Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.015.395 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 15 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Człowiek to jedyne zwierzę które się rumieni. I jedyne, które ma za co.

Dodaj swój komentarz…
Arminius - misja U-234   4 na 4
"Po operacjach ogłoszono, że niemiecki program nuklearny okazał się być lata świetlne za amerykańskim. A wkrótce potem, nieudany amerykański projekt bomby Thin Man z Projektu Manhattan, został zastąpiony udanym projektem Little Boy.."
W tym kontekscie warto wspomnieć o misji U-234, który 16.04 1945 roku wyruszył z norweskiego Kristiansand w kierunku Japonii. Na okręcie było ok. 250 ton ładunku,w tym-między innymi-około 600 kilogramów tlenku uranu przeznaczonego dla japońskiego programu atomowego,pocisk zdalnie kierowany Hs 293,plany konstrukcyjne myśliwca odrzutowego Messerschmitt Me 262 i WIELU INNYCH RODZAJÓW BRONI. Na okręcie znajdowali się dwaj japońscy oficerowie, specjaliści od budownictwa okrętowego i lotniczego oraz niemieccy eksperci lotniczy i rakietowi jak również generał Luftwaffe Ulrich Kessler. Po kapitulacji Niemiec okręt poddał się Amerykanom w dniu 10 maja 1945 r.( dwaj Japończycy popełnili samobójstwo.Jest prawdopodobne,iż przyspieszenie prac nad amerykańską bombą atomową w ramach projektu "Manhattan" z początkiem lata 1945 r. jest związane z przechwyceniem przez USA tego ubota. Co do innych typów i rodzajów broni- wątpliwości nie ma wogóle, iż ich "powstanie i rozwój" w USA ma swą genezę w zdarzeniu z dnia 10 maja.
Autor: Arminius  Dodano: 03-09-2014
Reklama
mariawol   3 na 3
Bardzo ciekawy artykuł.
Nasuwa mi się myśl, że USA i UE, sankcjami doprowadzą do zwiększenia samodzielności FR, a tym samym wzmocnią (?) ją.
Jestem jednak absolutnie daleki od przyrównywania dzisiejszej Rosji do hitlerowskich Niemiec. Przecież to USA wydaje na zbrojenia więcej niż wszystkie pozostałe kraje.
Autor: mariawol  Dodano: 03-09-2014
Abdullah - Niemiecki program atomowy   5 na 5
Popadamy chyba w teorie spiskowe podważając twierdzenia ze niemiecki program atomowy był sporo za amerykańskim a pewnie nawet i radzieckim. Póki co dowodów brak na podważenia tego twierdzenia. Skoro ten portal mieni sie racjonalnym - cóż trzeba pokazać dowody.

500 kilo tlenku uranu po redukcji i wzbogaceniu do poziomu u235 wymaganego do użycia jako broni da może 5 kilo "bojowego uranu" trochę mało na bombę.

Co do reszty artykułu - nie pozostaje nic innego tylko pogratulować Niemcom sprawności organizacyjnej - ale to raczej nic nowego.
Autor: Abdullah  Dodano: 03-09-2014
Arminius - Kopenhaga 1941   1 na 1
"Szef zespołu, Werner Heisenberg, twórca mechaniki kwantowej i zasady nieoznaczoności, skazany został przez amerykański sąd wojskowy na 5 lat".
Skoro pojawia się sylwetka Heisenberga  warto przypomnieć o jego spotkaniu we wrześniu 1941 r w Kopenhadze z Bohrem - jego przyjacielem i nauczycielem, wybitnym fizykiem. Spotkanie to obrosło legendą i stała się nawet kanwą do powstania sztuki teatralnej "Kopenhaga". Nie do końca wiadomo o czym uczeni rozmawiali. Pewnym jest, iż Heisenberg udzielił Bohrowi informacji ( jak daleko idących, trudno powiedzieć) o pracach zespołu niemieckiego nad energią i bronią nuklearną. Hipotezą natomiast - bardzo intrygującą - jest twierdzenie, iż Heisenberg zadeklarował tam swój negatywny stosunek do broni atomowej oraz zapewnił Bohra o tym, iż zespół niemiecki - kierowany względami moralnymi -  nie będzie narzucał ostrego tempa swoich prac, licząc na podobne stanowisko drugiej strony, z którą - o czym Heisenberg wiedział - Bohr miał kontakty i której - zgodnie z przewidywaniami Heisenberga - Bohr przekazał informacje uzyskane "na szczycie kopenhaskim".
Autor: Arminius  Dodano: 03-09-2014
Arminius - mniszek gumodajny   2 na 2
Sporo wiadomo na temat produkcji przez Niemcy syntetycznych zamienikow strategicznych materiałów niezbędnych do prowadzenia wojny. Znacznie mniej na temat innych prób ich pozyskiwania. Jedną z nich było przedsiewzięcie polegajace na uprawach mniszka gumodajnego (bliski krewny mniszka lekarskiego) - rośliny zwierającej mleczko lateksowe, z któtrego można wytwarzać wysokogatunkowa gumę. Roślina owa pochodzi z Azji Centralnej. W czasie II wojny Sowieci na industrialną skalę zakładali jej plantacje. Niemcy próbowali czynić podobnie - ze skutkiem nie do końca znanym. Brak dokładniejszych informacji na ten temat. W każdym razie w rezultacie owych prób, zaadoptowano mniszka gumodajnego w niektórych regionach Polski gdzie ma on charakter rośliny introdukowanej.
grzybypl.blogsp(*)09/kok-sagiz-w-jordanowie.html
Autor: Arminius  Dodano: 03-09-2014
Arminius - carpet bombing - I   3 na 3
"Można chyba przyjąć, że zniszczenie fabryk owej benzyny było kluczowym czynnikiem zwycięstwa Aliantów".
Strategiczne bombardowanie Niemiec bez wątpienia zadały niemieckiej gospodarce ciężkie straty. Jednakże skala tych zniszczeń, a zwłaszcza ich znaczenie w dziele pokonania Niemiec pozostaje przedmiotem kontrowersji i sporów. Niejednokrotnie odnosi się wrażenie, iż nad ową debatą unosi się duch teorii Douheta, zakładających iż o wyniku wojen przesądzać mogą siły powietrzne. Istota problemu sprowadza się - także -  do
charakteru bombardowań, które doświadczały Niemcy. Nie były to w swojej masie precyzyjne uderzenia w wybrane cele przemysłowe (przy takich nalotach straty były bardzo wysokie) tylko dywanowe bombardowania miast niemieckich mające na celu zadanie wysokich strat ludności cywilnej i złamanie jej ducha. Temat jest szeroki, wieloaspektowy. Sygnalizuję go tylko tutaj odsyłając zainteresowanych do - między innymi -  książki "Pożoga" traktującej o tych sprawach. Przyjęcie właśnie takiej strategii bombardowań było wielce kontrowersyjne z punktu widzenia moralnego oraz obowiązujących norm prawa międzynarodowego. Coraz częściej pojawiają się głosy, iż dywanowe bombardowania miast niemieckich przez alainatów było zbrodnią wojenną.
Autor: Arminius  Dodano: 03-09-2014
Arminius - carpet bombing - II   1 na 1
Poniższy cytat (wikipedia)jest załącznikiem do poprzedniego komentarza. Dotyczy on wystąpienia marszałka Arthura Harrisa (Bomber Harris), który w swej szczerości nazwał po imieniu istotę prowadzonej przez niego operacji.
"In October 1943, emboldened by his success in Hamburg and increasingly irritated with Churchill's hesitance to endorse his tactics wholeheartedly, Harris urged the government to be honest with the public regarding the purpose of the bombing campaign.
    the aim of the Combined Bomber Offensive should be unambiguously stated  as the destruction of German cities, the killing of German workers, and the disruption of civilised life throughout Germany.
