Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.498.922 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało
dla nas 7364 tekstów.
Zajęłyby one 29017 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
energia - prąd za darmo?
Psychologia wskazuje wzór człowie..
Akt patriotyzmu w obliczu wojny
problem ocieplania klimatu
dziwne
Podręcznik do filozofii współczes..
Czy człowiek może posiadać osobli..
Dlaczego woda i powietrze są wspó..
Wielkie twierdzenie Fermata? ŻAL
Ogłoszenia
:
the topic of customer communications manage..
Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony edyt..
casino
Szukam rekomendacji na temat blogów poświęc..
Dodaj ogłoszenie..
Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 706 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Lilian Edvall -
Nowe życie Tildy Bengtsson
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
"Kto zna swoją głupotę, nie jest wielkim głupcem."
Czuang Cy
Komentarze do strony
Praga 1920 stolicą wolnej myśli
Dodaj swój komentarz…
derdidas - czy wolnomyśliciele?
2 na 2
"...to obecnie w uroczystym pochodzie przed pomnik Husa, pierwszego dnia kongresu..." Fakt, iż uczestnicy owego zjazdu oddawali hołd Husowi stawia pod pewnym znakiem zapytania ich wolnomyślicielski światopogląd, bo Hus - jakkolwiek walczący z Rzymem - był człowiekiem o mentalności na wskroś religijnej, a niektórzy z jego radykalnych nasladowców(taboryci) byli wręcz religijnymi fanatykami . Rzecz charakterystyczna, iż w tymże samym 1920 r. odrodził się w nowo powstałej Czechosłowacji narodowy kościół husycki - jako gest sprzeciwu oporu i wyzwania rzuconego hierarchii rzymsko - katolickiej która zawsze stała wiernie przy tronie Habsburgów. Co więcej z artykułu wynika, iż uczestnicy zjazdu umieścili na cenzurowanym Niemców - historycznie rzecz ujmując najpoważniejszych przeciwników kościoła husyckiego. Tak więc odnosi się wrażenie, iż ów zjazd jakkolwiek po szyldami wolnomyślicielskimi zorganizowany, w rzeczywistości miał w dużym stopniu wymiar imprezy wpisującej się w konflikt interreligijny.
Autor:
derdidas
Dodano:
31-12-2012
Reklama
mieduwalszczyk - derdidas
3 na 5
Już tłumaczę twoje wątpliwości, to dość proste. Wolnomyśliciele zawsze byli po stronie palonych, nie palących - i to tyle w temacie.
Autor:
mieduwalszczyk
Dodano:
31-12-2012
Borgïr
"Związek gimnastyczno-sportowy »Orłów«"
Z jakiegoś powodu ta nazwa od razu powoduje u mnie wyobrażenie grupy ogolonych kato-narodowych karków...
Autor:
Borgïr
Dodano:
31-12-2012
derdidas - mieduwalszczyk
Rzecz nie w tym po czyjej stronie wolnomyśliciele zawsze byli ale w tym kogo wybrali sobie za swojego patrona. Hus był księdzem, duchownym, założycielem religii mającej także swoje radykalne oblicze. Ktoś taki niezbyt się nadaje na patrona ruchu wolnomyślicielskiego, chyba że ten ruch w gruncie rzeczy jest innej orientacji ideologicznej. Savanarola też spłonął na stosie ale trudno byłoby z niego robić orędownika wolnomyślicielstwa. Na patrona - symbol wolnomyślicielstwa znacznie lepiej nadawałby się Euhemer, Demokryt, Giordano Bruno. To trochę tak jakby w Polsce za patrona ruchu wolnomyślicielskiego obrać sobie jakiegoś postępowego księdza (Ściegienny?)wogóle nie zauważając np. takiego Łyszczyńskiego, który przecież lepiej się do tej roli nadaje. I to tyle w temacie
Autor:
derdidas
Dodano:
31-12-2012
mieduwalszczyk - derdidas
1 na 1
Meslier też był księdzem i inspiruje wolnomyslicieli, czemu niemiałby inspirować inny ksiądz - wolnomyślność to nie żaden dogmat. Nie rozumiem co masz na myśli mówiąc "wybrali na patrona" możnaby pomyśleć, że Hus to jakiś niezastąpiony autorytet dla wolnomyślicieli, ale to nie tak. To jedna z postaci, która zapłaciła najwyższą cenę z niezależność poglądów i jego przykład pokazuje początki wielowiekowej emancypacji ludzkiej myśli z okowów dogmatu. Co do Savonaroli to rzeczywiście - postać żałosna i na żadnego patrona się nie nadaje, chyba dla tych, którzy chcieliby ów dogmat uczynić bardziej represyjnym. Co do innych postaci, to są ważne i chołubione, owszem, raduje to każdego wolnomysliciela - oby takich więcej.
Autor:
mieduwalszczyk
Dodano:
31-12-2012
derdidas - mieduwalszczyk
1 na 1
Tak, Meslier nadawałby się na patrona wolnomyślicieli, ponieważ był wolnomyślicielem i ateistą(kryptoateistą), mimo tego że nosił (względy bytowe najpewniej o tym przesądzały) duchowną sukienkę. Hus w przeciwieństwie do niego nie był kryptoateistą i wolnomyślicielem. Postaci takich jak Hus (zapłaciły cenę za niezależność poglądów) można znaleźć multum w tym też takich które "po linii ideologicznej" zdecydowanie bardziej nadają się na patronów wolnomyślicielstwa. Przez "wybrali na patrona" rozumiem utożsamienie się z jakąś postacią i jej światopoglądem rzecz nie w słowach, można to inaczej nazwać. Przecież skoro się idzie podczas takiego zdarzenia jak zjazd wolnomyślicieli pod pomnik jakiejś postaci, to dzieje się tak nie bez kozery i to coś oznacza? Ksiądz Popiełuszko też "zapłacił najwyższą cenę za niezależność poglądów" ale przecież byłoby groteską gdyby polscy wolnomyśliciele chodzili podczas swoich zjazdów pod jego pomnik. Jest pan chyba trochę uprzedzony do Savanaroli. Wbrew pozorom - o ironio - wiele łączyło go z Husem, więcej niż się Panu wydaje.
Autor:
derdidas
Dodano:
31-12-2012
mieduwalszczyk - derdidas
1 na 1
Nie muszę się uprzedzać do Savonaroli - sam pokazał na co go stać. Hus głównie walczył słowem - nie twierdzę, że nie mógłby się zbliżyć w metodach do Savonaroli, jednak mu po chrześcijańsku przeszkodzono. Cóż, postać ważna dla Czechów, rodzaj symbolu, a takie postaci są siłą rzeczy uwikłane w politykę - obrastają pewnymi pojęciami i korzystają z nich różni ludzie. To zrozumiałe, praw historii, że tak górnolotnie powiem, nie da się tak łatwo zmienić.
Autor:
mieduwalszczyk
Dodano:
31-12-2012
Ojciec Destrukcjanin - 92 lata później
1 na 1
Byłem-widziałem. Mały kraj wielkich ludzi. Bez patosu, nadymania i przeświadczenia o mesjanizmie. Nie wszędzie najnowsza, ale sprawna infrastruktura, pola równiutko zagospodarowane (bez dotacji). Czyny zamiast modlitw i złorzeczeń widoczne na każdym kroku. Naprawdę tam odczułem radość istnienia tu i teraz...
Autor:
Ojciec Destrukcjanin
Dodano:
02-01-2013
Pokazuj komentarze
od najnowszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365