|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Filozofia » Filozofia społeczna
Harmonia społeczna Autor tekstu: W. Julian Korab-Karpowicz
Harmonia społeczna, wyrażająca stan
doskonałości, wiąże się ze szczęściem, dobrobytem, pokojem oraz pięknem
fizycznym, społecznym i duchowym. Natomiast dysharmonia ma w sobie coś
brzydkiego, wręcz odpychającego i strasznego, i prowadzi do sporu. Jest to
strefa dysonansu, arytmia, w której rzeczy nie pasują do siebie. Zazwyczaj ma
ona miejsce wówczas, kiedy ktoś chcąc zapanować nad drugim atakuje go słowem lub
czynem, a ten przeciwstawia się próbie tej dominacji. Można więc powiedzieć, że
świat dysharmonii w polityce to świat walki o władzę i panowanie, czyli ten,
który tak dobrze znamy z codziennych wiadomości. Dzisiejsza dysharmonia w świecie wyraża się m.in. w kłótniach szkolnych, sąsiedzkich i politycznych,
ciągłych zbrojeniach, licznych wojnach oraz innych rujnujących ludzkość
konfliktach, a także w częstych zmianach, nagłych rewolucjach i innych, trudnych
do przewidzenia wydarzeniach. Wytraca ona energię społeczną i prowadzi kraje i cywilizacje do ruiny. Czy może istnieć inny świat?
Gwoli prawdy, w dzisiejszym, rzeczywistym
świecie, możemy zaobserwować nie tylko walkę o władzę i panowanie oraz zło i brzydotę moralną najczęściej z tym związane, ale także wiele dobroci i piękna we
wszystkich jego wymiarach kulturowych, co może być udowodnione licznymi
przykładami. Biorąc jednak pod uwagę obecny postęp naukowo-techniczny, zwłaszcza w dziedzinie technologii wojskowych oraz możliwość użycia broni masowego
rażenia, jak długo nasz świat pozostaje w znacznym stopniu strefą dysonansu,
istnieje realne i poważne zagrożenie dla dalszego bytu całej ludzkości. W dobie
globalizacji i osłabienia państw oraz ich współzależności, to co dzieje się w jednym miejscu na świecie, ma wpływ na to, co wydarza się w innych punktach
globu — lokalny konflikt zbrojny może więc łatwo przekształcić się w konflikt
światowy. Jak można wyjść z obecnego stanu dysharmonii i ustanowić harmonię
społeczną oraz harmonię wszystkich ludów? Jak zorganizować życie społeczne tak,
abyśmy zaczęli żyć w szczęśliwych społeczeństwach i mogli dzielić się naszym
szczęściem ze innymi mieszkańcami naszej planety?
W celu rozwiązania problemu należy zawsze
zidentyfikować jego źródło. Jest wielu politologów określających siebie jako
„realistów politycznych", którzy uważają, że wojna i konflikty w świecie to
problem nierozwiązywalny. Twierdzą, że dysharmonia społeczna, a w szczególności
dysharmonia w stosunkach międzynarodowych, wyrażająca się w walce o panowanie
między państwami, a także dysharmonia wewnątrzpaństwowa, w postaci konfliktów
politycznych i gospodarczych między jednostkami i grupami, istniała zawsze i stanowi istotę polityki. Określają oni każdą politykę jako
walkę o władzę, gdzie głównym
definiującym ją pojęciem jest „potęga" lub „moc" (ang.
power).
[ 1 ] Chociaż przyznają, że z punktu widzenia etyki wojny są brudne i okrutne, to
sądzą, że są one jednak nieuniknione i toczyć się będą zawsze.
[ 2 ] Nie można ich zatrzymać literą prawa ani w żaden inny sposób. W ich przekonaniu
źródłem wojen jest bowiem sama natura ludzka. Wierzą, że ludzie to egoistyczne i skore do konfliktu jednostki, będące ucieleśnieniem woli mocy, a podobnie
egoistyczne, ale na większą skalę są państwa. Ich poglądy, zakorzenione w filozofii politycznej moderności [ 3 ],
wywierają wpływ aż do dziś.
