« Kościół i Katolicyzm Papież przed Trybunałem Karnym w Hadze? [1] Autor tekstu: Andrzej Wendrychowicz
Kilka
tygodni temu dostałem maila od pana Heinza Malejko z Kolonii z niemieckiej
fundacji Giordano-Bruno-Stiftung,
której Newslettery regularnie czytam. Pan Malejko napisał, że dwóch niemieckich
adwokatów złożyło w Międzynarodowym Trybunale Karnym (MTK) w Hadze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez papieża, dr Josepha Ratzingera. Podał mi linka
do tego dokumentu i prosił o udostępnienie go polskim racjonalistom. Temat
niezwykle frapujący, ale trudny prawniczy język tego dokumentu wydał mi się nie
do przebrnięcia dla mnie, tłumacza książek naukowo-technicznych. Telefon pana
Malejki z pytaniem, jak mi poszło, zmobilizował mnie do pracy. Było jej sporo,
ale warto było.
Przedstawiony niżej tekst jest obszernym streszczeniem dokumentu. Tekst
oryginalny jest do przeczytania pod adresem
www.kanzlei-sailer.de/papst-strafanzeige-2011.pdf
14. lutego 2011
Dr. jur. Christian Sailer
Dr. jur. Gert-Joachim
Hetzel
Adwokaci
Pan Profesor Doktor Luis Moreno Ocampo
Prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego
NL — 2516 AB Den Haag
Doniesienie o popełnieniu przestępstwa
przez dr
Josepha Ratzingera, Papieża Kościoła Rzymsko-Katolickiego z powodu popełnienia zbrodni przeciw
ludzkości, zgodnie z art.7 Statutu MTK
We
wstępie do 59-cio stronicowego dokumentu adwokaci napisali:
Doniesienie o popełnieniu przestępstwa dotyczy trzech ogólnoświatowych zbrodni
przeciwko ludzkości, które dotąd nie były zaskarżone tylko dlatego, że wyszły
one z instytucji, na której czele stoją „najwięksi dygnitarze", którzy wydają
się stać ponad wszelkimi czynami karalnymi. Tradycyjna służalczość wobec
dostojników Kościoła zabiła wszelkie poczucie praworządności.
Gdyby
jakaś nowa grupa religijna, za pomocą zmasowanego psychicznego nacisku zmuszała
swoich członków do tego, aby włączali do tej grupy noworodki, żeby one przez
całe życie finansowały grupę i we wszystkim stosowały się do jej poleceń,
nazwano by ją „sektą". Państwo prawdopodobnie rozwiązałoby taką grupę, a „przywódców sekty" oskarżyło o szantaż i wykorzystanie. Szczególnie, jeśli taka
grupa nie tolerowałaby wystąpienia z niej i groziła za to najcięższych karami i z tego powodu wyrządzała swoim członkom ciężkie szkody duchowe i ograniczała ich
wolność osobistego rozwoju.
Czy może
być inaczej tylko dlatego, że chodzi o organizację, która tak właśnie się
zachowuje nie tylko wobec pojedynczych jednostek, ale powszechnie na świecie, a nazywa się Kościołem rzymskokatolickim; która nieustannie mówi o wolności
religijnej, a jednocześnie chwyta za gardła wierzących inaczej jako „wyznawców sekty"? Nie, nie może być inaczej
tylko dlatego, że do tego się już przyzwyczajono. Ale od 1.7.2002 takie
przyzwyczajenie nie jest już dozwolone. W tym dniu zaczął obowiązywać statut
Międzynarodowego Trybunału Karnego, który karze zbrodnie przeciwko ludzkości.
Jeśli
sekta tego — opisanego wyżej — rodzaju byłaby rozpowszechniona w dzisiejszej
Afryce i zabraniała swoim członkom używania prezerwatyw pod groźbą ciężkich kar,
to wszczęto by wobec przywódców takiej sekty postępowanie karne pod zarzutem
spowodowania rozpowszechniania AIDS i wirusa HIV i doprowadzenia do przypadków
śmiertelnych. Czy może być inaczej tylko dlatego, że ta sekta nazywa się
„Kościołem" a jej zwierzchnik uzurpuje sobie nieomylność?
Jeśli w rozpowszechnionej na całym świecie przymusowej sekcie, setki tysięcy dzieci
byłyby wykorzystywane seksualnie i zbrodnie te na polecenie przywódcy sekty byłyby
tuszowane i wyjęte spod ścigania karnego, to takiej kryminalnej organizacji i jej przywódcom wytoczono by proces karny. Czy może być inaczej tylko dlatego, że
ta organizacja nazywa się „Kościołem" a polecenie przemilczania tych przestępstw
nie wyszło od bosa mafii, lecz zostało wydane przez papieża? Nie, to nie jest
inaczej, to jest tylko wielusetletnie przyzwyczajenie do pedofilskiego
kapłaństwa i władzy ich najwyższego kapłana. Od kiedy zbrodnie przeciw ludzkości
podlegają karze udawanie, że się tego nie widzi nie jest już dopuszczalne.
W
dokumencie opisano trzy przestępstwa przeciwko ludzkości, za które dr Joseph
Ratzinger, jako były kardynał, a obecnie papież jest odpowiedzialny karnie.
1.
Utrzymywanie i kierowanie ogólnoświatowym totalitarnym, przymusowym
reżimem, który uciska swoich członków za pomocą gróźb budzących strach i szkodzących zdrowiu.
2.
Utrzymywanie siejącego śmierć zakazu używania prezerwatyw także wtedy, kiedy
istnieje zagrożenie zakażeniem HIV / AIDS.
3.
Utworzenie i utrzymywanie ogólnoświatowego systemu tuszowania i ułatwiania
przestępstw seksualnych przez księży katolickich, co jest pożywką dla coraz to
nowych przestępstw.
Totalitarny przymusowy reżim
Przymusowe członkostwo
Kościół
rzymsko-katolicki werbuje swoich członków poprzez akt przymusowego chrztu
bezwolnych niemowląt, o czym stanowi kanon 96 prawa kanonicznego: „Przez chrzest
człowiek zostaje włączony do Kościoła Chrystusowego…"
Katolickim rodzicom każe się wierzyć, że ich nowonarodzone dziecko jest
obciążone grzechem pierworodnym, z którego może je uwolnić tylko chrzest.
Kanon 867 § 1 nakłada na rodziców obowiązek ochrzczenia dziecka w ciągu
pierwszych tygodni. Tuż po urodzeniu, a nawet przedtem muszą się oni zgłosić do
swojego proboszcza.
Jeśli
dziecku grozi śmierć, to zgodnie z kanonem 868 § 2 C.I.C można ochrzcić dziecko
nawet wbrew woli jego niekatolickich rodziców.
Katechizm katolicki (Tz 1269): „Stając się członkiem Kościoła, ochrzczony nie
należy już do siebie samego, lecz do tego, który za nas umarł i zmartwychwstał.
Dlatego musi się on podporządkować innym, im służyć i słuchać przełożonych
Kościoła, im się podporządkować, ich uznawać i szanować".
Wcielenie nowoochrzczonego do Kościoła katolickiego jest nieodwołalne i dlatego
Kościół wzbrania się przed wykreśleniem apostatów w rejestrów kościelnych.
Wystąpienie z Kościoła jest zagrożone wiecznym piekłem.
Terror psychiczny
Członków
Kościoła obowiązuje m.in.: „Kto nie uznaje wszystkich ksiąg Pisma Świętego, jak
je wprowadził Sobór Trydencki, jako ksiąg kanonicznych, albo kto kłamie, że nie
zostały one nadane przez Boga, ten jest wykluczony". Wykluczeniem określono tu
grecko-łaciński termin anathema, co w dosłownym tłumaczeniu znaczy przekleństwo.
Przeklęty jest więc ten, który nie uznaje za słowo boże kar wymienionych w Starym Testamencie, na przykład [ 1 ]:
„Mężczyzna, który obcuje cieleśnie z mężczyzną tak jak z kobietą, popełnia
obrzydliwość; obaj poniosą śmierć; krew ich spadnie na nich" (3. Mojż.20.13).
„A jeśli
ktoś w zuchwalstwie swoim nie usłucha kapłana, będącego tam na służbie u Pana,
Boga twego, lub sędziego, to ten człowiek poniesie śmierć…" (5. Mojż. 17.12).
