Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Anna Salman 2 na 2 "... sfera duchowości to tyle samo, co dziedzina myśli mętnej ponad miarę ." Nareszcie ktoś nazwał rzecz po imieniu. Może kiedyś wróci szacunek do filozofii, jako nauki i przestanie być mylona z ględzeniem o różnych "absolutach" i "transcendencjach".
Reklama
sinapis - Pierwsza przyczyna Może bym i nie przeczytał do końca, ale wpadło mi w oko zdanie o pomieszczeniu filozofii na styku nauki i sztuki. Jak się okazuje, i filozofowie czasem znają swoje miejsce.
Czesław Szymoniak "Świat prawdopodobnie istniał i będzie istnieć w nieskończoność, bo taka jest jego istota" Gwoli ścisłości: Jeśli przez świat rozumieć Wszechswiat(y) to zapewne tak. Jednakowoz jezeli przez świat rozumieć ziemski glob z ludźmi, fauną i florą co zdaje sie bylo sugestią autora to raczej nie a nawet powiedziałbym na pewno nie. Astrofizyka wskazuje na to że nastapią daleko idące przemiany ewolucyjne Słonca, ktore prawdopodobnie położą kres wyższym formom życia w układzie słonecznym. To w odleglej przyszłosci a w blizszej nieokreslonej może nastąpić katastrofalna kolizja Ziemi z innym obiektem kosmicznym dużych rozmiarów.
PiotrM2011 - @Czesław Szymoniak 1) Ja odebrałem określenie autora "świat" jako synonim "wszechświat". 2) "Wszechświat", z samej swej definicji - wszak ma przedrostek "wszech" - wyklucza istnienie czegoś takiego jak "wszechświatY". 3) Zamieszanie w nazewnictwie wynika stąd, że łacińskie "universum", przekalkowane na język angielski jako "universe", stosunkowo niedawno zaczęło tracić swoje pierwotne znaczenie i żyć niezależnie jako nazwa własna "obserwowalnej części wszechświata". Dlatego też możliwe stało się utworzenie neologizmu "multiverse". 4) W języku polskim ten proces zmiany znaczenia nie zaszedł, prawdopodobnie z powodu nieco innej wizji rzeczywistości w filozofii kontynentalnej a anglosaskiej. Wydaje mi się, że my unikamy tworzenia nowych wyrazów, gdy zmieniają się nasze poglądy, co dany wyraz oznacza (nie zaś sam przedmiot przecież), natomiast oni to robią (na marginesie: stąd się też chyba wzięła political correctness). Prawdopodobnie wynika to ze skrajnego logocentryzmu , a ten znów wyrósł z kultury protestanckiej opartej o zasadę sola scriptura . Na marginesie: proszę zauważyć, że istnieje w języku polskim wyraz "wszechrzecz ", mało popularny, nie mający chyba odpowiednika w języku angielskim, a moim zdaniem najlepszy do rozważań filozoficznych i kosmologicznych.
PiotrM2011 - @Anna Salman Z tego co mi udało się zrozumieć, to "absolut" i "transcendencja" jest dopełnieniem rzeczywistości o jej przeciwieństwo . Jak to mam rozumieć, bóg raczy wiedzieć ;)
Hodża Fachowo przeprowadzony wywiad - osobiście zainteresował mnie książką prof. Lipca. Wydobywa z rozmówcy jego poglądy na filozofię i zachęca do dokładniejszego zapoznania się z jego poglądami. Nie zgodzę się natomiast z sugestią "Jak Absolut, to i nieunikniona duchowość.", wypowiedzianą przez prowadzącą wywiad. Wydaje mi się to wynikać ze stereotypu ukształtowanego przez wieki "zagospodarowywania" filozofii przez teologię. Wprawdzie osobiście wątpię w istnienie jakichkolwiek absolutów, ale nawet domniemanie istnienia takowych nie prowadzi moim zdaniem automatycznie do stwierdzenia istnienia jakiegokolwiek duchowego składnika rzeczywistości.
Autor:
Hodża Dodano:
26-07-2013 Grimar Może to zabrzmieć jak hejt, ale nawet jakbym za darmo tą książkę miał dostać, to i tak pewnie bym się nie skusił. Znam książki prof. Lipca, ciężko się je czyta i zazwyczaj nie uczą niczego ciekawego (a często wymyślają problematykę na siłę, jak np. "fenomenologię piłki nożnej"), podobnie jak jego wykłady - w których obowiązkowo swego czasu musiałem uczestniczyć - są prowadzone momentami w zabawny sposób, ale niewiele wnoszą do rozwoju słuchacza. Filozofia to piękna rzecz, ale nie koniecznie z prof. Lipcem.
Autor:
Grimar Dodano:
28-07-2013 Szarycz Zbigniew - błąd logiczny "Świat prawdopodobnie istniał i będzie istnieć w nieskończoność, bo taka jest jego istota" Jeżeli mówimy o "istocie" rzeczy, a więc o cesze dogłębnie poznanej, nie możemy używać przysłówka "prawdopodobnie". Logicznie poprawne jest zdanie: świat istniał i będzie istnieć w nieskończoność, bo taka jest jego istota. Nota bene, świat, o którym mówi profesor Lipiec, nic nie wie o pojęciu nieskończoności, które jest raczej domeną ludzkiego umysłu, niż przyrody. Antropocentryzm wiecznie żywy, nawet pośród filozofów! - chciałoby się zakrzyknąć.
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama