|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Społeczeństwo » Socjologia
Model zaufania i współpracy w Polsce [3] Autor tekstu: Karolina Krupa
Warto w tym momencie dodać,
iż przykładowo badania Uslaner'a (2001) pokazują, że członkostwo w większości
organizacji o charakterze politycznym czy religijnym nie ma związku z uogólnionym zaufaniem. Według jego badań relacja ta daje się zaobserwować
wyłącznie w przypadku niektórych form zaangażowania obywatelskiego (stowarzyszeń o charakterze otwartym i altruistycznym) oraz zachodzi raczej w kierunku od
zaufania do członkostwa niż odwrotnie. Potwierdzają także tę zależność badania
przeprowadzone w Polsce, które wskazują iż, parlament (pomimo poprawy notowań),
nadal zajmuje jedno z najniższych miejsc w rankingu zaufania społecznego obok
partii politycznych, którym Polacy najczęściej nie ufają. Sytuacja ta jest
zapewne jednym z czynników blokujących rozwój społeczeństwa obywatelskiego w Polsce.[20] Również
polskie organizacje pozarządowe będące reprezentantem społeczeństwa
obywatelskiego, które mają charakter bardziej charytatywny, są zazwyczaj
finansowo wspierana przez władze, co nie pozostaje bez wpływu na ich
niezależność. Z
uwagi na specyficzny typ kapitału społecznego w Polsce, pojawia się pytanie, czy
zamiast stowarzyszeń -często padających „łupem" danych grup interesu i instytucji parabudżetowych należałoby stworzyć w Polsce bardziej otwarte formy
organizacji, być może o innowacyjnej formie prawnej? Czy umożliwiłyby one tzw.
„doraźną" (ad hoc) samoorganizację społeczeństwa? Jeśli tak, to jaki model
wspierania wzrostu kapitału społecznego polityką państwa jest możliwy?
Najważniejszą sprawą wydaje się tutaj dobra informatyzacja/cyfryzacja instytucji i społeczeństwa, umożliwiająca artykulację interesów poszczególnym grupom, które
nie są jednakże silnie ze sobą powiązane w formie np. lobby broniących interesów
małych i średnich przedsiębiorstw.
Za
przykład sprawnie działającego mechanizmu w stosunkach władza -społeczeństwo
można podać pomysł, który przyjął się w Wielkiej Brytanii. Otóż Brytyjski
Cabinet Office (odpowiednik polskiej
Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM) -utrzymuje witrynę o nazwie:
Wyzwanie Działaniom Biurokratycznym (ang.
Red Tape Challenege), która służy zbieraniu uwag od firm, osób fizycznych,
organizacji pozarządowych etc. dotyczących barier biurokratycznych w określonej,
dobrze zidentyfikowanej dziedzinie życia gospodarczego. Po zamknięciu wątku
grupa specjalistów zajmuje się opracowaniem zgromadzonego materiału i proponuje
wnioski, w tym ewentualne zmiany legislacyjne -według interaktywnej procedury. W wielkiej Brytanii istnieje także możliwość złożenia przez grupę obywateli e
-petycji do parlamentu do której potrzeba do tego 100 tys. elektronicznych
głosów. Takie petycje są także narzędziem stosowanym w Polsce, jednak wydaje
się, iż nie cieszą się one obecnie zbyt dużym zainteresowaniem medialnym.
Celowe wydaje się promowanie
tworzenia pomostów między różnymi grupami i jednocześnie rozbudowa i ochrona
istniejących już więzi międzyludzkich. Można to zrobić chociażby udostępniając
grupom osób pomieszczenia do zbierania się, z pewnością zwłaszcza młodzi wymyślą
odpowiednie działania i nawiążą sami współpracę z administracją, jeśli stworzy
im się warunki do organizowania się w wolontariat i inne organizacje
niepolityczne. Wprowadzanie zmian wymaga entuzjazmu i wiedzy realizatorów, ale
przede wszystkim też dobrze zarządzanych struktur władzy współpracujących z silnym społeczeństwem obywatelskim nad czym należałoby się zastanowić w przypadku jednostek parabudżetowych.
Narzędziem, które może wesprzeć rozwój kapitału społecznego, a również nie
wymaga ono tworzenia kolejnych (być może nieefektywnych) organizacji czy też
formalnego zrzeszania się są uniwersyteckie badania naukowe wartości społecznych
oraz praca w grupach nad rozwiązaniem danego problemu (workshopy).
Mogą być one prowadzone także w ramach zwykłych zadań lekcyjnych, nawet w dużo
wcześniejszej edukacji szkolnej -nie uniwersyteckiej. Ich celem jest zaś
wsparcie umiejętności pracy w grupie, zaufania i organizowania się.
Przykładem ciekawej inicjatywy badającej i promującej „wartości społeczne" jest
platforma wevalue.org powołana przez zespół z uniwersytetu w Brighton (Wielka
Brytania). Projekt był finansowany ze środków UE, a ekipa naukowa przebadała
organizacje edukacyjne, non -profit i biznesowe na świecie pod względem wartości, jakie
wyznają jej członkowie, zbierając przy tej okazji wiele cennych przykładów
dotyczących budowania relacji i sieci zaufania poprzez zabawę, czy wspólną pracę
nad zleconym zadaniem do wykonania. Wspomniane badanie dotyczyło takich
wartości, jak: zaufanie, sprawiedliwość, współpraca, delegowanie (dzielenie się
władzą), integralność, jedność, poszanowanie inności, otwartość, i. in.
Respondenci otrzymywali przykładowo nazwy wartości, które musieli dopasować do
danych zachowań. Tego typu badania mają na celu nie tylko wyzwania poznawcze
(naukową analizę), ale również wyzwolenie
właściwych bodźców do pożądanych zachowań wśród respondentów, a nie wskazywanie
dokładnych ich form -zauważają autorzy projektu.
Przykładowo w Szwecji, bardzo dużą wartością społeczną jest jawność i upublicznienie życia jednostki, sprzyjające demokratycznej kontroli społecznej
oraz eliminacji przemocy w stosunkach między ludźmi. W związku z tym budowane są warunki możliwie doskonałej komunikacji poprzez nagromadzenie i jawność informacji. Obok jawnych procedur administracyjnych spotyka się często
np. system masowych ankiet, stosowanych jako narzędzie społecznej konsultacji
proponowanych rozwiązań. Tajemnica traktowana jest jako potencjalne zagrożenie
dla porządku — dotyczy to zarówno dokumentów państwowych jak i wiedzy o pokrewieństwie. Problem, który zaistnieje w szwedzkich mediach jest zaś omawiany
przez rządzących. Przykładowo jeden z reporterów wyznaje, iż
po artykułach o
mobbingu został on zaproszony do
parlamentu, żeby porozmawiać z posłami. „Przyszło też mnóstwo ludzi ze związków
zawodowych i okazało się, że ci ludzie nie tylko są gotowi podjąć temat, ale też
dojrzeli do niego, przemyśleli go, tylko brakowało im słów, pojęć, nazewnictwa.
Czasami wydaje mi się, że powołaniem reportera-publicysty jest praca
chrzciciela. Musi wynaleźć język dla tego, co nas nurtuje. Czasem udaje się
zmienić punkt widzenia dużej liczby ludzi, w tym innych dziennikarzy i polityków" -stwierdza.[21]
Ogólnie rzecz biorąc rezultaty przeprowadzanych wywiadów i ankiet w ramach badań
socjologicznych (społecznych) mogą wzmacniać debatę publiczną na temat
pożądanych wartości, która trafiłaby do „świadomości zbiorowej", rozwijając
językowy zakres używanych znaczeń i pojęć. Ostatecznie mogą one nawet wzmacniać
jakość relacji instytucjonalnych i ogólnoludzkich, a nie tylko służyć jako „baza
naukowa" do tworzenia wskaźników lub dyskusji w przestrzeni publicznej. Są one
zatem „miękką formą" edukacji nauczycieli czy też managerów i szeroko je się
praktykuje w krajach rozwiniętych. W Polsce można odnieść wrażenie, że nie
występuje wśród kadr (nauczycieli) wystarczająca wiedza na temat różnego typu
szkoleń i wymiany doświadczeń (dobrych praktyk) pomiędzy instytucjami
edukacyjnymi i kadrą naukową. Narzędzie ankiet czy wywiadów jest w związku z tym
słabo stosowane wśród środowisk szkolnych czy danych społeczności lokalnych.
Aktywizacja współpracy poprzez projekty, ankiety i wywiady realizowane z funduszy państwa/europejskich
Fundusze europejskie coraz
częściej nakierunkowanie są na wsparcie współpracy pomiędzy aktorami
społecznymi, państwem i biznesem. Jak już wspomniano,
nawet najambitniejsze cele gospodarcze
nie mogą być bowiem efektywnie zrealizowane w przypadku braku kapitału
społecznego. Program Fundusz Inicjatyw
Obywatelskich i projekty w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój
2014-2020,
www.pozytek.gov.pl Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej
mają na celu właśnie wsparcie rozwoju kapitału społecznego w Polsce. Na poziomie
ponadnarodowym można tu wymienić Europejski Fundusz Społeczny lub
Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego.
Z pewnością warto przyjrzeć
się bliżej realizacji tych zadań i upublicznić ich rezultaty, tj. osiągnięcie
zakładanych celów. Według ankiet realizowanych w polskich powiatach wynika, iż
największym firmy i obywatele są zainteresowani funduszami unijnymi,
równocześnie nie mają wystarczającej wiedzy na temat możliwości pozyskania
takiego wsparcia.
60% ankietowanych
przedsiębiorców deklaruje, że jest zainteresowana korzystaniem ze środków z funduszy europejskich, pozostali nie są z różnych powodów (najczęściej z powodu
braku pieniędzy). Do głównych czynników ograniczających pozyskiwanie funduszy z UE ankietowani zaliczyli: biurokrację i formalizacje wniosków — 68%, konieczność
wkładu własnego — 43%, ograniczony dostęp do informacji o programach — 22%,
koszt opracowania aplikacji — 16% oraz krótki termin przygotowania aplikacji
-9%. Z analizy ww. odpowiedzi wynika, iż najważniejszym źródłem informacji o możliwości pozyskania środków europejskich są: media, znajomi-współpracownicy,
informacje udostępnione przez instytucje wspierające rozwój regionalny i lokalny, informacje udostępniane przez JST. Analizując powyższe dane, należy
stwierdzić, iż reklamy oraz informacje w mediach będą najbardziej efektywna
formą rozpowszechniania informacji na temat funduszy unijnych.[22]
Brak
odpowiednio rozwiniętego
kapitału społecznego skazuje Polskę na wariant rozwoju zależnego. Należy
zaznaczyć, iż konsolidacja firm, właśnie dzięki wzmocnieniu sieci powiązań, daje
większą skalę możliwej gry zasobami, zmienia stosunki społeczne wewnątrz i wokół
miejsca pracy, pozwala rozbudowywać kapitał społeczny i tworzy silniejsze
przesłanki innowacyjności i wzrostu produktywności. Rozdrobnione i słabe
kapitałowo firmy usługowe, handlowe i budowlane nie są w stanie znacząco
zwiększyć wytworzonej w Polsce wartości dodanej. Gdy powiększy się skalę
rodzimej przedsiębiorczości i jej konkurencyjność, można zwiększyć gospodarczą
podmiotowość całego społeczeństwa -uważają eksperci.[23]
Budowa pomostów między władzą i obywatelami,
promowanie tego, co łączy naród
Ocenia się, iż bardziej
spójny model rozwoju kraju wymaga znacznej instytucjonalnej korekty w wielu
dziedzinach życia społecznego, polityk publicznych oraz współpracy pomiędzy
aktorami społecznymi i biznesowymi. Należałoby dyskutować, w jaki sposób państwo
mogłoby wspierać wartości społeczne, warunkujące poziom kapitału społecznego,
jaki model społeczny jest możliwy w sytuacji drastycznego obniżenia tych
wartości, tym bardziej iż wydaje się, że są one dużo niższe niż w czasach
komunizmu? Stąd pewnie spora masa ludzi, nierzadko ku zdziwieniu wielu
obywateli, tęskni w Polsce za komunizmem — pewną specyficzną i niepowtarzalną
ideą współpracy i wspólnoty. Podziały w sferze oceny komunizmu, transformacji czy zasad wolnego rynku z pewnością nie
służą integracji społeczeństwa, potęgują nieufność i oportunizm, wręcz walkę
pokoleń. W Polsce mamy poważny problem z nazewnictwem stosowanym przez
dziennikarzy do opisu życia publicznego, bardzo często ma ono charakter
słownictwa wojennego — na co zwracają uwagę zagraniczni komentatorzy. W rezultacie w takim społeczeństwie tworzenie sieci wartości uogólnionych jest
jeszcze bardziej utrudnione. Wspieranie rozwoju kapitału społecznego w Polsce
wymaga aktywnych polityk państwowych i strategii rozwojowych uwzględniających
wartości społeczne zarówno w dziedzinie edukacji, jak i otwartości na dialog
władzy i aktorów społecznych z obywatelami. To co łączy społeczeństwa to
wspólnota dziejów, historia, może to być nawet przemyślany stosunek do
komunizmu, transformacji, stosunek do Unii Europejskiej czy USA, nie nadmiernie
dyskryminujący, ale przemyślany i przedyskutowany...
1 2 3 4 Dalej..
« Socjologia (Publikacja: 24-12-2016 Ostatnia zmiana: 25-12-2016)
Karolina Krupa Makroekonomistka, absolwentka SGH, otwarty przewód doktorski na temat: polityka versus globalizacja i integracja | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 10074 |
|