„Jeśli
ktoś ma syna upartego i krnąbrnego, który nie słucha ani głosu swego ojca, ani
głosu swojej matki, a choć oni go karcą, on ich nie słucha, to pochwycą go jego
ojciec i matka i przyprowadzą do starszych jego miasta. I powiedzą do starszych
miasta: Ten nasz syn jest uparty i krnąbrny, nie słucha naszego głosu, żarłok to i pijak. Wtedy wszyscy mężowie tego miasta ukamienują go i poniesie śmierć…" (5.
Mojż. 18 — 21).
Takie
teksty wydają się, jak z epoki kamiennej, dawno już nieaktualne. Jednak Kościół
rzymskokatolicki uważa inaczej. W roku 1965 II Sobór Watykański postanowił, że
na podstawie apostolskiej wiary księgi
Starego i Nowego Testamentu obowiązują w całości z wszystkimi ich częściami,
jako święte i kanoniczne, bo były pisane pod wpływem Ducha Świętego.
Skoro
tak jest, to chyba tylko ograniczenia w prawie światowym powstrzymują Kościół od
wykonania tych śmiertelnych gróźb, które Stary Testament przygotował dla
łamiących przysięgę małżeńską, homoseksualistów, heretyków i nieposłusznych
dzieci.
Bóg
Starego Testamentu, którego teksty Kościół uznaje jako „prawdziwe słowo Boże" ma
także inne żądania.
„Wystrzegaj się, byś nie zawierał przymierza z mieszkańcami ziemi, do której
idziesz, by się nie stali dla ciebie pułapką. Przeciwnie, zburzcie ich ołtarze,
potłuczcie ich pomniki i wytnijcie ich święte drzewa" (2. Mojż. 34.12 i 13).
Paweł,
czczony przez Kościół jako apostoł narodów, idzie jeszcze dalej, kiedy o innowiercach i zwolennikach innych kultów pisze:
„Są oni
pełni wszelkiej nieprawości, złości, chciwości, nikczemności, pełni są również
zazdrości, morderstwa, zwady, podstępu podłości.. Oni, którzy znają orzeczenie
Boże, że ci, którzy to czynią, winni są śmierci…" (Do Rzymian, 1.29 — 32).
Jak
poważnie traktuje Kościół takie apele, jeśli świat nie przytrzyma go za rękę,
dowodzi na przykład nawracanie w Ameryce Łacińskiej. A jeśli jakiś naród
przeciwstawi się okrutnemu Bogowi Starego Testamentu, z którym Kościół się
identyfikuje, to wtedy
„...pożera narody, które go uciskają, kości ich pogruchocze, strzałami swymi
przebija".
Gdyby
współczesny człowiek o zdrowych zmysłach nie wiązał tych słów z Bogiem, to wedle
Kościoła to jest „prawdziwe słowo Boże". A kto myśli inaczej, należy do
głosicieli herezji.
W wyniku
takiego terroru psychicznego u wielu ludzi, szczególnie u dzieci i młodzieży
jest strach przed grzechem, wyrzuty sumienia, hipochondria i cała masa
„eklezjogennych nerwic", które może wywoływać przynależność do Kościoła. Pisał o tym już Karl Jasper (niemiecki psychiatra i filozof).
Zbrodnia przeciw ludzkości
Wywodzący się z Kościoła rzymskokatolickiego przymus wiary, praktykowany wobec
przymusowo rekrutowanych i przymusowo utrzymywanych wiernych; wymuszany groźbami
niewyobrażalnych mąk piekielnych, jest ciężkim ograniczeniem wolności osobistego
rozwoju ludzi i ich duchowej integralności. To, że członkowie Kościoła jeszcze
nie załamali się psychicznie, można wyjaśnić tylko tym, że wielu z nich niezbyt
serio traktuje kościelne groźby. Ta wewnętrzna emigracja nie zmienia jednak
faktu, że jest to nieludzki system, którego celem jest totalne duchowe i umysłowe podporządkowanie członków Kościoła. A wszystko co jest przeciwne wierze
musi być — wedle własnych słów Kościoła — z największą stanowczością wytępione.
1 2 3 4 Dalej..
Przypisy: [ 1 ] Cytaty za Biblią wydaną przez Brytyjskie i Zagraniczne Towarzystwo Biblijne, wyd. IX, Warszawa 1982. « Kościół i Katolicyzm (Publikacja: 04-05-2011 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 1355 |