Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.011.362 wizyty
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 14 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Jednym z najbardziej odpychających skutków ubocznych mieszania dobra moralnego z "duchowością" jest fakt, iż umożliwia to ogromnej liczbie ludzi zwykłe wałkonienie się kosztem cudzej ofiarności i pracy, ukrywane pod niewypowiedzialnie świętą (..) maską pobożności i głębi moralnej.
Nowinki i ciekawostki naukowe
Zdrowie
Koncerny, rządy i popularność palenia tytoniu w Europie (04-09-2011)

Wprowadzenie

Jakie czynniki decydują o popularności palenia tytoniu w danym kraju? Poza samą kwestią dostępności produktów tytoniowych, z którą jednak w większości krajów świata nie ma dziś większego problemu, na myśl przychodzą różne czynniki związane z funkcjonowaniem systemu społecznego, w tym czynniki kulturowe, takie jak charakterystyczny dla danej kultury narodowej etos i system wartości, ale również otoczenie instytucjonalne, a w końcu - czynniki psychologiczne oraz normy i system wartości przekazywany przez podkulturę. Problem wydaje się więc dość złożony.

Autorzy artykułu opublikowanego online 31 sierpnia 2011 na łamach PLoS ONE - czworo brytyjskich naukowców z University of Nottingham - widzą jednak sprawę nieco prościej, sprowadzając ją do jednego wyrazistego wymiaru:

"Zapobieganie paleniu tytoniu powinno być jednym z priorytetów działań rządów w dziedzinie zdrowia publicznego, a w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat udało się opracować efektywne sposoby zapobiegania temu zjawisku. Dlatego różnice w popularności palenia, występujące między poszczególnymi krajami członkowskimi Unii Europejskiej, przynajmniej do pewnego stopnia odzwierciedlają to, czy rządom udało się uczynić z tej kwestii jeden z priorytetów polityki zdrowotnej, lub też to, czy rządy uległy wpływom przemysłu tytoniowego lub innym naciskom o charakterze finansowym, w tym korupcji".

Przebieg badań

By zweryfikować tę odważną i niewątpliwie politycznie zaangażowaną hipotezę, poszukiwano związków między popularnością palenia w krajach członkowskich Unii Europejskiej a wskaźnikiem percepcji korupcji (Transparency International Corruption Perceptions Index), poziomem rozwoju ekonomicznego (PKB per capita), poziomem rozwoju społecznego i integracji społecznej (wykorzystano dane Eurostatu), jakością życia (Second European Quality of Life Survey for 2007), dyskryminacją płci (Gender Empowerment Measure), religijnością (wykorzystano dane Eurobarometru) i in. Naukowcy przyjrzeli się również bliżej zależnościom między poziomem korupcji w danym kraju a zaangażowaniem rządów w realizację polityki antytytoniowej.

Wnioski

Przy braku kontroli wpływu innych zmiennych, popularność palenia okazywała się istotnie związana z wielkością wskaźnika korupcji, tj. była istotnie wyższa w krajach silniej dotkniętych tą patologią społeczną. Stwierdzono również istotne dodatnie powiązania popularności palenia z poziomem biedy i dyskryminacją płci, natomiast ujemne - m.in. z wysokością PKB per capita , poziomem budżetowych wydatków socjalnych i jakością życia.

"Palenie tytoniu jest bardziej powszechne w krajach o niższym dochodzie narodowym, wyższym poziomie korupcji w sektorze publicznym i wyższym poziomie biedy, niższym poziomie wydatków socjalnych i zabezpieczeń społecznych, niższym poziomie zadowolenia z życia i niższym poziomie rozwoju społecznego, a jednocześnie o wyższym poziomie dyskryminacji płci i niższym odsetku byłych palaczy".

Natomiast na poziomie krajów nie odnotowano istotnych zależności między popularnością palenia tytoniu a skalą nierówności dochodów, poziomem bezrobocia, poziomem wykształcenia, religijnością czy wielkością upraw tytoniu.

Przy kontrolowaniu wpływu wszystkich wymienionych wcześniej zmiennych okazało się, że w krajach Unii Europejskiej poziom korupcji nadal koreluje istotnie z popularnością palenia. Dla wszystkich krajów UE poziom korupcji wyjaśniał blisko 30% zmienności popularności palenia, a dla trzynastu tzw. nowych krajów UE (do tej grupy należy m.in. Polska) - ponad 60%.

Wyniki badań wskazują również, że palenie tytoniu jest istotnie mniej popularne w krajach, w których wdrażana jest polityka antytytoniowa, w tym zakaz palenia tytoniu w miejscu pracy, kawiarniach i restauracjach, środkach komunikacji publicznej i innych miejscach publicznych. Trudno jednak powiedzieć, czy zachodzi tu jednoznaczna zależność przyczynowo-skutkowa.

Odważna hipoteza badaczy, próbujących obarczyć odpowiedzialnością za popularność palenia tytoniowe koncerny i skorumpowanych przez nie polityków, tym razem się nie potwierdziła. W przypadku krajów UE nie stwierdzono istotnych związków między stopniem zaangażowania państwa w działania służące ograniczeniu powszechności palenia a poziomem korupcji.

Mimo to, w krajach o wyższym poziomie korupcji istnieje wyższe ryzyko narażenia na kontakt z dymem tytoniowym w miejscu pracy; z kolei ryzyko poniesienia konsekwencji w pracy w związku z paleniem tytoniu jest istotnie niższe. Może to sugerować, że w krajach w większym stopniu dotkniętych zjawiskiem korupcji panuje po prostu większe przyzwolenie społeczne na łamanie prawnych regulacji, chroniących osoby niepalące przed kontaktem z dymem tytoniowym.

Niestety, psychologiczny i podkulturowy poziom funkcjonowania systemu społecznego (w przeciwieństwie do ideologicznego i instytucjonalnego) został w analizach w dużej mierze zignorowany.

Na pytanie, czy ewidentne polityczne zaangażowanie badaczy tym razem pomogło czy zaszkodziło nauce, niech każdy Czytelnik już sam spróbuje poszukać odpowiedzi.

Referencje dokumentu: Bogdanovica I, McNeill A, Murray R, Britton J (2011) What Factors Influence Smoking Prevalence and Smoke Free Policy Enactment across the European Union Member States. PLoS ONE 6(8): e23889. doi:10.1371/journal.pone.0023889


Caden O. Reless

Dodaj komentarz do wiadomości..  Zobacz komentarze (1)..

Nauka - sondaż Racjonalisty

 Neuroenhancement, czyli chemiczne wspomaganie pracy mózgu to:
sposób na optymalne wykorzystanie ludzkiego potencjału
pożyteczna dziedzina badań naukowych
kolejny krok ku dehumanizacji człowieka
chwyt marketingowy przemysłu farmaceutycznego
zwykła życiowa konieczność
nie mam zdania
  

Oddano 26292 głosów.


Reklama

Racjonalista wspiera naukę. Dołącz do naszych drużyn klikając na banner!
 
 
 
Więcej informacji znajdziesz TUTAJ
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365