innych dużych i mocnych reprezentacji należy wymienić Rosję, Japonię i UK.
Poniższa wizualizacja wymaga zainstalowania wtyczki Adobe Flash:
tinyurl.com/9kz9lhj Autor:
Proch Dodano:
15-08-2012 DyktaFon - A jaki to w ogóle ma związek... 2 na 2 ...ilość medali z usportowieniem społeczeństwa? Moim zdaniem mizerny. I wszelkie porównania olimpiady z przeciętnymi "sportowcami" to porównywanie ilości nagród Nobla z poziomem wykształcenia w szkolnictwie ogólnym. Teoretycznie mogłoby to mieć jakieś powiązanie, ale praktycznie? Jedynie ministerstwo sportu widzi taki związek... bo przełoży się on natychmiast na ich budżet (jak wmówią innym, że w przyszłości będzie dzięki temu więcej medali...).
karmarys - Metoda... Ja tez sie troche pobawilem tymi cyferkami ale zanim sie podziele chcialem tylko dopytac, czy dobrze rozumiem przyjeta metode obliczenia 'wartosci' medali: czyli brazowy mamy za 1 pkt, srebrny za 3 a zloty za 5? bo jesli tak to to co do srebrnych to zgoda (jeden zloty=5 brazowych), ale chyba zloty nie jest wart 3 srebrnych (tylko mniej niz 2 (5/3). Oraz wcale to nie zachowuje oryginalnego rankingu. pozdro
Orvudo 1 na 1 Wciąż jest to ranking błyskotek. Czy złoty medal jest faktycznie wart 5 brązowych, gdy różnice na mecie są minimalne? Gdy nawet osobom z 4, czy 5 miejsca niewiele brakowało do pierwszego? To przecież osoby na tym samym poziomie, z których trzem się poszczęściło i tyle.
Autor:
Orvudo Dodano:
14-08-2012 ratus - gladiatorzy 2 na 2 Współczesny sport wyczynowy to rzeczywiście zmagania gladiatorów, których animatorami są różne mafie. I choć śmierć na arenie nie jest teraz oficjalnym finałem igrzysk, to jednak się zdarza. Natomiast utrata zdrowia, nawet do poziomu kalectwa, poza arenami jest chlebem powszednim dla wyczynowców. Prawdą jest oczywiście, że wyczynowe uprawianie sportu - tak jak i prostytucja - nie jest przymusowe. W zasadzie.
Autor:
ratus Dodano:
14-08-2012 Tadeusz Klonowski - najważniejsze zdrowie 4 na 4 Sport zawodowy jest szkodliwy dla zdrowia. Dla społeczeństwa ważnym powinno być propagowanie wśród młodego pokolenia aktywnego trybu życia. Jeśli znajdzie się szczególnie uzdolniony człowiek w jakiejś dyscyplinie sportowej to powinien znaleźć odpowiednie warunki dla swojego rozwoju. Zdobywanie medali za wszelką cenę (głównie kosztem swojego zdrowia) nie powinno być najważniejsze. To media nakręcają spiralę oczekiwań a potem robią tragedię, gdy rzeczywistość okazała się inna niż marzenia.
Sołtysowa - Usportowienie 3 na 3 Pański ranking również nie oddaje "OWUN", bo przecież na usportowienie narodu wpływ mają również dyscypliny wchodzące w skład igrzysk zimowych, nie uwzględnionych tutaj. Trzeba też wziąć pod uwagę, że liczba ludności w danym kraju, także nie jest zbyt dobrym wyznacznikiem (np. zawodniczki i zawodnicy Chińscy reprezentujący inne kraje w ping-ponga). I jeszcze, co w takim razie ze sportem masowym, on chyba jest nawet lepszym wyznacznikiem niż pojedynki gladiatorów (naładowanych często anabolikami).
KORIUS 2 na 6 i nie potrafimy pływać (wystarczy popatrzeć na kąpieliska). -Fakt. Zbiorniki wodne służą ludziom do wędkowania, opalania się lub grillowania, pływanie to margines. Pływając w zbiorniku ok. 8m głębokości wielokrotnie usłyszałem, że to strasznie niebezpieczne i trzeba być wariatem, aby tam wejść, a przecież kąpiele w jeziorach czy morzach i np. nurkowanie to zwyczajna rzecz w normalnym świecie. Jedynie rowerzystów się namnożyło, ale to jednak wciąż tyłek na siedzeniu.
Autor:
KORIUS Dodano:
14-08-2012 ratus - usportowienie 4 na 4 Dla mnie najlepszym komentarzem była wypowiedź (13.08 PR-3) instruktora WF na jednej z uczelni, który zapodał, iż w jego grupie z I-go roku, liczącej 20 studentów, tylko troje jest w stanie wykonać 10 pompek! I ten stan rzeczy, to nie ewenement, tylko norma...
Autor:
ratus Dodano:
14-08-2012 tomana - masowy kontra zawodowy 3 na 3 Martwi nie tyle mała liczba medali ile nasze mizerne usportowienie, które ma z tym oczywisty związek. My sami, nasze dzieci i wnuki mało się ruszamy, na masową skalę zwalniamy dzieci z WF i nie potrafimy pływać (wystarczy popatrzeć na kąpieliska). Można wyhodować małą grupę zawodowców "na medale" ale nie ma skąd ich wybrać bo baza nikłą i brak systemu selekcji i szkolenia.
Autor:
tomana Dodano:
14-08-2012 Pokazuj komentarze od pierwszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama