Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.450.275 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało
dla nas 7364 tekstów.
Zajęłyby one 29017 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
problem ocieplania klimatu
dziwne
Podręcznik do filozofii współczes..
Czy człowiek może posiadać osobli..
Dlaczego woda i powietrze są wspó..
Wielkie twierdzenie Fermata? ŻAL
Katastroficzny dramat...
Drżyjcie nożownicy
zachód nas zdradzi
Ogłoszenia
:
the topic of customer communications manage..
Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony edyt..
casino
Szukam rekomendacji na temat blogów poświęc..
Dodaj ogłoszenie..
Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Stanisław Kukurowski -
Racjonalna, radykalna, antyklerykalna. Literatura oświecenia w publikacjach lat 1944-1956
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
Od dawna zresztą wiadomo, że tam, gdzie królują
Prawdziwe Wartości
, zwykłym wiedzie się znacznie gorzej.
Jan Woleński
Komentarze do strony
Ponad uprzedzeniami i stereotypami
Dodaj swój komentarz…
Marian Dziwisz
Panie Andrzeju - ma Pan absolutną rację, że papierowe podręczniki można uznać za formę przestarzałą, jak też w tym, że być nauczycielem - mistrzem, to umieć inspirować uczennice/uczniów i postępować krok za nimi przekazując wiedzę, radząc i pomagając w nabywaniu umiejętności w posługiwaniu się różnymi źródłami wiedzy oraz wyrażania własnych poglądów. Nie o tym jednak jest raport. On opisuje sytuację aktualną w oświacie a tę kształtują: standardy wymagań egzaminacyjnych i podstawa programowa. Nauczyciel ucząc w szkole nie może obejść obowiązującego prawa. Może stosować nowoczesne metody pracy ale nie może nauczać treści pozostających w sprzeczności z prawem oświatowym i przepisami w szkole obowiązującymi. Raport dotyczy zagadnień dyskryminacji w tym dyskryminowania w podstawie programowej i w nauczaniu treści humanistycznych; ujmowania człowieka całościowo we wszystkich przejawach jego życia; pomijania takich prądów umysłowych jak: renesansowy humanizm; krytycyzm; racjonalizm; egzystencjalizm; prawa człowieka itd. Szkoda, że dyskusją o treści raportu staje się powodem do zupełnie innej, zastępczej dyskusji np. na temat w jaki sposób polska szkoła ma pogłębiać uprzedzenia kulturowe a nie prze jak ma je przezwyciężać. Taki sens mają przecież wypowiedzi w sprawach islamu.
Autor:
Marian Dziwisz
Dodano:
28-12-2012
Reklama
Andrzej Wendrychowicz
Chciałbym wtrącić swoje trzy grosze o podręcznikach w ogóle. Od kilku lat uczestniczę w Kongresach Obywatelskich na których temat edukacji szkolnej jest zawsze mocno obecny. Na jednej z kongresowych debat ktoś postulował, żeby z podręczników szkolnych ...całkowicie zrezygnować. Wszystkie zawarte w nich informacje są dostępne w internecie. Nauczyciel może zlecić uczniom ich wyszukania i na lekcji zająć się ich wspólną z uczniami analizą. Brak podręczników do etyki, tak głośno lamentowany, okazał się być wręcz zbawienny dla nauczania tego przedmiotu. Nauczyciele muszą opracowywać swoje programy autorskie. Pięknie i jednocześnie strasznie, bo wielu z nich ma z tym spore trudności. I tu dochodzimy do innego ważnego tematu. Zbyt dużo nauczycieli jest panem/panią od polskiego, biologii, fizyki, historii... a tylko nieliczni są NAUCZYCIELAMI = mistrzami dla swoich uczniów = pedagogami. To nie moje zdanie, lecz pewnej bardzo mądrej, bardzo znanej nauczycielki. Całkowicie podzielam tę opinię. Brak tak rozumianych nauczycieli, to największa przeszkoda w głębokim, radykalnym reformowaniu oświaty szkolnej w Polsce.
Autor:
Andrzej Wendrychowicz
Dodano:
27-12-2012
Asphodelus - Ratunek dla zachodu.
3 na 3
Kraje zachodu powinny wprowadzic moim zdaniem takie ruchy prewencyjne:
-Ograniczac imigrację muzułmańską
- pójśc za przykładem Francji która wdrdożyła znakomity program macierzyński i co za tym idzie przyrost naturalny autochtonów zwiększył się.
Problem w tym ze rządy krajów zachodu oraz UE zwyczajnie się już teraz muzułmanów boją. A oni wyczuwają ich słabośc.
Autor:
Asphodelus
Dodano:
20-12-2012
Czesław Szymoniak - Więcej optymizmu.
1 na 1
Wydarzenia toczą sie czasem wbrew wszelakim przewidywaniom. Czy ktokolwiek przewidywał w latach sześćdziesiątych albo siedemdziesiątych że komunizm w Europie Wschodniej upadnie? Przeciez wtedy wbijano nam do głowy, że to jest na zawsze i wiele na to wskazywało.
Nie twierdzę że nalezy załozyć rece i czekac. Warto coś robic ku temu by pomóc dobrej sprawie.
Autor:
Czesław Szymoniak
Dodano:
20-12-2012
zohen - panie Czesławie,
2 na 2
mimo, że trudno (z punktu widzenia tu i teraz) nie przyznać Panu racji, ja Pańskiego spokoju nie podzielam - zwłaszcza myśląc o swoich wnukach i prawnukach. Polska za kilkadziesiąt lat będzie Zachodem, być może jeszcze bardziej otwartym na emigrantów (jak to było z Żydami) niż stary Zachód. Ponadto, warto zauważyć, że proces ewentualnej islamizacji będzie prawdopodobnie skuteczne wspomagany przy użyciu rożnego rodzaju materiałów wybuchowych, co może dość radykalnie przybliżyć osiągniecie punktu masy krytycznej.
Nie z troski o los naszego katolicyzmu, ale mimo wszystko, oby to Pan miał rację!
Autor:
zohen
Dodano:
20-12-2012
Czesław Szymoniak - Spokojnie.
2 na 2
Wątpię aby napór muzułmanów na Kraj nad Wisłą przybrał wnet na intensywności gdyż napór jaki miał i nadal ma miejsce na Zachodzie ma podłoże socjalne a na socjaly w Polsce liczyć raczej nie nieprędko będą mogli. I dobrze. Stad też przypuszczalnie będzie to cienki strumyczek imigracyjny. Biorac pod uwagę dalsze takie czynniki jak potęga wpływow polskiego katolicyzmu i ksenofobia będzie im niełatwo stworzyć masę krytyczną swoich wpływów.
Mamy przecież grupy muzułmanskie i nie ma problemu. Są przystosowani.
Nowi imigranci będa przypuszczalnie tak jak na Zachodzie stopniowo tworzyć większe zbiorowiska i przez nie próbować szerzyć swoje zasady religijne. Jednak próba powieszenia półksiężyca w polskim Sejmie czy urzędzie gdzie już tam wiszą krzyże na długo pozostanie abstrakcją. To samo dotyczy szkoły publicznej z mozliwoscią nauki religii muzułmanskiej.
Być moze pewnego dnia na skutek sporów swiatopogladowych inspirowanych przez tych napływajacych islamistow nastąpi zmiana w podejsciu do kwestii religijnych na skutek ktorej znikną również te krzyże ze scian a w szkołach zamiast religii bedzie funkcjować religioznawstwo?
Autor:
Czesław Szymoniak
Dodano:
19-12-2012
zohen
5 na 5
Pominąwszy wszystkie inne aspekty bezczelnego zawłaszczania przestrzeni publicznej i państwowej przez naszych rodzimych czarnych i purpurowych katolibów, mam nieodparte wrażenie, że torują oni drogę i przygotowują grunt islamistom.
Zamiana krzyża na półksiężyc będzie znacznie łatwiejsza w sytuacji gdy symbol religijny (póki co, na razie - krzyż) będzie już usankcjonowany w szkole, urzędzie, w Sejmie itd, niż próba wprowadzenia go do czystej, świeckiej, nie skażonej symbolami religijnymi przestrzeni.
Z religią w szkole pójdzie islamistom najłatwiej - tak przypuszczam.
Ewangeliczni siewcy dżumy będą mieli duże zasługi w jej zamianie na cholerę.
Autor:
zohen
Dodano:
19-12-2012
Asphodelus - Subiektywne przedstawienie islamu.
6 na 6
Jakkolwiek ogólna całość tekstu Autora do mnie przemawia to opisując cywilizację islamską dokonał Autor pewnych pominięć. Zapomniał pan wspomnieć o ważnym w islamie aspekcie dżihadu- nie tylko jako pokojowej walki z własnymi słabościami ale także tego dżihadu agresywnego, czyli chęci podboju całego świata. Karol Młot obronił Europę przed inwazją islamską, ale mam wrażenie, że autor o tym pisze tak, jakby sam się tego wstydził... Dlaczego...?
Pamiętajmy że obecnie islam w przeciwieństwie do chrześcijaństwa się radykalizuje, kościoły pustoszeją a meczety się zapełniają. A zapewniam autora, że świecki europejczyk nie chciałby żyć w kraju gdzie obowiązuje szariat.
Nie pojmuję tej politycznej poprawności, dlaczego chrześcijaństwo które jest słabe i wymiera (co jest dla racjonalistów pozytywne) ale ma coraz mniejsze znaczenie można krytykować, a islamu który stanowi dla racjonalistów w europie coraz poważniejsze i widoczne zagrożenie nie można? Czemu np. w NIemczech w przedszkolach gdzie jest mniejszość islamska zlikwidowano wieprzowinę także dla dzieci ateistów, agnostyków i innych?
Autor:
Asphodelus
Dodano:
19-12-2012
Pokazuj komentarze
od pierwszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365