Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.444.835 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 700 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
[K]ażdy, kto robi coś rozsądnego - ponosi odpowiedzialność. Większość ludzi usiłuje w ogóle nic nie robić...
Nowinki i ciekawostki naukowe
Zdrowie
Zaangażowanie społeczności lokalnej kluczem do sukcesu profilaktyki alkoholowej (28-11-2010)

Szkodliwe używanie alkoholu przez młodzież jest poważnym problemem w wielu krajach wysoko rozwiniętych, w tym również w Stanach Zjednoczonych, gdzie wśród młodzieży uczęszczającej do college'ów rozwinęła się swoista kultura picia alkoholu, określana jako ''college drinking''. Niepokojące rozmiary zjawiska skłoniły tamtejsze uniwersytety, by we współpracy z publicznymi instytucjami naukowymi i badawczymi podjąć wysiłek w kierunku opracowania bardziej skutecznych programów profilaktyki alkoholowej wśród studentów.

''College drinking'' lub ''binge drinking'' polega na przyjmowaniu przez młodych ludzi wysokich dawek alkoholu w celu szybkiego osiągnięcia stanu upojenia alkoholowego lub też na intensywnym piciu alkoholu przez kilka dni. Przy takim stylu picia stężenie alkoholu we krwi szybko wzrasta nawet do kilku promili, co niejednokrotnie stwarza zagrożenie dla zdrowia lub życia. W ostatnich latach w Stanach Zjednoczonych notuje się rocznie średnio około 1800 przypadków zgonów związanych z nadużywaniem alkoholu przez studentów college'ów (czyli osoby w grupie wiekowej 18-24 lata). Do wyobraźni przemawia również skala innych, wtórnych do intensywnego picia problemów. Do prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu przyznaje się rocznie ponad 2,7 mln amerykańskich studentów; z używaniem alkoholu związanych jest rocznie ponad 600 tys. przypadkowych obrażeń ciała, 700 tys. aktów przemocy (pobić, napadów itp.), a także blisko 100 tys. przypadków przemocy na tle seksualnym. Liczby te pokazują, że problemy związane ze szkodliwym używaniem alkoholu przez młodzież mogą dotyczyć kampusu praktycznie każdej amerykańskiej uczelni.

Prowadzono stosunkowo wiele prac badawczych związanych z rozwijaniem i wdrażaniem programów profilaktycznych i interwencyjnych, których odbiorcami byli studenci amerykańskich college'ów, ale niewiele z nich brało pod uwagę kontekst szerszy niż wąsko rozumiane środowisko uniwersyteckiego kampusu. Tymczasem wyniki najnowszych badań, opublikowanych w grudniowym wydaniu ''American Journal of Preventive Medicine'', sugerują, że bardziej skuteczne są takie strategie działań związanych z profilaktyką alkoholową wśród studentów, które w większym stopniu angażują środowisko lokalne niezwiązane bezpośrednio z uczelnianym kampusem. Badania przeprowadzone zostały przez zespół naukowców pod kierownictwem dr Roberta Saltza z Pacific Institute for Research and Evaluation w Berkeley (Kalifornia) i objęły 14 dużych kalifornijskich uczelni publicznych. W finansowaniu badań partycypował amerykański National Institute on Alcohol Abuse and Alcoholism (NIAAA).

Połowa uczelni została wytypowana do udziału w dwuletnim programie profilaktycznym, ukierunkowanym na prowadzenie działań w społeczności lokalnej. Pozostałe siedem uczelni występowało w roli grupy kontrolnej, stanowiąc punkt odniesienia dla dalszych porównań. Oddziaływania profilaktyczne i interwencyjne polegały między innymi na nasileniu kontroli trzeźwości kierowców, a także na zdecydowanym reagowaniu policji wobec zakłócania spokoju. Szkoły w sposób bardziej energiczny domagały się przestrzegania lokalnych przepisów, przewidujących kary finansowe za przypadki łamania prawa związane z alkoholem dla gospodarzy imprez. Przepisy zakazujące sprzedaży alkoholu osobom niepełnoletnim również były bezwzględnie egzekwowane. Program został nagłośniony za pośrednictwem miejscowych mediów, w trakcie imprez rozrywkowych i innych wydarzeń.

W ciągu czterech kolejnych semestrów zimowych (w tym również w ciągu dwóch ostatnich lat, kiedy programy profilaktyczne były wprowadzane w życie) studenci wypełnili online około 20 tysięcy ankiet. W ankietach pytano studentów o to, w jakich miejscach najczęściej spożywają alkohol, czy upijają się, a także o to, czy zdarzało im się pić intensywnie.

Wyniki badań przedstawiane na łamach grudniowego wydania ''American Journal of Preventive Medicine'' wskazują, że studenci z uczelni biorących udział w programie  istotnie rzadziej byli skłonni spożywać alkohol z intencją osiągnięcia stanu upojenia alkoholowego na imprezach odbywających się poza terenem kampusu - w domach prywatnych, barach i restauracjach. W okresie wdrażania programu, w semestrach zimowych odnotowano w stosunku do uczelni niebiorących udziału w programie około 6 tysięcy mniejszą liczbę przypadków upijania się przez studentów na imprezach odbywających się poza terenem kampusu uniwersyteckiego i około 4 tysięcy mniej przypadków upijania się przez studentów w barach i restauracjach.

Uczelnie, które wdrażały założenia programu bardziej energicznie, uzyskiwały na tym polu lepsze rezultaty. Polegało to między innymi na dużym nagłośnieniu akcji i ewidentnym egzekwowaniu jej założeń.

"Wyniki tych badań pozwalają zarządom uczelni i ich lokalnemu otoczeniu na pewną dozę optymizmu w kwestii podatności zjawiska ''college drinking'' na oddziaływanie dobrze dobranych, opartych na dowodach i uniwersalnych strategii profilaktycznych'' - mówi dr Robert Saltz. "W tym przypadku jeden zestaw strategii ukierunkowanych na kontrolę używania alkoholu okazał się skuteczny, ale ich inne kombinacje mogą działać równie dobrze, a nawet lepiej".

[Tłum./oprac. C. O. Reless]

Źródło:
Campus and Community Can Reduce College Drinking
What Colleges Need to Know Now - An Update on College Drinking Research


Dodaj komentarz do wiadomości..  Zobacz komentarze (1)..

Nauka - sondaż Racjonalisty

 Neuroenhancement, czyli chemiczne wspomaganie pracy mózgu to:
sposób na optymalne wykorzystanie ludzkiego potencjału
pożyteczna dziedzina badań naukowych
kolejny krok ku dehumanizacji człowieka
chwyt marketingowy przemysłu farmaceutycznego
zwykła życiowa konieczność
nie mam zdania
  

Oddano 26284 głosów.


Reklama

Racjonalista wspiera naukę. Dołącz do naszych drużyn klikając na banner!
 
 
 
Więcej informacji znajdziesz TUTAJ
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365