Obraz człowieka, jako egoistycznej istoty
poruszanej przez pożądania, motywowanej przez interes własny i będącej
ucieleśnieniem woli mocy, znajdziemy u filozofów Thomasa Hobbesa i Friedricha
Nietzschego, ale także, w formie bardziej zamaskowanej, u Johna Locke’a oraz
jego liberalnych następców.
[ 4 ] Ten obraz, oparty na mechanistycznej, nowożytnej wizji świata, którą podważa
dziś fizyka współczesna,
[ 5 ] wpłynął na rozwój behawiorystycznych nauk społecznych, a także na ukształtowanie
się dyscypliny stosunków międzynarodowych. Na powstanie dwudziestowiecznej
teorii realizmu w polityce międzynarodowej duży wpływ odegrał Hans Morgenthau,
dla którego cała polityka sprowadzała się do walki o władzę.
[ 6 ] Pytanie o potęgę albo o moc, a w szczególności o jej dystrybucję i znaczenie w utrzymaniu status quo, pozostaje w centrum zainteresowania dzisiejszych teorii postmodernistycznych.
Teoria społeczna powiązana jest z praktyką.
Teorie nie tylko wyjaśniają, ale mają też funkcję
praksis. Nasze
myśli, idee, pojęcia, koncepcje i sposoby widzenia świata odkrywają, a zarazem
kształtują naszą rzeczywistość. Przedmiot poznania nie jest niezależny od
podmiotu poznającego, ale tak, jak to na poziomie subatomowym wykazuje teoria
kwantów, następuje ich wzajemne
oddziaływanie.
[ 7 ] Propagowane w pracach naukowych i środkach masowego przekazu, i tym samym
wpływające na nasze myślenie, filozoficzne koncepcje modernistyczne i postmodernistyczne doprowadziły do zastąpienia wcześniejszych europejskich
ideałów cywilizacyjnych, wywodzących się z klasyczności i chrześcijaństwa,
dzisiejszym modelem cywilizacyjnym. Redukując ludzi do jednego, uproszczonego
obrazu, jednostek kierowanych interesem własnym i wolą mocy, przyczyniły się do
standaryzacji i mechanizacji życia. Usunęły pytania o rzeczy absolutne,
dotyczące religii i moralności, z przestrzeni publicznej w obręb sfery
prywatnej. Myślenie refleksyjne i aksjologiczne zastąpiły ideologiami i rozumowaniem instrumentalnym. Trwałość instytucji rodziny zmieniły w przelotne
związki. Wymusiły na nas samotną i duchowo ubogą egzystencję w świecie pełnym
konfliktów.
Powyższy tekst jest fragmentem książki
W. Juliana
Korab-Karpowicza: Harmonia społeczna, opublikowany za zgodą Autora.
W. Julian
Korab-Karpowicz, „HARMONIA SPOŁECZNA. Czyli zasady szczęśliwego społeczeństwa"
Czy pokój, harmonia społeczna i tradycyjne wartości są możliwe w dzisiejszym
świecie? Korab-Karpowicz twierdzi, że tak. Przedstawia rozwiązanie, które jest
idealistyczne, ale zarazem realne, ponieważ zakorzenione w samej naturze
ludzkiej (tak jak była ona ujęta w klasycznej filozofii, sięgającej do Platona i Arystotelesa). W swojej najnowszej książce roztacza wizję szczęśliwego
społeczeństwa i dobrego państwa.
Wskazuje na wzniosłe zadanie człowieka, jakim jest świadoma ludzka ewolucja.
Wyrażone w
Harmonii społecznej stanowisko nacechowane jest rzadkim współcześnie
epistemologicznym i antropologicznym optymizmem, pozwalającym wierzyć w pozytywne przekształcenie moralne i intelektualne oraz postęp ludzkości.
Drogę
postępu Korab-Karpowicz widzi w syntezie „złotego środka",
prowadzącej do połączenia zalet i odrzucenia wad
przeciwieństw.
Pokazuje, że jeżeli
właściwie rozpoznamy naszą ludzką naturę i zorganizujemy życie społeczne zgodnie z zasadą współdziałania możemy osiągnąć harmonię społeczną. Jest ona nieodzowna
dla szczęścia, czyli naszego spełnionego życia albo samorealizacji.
Część pierwsza książki poświęcona jest
rozważaniom na temat natury ludzkiej, szczęścia, kultury i cywilizacji. Część
druga przedstawia siedem zasad szczęśliwego społeczeństwa. Wśród nich można
wymienić dobre prawa, mądrość przywódców, wychowane dla cnoty i ciągłość
pokoleń. W części trzeciej rozważana jest koncepcja dobrego państwa, które
określone jest jako obrońca i organizator społeczeństwa. Część czwarta
dedykowana jest ludzkiej ewolucji. Wypływa z niej wizja nowej polityki. Składa
się na nią m.in. umiejętność realizowania w społeczeństwie życia dobrego, które
jest dobrem wspólnym.
W. Julian Korab-Karpowicz
HARMONIA SPOŁECZNA
seria Biblioteka Myśli Współczesnej
Państwowy Instytut Wydawniczy
Warszawa 2017
Przypisy: [ 1 ] Uważany za
jednego z twórców dwudziestowiecznego realizmu politycznego, Hans
Morgenthau podkreślał, że „international politics, like all politics, is
a struggle for power" (polityka międzynarodowa, jak każda polityka, jest
walką o potęgę). Dla wielu politologów z kręgu języka angielskiego
pozostających pod wpływem myśli Morgenthau, „power" jest najważniejszym
pojęciem politycznym. Na język polski „power" przetłumaczyć można
za pomocą takich wyrazów jak „moc", „potęga", „panowanie",
„władza". Żaden z nich nie oddaje jednak w pełni jego znaczenia. Sens
wyrażenia angielskiego „struggle for power" można w przybliżeniu oddać
słowami „walka o władzę, potęgę, moc".
Zob. Hans Morgenthau,
Politics among Nations. The
Struggle for Power and Peace, wyd. 2, New York: Alfred A. Knopf,
1956, s. 25; w tłumaczeniu polskim, Hans Morgenthau,
Polityka między narodami.
Walka o potęgę i
pokój,
przejrzał i uzup. Kenneth W. Thompson, przeł.
Renata Włoch, Warszawa:
Difin, 2010, s. 47. [ 2 ] Zob. Christopher Layne, Kant or
Cant: The Myth of Democratic Peace, „International Security" 1994,
t. 19, nr 2, s. 5-49. [ 3 ] Zob.
Tadeusz Buksiński, Moderność,
Poznań: UAM, 2001, s. 134-136. Buksiński określa neologizm „moderność"
jako, „w pierwszej kolejności, epokę nowożytną, rozpatrywaną pod kątem
tworzenia nowych zjawisk, struktur i procesów; w drugiej — pewne cechy,
charakterystyki, struktury, rodzaje zjawisk, uznane właśnie za typowe
dla społeczeństw moderności". W moim rozumieniu nowożytność to nie tylko
pewien okres historyczny, epoka nowożytna, ale również pewna formacja
ideowa lub kulturowa — nowożytność, nowoczesność lub, jak tu proponuję,
moderność. Hobbes, który w sposób radykalny zerwał z tradycją klasyczną
i zbudował swą filozofię polityczną na bazie nowożytnej nauki,
podkreślając ludzki egoizm i pragnienie mocy, przyczynił się w sposób
istotny do ukształtowania moderności jako formacji ideowej. Kolejną
formacją ideową, następującą po moderności, jest zaś postmoderność
(ponowoczesność). [ 4 ] Zob. W.
Julian Korab-Karpowicz, Historia
filozofii politycznej. Od Tukidydesa do Locke’a, Kęty: Derewiecki,
2010, s.344-346. [ 5 ] Ten temat
omawiany jest bardziej szczegółowo w części
Ewolucja ludzka i teoria kwantowa. [ 6 ] Według
Morgenthau, pragnienie mocy albo potęgi to podstawowy fakt natury
ludzkiej, wyrażający się w ludzkim dążeniu do dominacji nad innymi. Pod
wpływem jego książki Politics
among Nations, wydanej po raz pierwszy w roku 1948, realizm
polityczny, określany też jako polityka siły (ang.
power politics), stał się
głównąkoncepcją
opatrzonych komentarzem tak jak
tęgęowaniedzącej się od Polatona i Arystotelesa, one życie,
stosunków międzynarodowych oraz intelektualnym
credo polityki zagranicznej
USA. Realizm, popularny pośród wielu badaczy i polityków, ponieważ
potwierdzał to, co wcześniej przyjmowali za pewnik, a mianowicie, że to,
o co tak naprawdę w polityce chodzi, to panowanie. Reprezentujemy tutaj
odmienny pogląd. Uważamy, że władza i potęga same w sobie nie są celem
polityki, a jedynie środkiem do osiągania celów. [ 7 ] Zob. Fritjof Capra, The Turning Point: Science, Society, and the
Rising Culture, London: Bantam, 1988, s. 87. Alexander Wendt,
Quantum Mind and Social Science, Cambridge: Cambridge University
Press, 2015, s. 66-69. « Filozofia społeczna (Publikacja: 04-11-2017 )
W. Julian Korab-KarpowiczUr. 1953. Ukończył magisterskie studia inżynierskie z zakresu elektroniki na Politechnice Gdańskiej w 1977 roku. W roku 1978 rozpoczął studia filozoficzne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, które z uwagi na stan wojenny i emigrację, ukończył w 1987 na Katolickim Uniwersytecie w Waszyngtonie. W 1999 roku doktoryzował się z filozofii na Uniwersytecie Oxfordzkim (tytuł pracy doktorskiej: The Presocratic Thinkers in the Thought of Martin Heidegger). W 2009 roku uzyskał tytuł Associate Professor. W 2014 uzyskał habilitację w zakresie filozofii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Wykłada na Anglo-Amerykańskim Uniwersytecie w Pradze i Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Specjalizuje się w filozofii politycznej i społecznej, historii filozofii, historii myśli politycznej i teorii stosunków międzynarodowych. W roku 1980 był jednym z założycieli Samorządu Studentów KUL. W latach 1980–1981 pełnił funkcję wiceprzewodniczącego NZS na KULu. W latach 1990–1998 był członkiem Porozumienia Centrum. W latach 1978–1981 pracował jako inżynier elektronik w KUL. Za granicą pracował w Mueller & Sebastiani (Monachium), Council of Forest Industries (Vancouver) i CRG Marketing Corporation (Waszyngton). Po powrocie do Polski założył Sopocką Szkołę Języka Polskiego (1990), Instytut Benjamina Franklina Przedsiębiorczości i Zarządzania, Sp. z o.o. (1991), Europejską Fundację Ochrony Zabytków (1993) oraz Policealne Studium Spraw Międzynarodowych (1995). W latach 1991–1992 pełnił funkcję wiceprezydenta miasta Gdańska. W latach 1998–2000 pracował w Ministerstwie Spraw Zagranicznych jako I Sekretarz (ds. konsularnych) Ambasady RP w Oslo. Od września 2000 roku wykłada na wydziałach filozofii i stosunków międzynarodowych: Uniwersytet Bilkent w Ankarze (2000-2009), Uniwersytet Kyung Hee w Seulu (2009-2010), Anglo-Amerykański Uniwersytet w Pradze (2009 do chwili obecnej) i Uczelnia Łazarskiego w Warszawie (od 2013). Profesor wizytujący na Libańskim Uniwersytecie Amerykańskim w Byblos (2011-2012), Uniwersytecie Stanowym Teksasu w San Marcos (2012) oraz Uniwersytecie Meliksah w Kayseri (2013). | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 10159 |
|