Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Ojciec Destrukcjanin - 92 lata później 1 na 1 Byłem-widziałem. Mały kraj wielkich ludzi. Bez patosu, nadymania i przeświadczenia o mesjanizmie. Nie wszędzie najnowsza, ale sprawna infrastruktura, pola równiutko zagospodarowane (bez dotacji). Czyny zamiast modlitw i złorzeczeń widoczne na każdym kroku. Naprawdę tam odczułem radość istnienia tu i teraz...
Reklama
mieduwalszczyk - derdidas 1 na 1 Nie muszę się uprzedzać do Savonaroli - sam pokazał na co go stać. Hus głównie walczył słowem - nie twierdzę, że nie mógłby się zbliżyć w metodach do Savonaroli, jednak mu po chrześcijańsku przeszkodzono. Cóż, postać ważna dla Czechów, rodzaj symbolu, a takie postaci są siłą rzeczy uwikłane w politykę - obrastają pewnymi pojęciami i korzystają z nich różni ludzie. To zrozumiałe, praw historii, że tak górnolotnie powiem, nie da się tak łatwo zmienić.
derdidas - mieduwalszczyk 1 na 1 Tak, Meslier nadawałby się na patrona wolnomyślicieli, ponieważ był wolnomyślicielem i ateistą(kryptoateistą), mimo tego że nosił (względy bytowe najpewniej o tym przesądzały) duchowną sukienkę. Hus w przeciwieństwie do niego nie był kryptoateistą i wolnomyślicielem. Postaci takich jak Hus (zapłaciły cenę za niezależność poglądów) można znaleźć multum w tym też takich które "po linii ideologicznej" zdecydowanie bardziej nadają się na patronów wolnomyślicielstwa. Przez "wybrali na patrona" rozumiem utożsamienie się z jakąś postacią i jej światopoglądem rzecz nie w słowach, można to inaczej nazwać. Przecież skoro się idzie podczas takiego zdarzenia jak zjazd wolnomyślicieli pod pomnik jakiejś postaci, to dzieje się tak nie bez kozery i to coś oznacza? Ksiądz Popiełuszko też "zapłacił najwyższą cenę za niezależność poglądów" ale przecież byłoby groteską gdyby polscy wolnomyśliciele chodzili podczas swoich zjazdów pod jego pomnik. Jest pan chyba trochę uprzedzony do Savanaroli. Wbrew pozorom - o ironio - wiele łączyło go z Husem, więcej niż się Panu wydaje.
mieduwalszczyk - derdidas 1 na 1 Meslier też był księdzem i inspiruje wolnomyslicieli, czemu niemiałby inspirować inny ksiądz - wolnomyślność to nie żaden dogmat. Nie rozumiem co masz na myśli mówiąc "wybrali na patrona" możnaby pomyśleć, że Hus to jakiś niezastąpiony autorytet dla wolnomyślicieli, ale to nie tak. To jedna z postaci, która zapłaciła najwyższą cenę z niezależność poglądów i jego przykład pokazuje początki wielowiekowej emancypacji ludzkiej myśli z okowów dogmatu. Co do Savonaroli to rzeczywiście - postać żałosna i na żadnego patrona się nie nadaje, chyba dla tych, którzy chcieliby ów dogmat uczynić bardziej represyjnym. Co do innych postaci, to są ważne i chołubione, owszem, raduje to każdego wolnomysliciela - oby takich więcej.
derdidas - mieduwalszczyk Rzecz nie w tym po czyjej stronie wolnomyśliciele zawsze byli ale w tym kogo wybrali sobie za swojego patrona. Hus był księdzem, duchownym, założycielem religii mającej także swoje radykalne oblicze. Ktoś taki niezbyt się nadaje na patrona ruchu wolnomyślicielskiego, chyba że ten ruch w gruncie rzeczy jest innej orientacji ideologicznej. Savanarola też spłonął na stosie ale trudno byłoby z niego robić orędownika wolnomyślicielstwa. Na patrona - symbol wolnomyślicielstwa znacznie lepiej nadawałby się Euhemer, Demokryt, Giordano Bruno. To trochę tak jakby w Polsce za patrona ruchu wolnomyślicielskiego obrać sobie jakiegoś postępowego księdza (Ściegienny?)wogóle nie zauważając np. takiego Łyszczyńskiego, który przecież lepiej się do tej roli nadaje. I to tyle w temacie
Borgïr "Związek gimnastyczno-sportowy »Orłów«" Z jakiegoś powodu ta nazwa od razu powoduje u mnie wyobrażenie grupy ogolonych kato-narodowych karków...
Autor:
Borgïr Dodano:
31-12-2012 mieduwalszczyk - derdidas 3 na 5 Już tłumaczę twoje wątpliwości, to dość proste. Wolnomyśliciele zawsze byli po stronie palonych, nie palących - i to tyle w temacie.
derdidas - czy wolnomyśliciele? 2 na 2 "...to obecnie w uroczystym pochodzie przed pomnik Husa, pierwszego dnia kongresu..." Fakt, iż uczestnicy owego zjazdu oddawali hołd Husowi stawia pod pewnym znakiem zapytania ich wolnomyślicielski światopogląd, bo Hus - jakkolwiek walczący z Rzymem - był człowiekiem o mentalności na wskroś religijnej, a niektórzy z jego radykalnych nasladowców(taboryci) byli wręcz religijnymi fanatykami . Rzecz charakterystyczna, iż w tymże samym 1920 r. odrodził się w nowo powstałej Czechosłowacji narodowy kościół husycki - jako gest sprzeciwu oporu i wyzwania rzuconego hierarchii rzymsko - katolickiej która zawsze stała wiernie przy tronie Habsburgów. Co więcej z artykułu wynika, iż uczestnicy zjazdu umieścili na cenzurowanym Niemców - historycznie rzecz ujmując najpoważniejszych przeciwników kościoła husyckiego. Tak więc odnosi się wrażenie, iż ów zjazd jakkolwiek po szyldami wolnomyślicielskimi zorganizowany, w rzeczywistości miał w dużym stopniu wymiar imprezy wpisującej się w konflikt interreligijny.
Pokazuj komentarze od pierwszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama