« Nauka Społeczne znaczenie cybernetyki [3] Autor tekstu: Marian Mazur
Ten żartobliwy opis
ujawnia działanie homeostazy społecznej. Równomierność obciążenia kas kolejowych
na wszystkich dworcach świata utrzymuje się bez żadnych organizacyjnych
zabiegów, wyłącznie dzięki temu, że każdy pasażer chce możliwie najkrócej znosić
niewygody stania w kolejce, toteż zaraz po wejściu na halę dworcową rozgląda
się, aby ocenić, do której kasy stoi najmniej osób. W analizie tego
zjawiska istotną okolicznością jest to, że do osiągnięcia równomierności
obciążenia kas nie potrzeba żadnych akcji organizacyjnych, ani nadzoru, ani
nawet apelu do podróżnych, żeby się ustawiali równomiernie. Samo to, że podróżni
chcą czekać jak najkrócej, prowadzi do równomiernego obciążenia kas, i to tak
skutecznie, że gdy któraś kolejka nagle się skróci wskutek odejścia dwóch czy
trzech osób, natychmiast przeniesie się do niej ostatni podróżny z innej
kolejki.
Innym, już nie fikcyjnym,
przykładem skutków homeostazy społecznej jest znane w ekonomii zjawisko
samorzutnego wyrównywania się cen takich samych towarów. Jest ono wynikiem
nastawienia nabywców do kupowania możliwie najtaniej. Wielką wagę dla polityki
ma zrozumienie, że homeostaza społeczna zapewnia stabilizację o wiele dokładniej
niż ustawy i zarządzenia, a przy tym robi to „za darmo".
Mylny byłby jednak
pogląd, że sama homeostaza (zwłaszcza gdyby ją jakoś „udoskonalić") byłaby
wystarczająca. Rzecz w tym, że homeostaza nie umożliwia, a nawet przeciwstawia
się „przejściu przez dołek", dopuszczeniu do pogorszenia sytuacji niezbędnego do
późniejszego osiągnięcia znacznej poprawy. Na przykład, gdy we wsi zapali się
stodoła, a bliżsi i dalsi sąsiedzi przybiegają gasić pożar, to jest to objaw
homeostazy, gdyż ratownik działa we własnym interesie kierując się obawą, żeby
pożar nie dosięgnął jego własnego domostwa, a ponieważ tak działają wszyscy,
wiec pożar zostanie ugaszony. Nie wystarczy to jednak do utworzenia straży
przeciwpożarowej, zakupienia sprzętu i zbudowania remizy. Na to potrzebna jest
organizacja oraz jej kierownictwo uprawnione do wydatkowania społecznych
pieniędzy i podejmowania innych decyzji dla dobra ogółu. Podobnie homeostaza
działa na rzecz obrony kraju na zasadzie „pospolitego ruszenia", ale do
utrzymywania nowoczesnego wojska z kadrą zawodowych oficerów, przymusowym
poborem, uzbrojeniem będącym własnością państwową, konieczne jest centralne
zarządzanie. Podobnie jest z inwestycjami przemysłowymi -
wymagają one najpierw wydatków (których nikt z własnej ochoty nie chciałby
ponosić), aby dopiero później odnosić korzyści znacznie większe od wydatków.
Podobnie jak
homeostaza nie zastąpi kierownictwa, tak samo nawet najlepsze kierownictwo nie
zastąpi homeostazy, gdyż działa ona w sposób ciągły, reagując niezwłocznie na
każde zachwianie równowagi funkcjonalnej i składa się z tylu obwodów
regulacyjnych, że sterowanie ich z zewnątrz byłoby nierealne. Aby to docenić,
wystarczy wziąć pod uwagę, że większa część procesów fizjologicznych w organizmach (np. trawienie) odbywa się nawet bez udziału świadomości. W społeczeństwie homeostaza obejmuje tyle obwodów regulacyjnych, ilu jest ludzi w tym społeczeństwie -
centralne sterowanie każdym człowiekiem z osobna doprowadziłoby do absurdu, o jakim już była mowa na przykładzie dworca kolejowego.
Dlatego też trudno
uznać za racjonalne i skuteczne skłonności do sterowania społeczeństwem w jak
największym zakresie. Bardziej racjonalne i skuteczne jest dążenie do
rozszerzania zakresu homeostazy, gdyż, jak powyżej wspomniano, przyczynia się
ona do utrzymania równowagi funkcjonalnej w sposób efektywny i bez kosztów. W socjalizmie, z jego ustrojowej natury, która ogranicza antagonizmy klasowe i sprzyja zbliżaniu klas, warstw i środowisk społecznych, istnieją ku temu wielkie
potencjalne możliwości.
Być może należałoby
np. oprzeć na homeostazie szkolnictwo. Obecnie bowiem, i to chyba na całym
świecie, uczniowie odczuwają szkołę jako źródło przymusu, od którego wielu z nich stara się wywinąć ze szkodą dla siebie, stale przeciążonych nauczycieli i społeczeństwa. Tymczasem w miarę dojrzewania należałoby raczej pozostawić
uczniom więcej swobody w kierowaniu się własnym interesem i upodobaniami,
umożliwiając im kształcenie się aż do osiągnięcia ich pułapu możliwości
intelektualnych, bez popędzania, hamowania i reglamentowania. Wówczas i nauczyciele z unikanych egzekutorów obowiązków staliby się obleganymi doradcami i pomocnikami. O tym, że to możliwe, świadczy pęd młodzieży do sportu, modelarstwa
technicznego, sztuki estradowej itp. Oczywiście nie jest to sprawa do
przesądzenia jednym zdaniem, ale z pewnością warto się nad nią i podobnymi
zastanowić.
Rozważając
problematykę wykorzystania homeostazy w naszych warunkach ustrojowych, zwróćmy
uwagę na to, że homeostaza społeczeństwa i homeostaza grupy mogą być z sobą
zgodne albo nie. Jedna i druga może też być zgodna z prawem albo nie. Stosując
metodę systemową analizy otrzymuje się pięć następujących możliwości:
1. Homeostaza
społeczeństwa i homeostaza grupy są zgodne z sobą i z prawem. Znaczy to, że
interes każdego członka grupy jest taki sam, jak interes każdego obywatela i pozostaje w granicach prawa. Jest to stan określany jako praworządność.
2. Homeostaza
społeczeństwa i homeostaza grupy są zgodne z sobą, ale niezgodne z prawem.
Znaczy to, że prawo nie odpowiada niczyim interesom (np. jest przestarzałe).
Jest ono określone jako nieżyciowe.
3. Homeostaza
społeczeństwa jest zgodna z prawem, ale niezgodna z homeostazą grupy. Znaczy to,
że grupa przestępcza dąży do własnych korzyści ze szkodą dla społeczeństwa.
4. Homeostaza grupy
jest zgodna z prawem, ale niezgodna z homeostazą społeczeństwa. Znaczy to, że
grupa podporządkowała sobie prawo dla własnych korzyści. Jest ona określana jako
klika rządząca.
5. Homeostaza
społeczeństwa i homeostaza grupy są niezgodne z sobą, a ponadto każda z nich
jest niezgodna z prawem. Znaczy to, że interesy grup są niezgodne z interesem
społeczeństwa, a prawo nie znajduje oparcia u nikogo. Jest to określane jako
anarchia.
Rzecz jasna, w żadnym społeczeństwie nie występuje wyłącznie jedna z tych sytuacji, znajomość
ich jednak ułatwia rozeznanie ich jako składników życia społecznego oraz dążenie
do ich zmian w pożądanym kierunku.
Człowiek jako
system autonomiczny
Jeżeli spośród
wszelkich systemów wyodrębnić systemy autonomiczne, czyli mające zdolność do
sterowania się, a ponadto zdolność do przeciwstawiania się utracie zdolności do
sterowania się, to można dowieść, że człowiek jest jednym z systemów
autonomicznych. Na podstawie analizy właściwości sterowniczych systemu
autonomicznego można więc wnosić o właściwościach sterowniczych człowieka, czyli o przyczynach ludzkiego zachowania.
Wśród nich można
rozróżniać właściwości elastyczne, na które można w znacznym stopniu wpływać,
oraz właściwości sztywne, nie poddające się żadnym wpływom (perswazjom,
represjom). Zespół sztywnych właściwości sterowniczych człowieka stanowi jego
charakter.
Wynika stąd, że
doprowadzenie do zgodności między elastycznymi właściwościami jakiegokolwiek
człowieka a jego sytuacją życiową jest możliwe na dwóch drogach: przez
dostosowanie człowieka do sytuacji, albo
przez dostosowanie
sytuacji do człowieka. Natomiast w odniesieniu do sztywnych właściwości
człowieka istnieje tylko jedna możliwość: dostosowanie sytuacji do człowieka.
Wyjaśnia to błędność
dość powszechnego mniemania, jakoby możliwe było ukształtowanie psychiki
człowieka w pożądany sposób za pomocą odpowiedniego wychowania. Jest to możliwe
tylko w odniesieniu do właściwości elastycznych (np. przez udostępnienie
określonego wykształcenia), natomiast nie jest możliwe w odniesieniu do
właściwości sztywnych, czyli do charakteru człowieka. Do zamętu w tych sprawach
niemało przyczynia się wadliwa terminologia widoczna w wyrażeniu „kształtowanie
charakteru", w którym pojęcie „charakter" jest pomieszane z pojęciem
„osobowość", obejmującym wszystkie właściwości psychiczne człowieka zarówno
sztywne, jak i elastyczne.
Jest oczywiste, że
dla każdego człowieka podstawowe znaczenie ma rozeznanie własnego charakteru,
może go to bowiem uwolnić od jałowych rozterek i daremnych wysiłków w „poprawianiu" sobie charakteru. Zamiast tego powinien skoncentrować się na
wykorzystywaniu swoich właściwości elastycznych.
Ponadto użyteczne
jest rozeznanie charakteru innych osób, aby wiedzieć, jak z nim postępować, a w
każdym razie powstrzymać się od skazanych z góry na niepowodzenie prób
„przerabiania" im charakteru.
Z cybernetycznego
punktu widzenia można wyróżnić sześć podstawowych właściwości charakteru, w tym
trzy informacyjne oraz trzy energetyczne.
Do informacyjnych
(intelektualnych) właściwości charakteru należą:
— pojemność
informacyjna (określająca inteligencję);
— rejestracyjność
(określająca pojętność);
— preferencja
(określająca talent).
Do energetycznych
właściwości charakteru należą:
— dynamizm
(określający postawy);
— tolerancja
(określająca swobodną akceptację bodźców);
— podatność
(określająca wymuszoną akceptację bodźców).
Ramy niniejszego
artykułu nie pozwalają na choćby pobieżne omówienie roli tych właściwości
charakteru w ludzkich dążeniach, stosunkach międzyludzkich, wyborze i uprawianiu
zawodu itp. [ 1 ]
Tutaj ograniczymy się
do zaznaczenia, że człowiek -
jak każdy system autonomiczny -
jest wyposażony w tor przepływu informacji i tor przepływu energii, a ponieważ
każdy z tych torów ma wejście i wyjście, więc wynikają stąd cztery rodzaje
potrzeb ludzkich:
— możność pobierania
informacji;
— możność wydawania
informacji;
— możność pobierania
energii;
— możność wydawania
energii.
Nic dziwnego, że już
od zamierzchłej przeszłości jako środki ujarzmiania ludzi były stosowane:
— ograniczanie
wiadomości;
— ograniczanie
wypowiedzi i decyzji;
— ograniczanie
konsumpcji;
— ograniczanie
działalności;
bądź też:
— wmuszanie
niechcianych wiadomości;
— wymuszanie
niechcianych wypowiedzi i decyzji;
1 2 3 4 Dalej..
Przypisy: [ 1 ] Szerzej piszę o tych sprawach w
książce: Cybernetyka i charakter, Warszawa 1976 r. « Nauka (Publikacja: 13-08-2017 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 10138 |