.. the destruction of houses, public utilities, transport and lives, the creation of a refugee problem on an unprecedented scale, and the breakdown of morale both at home and at the battle fronts by fear of extended and intensified bombing, are accepted and intended aims of our bombing policy. They are not by-products of attempts to hit factories. However at this time many senior Allied air commanders still thought area bombing was less effective."
www.onwar.com/articles/9809.htm  
Autor: Arminius  Dodano: 03-09-2014
Imre K   7 na 7
Ku pochwale gospodarki reżimowej - część 47 ;). Czego możemy się spodziewać w kolejnym odcinku? Odbudowy Hiszpanii za Franko, wzrastającej potędze Japonii dzięki przestawieniu się na surowce, odradzającym się Rzymie Mussoliniego?

Proponuję zmienić wzorce i ukazywać jak się to robi w sposób, w którym nie stosuje się zastraszania, więzień, tortur, morderstw itp. Chyba nieporównywalnie lepszym przykładem rozwoju będą powojenne Niemcy lub Japonia, startujące z dużo niższego pułapu niż ich przedwojenne odpowiedniki. Może coś o Korei Południowej, o systemach skandynawskich, no jest w czym wybierać, bo że zamordyzm może całkiem nieźle funkcjonować, to chyba nie jest jakimś wielkim odkryciem.
Autor: Imre K  Dodano: 03-09-2014
Arminius - tragedia Cap Arcony - I   2 na 2
"Warto zadać sobie pytanie: ile robotników przymusowych czy więźniów obozowych zginęło w ramach bombardowania celów strategicznych". Zdarzało się i tak, że nie były to bombardowania strategiczne. Zatopienie "Cap Arkony" wpisuje się w serię największych katastrof morskich ("Wilhelm Gustloff", "Steuben", "Goya"), do których doszlo na Bałtyku w pierwszej połowie 1945r. "Cap Arcona" znajdował się na redzie portu w Lubecie. Na jej pokładach przebywało 6.5 tysiąca więźniów z obozów koncentracyjnych (głównie z Neuengamme) wraz ze strażą. W przeddzień, wojska brytyjskie zajęły bez oporu Lubekę, a ich dowodca został powiadomiony przez miejscowego przedstawiciela MCK o obecności w porcie lubeckim kilku statków z 8000 tysiącami więźniów na pokładzie. Statki zostały zaatakowane przez brytyjskie samoloty 3 maja. W chwili ataku na "Cap Arconie" powiewały białe flagi. Trafiona wieloma rakietami szybko zatonęła. W wodzie znalazła się olbrzymia ilość więźniów i ich strażników. Brytyskie samoloty przez dłuższy okres czasu przelatywały nad rozbitkami lotem koszącym i ostrzeliwały ich z karabinów maszynowych i działek 20 mm. Kilkuset spośród ocalałych więźniów zostało zmaskarowanych przez rozwścieczonych Niemców.
Autor: Arminius  Dodano: 03-09-2014
Arminius - tragedia Cap Arcony - II   2 na 2
Zatopienia "Cap Arcona" to temat obszerny i złożony. Przedmiotem kontrowersji jest cel zgromadzenia więźniów na pokładach statków w Lubece. Jedna wersja głosi, iż miano ich zatopić na morzu. Druga zakłada, iż mieli oni zostać przetransportowani z Lubeki do Szwecji. Za drugą hipotezą mocno przemawia okoliczność wywiezienia do Szwecji na pokładach dwóch szwedzkich statków kilkuset więźniów obozów koncentrayjnych przebywających w Lubece, 3 dni przed zatopieniem "Cap Arcony". Cokolwiek o tym sądzić, pewnym jest, iż 1. Brytyjczycy mieli wiedzę o więźniach na pokładach statków kotwiczących na redzie portu lubeckiego,
2. Na Cap Arconie powiewała w chwili ataku biała flaga,
3. po zatopieniu "Cap Arcony" samoloty byryjskie prowadziły morderczy ogień z broni maszynowej do rozbitków powodując wśród nich olbrzymie straty.
Piloci nie wiedzieli do kogo strzelają tym niemniej w okolicznościach jak powyżej, strzelanie do kogokolwiek (nawet do SS-manów) jest zbrodnią wojenną.
"RAF Pilot Allan Wyse of No. 193 Squadron recalled, "We used our cannon fire at the chaps in the water, we shot them up with 20 mm cannons in the water. Horrible thing, but we were told to do it and we did it. That's war".
http://en.wikipedia.org/wiki/SS_Cap_Arcona_(1927 )
Autor: Arminius  Dodano: 03-09-2014
Mariusz Agnosiewicz - odp. Imre   1 na 1
Imre, twoja irracjonalna postawa zajmowania się tylko tym co miłe i nie analizowania przyczyn siły tych złych, podobna jest postawie papieża mówiącego, by zajmować się tylko tą częścią fizyki, która nie wkracza na teren stworzenia świata - to próba blokady poznania. Zajmowanie się gospodarką autarkiczną, antyglobalistyczną ma cele ściśle poznawcze i nie ma nic wspólnego z pochwałą reżimu, którego upadek był polską racją stanu.
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 03-09-2014
Rupson - @mariawol   1 na 3
"Nasuwa mi się myśl, że USA i UE, sankcjami doprowadzą do zwiększenia samodzielności FR, a tym samym wzmocnią (?) ją."

-Nasuwa mi się myśl, że Rosja żyje głównie z eksploatacji swoich surowców i ich sprzedaży. A gdy straci klientów, którzy uniezależnią się od jej dostaw, to Rosja sromotnie na tym straci. Klienta łatwiej się się pozbyć, niż go ponownie pozyskać, towar łatwiej kupić, niż sprzedać.
Autor: Rupson  Dodano: 03-09-2014
Mariusz Agnosiewicz - @Rupson   2 na 4
Powinno nam zależeć na tym, by nie straciła, bo dla nas będzie to oznaczało coś niedobrego, wbrew krótkowzrocznym politykierom. Kiedy Rosja zostanie za mocno przyciśnięta surowcowo, rozpocznie wojnę. Alternatywnie: Rosja rekompensuje ubytek na zachodzie rozwojem współpracy z Chinami. Tak czy inaczej Rosja antyzachodnia to zły interes dla Polski. Dobrze na tym mogą wyjść jedynie prowokatorzy konfliktów.
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 03-09-2014
Arminius - Rosjanie nie gorsi   2 na 2
W pierwszym komentarzu zwróciłem uwagę na przejęcie przez USA bardzo zaawansowanej niemieckiej myśli technicznej, której dokumentacja oraz - w niektórych wypadkach - eksperymentalne egzemplarze - znajdowały się na pokładzie U-234.
Dla zachowania swoistej równowagi warto nadmienić, iż na wschodzie działo się podobnie. Rosjanie zawdzięczają ogromnie dużo pracy niemieckich naukowców, którzy po wojnie wpadli w ich ręce. Znanym faktem jest wkład inżyniera Von Brauna w rozwój amerykańskiego programu kosmicznego. Identycznie było z sowieckim, w rozwój którego decydujący wkład miał Helmut Grottrup -jeden z najbliższych współpracowników Brauna, kierujący wieloosobowym zespołem naukowców niemieckich. Na wyspie j. Seliger (Wzgórza Wołdajskie) powstał ośrodek badawczy, a przy nim mała kolonia niemieckich specjalistów. Rzecz ciekawa, iż jakaś część ich wkładu oraz potencjalnych możliwości została zmarnowana w związku z nastaniem żdanowszczyzny (walka z kosmopolityzmem). Tak więc nie tylko genetyka (łysenkizm) padła ofiarą wojującej ideologii.
www.scientistsandfriends.com/rockets2.html
Autor: Arminius  Dodano: 03-09-2014
Rupson - Agnosiewicz   2 na 4
"Tak czy inaczej Rosja antyzachodnia to zły interes dla Polski. Dobrze na tym mogą wyjść jedynie prowokatorzy konfliktów."

-Tylko, że to Rosja jest głównym prowokatorem konfliktów, bo jest antyzachodnia, bo lubi i chce taka być. Zachód lubi robić interesy, a Rosja wszystkich straszyć, bo tylko w tym widzi swoją siłę i trudno ją będzie do miłości wobec Zachodu zmusić.
Autor: Rupson  Dodano: 03-09-2014
Mariusz Agnosiewicz - @Rupson   3 na 5
Widzę to inaczej. Zachód Europy nie lubi wojen militarnych - to fakt. Za to jednak lubi podbój ekonomiczny, który oczywiście jest bardziej humanitarny, ale podbojem pozostaje. Rosja za Putina zaczęła blokować podbój ekonomiczny swojego kraju przez Zachód. I zaczęło rosnąć napięcie ekonomiczne, które wyładowało się akurat na terytorium pogranicznym między Rosją a Zachodem, na Ukrainie. Ukraina to nie tak jak Polska, kraj z byłej strefy wpływów, Ukraina to była republika sowiecka i była strefą wpływów Rosji. Chęć rozciągnięcia tam wpływów Zachodu (umowa o stowarzyszeniu, plany rurociągowe), doprowadził do tej "dziwnej" wojny. W interesie polskim jest wyzwolenie się spod dominacji niemieckiej i rosyjskiej, czyli mamy interes w tym, by nasi sąsiedzi nie kooperowali ze sobą ponad naszymi głowami, lecz by traktowali nas partnersko. Polska gospodarka jest drenowana zarówno przez Zachód (podbój i wyniszczenie polskiego przemysłu), jak i Rosję (gaz). To jednak nie zmienia faktu, że demonizowanie Rosji, która po prostu zabiega o utrzymanie swoich wpływów ekonomicznych, nie ma nic wspólnego z rzetelną próbą zrozumienia sytuacji geopolitycznej w której tkwimy.
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 03-09-2014
lekkoduch - @MA  -2 na 2
Twierdzisz, że Ukraina jest w takiej sytuacji jak Polska w 81-szym, a Janukowicz to Jaruzelski, któremu nie wyszedł stan wojenny. Dobrze zrozumiałem?
Autor: lekkoduch  Dodano: 03-09-2014
klaio - @M.Agnosiewicz   3 na 3
Czy Rosja antyzachodnia to źle dla Polski? Gdyby się zwesternizowała w 100% to OK, ale najgorszy scenariusz to taki, że Rosja staje się tylko trochę "zachodnia", na tyle, by politycy Niemiec i Francji mogli się z nią dogadywać naszym kosztem bez narażania się swoim wyborcom.Dziś nawet SPD nie odważyłaby się wchodzić w takie projekty z Putinem jak gazociąg pod Bałtykiem.Hollande ubolewając nie da im jednak Mistrali.Dlatego Piłsudski "zdradziecko" zahamował ofensywę, by nie pomagać nacierającemu Denikinowi, bo wolał Rosję bolszewicką, niż "białą", gdyż z tą alianci by się porozumieli ustępując im Polskę. Czy z perspektywy 1939 r. to się opłaciło nie wiem, ale przez 20 lat II RP odcinaliśmy od tej polityki kupony. Pytanie, na ile niemoralną politykę zagraniczną wolno nam prowadzić tj. przedkładać nasz interes nad dobro wówczas Rosjan, a dziś Ukraińców. W Twojej ostatniej odpowiedzi @Rupsonowi zabrakło tego elementu. Tak, Zachód to nie tylko cywilizowane wartości, ale też cyniczne interesy, w końcu jednak masa krytyczna Ukraińców chce westernizacji i my powinniśmy z tym się liczyć. Na szczęście to na Zachodzie instynktowny egoizm i pragmatyzm są najbardziej, chociaż niedoskonale ograniczane przez cnoty i dlatego mamy prawo innym coś łagodnie proponować
Autor: klaio  Dodano: 04-09-2014
abrakadabra1   2 na 2
Dlaczego walczące w wojnie koreańskiej radzieckie myśliwce MIG 15 i amerykańskie Sabre wyglądały niemal identycznie i miały zbliżone osiągi?Bo oba zostały zbudowane na bazie Me 262 i przy pomocy niemieckich naukowców.
Autor: abrakadabra1  Dodano: 04-09-2014
Arminius - co się opłaca - klaio   1 na 1
"Czy z perspektywy 1939 r. to się opłaciło nie wiem, ale przez 20 lat II RP odcinaliśmy od tej polityki kupony"
Zdaniem Władysława Mackiewicza nie ("Lewa wolna") ale jest to teza równie ciekawa jak i kontrowersyjna. Błędem  Bardziej oczywistym i brzemiennym w skutki błędem było to, iż po "cudzie warszawskim" można było wziąć znacznie więcej na wschodzie(sami Sowieci się dziwili iż bierzemy tak mało), po to aby tam wygenerować piemonty białoruskiego i ukraińskiego państwa narodowego.
Autor: Arminius  Dodano: 04-09-2014
Mariusz Agnosiewicz - @klaio   7 na 7
Słabo wykształcony lud jest niestety podatny na propagandę różnych ośrodków. Kiedy Polacy "chcieli westernizacji" za Solidarności, to myśleli, że to będzie oznaczało więcej socjalizmu, a nie kasowanie socjalizmu i zastąpienie go neokolonializmem. Dziś wielu dawnych bojowników to przyznaje, nawet z ówczesnej elity: "byliśmy jak barany". Dlatego uważam, że wykształcenie i budowanie świadomości jest ważniejsze niż wolność. Bo wolność bez wcześniejszego wykształcenia - zostanie zepsuta. Uważam, że danie ludziom wolności, bez dania im solidnej wiedzy o warunkach tej wolności, oznacza wystawienie ich na żer i łup oszustów i manipulatorów.
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 04-09-2014
abrakadabra1 - @MA   4 na 4
Racja Panie Mariuszu.Wzięli nas na tanie błyskotki i kolorowe reklamy, a ukryli bezrobocie i jego uroki i inne wady kapitalizmu.Zrobili nas jak dawniej Indian na koraliki i błyskotki.Żenujące
Autor: abrakadabra1  Dodano: 04-09-2014
klaio   1 na 1
@M.AgnosiewiczZasadniczo to się zgadzam z całością odpowiedzi z tym zastrzeżeniem, że argument o niedojrzałości ludu często jest wykorzystywany cynicznie przez tych, którzy nie chcą jego emancypacji w żadnym stopniu i nic nie robią ku temu, aby pomóc innym w dojrzewaniu. Ale z pewnością to nie jest przypadek twórcy Racjonalisty.
@ArminusZ tego co pamiętam, Piłsudski wygrał wojnę, ale przegrał traktat w Rydze - największy wpływ mieli nań narodowcy, którzy myśląc o polonizacji kresów nie chcieli mieć za dużo mniejszości w polskich granicach. Politykę jagiellońską uważali za antynarodową.
Autor: klaio  Dodano: 04-09-2014
hyperion - @Arminus-zaniepokojone pytanie
Arminus, a Ty się nie boisz, że zostaniesz oskarżony o antysemityzm? Przecież "wiadomo", że wszystko co "wybitne" pochodzi z tradycji żydowskiej a Ty tu bezczelnie ;) mówisz, że niemieccy naukowcy też byli dobrzy i coś umieli.
Autor: hyperion  Dodano: 05-09-2014
GrzeTor - USAF będzie latać na paliwach sytnetycznych
Warto dodać, że US Air Force ma swój własny program zapewniania paliwa syntetycznego, infrastruktura być może będzie gotowa około 2016.

www.ausairpower.net/APA-USAF-SynFuels.html
ceramics.org/wp(*)ads/2010/02/airforce_diltz.pdf
Autor: GrzeTor  Dodano: 05-09-2014
Czesław Szymoniak - Benzyna syntetyczna
Pozwolę sobie wtrącić 3 grosze na temat sugerowanego powiązania klęski Niemiec z opóźnieniami w uruchomieniu produkcji tej benzyny. To było działanie, moim zdaniem, skazane na niepowodzenie ponieważ jest to metoda (metoda Fischer'a Tropsch'a) bardzo nieefektywna wymagająca ogromnego zużycia węgla (bodajże 7 ton węgla potrzeba na wyprodukowanie tony benzyny). Mimo że ta metoda nie została zabrana do grobu  III Rzeszy, prawie żaden kraj ( z wyjątkami, chyba RPA) nie podjął się jej stosowania.
Autor: Czesław Szymoniak  Dodano: 07-09-2014
Mariusz Agnosiewicz - @Czesław
Nie wiem skąd wziąłeś informacje, że 1 tona benzyny powstaje z 7 ton węgla. 3 tony węgla -> 1 tona benzyny. Poza tym metoda Fischera-Tropscha była tylko jedną z metod stosowanych wówczas przez Niemców.
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 08-09-2014
klaio   1 na 1
W książce Erica Metaxasa o Dietrichu Bonhoefferze, pastorze ewangelickim zaangażowanym w spisek przeciwko Hitlerowi (pisał o nim na racjonaliście M.Agnosiewicz www.racjonalista.pl/kk.php/s,4704  jako o prekursorze ateistycznego chrześcijaństwa) jest opis przewiezienia więźniów z Buchenwaldu do Flossenburga, gdzie Bonhoeffer został powieszony. Działo się to na trzy tygodnie przed końcem wojny, a więc kryzys paliwowy osiągnął dramatyczny rozmiar:
(...) ciężarówka (...) co godzinę musiała się zatrzymywać, aby strażnicy mogli przeczyścić przewody i ponownie wypełnić generator drewnem. (...) ponowne włączenie silnika przysparzało trudności. Musiał on pracować 15 minut, zanim nabrał wystarczającej mocy by pojazd ruszył".
Czy ktoś z was wie, co to była za technologia? Samochód napędzany kominkiem lub może kozą?
Autor: klaio  Dodano: 08-09-2014
Arminius - klaio - gaz drzewny   1 na 1
Był napędzany gazogeneratorem generującym gaz drzewny. pl.wikipedia.org/wiki/Gaz_drzewny
Autor: Arminius  Dodano: 08-09-2014
Arminius - automatyczne naprowadzanie
We wrześniu tego roku mija 70 rocznica pierwszego ataku na Londyn przy pomocy rakiety V2.
Podsyłam link do artykułu BBC - jeszcze gorącego - na ten temat.
"One of the most important new technologies developed for the V2 was an automatic guidance system, which operated independently of controllers on the ground. With the destination “programmed” into the on-board analogue computer, once a rocket was in flight, its gyroscopes could continuously track the craft’s position in three dimensions. Any deviations in course and rudders fitted to the fins on the side of the rocket would automatically adjust the heading and trajectory to keep it on target.
Not surprisingly, when the war ended, the Americans, Soviets and British scrambled to get their hands on V2 technology. With no desire to work for Stalin, Von Braun made a shrewd decision to surrender to the Americans, while the Russians got their hands on the V2 factory and test range".
Niektórzy ze współpracowników Von Brauna także dostali się w ręce Rosjan.
www.bbc.com/news/world-us-canada-29131757
 
 
Autor: Arminius  Dodano: 10-09-2014

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365